TP_1995-06.pdf

(488 KB) Pobierz
Terazniejsza Prawda nr 443/1995
„A gdy [Baranek] otworzył siódmą pieczęć ... " „Aleście przystąpili
do góry Syon i do miasta Boga żywego, do Jeruzalemu Niebieskiego
(...) Patrzajcie, abyście nie gardzili Tym, Który mówi (...): Jeszcze ja
raz poruszę nie tylko ziemią, ale i niebem (...) Przeto przyjmując
Królestwo nie chwiejące się, miejmy laskę, przez którą służymy
przyjemnie Bogu z bojaźnią i uczciwością. " „ ... Chrystus
przyszedłszy Najwyższy Kapłan (...) Przez większy i doskonalszy
przybytek, (...) Znalazłszy wieczne odkupienie. " — Obj. 8:1; Żyd.
12:22, 25, 26, 28; 9:11,12
Rok LXVIII,Nr6 Listopad – Grudzień,1995 Nr 443
455863988.004.png 455863988.005.png
Ł UKASZ 9 : 26
EDNĄ z pierwszych myśli, jaka przyszła nam do
głowy w związku z powyŜszym wersetem jest, Ŝe
nasz Pan w wysokim stopniu podnosi i szanuje swoje
Słowo, Ŝe stawia je na równi z samym sobą. Wcale nie
jesteśmy zdziwieni Jego oświadczeniem, Ŝe tych,
którzy się Jego wstydzą, będzie się wstydził przyjąć za
swoich w Królestwie. Tego wszystkiego powinniśmy
się spodziewać, a przecieŜ gdy rozglądamy się wokoło,
przekonujemy się, Ŝe wielu ludzi sprawia takie wraŜe-
nie, jak gdyby wstydziło się Pana. Niektórzy są skłonni
sprzeciwić się temu mówiąc, Ŝe: „Ŝaden chrześcijanin
nie wstydzi się Chrystusa; nawet nominalni
chrześcijanie, ów kąkol, cieszą się, Ŝe uznają Go za
Pana wszystkich ludzi. Imię Jezus nie jest juŜ więcej
imieniem symbolizującym wstyd i potępienie. Bóg
wysoce Go wywyŜszył i cały świat z kaŜdym dniem
coraz bardziej Jemu będzie oddawał cześć".
Drodzy Przyjaciele, nie bądźmy zbyt pewni, Ŝe
przedstawiona tu myśl jest właściwa. My sądzimy, Ŝe
pewien ideał został wysoko postawiony przed
umysłami ludzi cywilizowanych i Ŝe temu ideałowi
ludzie się kłaniają i oddają cześć. My uwaŜamy, Ŝe
prawdziwy Chrystus nigdy nie pozyskał miłości czy
uznania świata i Ŝe On jej nie pozyska wcześniej, aŜ we
właściwym dla Boga czasie prawdziwa wiedza napełni
ziemię, chmury niewiedzy i przesądu się rozwieją, a
cały świat nauczy się pewnych wielkich lekcji, jakich
go nauczy czas ucisku, zapowiadający Tysiącletnie
Królestwo.
Ten Chrystus, którego przywódcy Ŝydowscy i inni
nie miłowali, nie uznawali ani nie czcili, lecz
przeciwnie, ukrzyŜowali Go, był święty, niewinny,
oddzielony od grzeszników. Nie był bogaty, ale z
powodu swojej lojalności prawdzie i sprawieliwości
oraz ze względu na to, Ŝe swój czas i energię poświęcił
w słuŜbie miłosierdzia na rzecz swoich bliźnich,
dostarczając im szczególnie duchowego pokarmu,
uwaŜany był za fanatyka. Dlatego teŜ wielu Go
nienawidziło i jak gdyby kryło przed Nim swoje twarze
wstydząc się Go (Iz.53:3). W związku z tym zapadła
decyzja, Ŝe oni nie mogą znaleźć się w klasie
Oblubienicy i śydzi jako naród zostali odrzuceni, aŜ do
czasu zgromadzenia wybranych.
ŚWIAT NADAL WSTYDZI SIĘ CHRYSTUSA
Pan jest nadal obecny na świecie w ciałach swojego
poświęconego ludu. A ogólnie biorąc cały świat nadal
gardzi Nim tak samo, jak na początku i zgodnie z tym
co przepowiedział: „Jeśli was świat nienawidzi,
wiedzcie, Ŝeć mnie pierwej, niŜ was miał w nienawiści.
Byście byli z świata, świat, co jest jego, miłowałby"
(Jana 15:18,19). Świat nadal wstydzi się Chrystusa.
Nominalni chrześcijanie — nominalny duchowy Izrael
— wstydzą się Go w takim stopniu, w jakim wstydził
się Go cielesny Izrael osiemnaście wieków temu.
Kiedy zastanowimy się nad tym, Ŝe nasz Pan
reprezentowany jest przez swój lud, to zrozumiemy, Ŝe
miłość do braci oznacza miłość do Pana, i w związku z
tym Apostoł oświadcza, Ŝe jest to jedna z największych
prób naszego pokrewieństwa z Nim oraz z Ojcem. „...
albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widział,
Boga, którego nie widział, jakoŜ moŜe miłować?"
(1 Jana. 4:20); „abyście się społecznie miłowali jakom i
ja was umiłował" — jest uznanym sprawdzianem
uczniostwa, i dlatego, kto się wstydzi braci w zborze,
wstydzi
J
455863988.006.png 455863988.007.png
Listopad — Grudzień, 1995
T ERAŹNIEJSZA P RAWDA
83
się teŜ swego starszego Brata. Jezus bowiem traktuje
wszystkich młodszych braci jak samego siebie,
mówiąc: „Kto was słucha, mnie słucha; a kto wami
gardzi, mną gardzi; a kto mną gardzi, gardzi onym,
który mnie posłał" (Łuk. 10:16).
Być moŜe dla niektórych myśl, Ŝe gardząc braćmi
gardzą Panem, jest czymś nowym. Zawstydzeni z
powodu braci są zawstydzeni Panem i tym samym
pokazują, Ŝe zwycięŜa zły stan umysłu i postępowania,
pokazują, Ŝe nie nadają się do królestwa, Ŝe nie
osiągnęli cech doskonałej miłości, Ŝe nie tylko nie
nauczyli się miłować swoich nieprzyjaciół, ale nawet
nie nauczyli się miłować braci, tych, którzy starają się
podąŜać śladami Mistrza.
WSTYDZENIE SIE SŁOWA PAŃSKIEGO
JakŜe Pańskie warunki i okoliczności uczniostwa
przesiewają i wypróbowują nasze najgłębsze myśli!
Pan nie zwraca się do tych, którzy palą Biblię, ani do
tych, którzy nie dbają o to, by w domu mieć Biblię, ani
do tych, którzy zaniedbują się w czytaniu Biblii, którzy
nie wybierają z Biblii wersetów do nich skierowanych,
ani do tych, którzy cytując Pismo Święte cytują je
błędnie, ale zwraca się do tych, którzy w swoich
sercach wstydzą się Słowa BoŜego i dają dowody
takiego wstydu, braku oceny, przez zaniechanie zajęcia
słusznej postawy w poparciu Prawdy i jej obronie.
Zbadajmy siebie i udowodnijmy, Ŝe nie wstydzimy się
Pana, braci ani Jego Słowa.
Słowo BoŜe to nie tylko Biblia, ale ono obejmuje
równieŜ kazania, traktaty, ksiąŜki, itp., w takim stopniu,
w jakim zawierają i prawdziwie
przedstawiają posłannictwo drogiego Syna BoŜego. To
doprowadza do sedna sprawy i znaczy, Ŝe nie mamy się
wstydzić Ŝadnej doktryny przedstawionej w Biblii, ani
teŜ Ŝadnej literatury, jaka dzięki Pańskiej opatrzności
została przygotowana i przedstawia Jego prawdę,
objaśnia ją i ilustruje.
Pan chciałby mieć lud o niezaleŜnych umysłach i
otwartych sercach, które byłyby lojalne wobec Niego i
Prawdy, którą on przedstawia, tak aby raczej z radością
wyrzekli się wszystkiego, nawet samego Ŝycia, niŜ by w
jakiejkolwiek mierze utrudnili jej postęp, bądź
przynieśli jej ujmę lub niesławę. Przeciwnie, ci, którzy
nie wstydzą się Pana i Jego Słowa i którzy zdają sobie z
tego sprawę, Ŝe nie ma w nich niczego za co musieliby
się wstydzić, lecz wprost przeciwnie, ze wszystkiego
się radować, będą się starali podnosić wysoko
królewski sztandar, opowiadać dobrą nowinę o wielkiej
radości do granic swych moŜliwości, współpracując ze
wszystkimi innymi, którzy w taki sposób okazują
chwałę Tego, który nas powołał z ciemności ku dziwnej
swojej światłości (1 Piotra 2:9).
Takimi są Pańskie klejnoty, które pod koniec
obecnego wieku Pan wprowadzi do Królestwa i
ostatecznie połączy się z nimi w wielkim i chwalebnym
dziele Wieku Tysiąclecia, podnosząc i oŜywiając
wszystkie narody ziemi. Jedynie ci, którzy tak
umiłowali Pana i Jego Prawdę, Ŝe z ochotą — tak, z
ochotą — i radością gotowi są cierpieć za nią, jedynie
ci zostaną uznani za godnych otrzymania tych
wspaniałych administracyjnych sposobności i
przywilejów Tysiącletniego Królestwa.
PT '89,50.
POKÓJ ZACHOWAJCIE MIĘDZY SOBĄ
1 Tes. 5 : 13
SZYSCY słyszeliśmy przysłowie: „Trafiła kosa na
kamień" [w angielskim dosłownie: „Diament tnie
diament"]. Wszystkie cenne klejnoty są bardzo twarde i
bardzo czyste; ta twardość podnosi ich wartość. Cały
lud Jehowy to klejnoty — które nie tylko są
oczyszczone przez Jego łaskę, lecz stają się
skrystalizowanymi charakterami. To jest prawda, bo
gdy są razem istnieje większe niebezpieczeństwo
wzajemnego skaleczenia się i zadrapania, niŜ w
przypadku, gdy materiały nie są tak twarde. Kit i glina
nie tną, i tak samo charaktery przypominające kit nie
ranią.
Pamiętając o tym, lud Pański powinien wzajemnie
bardzo dobrze się rozumieć i oceniać. Uczymy się
doceniać (tak jak Bóg) kategoryczność charakteru, siłę
charakteru, stałość w dąŜeniu do celu, choć niekiedy
takie zalety charakteru mogą powodować
nieporozumienia i pewnego rodzaju doświadczenia.
Nic więc dziwnego, Ŝe zbory badające Biblię metodą
bereańską niekiedy przeŜywają swoje trudności, tak jak
organizacje świeckie!
LUD BOśY NIE WYWOŁUJE WALKI
Niemniej jednak, lud Pański powinien pamiętać o
szczególnym napomnieniu Mistrza, Ŝe ma być
czynicielem pokoju, a nie wywoływać niesnaski.
Przyczynienie kłopotów nie wymaga wielkich u-
miejętności. Natomiast znacznych wysiłków cichości,
łagodności, nieskwapliwości, wstrzemięźliwości i
innych zalet Ducha Świętego wśród ludu Pańskiego
wymaga zapobieganie walce, która moŜe powstać
nawet wtedy, gdy przewaŜają najlepsze intencje. JakŜe
my wszyscy musimy być czujni, aby przeciwnik nie
skusił nas, nie sprowadził ze ścieŜek pokoju !
Znacznego doświadczenia i mądrości, która po-
chodzi z góry, wymaga umiejętność osądzenia czy
róŜnica między nami i innymi jest kwestią zasad (gdzie
chodzi o jakąś zasadniczą prawdę), czy tylko kwestią
opinii i preferencji (gdzie w grę nie wchodzą zasady).
W tym drugim przypadku w interesie pokoju nie
powinniśmy upierać się przy swoim zdaniu czy
preferencji, podczas gdy nie moŜemy tego robić tam,
gdzie w grę wchodzą zasady. Powinniśmy być najpierw
„czyści, potem spokojni" (Jak. 3:17).
Lecz jakŜe skłonni jesteśmy do przekonywania
siebie, Ŝe nasze własne uprzywilejowanie jest oparte na
zasadzie prawdy i sprawiedliwości! Mu-
W
455863988.001.png
84
T ERAŹNIEJSZA P RAWDA
Listopad — Grudzień, 1995
simy się nauczyć z doświadczenia, iŜ łatwo uczynić
taką pomyłkę. Musimy krytycznie zbadać kaŜdą
sugestię pochodzącą z naszego własnego umysłu,
prosząc Pana o mądrość, jaka umoŜliwiłaby nam
dostrzec róŜnicę między tym, co jest jedynie
pierwszeństwem a tymi rzeczami, które pociągają za
sobą zasady i nauki pochodzące od Boga.
Dla przykładu: W zborach często są bracia, którzy
upierają się, by dana rzecz została wykonana w pewien
sposób, poniewaŜ taki jest zwyczaj lub tak robią w
innym zborze. Jeśli ich pierwszeństwo nie zostanie
uwzględnione, gotowi są wywołać kłótnię. Mądrzej z
ich strony byłoby zrezygnować z własnego
pierwszeństwa na korzyść drugich, pod warunkiem Ŝe
osiągnięty zostanie poŜądany skutek — pod warunkiem
mianowicie, Ŝe wola zboru zostanie osiągnięta, gdyŜ
wola zboru ma być uznawana za wolę Pana. Jeśli tak
nie jest, Pan pokieruje tą sprawą i udzieli nam z tego
lekcji dla zboru. Bracia muszą uwaŜać, by nie pozwolić
kilku natarczywym wygadanym dominować nad
innymi.
wtedy, gdy wypowiedzieliśmy swoje zdanie i w
zgodzie z tym zdaniem postąpiliśmy.
Brak wiary w Pana jest ściśle związany z błędem
wywoływania walki w zborze z powodu jakiejś kwestii
co do porządku czy teŜ drobnych jego naruszeń.
Powinniśmy pamiętać o interesowaniu się przez Pana
zborem i całym Jego ludem, Ŝe On jest w stanie i chce
kierować naszymi doświadczeniami dla naszego dobra
— podobnie jak i doświadczeniami innych. A zatem,
jeśli sprawy w zborze nie układają się tak, aby nas
zadowolić, lepiej będzie dla nas, a często i dla
wszystkich, gdy przedstawimy tę sprawę Panu w
modlitwie, zamiast stale gderać lub krytykować to, co
jest lub wydaje się zadowalające dla innych lub przy-
najmniej dla większości zboru.
KaŜdy członek zboru powinien usilnie starać się o
krzewienie w zborze owoców Ducha Świętego —
cichości, łagodności, wytrwałości, uprzejmości
braterskiej, miłości, radości, pokoju itp. To krzewienie
ma się dokonywać przez pamiętanie o rozwijaniu tych
zalet przez nas samych, dając w ten sposób przykład
innym i ukazując wpływ Ducha Świętego, działającego
w naszych własnych sercach i Ŝyciu.
