1. Hejnał lub bicie dzwonów o 21.37 (płyta z podkładem muzycznym).
2. Słowa Ojca Świętego „Zanim stąd odejdę..”(płyta).
3. KALENDARIUM:
„Kres jest tak niewidzialny, jak początek. Wszechświat wyłonił się ze Słowa i do Słowa też powraca ("Tryptyk rzymski").
Rok temu przez tydzień obserwowaliśmy przejście z "życia do Życia" Jana Pawła II, przez tydzień modliliśmy się za najwspanialszego Ojca Świętego (i nigdy nie przestaniemy), przez tydzień żegnaliśmy się z Nim, przez tydzień przypominaliśmy sobie naukę Jana Pawła Wielkiego, przez tydzień uczyliśmy się odkrywać Jego słowa na nowo, przez tydzień nasłuchiwaliśmy wieści z Watykanu
czwartek - 31 marca 2005 rokuWszystko rozpoczęło się w czwartek 31 marca 2005 roku późnym wieczorem, kiedy to z Watykanu napłynęły pierwsze niepokojące wieści o chorobie Papieża Jana Pawła II.
Piątek 1 kwietnia 2005 rokuWczesnym rankiem pojawiła się kolejna depesza w wiadomościach przekazywanych przez telewizję w Polsce o ciężkim stanie Papieża, wszyscy pogrążyli się w głębokim smutku. Aż do późnego wieczora informowano o zdrowiu papieża Jana Pawła II.O 19.00, kiedy to po wielogodzinnym oczekiwaniu rzecznik Watykanu Joaquin Navarro-Valls wydał kolejny komunikat o bardzo złym stanie zdrowia Ojca Świętego. Wtedy zdecydowano się wprowadzić wiadomości w stacjach co 15 minut. Zbierano w nich najświeższe doniesienia dotyczące stanu Papieża Jana Pawła Wielkiego. Wtedy też wszyscy reporterzy krajowi wyruszyli na ulice całej Polski, by relacjonować reakcje Polaków.
sobota - 2 kwietnia 2005 Godzina 21:37 ..... kilka minut później dziennikarze łamiącym głosem przekazali najbardziej smutną informację - Papież Jan Paweł II nie żyje.
Chwila ciszy
niedziela – 3 kwietnia 2005 Dzień głębokiej żałoby po stracie wspaniałego Ojca Świętego
W wydanym specjalnym zbiorze dokumentów Stolicy Apostolskiej znalazły się ostatnie słowa Jana Pawła II, wypowiedziane po polsku na kilka godzin przed śmiercią 2 kwietnia. Brzmiały one: "Pozwólcie mi iść do domu Ojca".Księga, licząca 220 stron, zawiera wszystkie komunikaty dotyczące ostatnich tygodni pontyfikatu polskiego papieża począwszy od 31 stycznia, gdy Watykan poinformował o odwołaniu audiencji generalnej z powodu choroby Jana Pawła II, którą wtedy określono jako "symptomy grypowe". Z watykańskiej publikacji wynika, że 2 kwietnia około godziny 15, a więc na sześć godzin przed śmiercią i na trzy i pół godziny przed zapadnięciem w śpiączkę, Jan Paweł II bardzo słabym, niewyraźnym głosem wyszeptał po polsku: "Pozwólcie mi iść do domu Ojca".
Jan Paweł II zmarł, pozostawiając nam jednak swój przykład, słowa, wiarę i możliwość, abyśmy każdego dnia dawali świadectwo Prawdzie.
Przez kilka dni uczyliśmy się w strachu, z obawą, pełni niepokoju co to znaczy być zjednoczonym w cierpieniu. Choroba i odejście Jana Pawła II, bliskiego sercom Papieża – Polaka pokazała przez chwilę co w życiu powinno być ważne.
W mediach słychać było spokojną nastrojową muzykę, przypominano słowa, pielgrzymki i dokonania Karola Wojtyły. Ale najważniejsze jest pytanie: człowiek odszedł, ale co pozostawił Mnie, co zmienię dla Niego i samego siebie w swoim życiu i postępowaniu, żeby być wiernym słowom, w które kiedyś wsłuchiwaliśmy się w skupieniu.
