0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter. 0:00:04:Tłumaczenie i timing: Saint.Goku 0:00:04:Korekta: Ryder 0:00:14:Nigdy nie byłam dobra w miłoci. 0:00:21:Jestem bezużyteczna, bezwartociowa. 0:00:29:Wspomnienia powracajš. 0:00:36:Tamta dziewczyna była lepsza, prawda? 0:00:43:Jestem okropna, prawda? Ale mimo to... 0:00:47:Czerwonooki królik 0:00:51:prawie umknšł i znów powrócił. 0:00:54:Tak bardzo cię wykorzystałam, kochanie. 0:00:58:Cišgle cię kocham. 0:01:02:Jestem teraz taka smutna... 0:01:05:Może powinnam umrzeć? 0:01:10:Ten ukochany królik... 0:01:17:To nie księżyc, to tylko królik. 0:22:25:Tragicznie obudziłem się, przytomniejšc. 0:22:35:Z pewnociš to rzeczywistoć. 0:22:40:To próżne kłamstwo. 0:22:49:W rzeczywistoci, jeżeli nie przygotujesz się, na to, co ciebie czeka... 0:22:58:...poranek wylinie się przez okno. 0:23:05:Co zrozumiałem i zapamiętam. 0:23:12:Z pewnociš zapamiętam. 0:23:15:Niezmienny wiatr jest zawsze... 0:23:22:...w drodze, tylko tyle jest powiedziane: 0:23:28:"Wieczna podróż jest tym, co się naprawdę liczy" 0:23:49:Przybšd. 0:01:30:Poczekasz tu na mnie? 0:01:37:Ostatni raz jestem taka uparta. 0:01:39:Jak wrócę, to ten mężczyzna będzie już martwy. 0:01:43:W ten sposób chcę ci pokazać moje oddanie. 0:01:50:A co zrobisz w sprawie ostatniej porażki? 0:01:58:Strzał marzeń 0:02:00:Trzęsiesz się jak mięczak. 0:02:03:Jeste tchórzem z lichym ciałem. 0:02:08:Co nie, Kagehisa?! 0:02:11:Uratował cię jaki szczeniak. 0:02:13:Całkowicie wyzbyłe się swojej dumy?! 0:02:21:Mistrzu! 0:02:24:Zamknij się i patrz. 0:02:26:To skutki hańby, której się dopuciłe. 0:02:29:To ma być twoja duma i honor? 0:02:32:Posuniesz się tak daleko i zabijesz to dziecko? 0:02:34:Nie potrafisz w inny sposób ukazywać swojej dumy? 0:02:37:Sš pewne granice. 0:02:39:Dokładnie. 0:02:41:Gdyby nikt nie był w stanie kwestionować mojego honoru samuraja, żyłbym cały czas w strachu. 0:02:49:Zgadza się, Kagehisa? 0:02:54:To będzie moje kolejne brzemię. 0:02:58:Co? 0:03:02:Jak się nazywasz? 0:03:05:Otona-Tachibana, Makie. 0:03:09:Pytam o nazwisko ojca. 0:03:11:Harukawa. 0:03:14:Harukawa? 0:03:19:Mistrzu, dlaczego to robisz? 0:03:23:Jeli zacznie się ruszać, spadnie i cała się poobdziera. 0:03:29:Robisz to dla zabawy? 0:03:32:Komae 0:03:35:Yoshiaki. 0:03:37:To prawda, nie? 0:03:39:Jest jego córkš. 0:03:48:Załóżmy, że dziewczyna wróci do domu. 0:03:54:Będš musieli się niš zajmować,| to będzie dopiero hańba. 0:03:59:Yoshiyaki, ty mieciu. 0:04:01:Mylałe, że mnie przechytrzysz. 0:04:26:Kuroi, co sšdzisz o moim dziadku? 0:04:30:Co masz na myli? 0:04:32:Zwykłe cierwo 0:04:35:z tego starucha. 0:04:37:Lepiej uważaj na słowa, ciany majš uszy. 0:04:41:Mój dziadek myli tylko o swojej dumie i honorze. 0:04:45:Martwi się o swojš pozycję. 0:04:48:Dlaczego więc został wydalony z Mutenichi-ryu? 0:04:53:Duma, honor, 0:04:55:pozycja, reputacja. 0:04:57:Tylko to się liczy? 0:05:00:Ludzie naprawdę ginš z powodu takich błahych rzeczy? 0:05:04:Dla ludzi i zwierzšt mierć to powinnoć. 0:05:10:Jeli mierć jest oznakš honoru, 0:05:14:to nawet małpa może być samurajem. 0:05:18:O co właciwie ci chodzi? 0:05:21:Pragnę zbudować niezwyciężone dojo, które nie będzie opierać się na takich głupotach. 0:05:25:Polegać jedynie na drodze miecza. 0:05:28:Doceniać jedynie zwycięstwa. 0:05:37:Kuroi nie żyje. 0:05:40:Ittou-ryu się rozrasta, ale bez dobrych szermierzy 0:05:45:jestemy jak tygrys zrobiony z papieru. 0:05:48:Mój mistrzu z dzieciństwa, 0:05:49:proszę, oby tylko ty 0:05:52:mnie nie zdradził. 0:06:01:Hej. 0:06:02:Po co to mówisz? 0:06:05:Czekała na mnie, co? 0:06:07:Być może. 0:06:09:Przepraszam cię za ostatniš wpadkę. 0:06:12:Nie zaspokoiłam cię. 0:06:13:Tak? 0:06:15:Tym razem skończy się na moim orgazmie? 0:06:20:Hej, Rin. 0:06:21:Muszę z niš co załatwić. 0:06:25:Kup sobie herbatkę w tamtym sklepie. 0:06:29:Zgrabna. 0:06:30:Piękna cera. 0:06:32:Jest piękna. 0:06:34:W porównaniu do niej wyglšdam jak pokraka. 0:06:39:Przynajmniej teraz. 0:06:40:Ale... Ale... 0:06:44:Co ci jest? 0:06:49:Starczy? 0:06:50:Ta, starczy. 0:06:54:To pa. 0:06:58:O co jej chodzi? 0:07:00:To dobre dziecko. 0:07:02:Głupia jest, że goni za Ittou-ryu i chce ich dopać. 0:07:07:Ale mimo wszystko 0:07:08:zamierza zabić Anotsu Kagehisę. 0:07:12:Dlaczego chce to zrobić? 0:07:15:To zemsta. 0:07:18:Zemsta? 0:07:20:Zamordował jej rodziców. 0:07:27:A jednak. 0:07:29:Zmieniła się trochę. 0:07:33:Fryzura? 0:07:35:Nie. 0:07:37:Spojrzenie. 0:07:50:Hyaku-nee. 0:07:51:Co? 0:07:53:Dokładkę proszę! 0:08:37:Miała taka okazję, a jej nie wykorzystała.| Bawi się ze mnš? 0:08:40:Nie lekceważ mnie. 0:08:43:Więc twój przyjaciel poszedł gdzie z jaka kobietš. 0:08:46:O kim mówisz? 0:08:48:Nie miałem nikogo szczególnego na myli. 0:08:51:No wiesz, o co mi chodziło. 0:08:57:Co tutaj nie gra. 0:09:00:Co? 0:09:02:Z tego, co wiem, to o tej porze| nie spotka się żadnej prostytutki. 0:09:09:Gdzie mogli pójć to zrobić? 0:09:13:Wystarczy mieć ze sobš matę bambusowš. 0:09:16:On takiej nie ma. 0:09:19:Nie? 0:09:21:Więc to tak? 0:10:05:Mam złe przeczucia. 0:10:07:Jeste zazdrosna? 0:10:16:Rusza się tak samo jak wtedy. 0:10:19:Dlaczego jest taka szybka? 0:10:23:Zmusiła mnie, abym się schował. 0:10:26:To nie ma sensu. Jak jej malutkie ršczki mogš trzymać takš długš włócznię? 0:10:31:Myliłem się, co do niej. 0:10:33:Wyprowadza bardzo silne ataki. 0:10:37:Może to z powodu siły orodkowej jej broni? 0:10:42:Ale mimo wszystko, jakim cudem tak zręcznie posługuje czym takim? 0:10:46:Musiała ciężko trenować. 0:10:49:Chyba jest lepsza nawet ode mnie. 0:10:53:Ukrywanie się i atak od tyłu, to nie w moim stylu. 0:10:57:Ale teraz będziemy kwita. 0:11:05:Nie miała przecież, gdzie się schować. 0:11:42:Przepraszam za używanie takich podstępnych sztuczek. 0:11:49:Hej, hej, uspokój się. 0:11:52:Próbujesz być uprzejma i traktujesz mnie jak zwykłego chłoptasia. 0:11:56:To ciało tak łatwo nie da się pokonać. 0:12:00:Istnieje jednak pewien sposób. 0:12:02:To jedyne wyjcie. 0:12:07:Odetnij mi głowę. 0:12:11:Czemu boisz się 0:12:14:zrobić co tak prostego? 0:12:19:To był twój cel, nie? 0:12:22:Przed chwilš zaczęła jego realizację. 0:12:30:Zanim cię spotkałam, zabiłam troje ludzi. 0:12:36:Spójrz, nie mogę się powstrzymać. 0:12:40:Wtedy... Teraz... 0:12:42:Muszę robić takie okropne rzeczy. 0:12:46:Dlaczego cały czas to robisz? 0:12:50:Kiedy walczę, zapominam o takich sprawach, 0:12:53:ale gdy mylę, że to już koniec, 0:12:56:zaczyna mnie dręczyć sumienie, a to jest nie do zniesienia. Przez to mam tylko bolesne wspomnienia. 0:13:04:Jego serce jest wyidealizowane. 0:13:07:Gdy zaczniesz mieć jakiekolwiek wštpliwoci, to nie jeste już w stanie używać miecza. 0:13:13:O jakich ideałach mówisz? 0:13:15:Jeli wierzy w zabijanie, 0:13:19:a ty to popierasz, to spróbuj popełnić samobójstwo na jego oczach. 0:13:22:Zostaniesz jedynie zapamiętana jako morderczyni. 0:13:29:Nieważne, czy jeste utalentowana, nadal jeste kobietš, więc bez treningu nie mogłaby podšżać obranš przez siebie drogš. 0:13:37:Podšżasz drogš miecza i nie możesz z niej zrezygnować. 0:13:42:Zapamiętaj to. 0:13:44:Walcz z tego powodu. 0:13:49:Jeli to nie pomoże, 0:13:51:to wracaj do tego burdelu. 0:13:57:Mimo ran, nadal chcesz walczyć? 0:14:02:Nigdy nie straciłem ręki podczas walki. 0:14:07:Wiem, że to mieszne. 0:14:10:Po prostu nie mogę bezczynnie stać przed osobš, która okazała mi litoć. 0:14:15:Teraz nie pójdzie ci tak łatwo. 0:14:17:Pokażę ci, gdzie raki zimujš. 0:14:20:Cóż, i tak byłem poważny od samego poczštku. 0:14:24:Dlatego przynajmniej 0:14:26:chcę, aby mnie załatwiła tak, bym niczego nie żałował. 0:14:37:Dzięki tobie poczułam się lepiej. 0:14:41:Rozkoszujmy się tš walkš. 0:14:43:Dobra dziewczynka. 0:14:49:Ty napalony dupku! 0:15:08:Rozstrzygnijmy to wreszcie. 0:15:11:Co? 0:15:12:Nie rozumiesz, co? Chcę ci powiedzieć, że 0:15:18:z powodu utraty 7 broni i ręki jestem lżejszy. 0:15:20:Ważę teraz mniej. 0:15:24:Nie mogłem równać się z twojš szybkociš, ale teraz mam szansę. 0:15:28:Jeli nadal będziesz się tak ocišgać, 0:15:31:to zaraz pojawi się ta idiotka. 0:15:34:Zakończmy to teraz. 0:15:38:Dobrze. Będziemy walczyć w obronie naszych ideałów. 0:15:42:Ta, pełna powaga. 0:15:47:Przygotuj się. 0:16:00:Mam szansę. 0:16:01:Zobaczymy, co powiesz na to. Trzymasz tylko tš dzidę w ręku i nie masz żadnego oparcia dla stóp. 0:16:12:Cholera. 0:16:34:I co, siostro? 0:16:35:Nadal się boisz? 0:16:38:Nic nie szkodzi. 0:16:41:Podejd tu i zakończ to w końcu. 0:16:45:Nie zniosę dłużej tej hańby. 0:17:03:Idiotko! 0:17:05:Mylisz, że możesz co zdziałać z tym mieczykiem? 0:17:11:Masz na imię Rin, prawda? 0:17:15:Chcę cię o co zapytać. 0:17:19:Chodzi o twojš zemstę. 0:17:22:Ilu ludzi musi zginšć... 0:17:24:Co? 0:17:27:...by mogła dorwać Anotsu Kagehisę? 0:17:31:Ilu ludzi musi zginšć? 0:17:35:Zabijanie ludzi bez powodu,| to tylko wyładowywanie własnej nienawici. 0:17:39:Mylała kiedy, czy aby na pewno właciwie postępujesz? 0:17:43:Zastanawiała się nad tym? 0:17:47:Złożyłam przysięgę nad grobem rodziców, 0:17:51:że z pewnociš ich pomszczę. 0:17:55:Z tego powodu, nieważne, co będę musiała uczynić, 0:17:59:zrobię to. 0:18:02:Nigdy... Nigdy nie sšdziłam, że można zabijać ludzi. 0:18:08:Ale nie jestem takš mšdrš kobietš, którš może podšżać innš drogš. 0:18:14:Być może szermierka to tylko wymówka. 0:18:16:To takie bolesne. 0:18:19:Czy człowiek będšc w krwi własnych rodziców, 0:18:22:staje się bardziej ludzki? 0:18:26:Nie wiem, czy obrałam właciwš drogę. 0:18:3...
morefaya2006