Jose Carreras �piewa� ca�� dusz� Graphmedia Inter ag Switzerland Dobrze jest przekracza� wod�..." Dwudziesty pierwszy lipca 1988 - to najwspanialszy dzie�. M�j dzie�. Zn�w b�d� �piewa�. Wieczorem, w mojej ukochanej Barcelonie. Za mn� pozosta� koszmar. Nag�a choroba i trwaj�ce par� miesi�cy leczenie. Przetrzyma�em to i �yj�. Od tygodni czuj� si� wreszcie rozlu�niony, szcz�liwy i ca�kowicie beztroski. A przy tym spokojny i pe�en optymizmu. Ju� w tej chwili wydaje mi si�, �e min�a wieczno��. I co� jeszcze po stokro� pi�kniejszego - znowu wolno mi �piewa�, tak jak dawniej. M�j dzie�. Dzie�, nadej�cia kt�rego oczekiwa�em jak �adnego innego dot�d. Dzie�, w kt�rym pragn� za�piewa� pi�kniej ni� kiedykolwiek; w kt�rym powiem ca�emu �wiatu: - Popatrzcie, wr�ci�em. Zn�w jestem po�r�d �yj�cych. Nie zdo�am wypowiedzie� tego, co naprawd� czuj�, gdy� mojej nowej rado�ci �ycia nie mo�na wyrazi� s�owami. Najch�tniej biega�bym ca�y dzie� jak szaleniec i krzycza� ze szcz�cia; dzi�kowa� wszystkim. Tak, ci�gle dzi�kowa�. Nauce, lekarzom, mojej rodzinie i Bogu. Przeszed�em d�ug� drog�. Mia�em niesko�czenie wiele czasu na rozmy�lania. To w�a�nie sprawi�o, �e odnalaz�em w sobie pe�niejszy wizerunek Boga, a moja wiara sta�a si� g��bsza i silniejsza. Wiara nie wynikaj�ca z w�asnego, absolutnego prze�wiadczenia, jest niewiele warta. Nie mo�na przecie� przypomina� sobie o istnieniu �wi�tej Barbary dopiero podczas burzy... Jednak dzi� chcia�bym podzi�kowa� wszystkim, kt�rzy mi pomogli, chcia�bym wy�piewa� moje uczucia. Naturalnie, du�� rol� odgrywa fakt, i� moim koncertem mog� wesprze� w szczeg�lno�ci klinik�, w kt�rej tak d�ugo przebywa�em. Ciesz� si� tak�e, �e ten koncert znalaz� si� w programie uroczysto�ci zwi�zanych z jubileuszem stulecia Wystawy �wiatowej w Barcelonie. Ale tak naprawd�, najistotniejsza jest dla mnie mo�liwo�� powiedzenia ludziom: - Dzi�kuj� wam wszystkim za s�owa otuchy, za dowody pami�ci i okazywan� mi przez ostatnie miesi�ce sympati�. Wyra�� swoj� wdzi�czno�� �piewaj�c dla Was; dla ka�dego z osobna. Zastanawiam si�, jak to b�dzie wkroczy� dzi� wieczorem na scen� przed �ukiem Triumfalnym. Jeden z przyjaci� poradzi� mi przed kilkoma dniami �artem, abym za�y� silny �rodek uspokajaj�cy. - Nie ma sprawy - odpowiedzia�em - ale musisz mi odda� przys�ug�. Obud� mnie w mojej garderobie, gdy widzowie ju� sobie p�jd�. Tak, da� si� pokona� przez emocje - to by�oby najgorsze w moim wielkim dniu. Nie dlatego �e wstydem jest okazywa� wzruszenie, ale dla tego �e to uniemo�liwi�oby mi �piewanie. W ko�cu nie mog� tylko przedstawi� si� ludziom i powiedzie�: - Stokrotne dzi�ki, �e przyszli�cie. Wzruszacie mnie doprawdy do �ez. Jest mi szalenie przykro, ale jestem tak poruszony, �e nie potrafi� za�piewa� ani jednej nuty. Tote� musz� ju� i��. Nie. Tak by� nie mo�e. Carreras-artysta musi wzi�� g�r� nad Carrerasem-cz�owiekiem. W przeciwnym wypadku nast�pi fiasko. W tym momencie nie podejrzewam jeszcze, z jak� ogromn� trudno�ci� przyjdzie mi za par� godzin zachowa� profesjonalny spok�j. Jest to dla mnie problem, kt�ry teoretycznie ju� rozwi�za�em. Jeden z wielu punkt�w, nad kt�rymi musia�em si� w ci�gu dzisiejszego dnia zastanowi�. M�j Bo�e, jak dr�a�em na sam� my�l o chwili powrotu na scen�. Musz� uczciwie przyzna�, �e najpierw mia�em tylko jeden cel: prze�y�. Wkr�tce okaza�o si�, �e to mi nie wystarczy - taka ju� jest ludzka natura. W ko�cu maja 1988�r., gdy sko�czy�y si� transfuzje krwi i przesta�em przyjmowa� leki us�ysza�em: - Teraz mo�esz robi� to, na co masz ochot�. Jeste� zdrowy. By�em naturalnie ogromnie szcz�liwy, ale jednocze�nie wiedzia�em bardzo dobrze: - Jestem tylko podleczony. Teraz musz� sobie odpowiedzie�, czy potrafi� za�piewa�. Jedno by�o jasne - prowadzi� normalne, zdrowe �ycie, ale nie m�c �piewa�, oznacza�oby dla mnie niepe�n� egzystencj�. Jeszcze gorzej: oznacza�oby to dla mnie przeogromn� strat�. Z drugiej strony by�em absolutnie przekonany, �e nawet w tym wypadku, mimo ca�ego tragizmu sytuacji, nie podda�bym si� zw�tpieniu. Wierz� mianowicie, �e w ka�dym z nas drzemi� ukryte mo�liwo�ci, kt�re musimy tylko obudzi�. By�em pewien: jakie� wyj�cie bym znalaz�. Co�, co wype�ni�oby moj� dusz�. Nie tak jak �piewanie, ale zawsze by�oby to co�, co da�oby mi satysfakcj� i w czym m�g�bym si� spe�ni�. M�czy�o mnie pytanie, czy mam jeszcze g�os, czy go straci�em. Ju� na pocz�tku marca 1988, czyli na d�ugo przedtem, zanim lekarze wyrazili zgod� na moje pr�by, przeprowadza�em je w miejscu, w kt�rym chyba ka�dy cz�owiek �piewa - w wannie. Zamyka�em si� w �azience, zaczyna�em od �wiczenia g�osu, a potem �piewa�em fragmenty z "Manon Lescaut". Wcze�niej otrzyma�em od firmy p�ytowej kasetowe nagranie opery Pucciniego z roku 1987, z Kiri Te Kanav�, pod dyrekcj� Riccarda Chailly. �wiczy�em wi�c jak za studenckich czas�w: �piewa�em z gramofonem. Kiedy� s�u�y�y mi do tego celu p�yty moich idoli, dzi� s� to moje w�asne nagrania. W ten spos�b sam mog� testowa� swoje mo�liwo�ci. Test "�azienkowy" przebiega� do�� pomy�lnie, co nastraja�o mnie do�� optymistycznie. Natomiast osob�, kt�rej to si� absolutnie nie podoba�o, by� profesor Cyril Rozman, szef oddzia�u hematologicznego w Hospital Clinico. Gdy dowiedzia� si� o moich �wiczeniach, da� wyraz swemu niezadowoleniu: poleci� na jaki� czas zaniecha� �piewania i uzbroi� si� w cierpliwo��. W odpowiednim czasie mia�em si� dowiedzie�, i� mog� je ponowi�. Tak, a kiedy mi ju� zezwolono, obwarowano to wieloma ograniczeniami. Powinienem zaczyna� nad wyraz ostro�nie, a przede wszystkim powoli. S�owem: nie przesadza�. Z wielkim napi�ciem oczekiwa�em na pierwsz� wizyt� u doktora Heinza Kurstena w Wiedniu. Kursten jest szanowanym mi�dzynarodowym autorytetem w dziedzinie laryngologii. U jego drzwi stoj� w kolejce niemal wszyscy �piewacy operowi z ca�ego �wiata. Osobi�cie znam go od wielu lat i mam ogromne zaufanie do jego wiedzy i sztuki lekarskiej. Zreszt� dzwoni� do mnie wiele razy do Seattle. Obawiali�my si� wszyscy, �e struny g�osowe mog�y ucierpie� wskutek chemoterapii i na�wietla�, ale wszystko okaza�o si� w jak najlepszym porz�dku. M�j stan wr�cz zdziwi� doktora Kurstena. Mimo to radzi�, abym raczej zachowa� ostro�no�� i zaczyna� od niewielkich �wicze� g�osowych: rano i wieczorem po p� godziny. Sam akompaniowa�em sobie na fortepianie i dzi�ki temu mog�em rozpocz�� prac� nad repertuarem, kt�ry by�by stosowny dla moich pierwszych wyst�p�w. Kilka dni wcze�niej przyby� do Barcelony m�j pianista, Vincenzo Scalera. Codziennie pracowali�my nad nowym programem - nie za du�o, ale i nie za ma�o. Jestem bardzo zadowolony i czuj� si� jak niegdy� przed koncertem czy wieczorem operowym: jestem podniecony. My, �piewacy, jeste�my uzale�nieni nie tylko od naszego talentu, muzykalno�ci mistrzostwa, ale r�wnie� od kaprys�w natury. Niezmiennie powraca dr�cz�ce pytanie: czy wi�zad�a g�osowe, tych par� cieniutkich centymetr�w, kt�re o wszystkim decyduj�, s� dzi� w porz�dku? Te nadzwyczaj wra�liwe wi�zad�a, tak �atwe do uszkodzenia w wyniku infekcji, nadwer�enia i ingerencji wszelkich obcych cia�. Niepok�j prze�laduje nas ci�gle i ka�dy z nas rozwin�� w�asn�, niezawodn� metod� sprawdzania swego g�osu natychmiast po przebudzeniu. Dzisiaj moja kolej. Wychodz� na taras naszego domu w I'Amettla del Valle's. W ogrodzie moje dzieci, Alberto i Julia, dokazuj� z naszym psem Vasco - owczarkiem niemieckim, i z seterem Higginsem. To drugie imi� wybra�y zreszt� same dzieci - Higgins jest postaci� z serialu telewizyjnego "Magnum". (O dalszym psim przych�wku opowiem p�niej). Dzieci. Kto�, kto nie ma poj�cia, jak wygl�da �ycie nara�onego na ci�g�e stresy �piewaka operowego, prawdopodobnie nie zrozumie gdy powiem, �e dopiero teraz odkry�em, co to znaczy by� ojcem. Teraz dopiero pozna�em w�asne dzieci. Stale mia�em poczucie winy, gdy my�la�em o nich. Widywa�em je zwykle poza ich naturalnym, codziennym �rodowiskiem. W garderobach r�nych oper, kiedy przychodzi�y na przedstawienia; w restauracjach i na lotniskach. Ale nadzwyczaj rzadko w domu. Teraz zaczynam to nadrabia� Jasne, �e ju� od dawna uwa�a�em Alberta i Juli� za wspania�e dzieci, ale jednocze�nia prawie ich nie zna�em i nie widzia�em nic o ich powszednich rado�ciach i troskach. Alberto ma ju� pi�tna�cie lat, a ja do tej pory nie zauwa�y�em, �e nie jest ju� dzieckiem, lecz m�odzie�cem, kt�ry my�li i dzia�a jak doros�y. Mo�na z nim rozmawia� niemal o wszystkim. Jego wyborny dowcip wprawia mnie zawsze w dobry nastr�j. Ceni� nadzwyczaj ludzi z poczuciem humoru i ch�tnie przebywam w ich towarzystwie. Dlatego podw�jnie cieszy mnie fakt, i� m�j syn jest jednym z nich. W Julii by�em zawsze beznadziejnie zakochany, a po tych paru wsp�lnych miesi�cach wiem ju� ostatecznie, �e jest to najs�odsze i najczulsze stworzenie na �wiecie. Przyznaj�, �e nie potrafi�bym jej niczego odm�wi�. Dzieci cierpia�y bardzo podczas mojej choroby, mimo �e nie informowano ich o wszystkim. Moja �ona, Mercedes, wprawdzie zapozna�a je z powag� sytuacji, jednakowo� nie dramatyzowa�a i nie dopu�ci�a do nadmiernego roztkliwiania. A przecie� nawet je�li dzieci wierzy�y, �e m�j powr�t do zdrowia jest tylko kwesti� czasu, by�o im z pewno�ci� przykro, gdy w szkole pytano je ci�gle jak powodzi si� ojcu, gdzie obecnie przebywa, kiedy wr�ci... Od kiedy jestem w domu czuj�, �e moje przywi�zanie do dzieci z ka�dym dniem staje si� coraz g��bsze. Szczeg�lnego rodzaju podarunkiem sta� si� dla Alberta nasz, pierwszy po tak d�ugim czasie, wsp�lny mecz tenisowy. Wyczuwam, �e m�j syn mnie podziwia i pragnie by� taki jak ja. Jestem szcz�liwy i dumny. A kt�ry� ojciec nie by�by z tego dumny? Jednocze�nie zaczynam powoli pojmowa� jak wiele utracili�my przez te...
Rozniste