Czas po odejściu człowieka wypełniony jest wspomnieniami o nim – tych w przypadku Papieża z pewnością nie brakło i nadal nie brakuje. Przeważającą rzeczą, która w nich uderza jest to, że stawiał siebie na równi z innymi, nie ponad kimkolwiek. Tym zjednywał ludzi bez względu na wiek, kolor skóry, światopogląd i przekonania. Był autentycznym świadkiem Boga, który jest Miłością. Widział w bliźnim obraz Boga. Co trzeba zrobić, by być godnym potomkiem pokolenia Jana Pawła II, by patrzeć na drugiego człowieka dostrzegając w nim właśnie człowieczeństwo, a nie wrogość. Przecież to wszystko stanowi proste zasady wiary, ale czy potrafimy odrabiać zadaną lekcję, gdy zabrakło Nauczyciela? Dni cierpienia i śmierci Jana Pawła II dały nam czas do przemyśleń i refleksji. Minął rok..... czy coś się zmieniło w nas? czy nasza wiara jest jedynie wiarą łez i słów, czy potrafimy okazywać wiarę pełną uczynków. Tak wiele jest przed nami. Nie zmarnujmy danej nam szansy.....
Piosenka – „Barka”
4. Rozważanie nad zawołaniem Totus Tuus :
(Jestem cały Twój i wszystko co moje do Ciebie należy. Przyjmij wszystko, co moje. Daj mi Swoje serce, Maryjo.).....
Jan Paweł II mówił o Matce Bożej niemalże w każdym swoim wystąpieniu. Podkreślał, że w kulcie Matki Bożej najważniejsze jest poznanie obiektywnej prawdy o Bogarodzicy.
Najważniejszymi dokumentami Jana Pawła II o Matce Bożej są: encyklika Redemptoris Mater - o błogosławionej Maryi Dziewicy w życiu pielgrzymującego Kościoła z 1987 r. i list apostolski Mulieris dignitatem - z okazji Roku Maryjnego o godności i powołaniu kobiety, ogłoszony w 1988 roku.
Kontynuując nauczanie Soboru Watykańskiego II nt. Maryi Jan Paweł II broni tradycyjnej pobożności maryjnej, jednocześnie wskazuje kierunek, w jakim powinno się rozwinąć nasze spojrzenie na Bogarodzicę. Papież podkreśla, że Maryja jako Matka Odkupiciela zajmuje ściśle określone miejsce w planie zbawienia. Poprzez zwiastowanie anielskie została wprowadzona w tajemnicę Chrystusa. Kościół "pielgrzymując w czasie do końca wieków (...) kroczy śladami wędrówki odbytej przez Maryję Dziewicę" (RM 2).
Dla Kościoła pierwszych wieków i Kościoła współczesnego Maryja jest tą, która pierwsza uwierzyła. Właśnie przez tę wiarę Maryja pozostaje wciąż obecna w dziele Kościoła, który wprowadza w świat królestwo Syna.
Praktycznym wyrazem papieskiej wiary i refleksji teologicznej dotyczącej Maryi jest idea całkowitego zawierzenia Matce Chrystusa wyrażone jego mottem Totus Tuus - Cały Twój. Jan Paweł II zawierzył Maryi wszystkie aspekty naszej rzeczywistości, sprawy małe i wielkie. We wszystkich swoich przemówieniach czy encyklikach, mówiąc o różnych problemach, zawsze powierza je Maryi. Jednocześnie wskazuje Ją jako wzór postępowania. Pierwsze słowa jakie napisał po operacji tracheotomii to "Totus Tuus".
Warto spróbować zrozumieć, na czym polega istota tego zawierzenia. Tłumaczy to Jan Paweł II w encyklice Redemptoris Mater, dokonując analizy testamentu Chrystusa przekazanego nam z krzyża. W testamencie tym Chrystus powierza Maryję Janowi, zaś Jana - Maryi.
Syn Boży powierzając swą Matkę uczniowi, zobowiązuje go do otoczenia Jej synowską troską i zapewnienia koniecznej opieki. Z kolei zawierzając Jana Maryi wprowadza go w stanowiący istotę macierzyństwa "jedyny i niepowtarzalny związek osób" (RM 45). Papież podkreśla, że słowo "zawierzenie" określa szczególną osobową relację, jaka pojawia się w wyniku odpowiedzi na miłość.
Szczególne miejsce w maryjności Jana Pawła II zajmuje Jasna Góra ze swą ikoną Czarnej Madonny. Sam Papież tak pisze o tym miejscu w książce "Przekroczyć próg nadziei": "Dziewica Jasnogórska czczona jest od wieków jako Królowa Polski. Jest to sanktuarium całego narodu. U swej Pani i Królowej Naród Polski szukał przez wieki i szuka nadal oparcia i siły duchowego odrodzenia. Jest to miejsce szczególnej ewangelizacji. Wielkie wydarzenia w życiu Polski są zawsze jakoś z tym miejscem związane. Dawna i współczesna historia mojego Narodu właśnie tam, na Jasnej Górze, znajduje punkt swej szczególnej koncentracji". Karol Wojtyła pielgrzymował do Jasnogórskiego Sanktuarium jeszcze jako zwykły kapłan, a następnie biskup i arcybiskup krakowski. Gdy został papieżem, w czasie pielgrzymek do Polski zawsze starał się odwiedzić Jasna Górę. Nie udało mu się to w 1995 r., gdyż tylko jeden dzień przebywał w naszym kraju, a także w czasie ostatniej pielgrzymki w 2002 r.
Analizując relacje Jana Pawła II do Matki Bożej nie sposób nie wspomnieć o jego stosunku do Matki Bożej Fatimskiej. Właśnie do sanktuarium w Fatimie udał się, aby podziękować Maryi za uratowanie życia po zamachu z 13 maja 1981 r. Znamienne, że właśnie 13 maja 1917 r. rozpoczęły się objawienia Matki Bożej w Fatimie, w których Bogarodzica prosiła o modlitwę i pokutę za grzeszników, a dla uproszenia pokoju - o nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi. Ujawniona słynna Trzecia Tajemnica Fatimska dotyczyła m.in. właśnie zamachu na Papieża[1].
5. Piosenka - „Abba Tatusiu”
6. Poezja
Jan Paweł II „Tryptyk Rzymski”
„Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”.
To co było kształtne w bezkształtne.
To co było żywe – oto teraz martwe.
To co było piękne – oto teraz brzydota spustoszenia.
A przecież nie cały umieram,
To co we mnie niezniszczalne trwa!”
(...) Non omnis moriar -
To co we mnie niezniszczalne,
Teraz staje twarzą w twarz z Tym, który Jest!
Tak zaludniła się ściana centralna sykstyńskiej polichromii.”
7. Modlitwa o beatyfikację Papieża. Wspólna dziesiątka różańca.
Boże w Trójcy Przenajświętszej,dziękujemy Ci za to, że dałeś Kościołowi Papieża Jana Pawła II, w którym zajaśniała Twoja ojcowska dobroć,chwała krzyża Chrystusa i piękno Ducha miłości.On, zawierzając całkowicie Twojemu miłosierdziu i matczynemu wstawiennictwu Maryi,ukazał nam żywy obraz Jezusa Dobrego Pasterza,wskazując świętość, która jest miarą życia chrześcijańskiego,jako drogę dla osiągnięcia wiecznego zjednoczenia z Tobą.Udziel nam, za jego przyczyną, zgodnie z Twoją wolą, tej łaski,o którą prosimy z nadzieją,że Twój Sługa Papież Jan Paweł II,zostanie rychło włączonyw poczet Twoich świętych.Amen[2].
8. Hejnał na zakończenie lub bicie dzwonów ( płyta z podkładem).
9. Ewentualne piosenki na zakończenie: „Abba Ojcze”, „Lolek”, „Słowiański” „....
4
[1] Tekst zaczerpnięty za strony internetowej: http://jp2.ekai.pl/jp2/maryjnosc.html , dn. 30. 03. 06 r.
[2] Tekst zaczerpnięty ze strony internetowej: http://oaza.too.pl/modlitwy/jp.html , dn. 30.03.06r.
siostra138