CZĘSTY BŁĄD
Zbyt często popełniany jest błąd, gdy sądzimy Ŝe
cała odpowiedzialność spoczywa na nas, zapominając,
Ŝe nasza odpowiedzialność kończy się
P.T.'93,58.
NASZE 76 ROCZNE SPRAWOZDANIE
(cd. z Ter. Pr. nr 441, str. 56)
PUNKT SZCZYTOWY CZASU UCISKU
Jak wiemy, niektórzy bracia myśleli, Ŝe Królestwo
nastanie w 1914 roku. JednakŜe nie zróbmy teraz tego
samego błędu, jaki popełnili niektórzy, spodziewając
się końca ucisku jesienią 1954 lub 1956 roku, albo
jeszcze w innym czasie. Królestwo szatana dalej będzie
obalane stopniowo. Dym znika powoli, stopniowo
zuŜywa się odzieŜ, a my czytamy u Iz. 51:6
„Podnieście ku niebu oczy wasze, a spojrzyjcie na
ziemię na dół. Niebiosa jako dym zniszczeją, a ziemia
jako odzienie zwiotczeje, i obywatele jej, jako i ona
zaginą" (stopniowo — od kołyski do grobu).
Być moŜe, w naszej obawie i tęsknocie do
błogosławieństw Królestwa, jakie zostaną wtedy
zapoczątkowane, jesteśmy skłonni myśleć, Ŝe moce
teraźniejszego złego świata przeminą gwałtownie, ale
proroctwo mówi: „Góry jako wosk rozpływają się (nie
tak jak lód) przed obliczem Pańskim, przed obliczem
Pana wszystkiej ziemi" (Ps. 97:5).
Wiele jest przyczyn czasu ucisku. Niektóre mówiąc
o nich wskazują tylko, Ŝe ten czas jest długi, jest
przeciągającym się okresem (czasu). Co najmniej
osiem przyczyn ucisku jest podanych w Piśmie
Świętym:
(1) Pierwsza z tych ośmiu przyczyn jest wojna
światowa. Symbolem wojny jest wiatr w 1 Król. 19:
11,12.
(2) Rewolucja światowa jest drugą z ośmiu przy-
czyn. O niej równieŜ mówi 1 Król. 19:11,12 jako o
trzęsieniu ziemi, następującym po skutkach wojny
światowej.
(3) Światowa anarchia jest trzecią z ośmiu przy-
czyn. Symbolizuje ją ogień z 1 Król. 19:11,12.
(4) Ucisk Jakuba (Jer. 30:7) jest czwartą z ośmiu
przyczyn. Spodziewamy się, Ŝe ta część ucisku nastąpi
tuŜ po anarchii i objawi nienawiść anarchistycznych
powstałości z narodów na wieść o znajdującym się w
dobrobycie narodzie Izraela. Ich nienawiść dotknie
śydów zgromadzonych w Izraelu (Jer. 30:4—9). Lecz
Izrael będzie zbawiony przez Pana, który zniszczy
grabiące hordy, jako pozostałości królestwa szatana, na
co wskazuje 2 Król. 19:32—35; Ezech. 38,39; Zach.
12:1—9, zobacz takŜe Wykłady Pisma Świętego,
czwarty tom, strony 689—696 i 626—629.
(5) Królestwo szatana „rozdzielone samo przeciwko
sobie" (Mat. 12:25,26) jest piątą z tych ośmiu przy-
czyn.
(6) Rozpowszechnienie świeckich i religijnych
Prawd jest szóstą przyczyną.
(7) Nieporządek w naturze jest siódmą z tych ośmiu
przyczyn. Ten nieporządek przejawia się w klęskach
głodu, epidemiach, narkotykach, zarazach, klęskach na
samej ziemi, takich jak bezprzykładne powodzie, fale
pływowe, huragany, poŜary, trzęsienia ziemi, wybuchy
wulkanów itd.
(8) Chrystus biorący swą wielką władzę i panowa-
nie (Obj. 2:26,27) jest ostatnią i największą z tych
ośmiu przyczyn.
ŚWIAT RELIGIJNY
• Stabilizacja populacji jest celem konferencji. DąŜenie
do szerokiego planu ustabilizowania światowej
populacji zostało zatwierdzone we wrze-
455863988.002.png
Listopad - Grudzień, 1995
T ERAŹNIEJSZA P RAWDA
85
śniu w 1994 roku w Kairze, w Egipcie, na Trzeciej
Międzynarodowej Konferencji, dotyczącej ludności i
rozwoju. Jest niemal pewne, Ŝe ludzkość na globie
ziemskim podwoi się w następnym stuleciu,
spodziewano się więc, Ŝe konferencja rozwaŜy
sposoby odwrócenia ludzkiej i środowiskowej
katastrofy. JednakŜe jest to zrozumiałe, Ŝe spotkanie
rozpoczęto dyskusją na temat kontroli urodzeń,
planowania rodziny i praw kobiet. Watykan mocno
skrytykował sformułowania o aborcji i seksualizmie,
a niektóre kraje muzułmańskie sprzeciwiły się na
gruncie religii podkreślaniu statusu i praw kobiet.
Dokument jaki konferencja zatwierdziła o-
świadczał, Ŝe uŜywanie środków antykoncepcyjnych
oraz „równość płci i upełnomocnienie kobiet" są
podstawowymi środkami kontroli urodzeń. Tekst
dotyczący aborcji został zrewidowany i załączono do
niego zapewnienie, Ŝe „w Ŝadnym wypadku aborcja
nie będzie traktowana jako metoda planowania
rodziny". Wszystkie obecne delegacje, w liczbie 179,
jednomyślnie zaaprobowały sformułowany plan,
chociaŜ Watykan oraz 20 innych krajów oświadczyło
o swoich zastrzeŜeniach.
• W zasługującej na uwagę decyzji, na temat aborcji,
Sąd NajwyŜszy Stanów Zjednoczonych odrzucił
moŜliwość wysłuchania spraw mają-cych związek z
podstawowymi prawami do aborcji. Zadecydowano o
dwóch przypadkach mających związek z protestem
na zewnątrz klinik aborcyjnych. W jednogłośnej
decyzji sąd orzekł, Ŝe kliniki mogą odwołać się do
ustawy o organizacjach o charakterze gangsterskim i
korupcyjnym (RICO), stanowiącej prawo federalne
do zwalczania awanturnictwa, w celu oskarŜania o
przemoc i wyrządzone szkody przez uczestników
antyaborcyjnych protestów. PowyŜszy wspomniany
sąd orzeczeniem głosów 6+3 utrzymał w mocy
postanowienie sądu stanowego Florydy, zabraniające
odbywania demonstracji antyaborcyjnych w strefie
buforowej, otaczającej kliniki aborcyjne na odległość
36 stóp. NajwyŜszy sędzia, William H. Rehnąuist,
wyraził pogląd większości mówiąc, Ŝe stworzenie
strefy buforowej nie obciąŜyło niewłaściwie
wolności słowa protestujących, niŜ było to
konieczne, aby ochronić dobre samopoczucie
pacjentów.
• Ustawa o wolności dostępu do drzwi klinik określa
jako federalne przestępstwo uŜycie lub usiłowanie
uŜycia siły, gróźb lub fizycznych utrudnień, w celu
szkodzenia lub ingerowania wobec osób
wykonujących lub przyjmujących usługi aborcyjne i
inne, przywracające zdrowie.
Wymieniona ustawa odgradza protestujących przed
nieproszonym przystępem do pacjentów na odległość
300 stóp (ok.92 m) od kliniki.
Ustawa została przyjęta przez izbę stosunkiem 241-
174 głosów, a przez senat stosunkiem 69-30 i
podpisana przez prezydenta Clintona.
• Wbrew powyŜszej ustawie miały miejsce zbrod- nie
w pobliŜu klinik aborcyjnych. Na przykład, Peter
Hill, były duchowny prezbiteriański, zabił
dr Johna Brittona i zranił jego Ŝonę poza kliniką
aborcyjną w Pensacola, Fla. Poprzednio dowodził w
jednym z licznych wywiadów, Ŝe „jeśli aborcjonista
zamierza odebrać przemocą Ŝycie niewinnej osobie,
będziecie moralnie zupełnie usprawiedliwieni,
usiłując mu przeszkodzić ..."
• Działacze na rzecz praw aborcyjnych oświatczyli, Ŝe
zastrzelenie Brittona — trzeci taki incydent od
wiosny 1993 roku — było jasnym dowodem rosnącej
fali przemocy i odwołali się do władz federalnych
domagając się bardziej zdecydowanej interwencji, w
celu ochrony klinik aborcyjnych.
(Następne siedem akapitów pochodzi z.St.
Petersburga, Floryda, z gazety Times)
• Doktryna katolickiego kościoła i fundamentali-
stycznych protestanckich wierzeń uczy, Ŝe aborcja
jest morderstwem. Kościół katolicki definiuje aborcję
jako zamierzone zakończenie ciąŜy po momencie
poczęcia.
STANOWISKO NAUKOWE
W SPRAWIE ABORCJI
Dzisiejsza społeczność naukowa opowiada się po
stronie wyboru. W 1988 roku w toczącej się sprawie
Webstera przed Sądem NajwyŜszym Stanów
Zjednoczonych, stu sześćdziesięciu siedmiu wybitnych
uczonych i lekarzy, włączając jedenastu laureatów
Nobla, przedłoŜyło przyjacielski list na poparcie
poglądu, Ŝe płód wolny od rozwoju umysłowego nie
moŜe być medycznie uznany za osobę. Według
naukowców wyłanianie się komórek mózgowych w
neokorze, w której zachodzą procesy myślowe,
uczuciowe i świadomościowe, rozpoczyna się w
przybliŜeniu około dwudziestego ósmego tygodnia
ciąŜy.
Embriolog Charles Gardner napisał w 1989 roku
artykuł opublikowany w czasopiśmie Nation (naród):
„Zapłodnione jajo bezspornie nie jest wstępnie
opakowaną istotą ludzką... W zapłodnionym jaju nie
istnieje informacja potrzebna do uczynienia oka lub
palca. Ta informacja istnieje w umiejscowieniach i
wzajemnych oddziaływaniach komórek i molekuł, które
będą formowane dopiero w późniejszym czasie.
ŚWIADECTWO PISMA ŚWIĘTEGO
OD PROFESORA SWOMLEY'A
Jednak nie tylko nauka oddaje przekonujące strzały w
teorię, Ŝe poczęcie równa się osobowości.
Tekst biblijny równieŜ zaprzecza temu twierdzeniu.
John Swomley, profesor honorowy chrześcijańskich
społecznych nauk etycznych w szkole teologii im. Św.
Pawła w swoim artykule „Aborcja i Publiczna Polityka"
w Przeglądzie Publicznego prawa Uniwersytetu
Świętego Ludwika, pisze Ŝe Biblia „oświadcza, iŜ
ludzkie Ŝycie zaczyna się z oddechem". W księdze
Genesis 2:7 Bóg „natchnął w oblicze jego dech Ŝywota
i stał się człowiek duszą Ŝyjącą", (w niektórych
tłumaczeniach „istotą Ŝyjącą"). Hebrajskie słowo
tłumaczone istota ludzka lub osoba Ŝyjąca brzmi
Nefesz, słowo określające oddychanie. Nefesz
występuje setki razy w Biblii jako czynnik
identyfikujący się z ludzkim Ŝyciem.
455863988.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin