INDIE - NOWE MOCARSTWO.pdf

(2737 KB) Pobierz
indie-nowe_mocarstwo.pdf
INDIE – NOWE MOCARSTWO? Katarzyna
Hoþdak
ROZPAD SYTEMU DWUBLOKOWEGO OTWORZYŁ
PRZED INDIAMI MOŻLIWOŚĆ ODZYSKANIA STATUSU
MOCARSTWOWEGO, PIASTOWANEGO DO OK. POŁOWY XVI W.
TRADYCJA HINDUSKIEGO IMPERIUM W AZJI BYŁA ZAWSZE
PIECZOŁOWICIE PIELĘGNOWANA PRZEZ SPOŁECZEŃSTWO
INDII, TAK ZA CZASÓW MONGOLSKICH INWAZJI, JAK
I BRYTYJSKIEJ KOLONIZACJI. ODZYSKANIE PRZEZ INDIE
PEŁNEJ SUWERENNOŚCI (1947 R.), A NASTĘPNIE ZMIANY,
JAKIE ZASZŁY W STOSUNKACH MIĘDZYNARODOWYCH
PO UPADKU ZSRR, POZWOLIŁY DELHI NA PONOWNĄ
EKSPRESJĘ SWOICH AMBICJI MOCARSTWOWYCH,
PRZYWRÓCENIE PAŃSTWU NALEŻNEJ MU POZYCJI NA
KONTYNENCIE AZJATYCKIM ORAZ POTĘGI W ŚWIECIE.
DUŻE, WIELOETNICZNE, PRĘŻNE EKONOMICZNIE
I DEMOKRATYCZNE PAŃSTWO MOŻE ZACZĄĆ ODGRYWAĆ
W NADCHODZĄCYCH DEKADACH ISTOTNĄ ROLĘ NA ARENIE
MIĘDZYNARODOWEJ.
Osiągnięcie przez Indie statusu regionalnej czy
globalnej potęgi będzie procesem niezwykle praco
i czasochłonnym, gdyż państwo to pozostaje nadal
w cieniu innych mocarstw azjatyckich – Chin i Rosji.
Jednak prowadzone od początku lat 90. reformy
wewnętrzne, zwłaszcza wolnorynkowe, sprawiły,
że jego rozwój gospodarczy znacznie przyspieszył,
a indyjski rynek stał się jednym z najatrakcyjniejszych
dla zagranicznych inwestorów. Ponadto, władze
w Delhi prowadzą politykę umacniania swojej
supremacji nad subkontynentem indyjskim oraz
rozszerzania strefy wpływów w regionie Azji Płd.
138
BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE
II 2006 /2
452831608.002.png
Wsch. i Pacyfiku, w którym
Chiny odgrywają istotną
rolę. Ambicje geopolityczne
Indii przejawiają się również
w dążeniach do ustanowienia
hegemonii nad Oceanem Indyjskim
oraz zrównoważenia potęgi Pekinu
na Morzu Południowochińskim.
Delhi stara się też zabezpieczyć
dostęp do źródeł surowców
energetycznych, współpracując
w tym zakresie z państwami
Zatoki Perskiej i Azji Środkowej.
Równocześnie podjęło ono
grę z Pakistanem i Chinami
o ustanowienie nowej równowagi
sił w Azji, podwyższając swój
militarny potencjał konwencjonalny
i nuklearny, m.in. dzięki
zacieśnieniu kooperacji wojskowej
z Rosją i USA.
Uznanie przez wspólnotę mię
dzynarodową statusu mocarstwo
wego Indii będzie w dużej mierze
zależało od tego, jak Delhi ułoży
swoje stosunki z Waszyngtonem,
Pekinem i Moskwą. Zbytnie zbliże
nie do USA, które dążą do wy
korzystania rosnącej potęgi Indii
celem zdystansowania Chin i Rosji,
może wywołać poważne napięcia
w Azji. Pozostawanie zaś nadal
poza reżimami nieproliferacyjnymi
i kontroli zbrojeń będzie powodem
obaw o indyjskie ambicje nukle
arne, które mogą doprowadzić do
konfliktu jądrowego z Pakistanem
lub Chinami. Dalsza militaryzacja
państwa będzie również tworzyła
poważną przeszkodę w jego aspira
cjach do stałego miejsca w Radzie
Bezpieczeństwa ONZ.
ROZWÓJ GOSPODARCZY INDII
A AMBICJE MOCARSTWOWE
Ambicje mocarstwowe Indii wy
rastają z szybkiego rozwoju gospo
darczego państwa, który zaczyna
wywierać coraz większy wpływ na
gospodarkę światową. Indie stają
się nowym, wschodzącym rynkiem,
zdolnym do konkurowania z wy
soko rozwiniętymi gospodarkami
państw zachodnich, „azjatyckim ty
grysami” (Koreą Płd., Tajwanem,
Singapurem, Malezją) czy potęgą
chińską. W latach 19802002
wskaźnik wzrostu gospodarczego
tego kraju wynosił ok. 6 proc. PKB
rocznie, zaś w latach 20022005
– już ok. 7,5 proc. W 2006 r. praw
dopodobnie przekroczy 8 proc.,
a w przyszłym może nawet 10 proc.
Wybór drogi rozwoju gospodar
czego przez władze w Delhi można
uznać za unikalny w skali całej
Azji. Zamiast adaptować klasyczną
w tym regionie strategię opartą
o eksploatację taniej siły roboczej
oraz niskie koszty produkcji dóbr
na rynki zachodnie, Indie postawiły
na rozwój rynku wewnętrznego,
zwłaszcza sektora usługowego,
wzrost wewnętrznej konsump
cji oraz inwestycje w najbardziej
139
452831608.003.png
dynamicznie rozwijające się gałę
zie gospodarki światowej – m.in.
elektrotechniczną, informatyczną,
farmaceutyczną, biotechnologiczną.
W konsekwencji ok. 3040 proc.
rocznego wzrostu PKB pochodzi
ze wzrostu poziomu wydajności.
Źródłem sukcesu ekonomicznego
Indii są dynamicznie rozwijające
się prywatne firmy i przedsiębior
stwa, stabilny rynek kapitałowy
oraz nowoczesny, zdyscyplinowa
ny sektor finansowy. W 1991 r.
zainicjowano liczne reformy wol
norynkowe (tzw. reformy premiera
Narasimha Rao), w wyniku których
nastąpiło odejście od gospodarki
opartej na państwowej własno
ści, prywatyzacja przedsiębiorstw
państwowych, redukcja podatków
oraz obniżenie barier handlowych
(w tym kontroli dewiz). Do in
dyjskiego sytemu gospodarczego
wprowadzono zasady samorządno
ści, wolnej konkurencji i otwarcia
gospodarki na świat, w tym na
inwestycje zagraniczne. Szybko
rosnąca klasa średnia (obecnie
ok. 250 mln osób) stała się moto
rem napędowym dalszego rozwoju,
kreując siłę nabywczą na produko
wane towary i usługi. Rynek indyj
ski jest – w porównaniu z rynkiem
chińskim – daleko mniej sterowany
centralnie. Wzrost gospodarczy
ma głównie charakter oddolny
i następuje poprzez rozwój sektora
usługowego – kosztem przemysło
wego oraz lokalnej przedsiębior
czości. Delhi ogranicza przy tym
odgórnie poziom bezpośrednich
inwestycji zagranicznych (stanowią
one zaledwie ok. 0,9 proc. PKB)
w obawie przed przejęciem kontro
li nad rynkiem przez korporacje
międzynarodowe.
Atutem Indii jest także kapitał
ludzki – młody, dobrze wykształ
cony, znający język angielski oraz
potrafiący znaleźć się na rynku za
awansowanych technologii. Dzięki
niemu powstało przekonanie,
że Indie są najlepszym miejscem
znalezienia taniej, lecz wysoko
wykwalifikowanej siły roboczej,
co z kolei sprawiło, że państwo
uplasowało się na trzecim (tuż za
Chinami i USA) miejscu w świecie
pod względem atrakcyjności inwe
stycyjnej. Przyciągając zagranicz
nych inwestorów, Indie powoli stają
się jednym ze światowych ośrodków
technologicznych, a tym samym
coraz częściej nazywane są „drugą
Doliną Krzemową”. Indyjskie firmy
i przedsiębiorstwa znajdują się
w czołówce światowych rankingów
w zakresie zarządzania oraz z po
wodzeniem konkurują na rynkach
międzynarodowych z podmiotami
z UE czy USA.
Ważnym wyznacznikiem pozycji
Indii w gospodarce światowej jest
również demokratyczny system
państwa, gwarantujący podsta
wowe wolności polityczne i rządy
prawa, co daje rękojmię stabilności
140
BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE
II 2006 /2
452831608.004.png
wewnętrznej oraz stwarza perspek
tywy dla długofalowego rozwoju.
Chociaż indyjski system prawno
sądowniczy jest w znacznej części
nieefektywny i zbiurokratyzowany,
zachowuje on jednak – w porówna
niu z systemem chińskim – nieza
leżność oraz gwarantuje ochronę
własności prywatnej. Indie prze
jęły od brytyjskich kolonizatorów
główne zasady porządku prawnego,
umożliwiające rozwój prywat
nej przedsiębiorczości, zwłaszcza
dostęp przedsiębiorców do rynku
kapitałowego. Gospodarka indyjska
staje się coraz bardziej transparen
tna, jednak należy mieć na uwa
dze fakt, że ok. 40 proc. dochodu
narodowego pochodzi z tzw. czar
nego rynku, w tym operacji „prania
brudnych pieniędzy”, co jest m.in.
spowodowane istnieniem zbiurokra
tyzowanej i skorumpowanej admi
nistracji w państwie. Rozbudowany
rząd centralny (ze względu na
funkcjonowanie systemu kastowego
w społeczeństwie), kreujący znacz
ne wydatki na obronę, płace urzęd
nicze oraz obsługę deficytu publicz
nego, pogłębia „dziurę” w budżecie
kraju (obecnie ok. 10 proc. PKB).
Chociaż w wielu dziedzinach
Indie wybijają się na prowadzenie
wśród państw azjatyckich,
przewyższając niekiedy nawet
Chiny, czasy świetności ich
gospodarki nadejdą zapewne
dopiero za kilka dekad.
Gospodarka indyjska – jak
większość wschodzących rynków
– rozwija się bowiem nie dzięki
wsparciu ze strony państwa, lecz
niejako obok niego. Państwo
nie nadąża ze zmianami
systemowymi i reformami
administracyjnymi za tempem
jej rozwoju. System gospodarczy
jest „dławiony” istnieniem nadal
dużego, nieefektywnego sektora
państwowego oraz powolnym
procesem jego prywatyzacji.
Przeszkodę stanowi również
biurokratyzacja w instytucjach
państwowych oraz restrykcyjne
prawo pracy. Ponadto gospodarkę
hamuje brak reformy rolnej na
wsi. Produkcja rolna, z której
utrzymuje się ok. 75 proc.
indyjskiego społeczeństwa, jest
sterowana „ręcznie” przez władze
Delhi. W konsekwencji ponad
jedna trzecia populacji żyje
poniżej granicy ubóstwa. Można
więc zakładać, że osiągniecie
przez Indie obecnego poziomu
rozwoju gospodarczego Chin
zajmie im co najmniej dwie
dekady 1 .
1) Według wyliczeń OECD, Chiny prześcigną gospodarkę amerykańską około
2040 r. (wyrównanie potencjałów może nastąpić już ok. 2030 r.). Wówczas
PKB Chin osiągnie poziom 28 trylionów USD (Indii zaś – 14 trylionów USD).
141
452831608.005.png
Najbardziej zauważalnym
problemem gospodarki indyjskiej
jest brak przekładania się owoców
wzrostu gospodarczego na poprawę
stopy życiowej społeczeństwa oraz
brak „nowej rewolucji” w sektorze
przemysłowym. Rozwój gospodarczy
jest nierównomierny, ma charak
ter „wyspiarski” i ogranicza się do
określonych miastcentrów techno
logicznych, związanych z wąskimi,
wyspecjalizowanymi gałęziami.
Prowadzi on do szybko postępują
cego rozwarstwienia społecznego
– powstawania ogromnej przepa
ści między bogatymi a biednymi.
Chociaż Indie przodują w świa
towych rankingach liczby obywa
teli – milionerów (311 osób), zaś
współczynnik dobrobytu państwa
wzrósł w ostatnim piętnastoleciu
o ok. 71 proc., warunki bytowe na
terenach wiejskich ulegały drastycz
nemu pogorszeniu 2 . Odzwierciedla
to m.in. spadek Indii na 127 miej
sce w 2005 r. (ze 124 miejsca,
zajmowanego w 2004 r.) w ran
kingu ONZ, mierzącym Wskaźnik
Rozwoju Społecznego ( Human
Development Index , HDI) 177
państw świata 3 . Warto tu również
wspomnieć, że wskaźnik śmiertel
ności noworodków czy samobójstw
z przyczyn ekonomicznych jest
w tym państwie o kilka, a nawet
kilkanaście razy wyższy w po
równaniu z Chinami, Sri Lanką,
Bangladeszem czy Nepalem. Indie
pozostają też daleko w tyle za wyżej
wymienionymi krajami jeśli chodzi
o przeciętną długości życia obywa
teli 4 . Coraz bardziej problematycz
na staje się również drastycznie
rosnąca liczba osób zakażonych
wirusem HIV (obecnie ok. 6 mln
osób). Fakt pogłębiającego się
ubóstwa w indyjskim społeczeństwie
jest niewątpliwie wynikiem braku
wielopłaszczyznowych reform go
spodarczospołecznych oraz rozwo
jowych w państwie, co jest z kolei
następstwem wysokich wydatków
władz w Delhi na rozwój potencjału
wojskowego.
Należy również zauważyć, że roz
wój sektora usługowego (kreujący
ok. 50 proc. dochodu narodowego)
odbywa się kosztem redukcji sek
tora przemysłowego. Brak inwe
stycji w reformę i restrukturyzację
przemysłu spowodował, że Indie
dotychczas nie doświadczyły „nowej
rewolucji” w tym filarze gospodarki.
W konsekwencji nie istnieje obszar,
który w najbardziej efektywny spo
sób mógłby wchłonąć niewykwalifi
kowaną siłę roboczą, zmniejszając
tym samym liczbę osób utrzymują
cych się z rolnictwa.
Potencjalny wpływ, jaki mogłyby
wywrzeć Indie na gospodarkę świa
tową, jest obecnie blokowany przez
zbyt zamknięty charakter ich ryn
ku. Proces otwierania się państwa
na świat następuje powoli, stopnio
wo i jest ograniczany przez rząd
142
BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE
II 2006 /2
452831608.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin