Breviarium Fidei
Wybór doktrynalnych wypowiedzi Kościoła
Rozdział VII, p. 273-434
SAKRAMENTY ŻYCIA CODZIENNEGO
A. EUCHARYSTIA
Komunia św. jest pierwszym celem sakramentu Eucharystii: „Ja jestem chlebem żywym, który z nieba zstąpił; jeśli ktoś będzie spożywał ten chleb, żyć będzie na wieki. A chleb, który ja dam, to ciało moje za życie świata" (J 6, 51). W tym ujęciu Eucharystia jest sakramentem na co dzień. Lecz żeby mieć dostęp do tego chleba, potrzebne jest przygotowanie, czyli wtajemniczenie do chrześcijańskiej społeczności. Dlatego 'można z taką samą słusznością powiedzieć, że Eucharystia jest szczytem inicjacji chrześcijańskiej, i dołączyć ją do poprzednich sakramentów inicjacji: chrztu ( bierzmowania.
Lecz Eucharystia jest nie tylko pokarmem, ale także ofiarą. Nauka o Eucharystii musi więc uwzględnić poza Komunią św. jeszcze ofiarę Mszy św., która jest syntezą wszelkiego naszego działania, a która do tej Komunii przygotowuje i prowadzi.
1 wreszcie pominąć nie można faktu stałej obecności Chrystusa pod postaciami chleba i wina, która jest dla Kościoła okazją kultu poza formalnie liturgicznym ofiarowaniem Mszy św.
W sakramencie Eucharystii zawarta jest cała tajemnica naszego włączenia się w życie mistyczne Chrystusa. Chrystus bowiem jest nie tylko pośrednikiem naszym u Boga, ale chce być towarzyszem naszego życia. Każda Komunia i Msza św. jest wznowieniem ofiary krzyżowej (1 Kor 11, 26), ale jest ona także wzmocnieniem osobistych więzów łączących nas z Tym, który nam coś udziela z nadobfitości swojej łaski.
Innymi słowy Eucharystia jest dalszym ciągiem Wcielenia Słowa Bożego, które „ciałem się stało i zamieszkało wśród nas" (J 1, 14). Jest ona — w ofierze darów Bożych przetworzonych przez człowieka, a potem "mocą Bożą przeistoczonych w ciało i krew Pańską — przejawem ścisłej współpracy człowieka z Chrystusem, Bogiem i Odkupicielem. Jest wreszcie węzłem jedności Kościoła, źródłem jego świętości i skutecznym znakiem, czyli dosłownie sakramentem naszego zjednoczenia z Chrystusem, a przez Niego z Trójcą Świętą. Pokarm eucharystyczny zapewnia nam zmartwychwstanie do życia wiecznego: zasiane w słabości — powstaje w sile ducha (por 1 Kor 15,42.43).
Starodawna nauka Tradycji o Kościele, opierając się na twierdzeniu św. Pawła, że jedność Kościoła z Chrystusem jest wzorem jedności małżonków (Ef5, 25-26), porównuje narodzenie Kościoła ze stworzeniem Ewy: jak Ewa powstała z boku uśpionego Adama, tak Kościół narodził się z boku Chrystusa zmarłego na krzyżu, a następnie odradza się ze wznowionej ofiary krzyżowej w tajemnicy Mszy św.
Dokumenty ustawicznie powtarzają naukę o tajemniczej obecności Chrystusa w Eucharystii, ponieważ nauka ta — jako najtrudniejsza — była najczęściej przedmiotem błędnych opinii. Ale nie można zapominać, że tajemnica obecności Chrystusa w Eucharystii ściśle się łączy z całością tajemnicy eucharystycznej, która jest syntezą życia Kościoła Chrystusowego.
ŚWIADECTWA STAROŻYTNEJ TRADYCJI
Św. Ignacy z Antiochii
Pierwszą herezją chrystologiczną był doketyzm (gr. dokein, wydawać się), który głosił, że Chrystus przyjął tylko pozornie ciało ludzkie. Społeczność chrześcijańska żywo zareagowała na taką naukę. Świadczą o tym m.in. listy św. Ignacego (zm. 107), bpa Antiochii na przełomie I i II wieku. Ignacy zaznacza, iż taka nauka bezpośrednio godzi w naszą wiarę w Eucharystię. Te listy są szczególnie cenne jako świadectwo Tradycji, gdyż w licznych Kościołach stawiano je na równi z listami Apostołów.
275 Stronią od Eucharystii i od modlitwy, bo nie uznają, że Eucharystia jest ciałem naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa, tym ciałem, które cierpiało za nasze grzechy i które Ojciec w swej dobroci wskrzesił. Oto ci, co zaprzeczają darowi Bożemu, znajdują śmierć w swych zaprzeczeniach. Powinni by raczej miłować, by zmartwychwstać [List do Smyrneńczyków, VII — PG 5, 714].
Łamiecie wszyscy jeden chleb, będący lekarstwem nieśmiertelności, środkiem, który nas chroni od śmierci i zapewnia na wieki żywot w Chrystusie [List do Efezjan, XX — PG 5, 662].
Pieśń liturgiczna
(III wiek)
W myśl zasady, że „norma modlitwy ustala normę wiary" (VII. 521) albo przynajmniej, że modlitwa Kościoła jest wyrazem jego wiary (VII. 523), podajemy w przekładzie pieśń liturgiczną z pierwszych wieków (połowa III wieku?) zapisaną na kawałku terakoty (ostrachon) przechowywanym w Kairze („Egypt. Explor. Fund.", 101). Tekst wydany w „Monumentu Ecclesiae Liturgica", 225.
276 Dał im chleb z nieba i człowiek spożywał chleb aniołów,
Dał im chleb z nieba, spożywaliśmy chleb błogosławieństwa:
Ciało Chrystusa i Jego Krew najdroższą.
Następnie Pan wziął chleb...
Napój zbawienia, napój życia.
Spożywaliśmy chleb święty.
Błogosławmy Panu, który po wszystkiej ziemi wielkie uczynił rzeczy.
Chwalcie Pana, wszystkie narody, Sprawiedliwi, radujcie się w Panu,
Spożyliście bowiem Ciało i Krew Chrystusa.
Dzięki Ci składamy, Chryste, Boże nasz,
Dałeś nam bowiem, Zbawicielu, uczestnictwo w Ciele i Krwi Twojej,
Umiałeś zdobyć nasze serca...
I SOBÓR POWSZECHNY W NICEI
(325)
Kanon 13 Soboru Nicejskiego stanowi dowód na starożytność zwyczaju udzielania wiatyku, czyli Komunii św. na łożu śmierci. Mowa jest w nim o pokutujących, którym na okres nałożonej im pokuty odmawiano Komunii św.
277 13. W stosunku do umierających trzeba dalej zachować ustalone od najdawniejszych czasów prawo, a mianowicie że im się nie odmawia ostatniego niezbędnego wiatyku. Lecz gdyby umierający, który otrzymał Komunię, wrócił do zdrowia, to niech pozostanie w grupie tych, co mają dostęp jedynie do wspólnej modlitwy.
III SOBÓR POWSZECHNY W EFEZIE
(431)
Niektórzy teologowie twierdzą, iż jedenasty anatematyzm św. Cyryla Aleksandryjskiego (VI. 4) zawiera aluzję do Eucharystii (por. W. Granat, „Sakramenty święte", Lublin 1961, s. 183 nota 48).
278
11. Jeśli ktoś nie wyznaje, że ciało Pańskie jest źródłem ?62 życia i że to ciało jest ciałem Słowa Boga Ojca, lecz twierdzi, że należy do innej osoby godnością złączonej ze Słowem albo tylko obdarzonej jak gdyby Boskim zamieszkaniem, ale nie — jak powiedzieliśmy — że posiada moc udzielania życia, ponieważ stało się własnością Słowa mogącego wszystko ożywiać — niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych.
SYNOD RZYMSKI
(1079)
Wyznanie wiary Berengariusza
Poważniejsze dyskusje na temat Eucharystii rozpoczęły się w IX wieku. Nie dotyczyły jeszcze zasadniczych punktów wiary w tej dziedzinie. Twierdzenia o obecności Chrystusa w Sakramencie i o przeistoczeniu chleba i wina w ciało i krew Pańską występują w ogólnym wyznaniu wiary (np. PL 101, 1085). Teologowie zajmują się tylko kwestią stosunku historycznego ciała Chrystusowego do Jego ciała eucharystycznego.
Jakie są właściwości tego ostatniego? Czy zajmuje przestrzeń? Czy posiada byt materialny? Czy jest tym samym, co ciało Chrystusa w niebie?
Najsłynniejsze dzieła IX wieku traktujące o tych zagadnieniach to: „De Corpore et Sanguine Domini" Paschazego Radberta (891 r. — PL 120) i pod tym samym tytułem dzieło Ratramnusa (859 r. — PL 121). Obaj byli mnichami w Corbie we Francji. Pierwszy utożsamia ciało historyczne i ciało eucharystyczne. Różnica polega tylko na sposobie bytowania. Ciało Chrystusa jest realnie obecne w Eucharystii, ale w sposób duchowy. Tego samego zdania jest Hinkmar, biskup w Reims (zm. 88-2 — PL 125). Ten pogląd zwycięży wśród teologów. Ratramnus natomiast kładzie nacisk na stronę symboliczną obecności Chrystusa w sakramencie. Za nim pójdą Raban Maurus (List do Egilusa, ok. 854 r. — PL 112, 1512), Walafridus Strabon (zm. 849, „De ecclesiasticis rerum exordiis et incrementis" — PL 104, 936-937).
Berengariusz (ok. 1000-1088), przełożony szkoły biskupiej w Tours, wyraził w r. 1047 swoje wątpliwości o przeistoczeniu chleba i wina w ciało i krew Pańską (wg listu Hugona z Langres do Berengariusza, PL 142, 1327). Trudność jego wypływała z założeń filozoficznych, mianowicie z niemożliwości oddzielenia przypadłości od substancji. Dla niego każda substancja podlega prawom przestrzeni. Nie widział, dlaczego ciało Chrystusa miałoby stanowić wyjątek.
Nauka jego została odrzucona przez synody lokalne w Vercelli (1050), w Rouen (1055) i w Rzymie (1059, 1078, 1079). Berengariusz stawił się osobiście na trzy ostatnie synody i na każdym podpisał prawowierne wyznanie wiary. Jednakże dopiero ostatnie z nich jasno wyraża wiarę w realną obecność ciała Chrystusowego w Eucharystii oraz w przeistoczenie i w identyczność ciała historycznego z ciałem Chrystusa eucharystycznego.
Liczne odpowiedzi teologów na błędy Berengariusza znajdują się w PL 149 i 150.
Ja, Berengariusz, sercem wierzę i ustami wyznaję, że chleb i wino, które są na ołtarzu, przez tajemnicę świętej modlitwy i przez słowa Zbawiciela naszego substancjalnie zostają przemienione w prawdziwe, właściwe i ożywiające ciało oraz krew Jezusa Chrystusa Pana naszego, i że po konsekracji są tym prawdziwym ciałem Chrystusowym, które — zrodzone z Dziewicy i ofiarowane dla zbawienia świata — wisiało na krzyżu oraz zajmuje, miejsce po prawicy Ojca, i [jest] prawdziwą krwią Chrystusową, która z boku Jego wypłynęła. Ta obecność jest nie tylko symboliczna i przez moc sakramentu, ale we właściwościach natury i prawdziwości substancji, jak zawiera ten krótki wykład, który i ja odczytałem, i wy rozumiecie...
DECYZJE PAPIEŻA INNOCENTEGO III
Posiadamy kilka listów Innocentego III (zm. 1216) w sprawie Eucharystii: Jeden z nich — do Jana, arcybiskupa w Lyonie (1202) — odpowiada na pewne wątpliwości co do słów wypowiedzianych przez Pana Jezusa przy. konsekracji. Szczególnie abp Jan pytał, skąd pochodzą słowa: „Mysterium fidei — tajemnica wiary", których w Ewangelii nie ma. Papież odpowiada prywatnie jako. teolog, że i inne słowa także używane w obecnej Mszy św. nie znajdują się w Ewangelii, ale wszelkie uzupełnienia pochodzą od Apostołów. Nie można rozumieć słów „Mysterium fidei" jako zastrzeżenia, że w Eucharystii-znajduje się tylko obraz, lub symbol. Zaznaczają one, że co innego widzimy, a w co innego wierzymy.
Co o tym sądzić? Wiemy, że Innocenty III powtarza tylko naukę teologów swego czasu: „De sacro-altaris mysteńo" (1198 r. — PL 217, 878). Nie musimy koniecznie się zgodzić z przekonaniem o pochodzeniu z czasów apostolskich słów; „Mysterium fidei". Znajdują się one zapisane po raz pierwszy w „Sacramentarium Gelasianum" (poł. VIII w.) i w „E...
Damianeqo