0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:51:Matko! 0:01:14:Id do Tokio, Kamui.|Tam spotkasz swoje przeznaczenie. 0:01:15:Id do Tokio, Kamui.|Tam spotkasz swoje przeznaczenie. 0:01:52:Matko! 0:02:31:Gdzie... Gdzie ja jestem? 0:03:04:Czy to Ziemia? 0:03:28:Kamui! 0:03:35:Tam sš... dwaj Kamui? 0:03:53:X - 1999 0:04:32:Wróciłem matko. Wróciłem do Tokio. 0:04:49:Kamui wrócił! 0:06:04:Kamui powrócił... 0:06:07:Rozpoczyna się rozstrzygajšca bitwa, która|zadecyduje o losie Ziemi. 0:06:29:Doskonała bariera. Dokładnie takiej spodziewałem się|po tobie, Sumeragi Subaru. 0:06:33:Nie mogš się tu kręcić zwykli|ludzie, kiedy mam zamiar cię zabić. 0:06:36:Nie mogš się tu kręcić zwykli|ludzie, kiedy mam zamiar cię zabić. 0:07:15:To mogło być zaplanowane już|od poczštku, że Smok Nieba... 0:07:20:...powinien się zmierzyć ze mnš - Smokiem Ziemi,|włanie tutaj. 0:09:51:Kamui. 0:09:55:Włanie rozpoczęła się walka,|która zadecyduje o losach wiata. 0:10:06:Miałam sen. nił mi się Kamui. 0:10:10:Nie widziałam go od szeciu lat, ale we nie|było tak, jakbymy nigdy się nie rozstali. 0:10:14:Tak bardzo wydorolał... 0:10:18:I było ich dwóch! 0:10:21:Co za dziwaczny sen...|Czy ty mnie słuchasz, Fuma? 0:10:23:Co za dziwaczny sen...|Czy ty mnie słuchasz, Fuma? 0:10:29:Hm... Mówiła co? 0:10:32:Co się stało? Wyglšdasz na rozkojarzonego. 0:10:35:To nic takiego. 0:10:39:Robi się póno. Idę do wištyni. 0:10:45:Pójdę z tobš. 0:11:05:To już szeć lat, prawda? Wtedy ostatni|raz widzielimy Kamui... 0:11:40:Wszystko w porzšdku?|Nie wyglšdasz najlepiej. 0:11:43:Nic mi nie jest. 0:12:43:Co się stało, Satsuki? 0:12:53:To musiał być Kamui. 0:12:56:Mój komputer go rozpoznał. 0:13:03:Bitwa, która zadecyduje o|losach Ziemi, wkrótce się rozpocznie. 0:13:23:Kamui? 0:13:37:Kamui, czy to ty? 0:13:52:Kamui. 0:15:27:Co to? 0:15:32:Kamui? 0:15:36:Skšd znasz moje imię? 0:15:40:Twoje imię jest imieniem Obiecanego,|który ma zadecydować o losach Ziemi... 0:15:41:Twoje imię jest imieniem Obiecanego,|który ma zadecydować o losach Ziemi... 0:15:46:Losach Ziemi? 0:15:50:Proszę, ratuj Ziemię! 0:16:35:Gdzie ja jestem? 0:16:39:W Tokio. 0:16:41:Tokio?! Te ruiny to Tokio? 0:16:42:Tokio?! Te ruiny to Tokio? 0:16:58:- To sen.|- Sen? 0:17:01:Sny nie zawsze sš piękne. 0:17:05:Sny nie zawsze sš piękne. 0:17:11:Jestem Hinoto - jasnowidzšca. Widzę|w snach przyszłoć. 0:17:16:Jasnowidzšca? 0:17:18:Mojš misjš jest opowiadanie ludziom o przyszłoci,|którš widzę we snach. 0:17:27:Twierdzisz, że to włanie jest|przyszłoć Tokio? 0:17:31:Chcę, by uratował Ziemię. By to się|nigdy nie wydarzyło. 0:17:36:Uratować Ziemię? 0:17:47:To jest Tokio. Prawdziwe Tokio. 0:19:49:Czym był ten smok? 0:19:53:To Smok Ziemi. 0:20:00:Siedem smoków zbudzi się, by zniszczyć|Tokio... i cały wiat. 0:20:05:Siedem smoków zbudzi się, by zniszczyć|Tokio... i cały wiat. 0:20:06:Siedem smoków zbudzi się, by zniszczyć|Tokio... i cały wiat. 0:20:19:Walczyć ze Smokami Ziemi i ochronić|wiat przed zniszczeniem... 0:20:23:...mogš tylko Smoki Nieba. 0:20:27:Tylko siedmioro ludzi|posiada moc tworzenia barier... 0:20:31:...które mogš|uchronić wiat przed zniszczeniem. 0:20:55:Kamui, czy wiesz dlaczego|otrzymałe swoje imię? 0:21:00:Matka mi je wybrała. To nic specjalnego. 0:21:04:To imię wybrańca,|który dysponuje mocš bogów. 0:21:09:Mocš bogów? 0:21:14:Nie interesuje mnie potęga bogów.|Ani ratowanie wiata. 0:21:15:Nie interesuje mnie potęga bogów.|Ani ratowanie wiata. 0:21:20:Kamui! 0:21:21:Wróciłem do Tokio,|dla swoich własnych powodów. 0:21:25:Ale Tokio będzie... 0:21:27:Nie obchodzi mnie Tokio!! Mam co|innego co muszę chronić. 0:21:33:Zaczekaj, Kamui! 0:21:38:Ziemia... Uratuj Ziemię... Kamui! 0:21:39:Ziemia... Uratuj Ziemię... Kamui! 0:21:50:Fuma, bracie?! 0:21:58:Wszystko w porzšdku? 0:22:00:Tak. 0:22:09:Księżniczko Hinoto! 0:22:13:Wszystko w porzšdku, księżniczko? 0:22:15:Księżniczko Hinoto! 0:22:17:Kamui... 0:22:18:Czy to naprawdę był Kamui? 0:22:39:Czy to ty? 0:22:42:Kamui? 0:22:47:Tak. 0:22:50:Kamui! Tak się cieszę, żę cię znów widzę! 0:22:56:Nie jeste ranna? 0:22:58:Nie! Nie! 0:23:01:Witaj z powrotem. 0:23:06:Czy to prawdziwy Kamui? 0:23:09:Słyszałam o osobie, która ma zdecydować|o losach Ziemi... 0:23:12:...ale nigdy nie przypuszczałam,|że może wrócić. 0:23:16:Tak. Mylałam, że Kamui to tylko mit. 0:23:22:Jak jaki legendarny, wszechmocny|superman. 0:23:26:Nie. Kamui jest prawdziwy. I jest|kluczem do naszej przyszłoci. 0:23:29:Nie. Kamui jest prawdziwy. I jest|kluczem do naszej przyszłoci. 0:23:35:Moja matka nie żyje... 0:23:38:Twoja matka?! 0:23:41:A więc mamy już siedem Smoków Nieba! 0:23:46:Nie, jednego brakuje. 0:23:50:Sumeragi Subaru poległ w bitwie|ze Smokiem Ziemi. 0:23:55:Co takiego?! 0:23:57:Bariera, która broniła Tokio, również|została zniszczona. 0:24:02:Ty teraz dowodzisz, Sorata. Druga jest|Kishu Arashi... 0:24:08:Pozostajš jeszcze Nekoi Yuzuriha,|Kasumi Karen i Aoki Seiichirou. 0:24:10:Pozostajš jeszcze Nekoi Yuzuriha,|Kasumi Karen i Aoki Seiichirou. 0:24:16:Szybko, zanim Smoki Ziemi odnajdš Kamui! 0:24:27:Rozpoczęła się. Straszliwa bitwa, która|zadecyduje o losie wiata. 0:24:30:Rozpoczęła się. Straszliwa bitwa, która|zadecyduje o losie wiata. 0:24:37:Przyrzecznie? 0:24:39:To, które złożyłe, zanim nas opuciłe. 0:24:43:Powiedziałe, że wrócisz i będziesz|ochraniał Kotori. 0:25:03:Ja także złożyłem obietnicę. Jak długo jej|bronisz, ja ochraniam ciebie. 0:25:05:Ja także złożyłem obietnicę. Jak długo jej|bronisz, ja ochraniam ciebie. 0:25:11:Teraz gdy wróciłe, nadszedł czas bym|dochował przysięgi. 0:25:13:Teraz gdy wróciłe, nadszedł czas bym|dochował przysięgi. 0:25:18:Będę cię ochraniał, Kamui. 0:25:30:Zbliża się koniec wiata. 0:25:32:Koniec wiata? 0:25:35:Kamui, czy jest co co chciałby|ochraniać? 0:25:40:Kto dla kogo zaryzykowałby|własnym życiem? 0:25:43:Kotori i Fuma. 0:25:47:Rozumiem. 0:25:49:I ciebie też matko. Ciebie także|zawsze broniłem. 0:25:52:Dziękuję ci, ale moim przeznaczeniem|jest umrzeć. 0:25:58:Przeznaczeniem? 0:26:00:Mój los był przesšdzony od samego|poczštku. 0:26:03:To nieprawda! Przyszłoć nie jest|jeszcze okrelona! 0:26:08:Nie... 0:26:11:Tylko najsilniejsi mogš zmienić przyszłoć. 0:26:15:Stań się silny, Kamui. Bšd silny, by ochronić|Kotori i Fumę. 0:26:23:Wystarczajšco silny, bo chronić każdego|kogo kochasz. 0:26:29:Deszcz? 0:27:02:Fuma, zajmij się Kotori. 0:27:07:Jestem Nataku. 0:27:09:Czy ten deszcz to twoje dzieło? 0:27:12:Moje. 0:27:20:A ty kim jeste? 0:27:22:Nazywam się Asagi Shougo. 0:27:44:Przybylimy żeby zabrać cię z sobš. 0:27:47:Dokšd? 0:27:49:Chod z nami, a wszystkiego się dowiesz. 0:27:53:A jeli odmówię? 0:28:04:Kamui! 0:28:06:Dostałem rozkaz, by cię przyprowadzić. 0:28:11:Nie pójdę! 0:28:16:To niedobrze. 0:29:06:Niezły ruch, Kamui. Ale to był|dopiero poczštek. 0:29:12:Chcielimy uniknšć dalszych zniszczeń,|ale nie pozostawiasz nam wyboru. 0:29:17:Hej! Co próbujecie zrobić?! 0:29:27:Nie możecie zabrać Kamui! 0:29:31:Odkšd walczycie dwóch na jednego,|my możemy robić to samo. 0:29:41:To chyba dobry układ? 0:29:45:Tak mylę. 0:29:47:To musi być trudne dla małej dziewczynki. 0:29:49:Ja jestem dorosły i nie zgadzam się. 0:29:58:Sorata, ci ludzie włanie tak postępujš. 0:29:59:Sorata, ci ludzie włanie tak postępujš. 0:30:05:Wiem. Jeste zbyt wrażliwa, złotko. 0:30:06:Wiem. Jeste zbyt wrażliwa, złotko. 0:30:11:Złotko?! 0:30:53:Ustawiłe barierę... 0:30:57:Odkšd bariera jest ustawiona, to co|wewnštrz niej porusza się inaczej w czasie. 0:31:03:Nie można jej uszkodzić podczas walki. 0:31:08:Ale gdy twórca bariery umrze,|nie tylko bariera zostanie zniszczona... 0:31:14:również wszystko to co wewnštrz,|tak jak podczas walki. 0:31:19:Brzmi niele... 0:31:21:Widziałem to na własne oczy. Smok Nieba|zginšł, a jego bariera wraz z nim. 0:31:51:Prawdziwy pozer, no nie? 0:31:53:Prawie tak błyskotliwy, jak ty. 0:32:13:Dziękuję, Inuki! 0:32:20:Dobra, mamy jeszcze do załatwienia|sprawę z Kamui. Skończ już z nim. 0:32:22:Dobra, mamy jeszcze do załatwienia|sprawę z Kamui. Skończ już z nim. 0:32:45:Czy w ten sposób,|chcesz czego dokonać?! 0:32:58:Kiepska dzi pogoda. 0:33:13:Kotori! 0:33:20:Fuma! Kotori! 0:33:33:Gdzie oni sš? 0:33:36:Zaczekaj. Uspokój się. 0:33:42:Sprowad ich z powrotem! 0:33:46:Sprowad ich!! 0:33:57:W porzšdku? 0:33:59:Taa... żyję. Co z tymi facetami? 0:34:05:Uciekli, gdy ujrzeli twojš moc. 0:34:10:Tak, pewnie...|Cholera, ten goć jest naprawdę potężny. 0:34:13:Tak, pewnie...|Cholera, ten goć jest naprawdę potężny. 0:34:18:Musi być prawdziwym Kamui. 0:34:22:Proszę zaczekaj. 0:34:28:To nie my ich zabralimy. 0:34:38:To były Smoki Ziemi. 0:34:46:Kamui, proszę chod z nami. 0:35:04:Chod do mnie, piękna. 0:35:21:Ukochany, piękny kwiat,|po który wrócił Kamui... 0:35:23:Ukochany, piękny kwiat,|po który wrócił Kamui... 0:36:13:Jak?|Jak on się dostał do mojego snu? 0:36:27:Gdzie jest Kotori?|Mów. Gdzie ona jest? 0:36:29:Gdzie jest Kotori?|Mów. Gdzie ona jest? 0:36:39:Hej! Nie słyszysz?|Gdzie ona jest? Gdzie jest Kotori? 0:36:47:Znalazłam go.|Drugiego Kamui. Jego bliniaka. 0:36:53:Drugiego Kamui, którego przeznaczeniem|jest z nim walczyć. Bez względu na to do|których Smoków dołšczy. 0:36:56:Drugiego Kamui, którego przeznaczeniem|jest z nim walczyć. Bez względu na to do|których Smoków dołšczy. 0:38:06:Tokio... Jestem w Tokio. Ale jak się tu|dostałem? Przed chwilš byłem w wištyni... 0:38:11:Tokio... Jestem w Tokio. Ale jak się tu|dostałem? Przed chwilš byłem w wištyni... 0:38:17:- To sen.|- Sen? 0:38:19:Tak. Ale nie zwykły sen.|To sen, który odkrywa przyszłoć. 0:38:21:Tak. Ale nie zwykły sen.|To sen, który od...
loraax