Liger-Belair, O bąbelkach naukowo (2003).pdf

(1018 KB) Pobierz
O bąbelkach naukowo
Obàbel
W GÓR¢, WCIÑ˚ W GÓR¢: Krótka, lecz spektakularna
w´drówka bàbelków w kieliszku szampana, obejmujàca
szereg z∏o˝onych procesów fizykochemicznych,
nie tylko zapewnia nam pe∏ni´ organoleptycznych wra˝eƒ,
ale sama w sobie jest fascynujàcym procesem.
Gérard Liger-Belair
120748275.002.png
kach
bin´. Delikatne szczypanie w j´zyk i dra˝nienie nozdrzy to efekt dzia∏ania
tysiàca wybitych z powierzchni cieczy z∏ocistych p´cherzyków, które na-
dajà temu trunkowi wykwintny smak i aromat. Delektowaniu si´ orzeêwia-
jàcym dzi´ki obecnoÊci rozpuszczonego dwutlenku w´gla, a zarazem przyjemnie roz-
grzewajàcym ze wzgl´du na zawartoÊç alkoholu, trunkiem towarzyszy perkusyjny
akompaniament p´kajàcych bàbelków. I w tym w∏aÊnie tkwi sekret nieodpartego uro-
ku s∏ynnego musujàcego wina, pochodzàcego z Szampanii, regionu w pó∏nocno-
-wschodniej Francji, którego picie sta∏o si´ nieodzownym elementem Êwi´towania
przeró˝nych uroczystych okazji na ca∏ym Êwiecie.
Charakterystycznà cechà dobrego szampana sà ciàgi p´cherzyków dwutlenku w´-
gla, unoszàce si´ przy Êciankach kieliszka niczym sznureczki miniaturowych baloni-
ków wype∏nionych ciep∏ym powietrzem. Dotar∏szy do powierzchni cieczy, tworzà one
na niej pierÊcieƒ, tzw. kryz´. Jakkolwiek nie ma dowodów naukowych na to, ˝e ja-
koÊç szampana zale˝y od rozmiarów jego bàbelków, wielu ludzi uwa˝a, ˝e im sà one
drobniejsze, tym szampan ma lepszy smak. Wytwarzanie win szampaƒskich jest nie-
zwykle dochodowe, nic zatem dziwnego, ˝e producentom szampana zale˝y na tym, by
te bàbelki mia∏y w∏aÊciwà wielkoÊç. Dlatego przed kilku laty wraz z kilkoma wspó∏-
pracownikami z Université de Reims Champagne-Ardenne oraz firmy winiarskiej
Moët & Chandon podjà∏em badania nad zachowaniem si´ p´cherzyków dwutlenku w´-
gla w napojach musujàcych. PostanowiliÊmy ustaliç i opisaç rol´ poszczególnych pa-
rametrów w tym procesie, a tym samym lepiej go zrozumieç. Ju˝ w wyniku prostych,
acz wnikliwych obserwacji szklanego naczynia wype∏nionego musujàcym winem, pi-
wem lub bezalkoholowym napojem gazowanym okaza∏o si´, ˝e mamy do czynienia
z nieznanym dotàd, niezwykle atrakcyjnym wizualnie zjawiskiem. Przede wszystkim
zaj´liÊmy si´ trzema zasadniczymi fazami ˝ycia p´cherzyków gazowych – ich powsta-
waniem, unoszeniem si´ ku powierzchni i rozpadem.
Narodziny bàbelków
B Ñ BELKI W SZAMPANIE , w innych winach musujàcych czy te˝ piwie to p´cherzyki dwu-
tlenku w´gla, powsta∏ego w procesie fermentacji, podczas którego dro˝d˝e przera-
biajà cukier na czàsteczki alkoholu i dwutlenku w´gla. Natomiast w przypadku napo-
jów bezalkoholowych by uzyskaç efekt musowania, trzeba wprowadzaç dwutlenek
Szampan
od wieków cieszy
smakoszy. Ostatnio
tym królewskim
napojem
zainteresowali si´
tak˝e fizycy
naukowo
O twórzcie butelk´ szampana, nalejcie sobie kieliszek i upijcie z niego odro-
120748275.003.png
w´gla. Po rozlaniu do butelek lub puszek ustala si´ stan rów-
nowagi pomi´dzy dwutlenkiem w´gla rozpuszczonym w cie-
czy a gazem zawartym w przestrzeni pod korkiem lub
wieczkiem, zgodnie z prawem Henry’ego, które g∏osi, ˝e w wa-
runkach równowagi termodynamicznej masa gazu rozpusz-
czonego w cieczy jest wprost proporcjonalna do ciÊnienia
czàstkowego gazu nad roztworem.
Gdy otworzymy butelk´ lub puszk´, ciÊnienie dwutlenku w´-
gla (w postaci gazowej) nad powierzchnià cieczy gwa∏townie
spada, naruszajàc ustalonà równowag´, w wyniku czego ciecz
z zawartym w niej dwutlenkiem w´gla staje si´ roztworem prze-
syconym. Aby zosta∏a przywrócona równowaga termodyna-
miczna odpowiadajàca panujàcemu ciÊnieniu atmosferycznemu,
czàsteczki dwutlenku w´gla muszà opuÊciç ciecz. Po nalaniu
napoju do kieliszka dwutlenek w´gla wydostaje si´ z przesyco-
nego roztworu na dwa sposoby – dyfundujàc przez powierzch-
ni´ swobodnà cieczy oraz tworzàc ulatujàce p´cherzyki.
Aby zbiç si´ w mikrop´cherzyki, czàsteczki dwutlenku w´-
gla muszà si´ przemieÊciç, rozpychajàc g´sto upakowane czà-
steczki cieczy, które przyciàgajà si´ wzajemnie si∏ami van der
Waalsa (oddzia∏ywania dipolowe). Zatem proces tworzenia
si´ p´cherzyków wymaga pokonania wyznaczonej przez te
oddzia∏ywania bariery energetycznej, co nie jest mo˝liwe
przy s∏abym stopniu przesycenia roztworu, z jakim mamy
do czynienia w napojach musujàcych.
W przypadku lekko przesyconych wodnych roztworów dwu-
tlenku w´gla, jak szampan, wina musujàce, piwo i napoje ga-
zowane, p´cherzyki powstajà jedynie dlatego, ˝e wyst´pujà
w nich zarodkowe przestrzenie wype∏nione gazem, których
promieƒ krzywizny Êcianek jest wystarczajàco du˝y, by umo˝-
liwiç im swobodny wzrost po przezwyci´˝eniu poczàtkowej
bariery energetycznej. Dzieje si´ tak, poniewa˝ krzywizna Êcia-
nek p´cherzyka zwi´ksza ciÊnienie zawartego w nim gazu,
przy czym zgodnie z prawem Laplace’a, wielkoÊç tego wzro-
stu jest odwrotnie proporcjonalna do promienia tej krzywi-
zny. Zatem im mniejszy p´cherzyk, tym wy˝sze ciÊnienie ga-
zu w jego wn´trzu. Poni˝ej pewnej krytycznej wartoÊci
promienia ciÊnienie to jest tak wysokie, i˝ nie dopuszcza, by gaz
dyfundowa∏ z roztworu do wn´trza p´cherzyka. W przypadku
szampana w dopiero co otwartej butelce promieƒ krytyczny jest
rz´du 0.2
m.
Do precyzyjnej obserwacji miejsc, w których dochodzi do po-
wstawania p´cherzyków gazu („êróde∏ek bàbelków”), zasto-
sowaliÊmy superszybkà kamer´ wideo z mikroskopowym obiek-
tywem, kierujàc go ku podstawom setek sznurów w´drujàcych
ku górze p´cherzyków. Wbrew rozpowszechnionemu przeko-
naniu okazuje si´, ˝e oÊrodkami formacji p´cherzyków nie sà
nierównoÊci powierzchni szk∏a, których rozmiary sà znacz-
nie mniejsze od promienia krytycznego, lecz ró˝nego rodzaju
zanieczyszczenia przyczepione do powierzchni naczynia. Zwy-
kle sà to puste w Êrodku i o cylindrycznym kszta∏cie w∏ókien-
ka celulozy, które osiad∏y z powietrza lub pozosta∏y po wycie-
raniu szk∏a. Ze wzgl´du na swój kszta∏t te pochodzàce
z zewnàtrz czàstki nie sà w pe∏ni zwil˝ane przez ciecz, a zatem
podczas nape∏niania kieliszka mogà w ich wn´trzu zachowaç
si´ mikroskopijne puste przestrzenie wype∏nione gazem [ Êrod-
kowa ilustracja na nast´pnej stronie ].
Czàsteczki rozpuszczonego w cieczy dwutlenku w´gla prze-
nikajà do wn´trza tych mikroskopijnych przestrzeni, co pro-
wadzi do uformowania si´ makroskopowego p´cherzyka, któ-
44 ÂWIAT NAUKI STYCZE¡ 2003
120748275.004.png
SZAMPA¡SKIE BÑBELKI
ry poczàtkowo utrzymywany jest w miejscu powstania przez
si∏y van der Waalsa. Ostatecznie jednak narastajàca si∏a wypo-
ru odrywa go i robi si´ miejsce dla kolejnego p´cherzyka. Ca-
∏y proces powtarza si´ od nowa, dopóki starczy rozpuszczone-
go w cieczy dwutlenku w´gla.
Cykliczne tworzenie si´ p´cherzyków w pojedynczym oÊrod-
ku charakteryzuje si´ parametrem zwanym cz´stoÊcià bàbel-
kowania, b´dàcym liczbà p´cherzyków powstajàcych w cià-
gu sekundy. Najlepiej to widaç, gdy oÊwietli si´ naczynie
z cieczà lampà stroboskopowà. W chwili zrównania cz´sto-
Êci stroboskopu z cz´stoÊcià bàbelkowania, pionowy sznur p´-
cherzyków wyglàda jak zamro˝ony.
Poniewa˝ kinetyka procesu wzrostu p´cherzyków zale˝y
równie˝ od st´˝enia rozpuszczonego dwutlenku w´gla, cz´-
stoÊç bàbelkowania dla ró˝nych napojów musujàcych jest ró˝-
na. Na przyk∏ad w szampanie, który ma trzykrotnie wy˝szà
zawartoÊç dwutlenku w´gla ni˝ piwo, w najbardziej aktyw-
nych oÊrodkach powstaje nawet 30 p´cherzyków na sekund´,
podczas gdy w piwie nie wi´cej ni˝ 10.
CYKL ˚YCIOWY BÑBELKÓW: Krótki
˝ywot p´cherzyka gazowego
rozpoczyna si´ na drobniutkim
k∏aczku celulozy pozosta∏ym
na Êciance kieliszka po jego
wytarciu ( na dole ). Po nape∏nieniu
kieliszka winem musujàcym
na takim w∏ókienku tworzy si´
wype∏niona gazem przestrzeƒ
o Êrednicy poni˝ej mikrometra.
Rozpuszczony w cieczy dwutlenek
w´gla dyfundujàc pod ciÊnieniem
do tego protop´cherzyka, rozdyma go,
a˝ si∏a wyporu odrywa go od miejsca,
w którym powsta∏. Podczas w´drówki
ku powierzchni p´cherzyk nadal
powi´ksza si´ w miar´, jak coraz
wi´cej dwutlenku w´gla przedostaje
si´ do jego Êrodka ( poÊrodku ).
JednoczeÊnie czàsteczki zawartych
w napoju zwiàzków aromatycznych
kumulujà si´ na Êciankach
p´cherzyka, co zwi´ksza opór
hydrodynamiczny p´cherzyka,
spowalniajàc jego ruch. Dotar∏szy
na powierzchni´, taka aromatyczna
kapsu∏ka p´ka, wyrzucajàc cienkà
stru˝k´ otaczajàcego jà p∏ynu
w powietrze, co intensyfikuje
wra˝enia smakowe i w´chowe
towarzyszàce piciu szampana ( na górze ).
W´drujàce bàbelki
PO ODERWANIU SI ¢ od miejsca narodzin p´cherzyk w miar´ uno-
szenia si´ ku powierzchni cieczy stale si´ powi´ksza [ ilustracja
z lewej ], a to wskutek dyfundowania rozpuszczonego dwutlen-
ku w´gla przez jego Êcianki. Zwiàzany z tym wzrost si∏y wy-
poru powoduje nieustanne przyÊpieszanie p´cherzyka, co pro-
wadzi do zwi´kszenia odleg∏oÊci mi´dzy kolejnymi bàbelkami.
Piwo i wina musujàce nie sà czystymi cieczami. Oprócz al-
koholu i rozpuszczonego dwutlenku w´gla zawierajà ró˝ne-
go rodzaju zwiàzki organiczne, z których cz´Êç wykazuje ak-
tywnoÊç powierzchniowà, podobnie jak czàsteczki myd∏a. Te
powierzchniowo czynne substancje, g∏ównie bia∏ka i gliko-
proteiny, sà cz´Êciowo rozpuszczalne, a cz´Êciowo nierozpusz-
czalne w wodzie. Wskutek tego, zamiast jednolicie rozk∏adaç
si´ w ca∏ej obj´toÊci cieczy, wykazujà tendencj´ do gromadze-
nia si´ na powierzchni p´cherzyków w taki sposób, ˝e ich nie-
rozpuszczalne fragmenty wystajà do Êrodka p´cherzyka, a roz-
puszczalne tkwià w cieczy.
Otoczka zwiàzków powierzchniowo czynnych wokó∏ p´che-
rzyka zaczyna odgrywaç decydujàcà rol´, gdy narastajàca si∏a
wyporu odrywa go od miejsca powstania i przepycha pomi´dzy
czàsteczkami cieczy. Czàsteczki powierzchniowo czynne usztyw-
niajà Êcianki p´cherzyka, tworzàc swego rodzaju pancerz na je-
go powierzchni. Zgodnie z prawami hydrodynamiki, sztywna
sfera poruszajàca si´ w cieczy napotyka wi´kszy opór ni˝ sfe-
ra o Êciankach elastycznych. Ponadto czàsteczki zwiàzków po-
wierzchniowo czynnych zagarniane podczas wznoszenia si´
p´cherzyka stopniowo gromadzà si´ na jego powierzchni, po-
wi´kszajàc obszar jej usztywnienia. Dlatego opór hydrodyna-
miczny napotykany przez unoszàcy si´ bàbelek o okreÊlonym
promieniu sukcesywnie wzrasta; jego pr´dkoÊç zmniejsza si´
do minimalnej, gdy powierzchnia graniczna mi´dzy gazem
i cieczà zostaje ca∏kiem pokryta substancjami powierzchnio-
wo czynnymi. Mówiàc ÊciÊle, jak wykaza∏ ostatnio zespó∏ fran-
cuskich badaczy z Université Louis Pasteur w Strasbourgu,
maksymalne usztywnienie Êcianek p´cherzyka nast´puje jesz-
cze przed ca∏kowitym pokryciem jego powierzchni.
Zachowanie si´ p´cherzyków, których promieƒ roÊnie w mia-
r´ wznoszenia, jest jeszcze bardziej skomplikowane. Taki p´che-
rzyk zwi´ksza pole swojej powierzchni, tym samym udost´pnia-
PO BÑBELKACH ICH POZNACIE: Zdaniem enologów, szampana
najlepiej podawaç w tzw. fletach – smuk∏ych kieliszkach z d∏ugà nó˝kà
i czarkà w kszta∏cie tulipana lub sto˝ka, mieszczàcà co najmniej 17 cm 3
wina. Wysmuk∏y kszta∏t wyd∏u˝a i eksponuje w´drówk´ bàbelków
ku wieƒcowi kieliszka, gdzie na niewielkiej powierzchni nast´puje
koncentracja przenoszonych przez bàbelki, a nast´pnie uwolnionych
substancji aromatycznych. Kszta∏t ten zapewnia tak˝e d∏u˝sze zachowanie
szampana w stanie sch∏odzonym i przed∏u˝a jego musowanie.
Kieliszki takie znacznie lepiej nadajà si´ do picia wina musujàcego
ni˝ popularne „szampanki”, kieliszki z p∏askimi czarkami na d∏ugiej
nó˝ce [ wstawka na dole nast´pnej strony ]. Anegdota g∏osi, ˝e za model
tych kieliszków pos∏u˝y∏y s∏ynne piersi Marii Antoniny, królowej Francji
panujàcej w drugiej po∏owie XVIII wieku. Choç kieliszki te nadal
cieszà si´ sporà popularnoÊcià, zdaniem koneserów win nie pozwalajà
szampanowi w pe∏ni rozwinàç swojego bukietu, a poniewa˝ sà p∏ytkie
i szerokie, stosunkowo ∏atwo tracà stabilnoÊç i ∏atwo z nich wylaç trunek.
Ponadto nie utrzymujà temperatury wina i nie eksponujà eleganckich
ciàgów bàbelków.
Przy otwieraniu butelki szampana nale˝y jà trzymaç pod kàtem 45°
w gór´ od siebie. Jednà r´kà chwytamy korek, a drugà przekr´camy
butelk´ w jednym kierunku. Korek nie powinien wystrzeliç z butelki,
lecz wyjÊç z przyt∏umionym odg∏osem. G∏oÊny „wystrza∏” zmniejsza
liczb´ bàbelków, zgodnie z powiedzeniem: „Im wi´cej dla ucha,
tym mniej dla podniebienia”.
STYCZE¡ 2003 ÂWIAT NAUKI 45
120748275.005.png
jàc wi´cej miejsca na adsorpcj´ substancji powierzchniowo
czynnych. Powi´kszajàce si´ p´cherzyki podlegajà zatem
przeciwnie dzia∏ajàcym efektom. JeÊli przyrost powierzchni
jest szybszy ni˝ tempo jej usztywniania, p´cherzyk efektywnie
„oczyszcza” swojà powierzchni´, poniewa˝ stosunek powierzch-
ni pokrytej zwiàzkami powierzchniowo czynnymi do powierzch-
ni pozbawionej tych zwiàzków stopniowo maleje. W przeciw-
nym przypadku powierzchnia p´cherzyka pokryta warstwà
zwiàzków powierzchniowo czynnych zostaje usztywniona.
Mierzàc wartoÊci oporu hydrodynamicznego dla powi´k-
szajàcych si´ p´cherzyków w szampanie i piwie w czasie ich
w´drówki ku powierzchni, a nast´pnie porównujàc je z war-
toÊciami podawanymi w naukowych opracowaniach, doty-
czàcych hydrodynamiki p´cherzyków, doszliÊmy do wniosku,
˝e bàbelki w piwie zachowujà si´ jak sztywne sfery, natomiast
w szampanie, winach musujàcych i napojach gazowanych wy-
kazujà w fazie unoszenia si´ ku górze znacznie wi´kszà ela-
stycznoÊç. Nie jest to zbyt zaskakujàce, poniewa˝ piwo zawie-
ra o wiele wi´cej makroczàsteczek zwiàzków powierzchniowo
czynnych (rz´du kilkuset miligramów na litr) ni˝ szampan
(zaledwie kilka miligramów na litr). Ponadto ze wzgl´du
na mniejsze nasycenie dwutlenkiem w´gla tempo wzrostu p´-
cherzyków gazu w piwie jest wolniejsze ni˝ w szampanie, a za-
tem efekt oczyszczania si´ ich powierzchni jest zbyt s∏aby, aby
zapobieg∏o to usztywnieniu Êcianek. Natomiast w szampanie,
winach musujàcych i napojach gazowanych ekspansja p´che-
rzyków nast´puje zbyt szybko, a zawartoÊç zwiàzków po-
wierzchniowo czynnych jest zbyt ma∏a, aby dosz∏o do takie-
go usztywnienia.
KRES BÑBELKOWEJ EPOPEI
TRACH! I PO BÑBELKU: P´cherzyki gazu w szampanie zaczynajà
p´kaç natychmiast po dotarciu do powierzchni cieczy.
Na pierwszej ilustracji z prawej cienka b∏onka cieczy stanowiàca
wynurzonà cz´Êç p´cherzyka w∏aÊnie p´k∏a. Podczas tego skrajnie
krótkiego procesu kszta∏t samych p´cherzyków – których Êrednica
dochodzi teraz do 1 mm – pozostaje nienaruszony. Wype∏nianie
powsta∏ego w powierzchni swobodnej wg∏´bienia powoduje
wyrzucanie w gór´ stru˝ki p∏ynu, która ze wzgl´du na swà du˝à
pr´dkoÊç traci stabilnoÊç i powsta∏a fala kapilarna rozbija jà
na drobne kropelki. Poniewa˝ po nape∏nieniu kieliszka w ka˝dej
sekundzie p´kajà setki p´cherzyków, powierzchnia napoju jest
dos∏ownie naje˝ona szpiczastymi wypustkami, które niestety
utrzymujà si´ zbyt krótko, by da∏o si´ je zobaczyç go∏ym okiem.
s), proces ten
trudno uchwyciç na fotografii.
Niemniej jednak widaç
atrakcyjne wzory, przypominajàce
kwiaty, które powstajà,
gdy p´cherzyki sà zasysane
do miejsc po pobliskich
p´kni´tych p´cherzykach.
Na powy˝szej ilustracji kopu∏y
p´cherzyków otaczajàcych
p´kajàcy bàbelek zostajà
wyciàgni´te w kierunku
powsta∏ego pustego miejsca.
Zag∏ada bàbelków
WCI Ñ GU KILKU SEKUND od powstania p´cherzyki przebywajà
kilkucentymetrowà odleg∏oÊç dzielàcà je od powierzchni swo-
bodnej cieczy, osiàgajàc ostatecznie Êrednic´ oko∏o 1 mm. Po-
dobnie jak góra lodowa p´cherzyk gazu wystaje jedynie nie-
znacznie ponad powierzchni´ cieczy, jego wi´ksza cz´Êç
pozostaje pod powierzchnià. Ta wystajàca cz´Êç, zwana ko-
pu∏à p´cherzyka, tworzy si´ z wypuk∏ej warstewki cieczy, któ-
ra staje si´ coraz cieƒsza wskutek sp∏ywania cieczy po jej bo-
kach. Gdy jej gruboÊç spadnie poni˝ej pewnej krytycznej
wartoÊci, staje si´ ona niezwykle wra˝liwa na drgania i nierów-
nomiernoÊci rozk∏adu temperatury i w rezultacie szybko p´ka.
W 1959 roku dwaj fizycy, Geoffrey Ingram Taylor z Universi-
ty of Cambridge i Fred E. C. Culick z California Institute of
Technology, niezale˝nie od siebie wykazali, ˝e napi´cie po-
wierzchniowe powoduje powstanie dziury w kopule p´che-
rzyka, która nast´pnie b∏yskawicznie si´ rozszerza. P´cherzy-
GÉRARD LIGER-BELAIR pracuje jako adiunkt w Université de Reims
Champagne-Ardenne we Francji, gdzie zajmuje si´ badaniami fizyko-
chemicznych w∏asnoÊci p´cherzyków gazu w napojach musujàcych. Jest
tak˝e konsultantem dzia∏u badawczego firmy winiarskiej Moët & Chan-
don. Swój czas dzieli pomi´dzy badania cienkich b∏onek i powierzch-
ni granicznych a wykonywanie ultraszybkich zdj´ç fotograficznych,
które prezentowa∏ ju˝ w wielu galeriach. Autor dzi´kuje Philippe’owi
Jeandet i Mich¯le Vignes-Adler za cenne dyskusje, oÊrodkowi badaw-
czemu Europol’Agro oraz Jeanowi-Claude’owi Coisonowi i jego stowa-
rzyszeniu Recherche Oenologie Champagne Université za wsparcie fi-
nansowe badaƒ, jak równie˝ firmom Moët & Chandon, Champagne
Pommery i Verrerie Cristallerie d’Arques za owocnà wspó∏prac´.
46 ÂWIAT NAUKI STYCZE¡ 2003
BÑBELKOWA ROZETKA:
Poniewa˝ rozpad p´cherzyków
na powierzchni szampana
jest bardzo szybki (trwa krócej
ni˝ 100
120748275.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin