Pan smrodek.txt

(0 KB) Pobierz
Gdy na Ciebie popatrzeć, robi się każdemu słabo,
Na twój widok uciekajš wszyscy żwawo
Bo cišgnie się za Tobš straszny smród
Jeli się nie myjesz, pewnie i w chałupie masz bród 
Gdy idziesz wszyscy się chowajš
Żeby Cię unicestwić(bšd: z zaskoku umyć),(to)w krzakach się chowajš 
nisz się ludziom w najgorszych koszmarach
Mógłby zgubić się w koszarach!
Nikt by za Tobš nie tęsknił,
A i skrawek Ziemi życiem by zatętnił.
Mógłby służyć w wojsku, by odstraszał przeciwnika
Gdy tylko Cię on zobaczy, szybko znika 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin