Tajna władza świata - Texe Marrs - okultyzm, masoneria, teoria spiskowa.txt

(412 KB) Pobierz

TEXE MARRS - TAJNA WLADZA SWIATA

TAJNE BRACTWO I MAGIA TYSIACA PUNKT�W SWIETLNYCH


PRZEDMOWA

Czy za kulisami dzialaja iluminaci, tajna klika bogatych ludzi, knujaca rozlegly spisek, by rzadzic swiatem?  Czy ci potezni i wplywowi ludzie kryja sie za szalencza kampnia na rzecz swiatowego Rzadu i Nowego Miedzynarodowego Porzadku Ekonomicznego?  Jezeli taka ukryta, elitarna, okultystyczna grupa istnieje, czy powiedzie sie jej pieczolowicie przemyslany plan?
	Chociaz wydaje sie to nieprawdopodobne, zaskakujaca odpowiedz na to pytanie brzmi TAK, istnieje tajna organizacja oswieconych ludzi.  Jest nia Potega Pieniadza Ameryki, Europy, i Azji.  Ludzie stojacy na jej czele nazywam TAJNYM BRACTWEM.  Czlonkowie tej utajonej grupy uwazaja siebie za ludzi wyzszej rasy i lepszej krwi.  Przekonani sa, ze ich przeznaczeniem jest byc panami.  My zas mamy stac sie ich ekonomicznymi niewolnikami-slugami.
	Przez wieki ci diaboliczni ludzie, agenci magicznego podziemia, znanego jedynie niewielu, organizowali sie w tajne stowarzyszenia i gromadzili niewyobrazalne bogactwa i skarby.  Ale poniewaz chciwosc jest nienasycona, ich niezaspokojona zadza bogacenia sie oraz zdobywania coraz wiekszej, absolutnej i niezachwianej wladzy rosnie wobec tego z dnia na dzien.
	Szczerze m�wiac, przez mniej wiecej 42 lata mojego zycia nie wierzylem, ze taka grupa ludzi istnieje.  Uwazalem �spiskowa teorie" za nieco zabawna, jezeli nie absurdalna.  Kiedy spotykalem ludzi, skadinad inteligentnych, kt�rzy wydawali sie pochlonieci idea tajnego spisku miedzynarodowych bankier�w zdecydowanych rzadzic swiatem, zwykle klasyfikowalem ich jako dziwacznych ekscentryk�w, prawdopodobnych szalenc�w lub zbyt inteligentnych wariat�w.  �Z pewnoscia" - myslalem - �ich badania i odkrycia sa metne, a wnioski bledne.  Swiat nie moze byc tak zorganizowany"!

Wstrzasajace Odkrycie.
Szesc lat temu dokonalem wstrzasajacego odkrycia.  Badajac przedziwny, ale i niekiedy fascynujacy, og�lnoswiatowy ruch spoleczny i duchowy nazwany �NEW AGE", natrafilem na cos dziwnego, na cos gigantycznego, a nawet groznego.
	Na poczatku nie moglem w to uwierzyc.  Nie chcialem w to uwierzyc.  Ale byly dowody, niepodwazalny material dowodowy.  Po jakims czasie moje mechanizmy obronne poddaly sie - poznalem prawde.
	Nigdy nie zapomne dnia, w kt�rym odkrylem okropna prawde o TAJNYM BRACTWIE.  Ten dzien zmienil mnie w jakis niepojety, zagadkowy spos�b.  Teraz wiem, i dlatego juz nigdy nie bede ta sama osoba.
	Winston Churchill kiedys wnikliwie zauwazyl, ze �Wiekszosc ludzi, w jakims momencie zycia, potyka sie o prawde.  Wielu szybko sie podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic sie nie stalo."
	To wlasnie przytrafilo sie mnie tego rozstrzygajacego, niezapomnianego dnia, kiedy potknalem sie o prawde.  Ja tez z poczatku bylem zaszokowany, prawie zdezorientowany.  Ale nie moglem po prostu wstac, otrzepac sie i zajac wlasnymi sprawami, udajac ze nic nie wiem.  WIEDZIALEM.
	W bibijnej Ksiedze Przysl�w (25:2) znajduje sie ciekawy fragment:
�Chwala Boza - rzecz taic, chwala kr�l�w- rzecz badac".
Czlowiek honoru, jak m�wi Pismo, jest osoba majestatyczna - kr�lewska.  Osoba taka docieka rzeczywistej prawdy.  Prawda, nawet jesli jest starannie ukryta, bedzie tez nagroda dla uczciwego i zaangazowanego badacza.  Zaslony falszu spadna z jego oczu i plomienie prawdy przenikna ze skrzaca jasnoscia.
	Czy jestes kr�lewska osoba?  Czy potrafisz zniesc Prawde?  Czy masz odwage zerwac maske oszustwa z twarzy ludzi Tajnego Bractwa?  Czy jestes gotowy na zaplacenie ceny pogardliwego miana ekscentryka, podzegacza...w najlepszym wypadku?
	Jezeli twoja odpowiedz brzmi �Tak", to ksiazka Mroczny Majestat okaze sie pozyteczna.  Umozliwi ci rozpoznanie i odkrycie prawdy oraz odrzucenie klamstwa.  Oczywiscie m�wie o prawdzie, kt�ra dla wielu - w zasadzie dla wiekszosci ludzi - okazuje sie zbyt bolesna, zbyt okropna, by o niej nawet pomyslec: prawda, ze istnieje swiatowy Spisek.  Co wiecej, ze na czele tej swiatowej Konspiracji stoja niezwykle wplywowi ludzie, kt�rzy zlozyli uroczysta przysiege, ze beda bez skrupul�w nieuczciwi wobec wszystkich spoza ich grona i tylko siebie beda popierac.
	Wyrachowani i przebiegli ludzie Tajnego Bractwa sa przekonani, ze wiedza, co jest najlepsze dla ludzkosci.  Wierza r�wniez, ze ich przyrodzona wyzszosc na nami daje im prawo do ukrywania i maskowania ich prawdziwych cel�w.

Prawda moze byc niepokojaca...i przerazajaca
Dlaczego tak wielu z nas zamiast zbadac fakty i odkryc prawde samemu woli sluchac ludzi, kt�rzy wielokrotnie przysiegali oszukiwac nas? Niestety odpowiedz jest taka, ze prawdopodobienstwo monstrualnego, swiatowego spisku bardzo niepokoi przecietnych ludzi, niszczy ich dobre samopoczucie.  Taka mysl nie miesci sie w glowie i nie przystaje do tego, co jest spolecznie �poprawne".  Zagraza poczuciu bezpieczenstwa w istniejacym systemie i wystawia na pr�be dobre samopoczucie.                     
 	Ludzie nie chca poznac prawdy, poniewaz byloby to zbyt niewygodne i zbyt niepokojace.  Gdyby mieli przyznac, ze ich wyobraznia o wlasnym rzadzie i jego przyw�dcach, o ekonomii i kierunku rozwoju spoleczenstwa to jedynie wyszukane mity, ukrywajace i izolujace tajna elite przed sprzeciwem i ujawnieniem, byliby w�wczas postawieni wobec okropnego dylematu: co moga z tym zrobic?  A co bardziej przerazajace, byliby zmuszeni zastanowic sie nad pytaniem, co sie z nimi stanie, jezeli spr�buja dzialac.  Nasza sklonnosc do samooszukiwania sie, zamykania oczu na prawde i udawanie, ze �wszystko jest w porzadku", choc dowody swiadcza, ze jest przeciwnie, to najlepsza bron z ogromnego arsenalu broni, jakim dysponuje Tajne Bractwo.  Prawda, kt�ra szarpie czyjes nerwy i zakl�ca wewnetrzne poczucie bezpieczenstwa musi byc odrzucona.  Po prostu musi, bowiem wielu ludzi sadzi, ze gdyby ja poznali, zalamaliby sie nerwowo, albo mogliby oszalec. 
         Po przeczytaniu tej ksiazki bedziecie pewni, jesli jeszcze nie jestescie, ze istnieje swiatowy Spisek utajonej elity.  Po prostu bedziecie wiedzieli.  Nie bedzie watpliwosci.  Istnieja niezaprzeczalne dowody - wiele dowod�w.  Zaden inny wniosek nie jest wiec mozliwy.  Dziala swiatowy Spisek, kt�ry gleboko i bolesnie wplywa na ciebie i na mnie.  To fakt.  Taka mysl niszczy i przeraza.  Jest ponadto niebezpieczna i dlatego rozpaczliwie chcemy ja stlamsic, zlekcewazyc.  Ale to sie nam nie uda.   Paralizujaca i niepokojaca rzeczywistosc daje o sobie znac, neka nas i stopniowo wtlacza sie w nasze mysli.  W koncu musimy albo ja calkowicie odrzucic i odm�wic sluchania prawdy, albo jestesmy zmuszeni uznac ja wraz z okropnymi komplikacjami i konsekwencjami, jakie jej towarzysza.

Zapraszam Wszystkich.
	Zapraszam was do przeczytania tej ksiazki z otwarta glowa, i do samodzielnego poznania prawdy, tej samej prawdy, kt�ra i ja w koncu poznalem w wyniku walki o dostep do wiedzy.  Moje poszukiwania rozpoczalem z obiektywnym i krytycznym nastawieniem, szczerze pragnac poznac fakty, jakiekolwiek by one nie byly.  Wierze, ze zrobicie to samo.  To, co odkrylem w powaznych badaniach  i poszukiwaniach najpierw mnie zdziwilo, potem przestraszylo, a nastepnie rozgniewalo.  W koncu zdalem sobie sprawe, jakim bylem glupcem, jak bardzo przez cale zycie bylem oszukiwany.  To bolalo do glebi.  Ale cale szczescie, szybko uporalem sie ze swoim b�lem i frustracja.  Pozostaly zlosc i oburzenie.  Sluszne oburzenie.
Ludzie Tajnego Bractwa nie maja prawa robic tego, co robia - zadnego prawa.  A ja nie bede udawal, ze tego nie widze.  Wlasnie teraz, kiedy odkrylem prawde.  Wlasnie teraz, kiedy zdalem sobie sprawe, ze mozna wszystko naprawic, mozna walczyc, mozna wygrac.  
Przyznaje, ze mozemy nie zdazyc powstrzymac ludzi Tajnego Bractwa.  Ale nie mam zamiaru oglosic porazki.  Wiem jedno: nie jest za p�zno, by ostrzec jak najwiecej ludzi o nedznym losie, jaki planuje dla nos utajona elita.  Nie jest za p�zno, by uchronic jak najwiecej ludzi przed barbarzynska przyszloscia, jaka nas w przeciwnym razie czeka. 
Bezwgledni i pozbawieni i pozbawieni uczuc czlonkowie Tajnego Bractwa przeprowadzaja swoje plany, kiedy sie im bez sprzeciwu pozwala na kamuflowanie swojej dzialalnosci, na ukrywanie sie i unikanie swiatla prawdy.  Wobec tego, nie dajmy im mozliwosci manewru.  Zamiarem ksiazki �Mroczny Majestat" jest rzucenie swiatla na dobrze zamaskowana, odrazajaca dzialalnosc Tajnego Bractwa.  Wierzcie mi, efekt bedzie taki, ze ci skadinad pewni siebie, a nawet aroganccy i podli ludzie uciekna w poplochu, szukajac ukrycia.  To wlasnie powinno stac sie ich udzialem.  
	Jak na razie uwazaja siebie za niezywciezonych, nie do wykrycia i zbyt silnych, by sie z nimi skutecznie zmierzyc.  Wierze, ze sa w bledzie.  Wierze, ze dziesiatki tysiecy dobrych, uczciwych ludzi, kt�rzy z laski Boga dostana te ksiazke i przeczytaja ja, udowoenia im jak bardzo sie myla.

"Jedno slowo prawdy, przewaza szale swiata"
	Aleksander Solzenicyn, odwazny dysydencki pisarz rosyjski, skazany na wygnanie przez komunistycznych tyran�w za sprzeciwianie sie ich tch�rzliwym przestepstwom, napisal:  �Prostym krokiem odwaznej jednostki jest nie branie udzialu w klamstwie. Jedno slowo prawdy, przewaza szale swiata."
	Czyz wolni ludzie nie powinni zastanowic sie nad tym pobudzajacym do myslenia stwierdzenia?!  Kiedy po raz pierwszy dowiadujecie sie strasznej prawdy o monstrualnych ludziach, kt�rzy zamierzaja byc naszymi panami, reagujecie zdziwieniem i niepokojem.  To zrozumiale.  Zrozumiale jest tez uczucie niepewnosci i doswiadczenie chwili depresji, a nawet lodowatego strachu.
	Ale gdy minie pierwszy szok, musimy podjac decyzje i zrobic odwazny, prosty krok - musimy powiedziec:  �NIE, MY NIE WEZMIEMY UDZIALU W KLAMSTWIE" - po podjeciu tej decyzji nasze zycie juz nigdy nie bedzie takie samo.  Jednak zawsze znajdziemy ukojenie w zapewnieniu Solzenicyna, ze jedno slowo prawdy przewaza szale swiata.
				Texe Marrs
				Austin, Texas.

*1) Aleksander Solzenicyn, przem...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin