Jak legalizowano aborcję w USA.pdf

(101 KB) Pobierz
Jak legalizowano aborcję w USA
Jak legalizowano aborcję w USA
środa, 27 października 2010, 00:19
kategoria: Pro life
Ostatnio opisywałem jak organizacje pro-aborcyjne w Stanach Zjednoczonych grały „kartą katolicką” w celu
zalegalizowania aborcji. Warto przyjrzeć się też innym metodom jakie były stosowane w tym celu. Od lat tu nic się
nie zmienia. Świadomość faktów historycznych może nas uwrażliwić na to co się dzieje obecnie.
Wspomniany poprzednio Bernard Nathanson w przemówieniu „Śmiertelne oszustwo, zaplanowana zagłada” oprócz
„karty katolickiej” wspominał o następujących technikach stosowanych przez jego dawną organizację:
1. Fałszowanie sondaży
„W 1968 r. wiedzieliśmy, że uczciwe przeprowadzenie wśród Amerykanów ankiety na temat przerywania ciąży
oznaczałoby dla nas druzgocącą klęskę. Zdecydowaliśmy się więc działać inaczej: posługując się środkami masowego
przekazu, rozpowszechnialiśmy wyniki przeprowadzonych przez nas rzekomo ankiet, twierdząc, że 50 lub 60 proc.
Amerykanów chce legalizacji przerywania ciąży. Była to niezwykle skuteczna Ťtaktyka samospełniających się
proroctwť: gdyby dostatecznie długo wmawiać amerykańskiej opinii publicznej, że wszyscy są za legalizacją aborcji,
większość nabrałaby przekonania o słuszności takiego poglądu. Niewielu ludzi bowiem lubi należeć do mniejszości.
Jedną z naszych praktyk było także stosowanie odpowiednio sporządzonych, dwuznacznych ankiet. Dlatego
chciałbym poradzić wszystkim, by byli bardzo nieufni, słysząc lub czytając wyniki ankiet”
2. Fałszowanie danych, szacunków nt. wielkości tzw. Podziemia aborcyjnego, zgonów kobiet w skutek
nielegalnych aborcji
„Wiedzieliśmy również, że jeśli dostatecznie udramatyzujemy sytuację, wzbudzimy dość sympatii, aby Ťsprzedaćť
nasz program legalizacji sztucznych poronień. Dlatego sfałszowaliśmy dane na temat nielegalnych zabiegów
przerywania ciąży wykonywanych każdego roku w USA. Mass mediom i opinii publicznej przekazywaliśmy
informację, że rocznie przeprowadza się w Stanach około miliona aborcji, chociaż wiedzieliśmy, że naprawdę jest ich
około 100 tysięcy. Podczas nielegalnych zabiegów umierało rocznie 200-250 kobiet, ale stale powtarzaliśmy, że
śmiertelność jest znacznie wyższa i wynosi 10 tysięcy rocznie. Liczby te zaczęły kształtować świadomość społeczną
w USA i były najlepszym środkiem, aby przekonać społeczeństwo, że trzeba zmienić prawo antyaborcyjne”.
3.Twierdzenie, że zakaz aborcji oznacza tylko to, że dokładnie tyle samo zabiegów przeprowadzanych jest
nielegalnie
„ Jednym z kłamstw, które rozpowszechnialiśmy podczas naszej kampanii było twierdzenie, że gdy aborcja jest
prawnie zakazana, przeprowadza się dokładnie tyle samo zabiegów, tyle że nielegalnie. To po prostu nieprawda! Z
przytoczonych wyżej danych wynika jasno,że przed zliberalizowaniem ustawy antyaborcyjnej przeprowadzano
w naszym kraju 100 tysięcy sztucznych poronień rocznie, dziś (dane na 1982 r.) liczba ta wynosi 1,55 mln. Jestem
przekonany, że gdybyśmy zakazali przerywania ciąży moglibyśmy powrócić do 100 tysięcy. Dane te wskazują także,
że od czasu legalizacji aborcji w USA stosuje się ją jako główny środek kontroli urodzeń, a poczucie odpowiedzialności
dotyczące życia seksualnego znacznie się zmniejszyło.”
4. Ukrywanie prawdy o życiu człowieka w fazie prenatalnej, zawładnięcie mediami
„NARAL stosował jeszcze dwie kluczowe metody w propagandzie na rzecz aborcji: ukrywanie wszystkich dowodów
naukowych na to, że życie zaczyna się od poczęcia i zawładnięcie środkami masowego przekazu.
Pierwsza z tych metod polegała na konsekwentnym przeczeniu dowiedzionemu naukowo faktowi, że życie zaczyna
się w chwili poczęcia. Utrzymywaliśmy, że stwierdzenie, kiedy zaczyna się życie człowieka, jest problemem
teologicznym, prawnym, etycznym, filozoficznym, ale na pewno nie naukowym.
Created with novaPDF Printer ( www.novaPDF.com ). Please register to remove this message.
 
Takie działanie jest nadal jedną z ulubionych taktyk grup proaborcyjnych, twierdzących, że naukowcy nie są w stanie
zdefiniować momentu,w którym rozpoczyna się istnienie człowieka. Taki pogląd jest śmieszny i absurdalny (…). Życie
nie tylko można, ale trzeba jasno definiować: rozpoczyna się od poczęcia. Osoba poczęta jest istotą ludzką, nie ma
takiego momentu podczas życia płodu, w którym mogłoby dojść do zmiany niczego w coś, przekształcenia czegoś, co
nie jest osobą, w człowieka. Życie jest nieprzerwanym procesem – od swojego początku, od zapłodnienia, do końca.
Jako naukowiec wiem, nie sądzę, lecz wiem, że życie człowieka zaczyna się odpoczęcia”.
Sama aborcja została zalegalizowana w Stanach w wyniku decyzji Sądu Najwyższego w słynnym procesie Roe vs
Wade w 1973 r..
Sprawa zaczęła się w marcu 1970 w stanie Teksas, kiedy został wszczęty proces z powództwa Normy McCorvey
(występującej pod pseudonimem"Jane Roe"), która twierdziła, że jej ciąża była wynikiem gwałtu i domagała się
prawa do jej usunięcia ( prawo stanowe uznawało wówczas aborcję za nielegalną ).
Ze względu na długość trwania procesu Norma McCorvey urodziła dziecko, które natychmiast po urodzeniu oddała
do adopcji.
Sąd okręgowy odrzucił pozew. „Jane Roe” odwołała się jednak do Sądu Najwyższego USA. Sąd Najwyższy przyznał jej
rację i tym samym obalił antyaborcyjne prawa stanu Teksas. Zgodnie z amerykańskim prawem, wyrok stał się
wiążący dla całych Stanów Zjednoczonych.
Po latach Norma Mc Corvey przyznała się, że cały proces opierał się na wielkim kłamstwie – ona nigdy nie została
zgwałcona i doskonale znała ojca dziecka, a jej przypadek został wymyślony na potrzeby legalizacji w USA aborcji
przez reprezentujące ją młode, zaangażowane ideologicznie prawniczki.
Wnioski, które można wyciągnąć z procesu „Roe vs Wade” uzupełniają słowa B.Nathansona. Powszechną taktyką
stosowaną przez zwolenników aborcji jest też wykorzystywanie pojedynczych dramatycznych historii do tego, aby
grając na emocjach ludzkich (kto nie współczuje zgwałconej kobiecie? Chyba tylko ktoś kompletnie bez serca )
wpływać na całościowe opinie ludzi na temat aborcji i kształtowane prawo. Na całym świecie do niebotycznych
rozmiarów rozdmuchiwane są historie o zgwałconych dziewczynkach w ciąży czy podobne dramaty. Czasami
dopuszcza się przy tym wielu manipulacji faktami. Próbkę takiego działania mieliśmy i u nas – sprawa 14-letniej,
rzekomo zgwałconej „Agaty” czy Alicji Tysiąc.
W głośnym procesie „Gość Niedzielny” vs Alicja Tysiąc sąd orzekł , że środowiska pro-life mówiąc o aborcji nie mogą
się odnosić do spraw konkretnych osób. Warto wiedzieć jak aborcja została zalegalizowana w Stanach Zjednoczonych
by mieć świadomość, że zwolennicy aborcji nic innego nie robią tylko właśnie odwołują się do pojedynczych,
konkretnych przypadków i w związku z tym jak groźne jest zakazanie stronie pro-life odnoszenia się do głównego
argumentu drugiej strony.
Oczywiście proces Roe vs Wade ukazuje też jeszcze jedną z ulubionych metod działania środowiska pro-aborcyjnego
wykorzystywanie sądów do narzucania określonych praw, nawet wbrew woli społeczeństwa.
Created with novaPDF Printer ( www.novaPDF.com ). Please register to remove this message.
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin