ćwiczenia logopedyczne,wiersze.doc

(224 KB) Pobierz

Logopedia

 


 

 

Najczęściej spotykane wady wymowy u dzieci:

SEPLENIENIE MIĘDZYZĘBOWE
SEPLENIENIE BOCZNE
SEPLENIENIE PROSTE = PARASYGMATYZM
KAPPACYZM/GAMMACYZM
MOWA BEZDŹWIĘCZNA
RERANIE, PARAROTACYZM
NOSOWANIE
 

Zestaw ćwiczeń dla dziecka z wadą wymowy
 

Ćwiczenia języka:
• Kląskanie czubkiem języka w podanym rytmie.
• Dotykanie językiem poszczególnych zębów (liczenie zębów).
• Przesuwanie językiem po zewnętrznej powierzchni górnych i dolnych zębów.
• Wysunięty język przesuwać poziomo z jednej strony na drugą.
• Wysuwać język – język wąski i szeroki.
• Kierować język w kąciki ust: w prawo i w lewo.
• Unosić język na górną wargę – język wąski i szeroki.
• Oblizywać wargi podczas coraz szerszego otwierania.
• Dotykać czubkiem na zmianę dolnych i górnych zębów przy silnie opuszczonej dolnej szczęce.
• Przesuwać język po wewnętrznej stronie zębów górnych i dolnych.
• Unoszenie języka w górę i w dół.
• Mlaskanie czubkiem języka.

Ćwiczenia warg:
• Wysunąć wargi do przodu (jak przy artykulacji u), a następnie spłaszczyć kąciki do tyłu (jak przy samogłosce i).
• Ułożyć dolną wargę na górną i górną na dolną
• Dolną wargą zasłonić dolne zęby i górną wargą górne zęby
• Zamknąć usta i przesunąć je w lewą, a potem w prawą stronę
• Utrzymać ołówek między ustami
• Wprawić usta w drganie (parskanie)
• Ssać wargę górną potem dolną
• Cmokać
• Wciągać powietrze ustami zaciśniętymi
• Zagwizdać parę razy na jednym tonie

Ćwiczenia oddechowe:
• Chuchanie na zmarznięte ręce
• Chłodzenie gorącej zupy na talerzu (ręce ułożone na kształt miseczki) – dmuchanie ciągłym strumieniem
• Zdmuchiwanie mlecza – długo, aż spadnie ostatnie nasionko
• Wypuszczanie powietrza z balonika, piłki, dętki (długie sssss)
• Parskanie wargami: prr, brr...
• Nadmuchiwanie baloników
• Na jednym wdechu ciągnąć po dwie samogłoski np.: ao, eo, uo, ei...
• Liczenie na jednym wdechu
• Powtarzanie zdań szeptem

Ćwiczenia żuchwy:
• otwieranie ust najszerzej jak można
naprzemienne otwieranie i zamykanie ust w różnym tempie*
ruchy żuchwą w każdym kierunku*
żucie gumy*
podsuwanie dolnej wargi pod górne zęby*
chwytanie dolnymi zębami górnej wargi*

Ćwiczenia słuchu fonetycznego:
• Rozpoznawanie dźwięków wytwarzanych celowo (uderzanie pałeczką w szkło, kamień, drewno itp.)
• Tworzenie różnych dźwięków - odbijanie piłeczki gumowej, klaskanie, darcie papieru, lanie wody.
• Szukanie ukrytego zegarka, dzwonka, pozytywki.
• Rozpoznawanie głosów instrumentów.
• Rozróżnianie i naśladowanie głosów: kota, kury, gęsi oraz innych zwierząt.
• Wsłuchiwanie się w zdanie - wyróżnianie wyrazów (na początku zdania proste)
• Układanie tyle klocków ile wyrazów.
• Wydzielanie sylab w wyrazach - wyklaskiwanie.
• Wydzielanie głosek w wyrazach i tworzenie z głosek nowych wyrazów.
• Rozróżnianie wyrazów, które różnią się tylko jedną głoską np. bal - pal, sos - sok, los - lok, pije – bije, las – lis, kot – lot, góra-kura, rok – lok, gapa-kapa, sale-szale
• Wyklaskiwanie wysłuchanego rytmu .
 

 

Zbiór wierszy do wykorzystania na zajęciach logopedycznych
 

 

 

Ma królik szary
łapek do pary.
Ma uszka długie,
jedno i drugie,
jedno i drugie.
Dzikie zające dziki szczaw jędza,
a o Szarusiu wcale nie wiedzą.

Puf! Puf! Pociąg rusza
podroż się zaczyna.
Już się koła toczą
po stalowych szynach.
Jedzie pociąg, jedzie
mija, rzekę, las
Panie maszynisto,
dokąd wieziesz nas?

Czary – mary, trudna sprawa.
Czarownicy to zabawa.
Ale cuda, ale cuda!
Czarownicy to się uda!
Wyliczanka nie z tej ziemi.
Wszystko zaraz się odmieni.
Sypnij tylko gwiezdny pył,
jakbyś czarownikiem był.

Jestem sobie mała myszka,
w każdą dziurkę wnet się wciskam
i wykradam co się da,
by przekąsić coś raz dwa.

Cztery łapy, nos pyzaty.
Gruby brzuszek w szare łaty.
I sklapnięte uszka dwa
już gotowy portret psa.

Raz stonoga każdą z nóg przekroczyła szewca próg.
- Obuj nóżki, mistrzu słynny,
w sto trzewików, każdą w inny.

Mruczy czajnik do herbaty, mruczy Mruczek w szare łaty,
mruczy Puszek, ja – a, a, a.
wszystkie Mruczki,
wszystkie Puszki
mruczą cicho do poduszki
i kołyszą nas do snu
mruczą –mru – mru – mru.

Płynie wije się rzeczka
Jak błyszcząca wstążeczka
Tu się srebrzy, tam ginie
A tam znowu wypłynie.
Woda w rzece przejrzysta zimna, bystra i czysta Biegnąc mruczy i szumi
Ale kto ją zrozumie?

Szara myszka w szafie mieszka
a na imię ma Agnieszka.
Ma w szufladzie trzy koszule,
kapelusze, szelki, sznurek.
Grywa w szachy, pisze wiersze,
tuszem robi szlaczki pierwsze.
Chętnie szynkę je i groszek,
kaszę, gulasz, gruszek koszyk.

Sterczy w ścianie taki pstryczek
Mały pstryczek - elektryczek
Jak tym pstrykiem zrobić pstryk
To się widno robi w mig

Szumi górski potok
szumi, szumi las.
Szumią, szumią drzewa
wakacji nadszedł czas.

Wydrukował książkę drukarz a ty w niej wierszyków szukasz. Gdy podrośniesz już troszeczkę sam przeczytasz tę bajeczkę.

Poszły kaczki na wycieczkę by nacieszyć się słoneczkiem.
Szły szeregiem drogą polną, jak to kaczki strasznie wolno.
Jedna kaczka niosła namiot, druga z koszem drepcze za nią.
Ta parasol wielki taszczy, ta od deszczu osiem płaszczy.
Reszta kaczek kosze niesie, bo być może rosa w lesie.

Szybko, zbudź się,
szybko wstawaj!
Szybko, szybko, stygnie kawa!
Szybko, zęby myj i ręce!
Szybko, światło gaś w łazience!
Szybko, tata na nas czeka! Szybko, tramwaj nam ucieka!
Szybko, szybko, bez hałasu! Szybko, szybko, nie ma czasu!

Moja mama - czarodziejka
swym figlarnym oczkiem zerka
i uśmiecha ciagle się,
przy niej nigdy nie jest źle.

Moja mama - czarodziejka,
co figlarnym oczkiem zerka
wyczaruje piękny świat,
jest z czarami za pan brat.

Gdaczą kury, prosię kwiczy 
beczy baran wraz z owieczką 
Na podwórzu awantura! 
Tchórz Mruczkowi wypił mleczko.

Cipcip-cipcip kurki,
ko-ko-ko kureczki,
kuku-ryku koguciku
pijże głośno,
to kurczątka nam urosną.

“Ratlerek”
Zarobił trzy grosze
roztropny ratlerek.
W skarbonce ma cztery,
zbiera na rowerek.

Na plastyce farby mam,
namaluję wszystko sam.
Trochę wody, pędzel w rękę
i maluję już sarenkę.
Potem krzaczek, obok ławka,
a pod drzewkiem jeszcze trawka.
Cała kartka już zajęta,
moja buzia uśmiechnięta.
Jak tu ładnie, kolorowo,
to jest proste, daje słowo.

Rysio cztery trąbki ma
i na każdej pięknie gra.
Na pierwszej gra :tra , tra , tra .
Na drugiej gra : tru , tru , tra
Na trzeciej gra : tre , tre , tra
Na czwartej gra : try ,try tra. .
 

Nasz bałwanek, śmieszny panek
Zrobię kulę. Zrobię dwie
Skleję i już trzyma się!
Trzecia kula - oto głowa!
I figurka już gotowa!
Oczy czarne - plamki dwie!
Prosty nos, buzia w skos!
Rózga, czapka, nieco krzywo!
I - skończone nasze dzieło.

JEŻ
Idzie jeż, idzie jeż,
Może ciebie pokłuć też!
Pyta wróbel: "Panie jeżu,
Co to pan ma na kołnierzu?"
"Mam ja igły, ostre igły,
Bo mnie wróble nie ostrzygły!"
Idzie jeż, idzie jeż,
Może ciebie pokłuć też!
Zoczył jeża młody szczygieł:
"Po co panu tyle igieł?"
"Mam ja igły, ostre igły,
Żeby kłuć niegrzeczne szczygły!"

SZPAK
Na grabie siedzi szpak
I po polsku mówi tak:
- Stoi w lesie stary grab,
Pod tym grabem leży drab,
Leży drab, a kilka os
Gryzie draba prosto w nos.
Rozgniewany wstaje drab,
Patrzy wkoło, widzi - grab.
A na grabie siedzi szpak
I po polsku mówi tak:
- Stoi w lesie...

„Choinka”
Wieczór zimowy sieje ciszę,
jak rolnik ziarno w ziemię.
Księżyc na długi spacer wyszedł.
A w izbie ciepło i przyjemnie.
Choinka! Na niej łańcuch długi,
ciastka, cukierki i owoce,
i gwiazdki – jedna obok drugiej -
jak te, co świecą w mroźne noce.

 

 

 

 

 

 

Przykładowe karty pracy dla dziecka

 

 

Różnicowanie głosek r - l

Głoska sz

Głóski szumiące - łazienka

Łączenie br

 

 

 

Nie chcą wchodzić ci do głowy
poszczególne części mowy? –
„Wierszobajki...” zacznij czytać,
a nie będziesz musiał pytać
kiedy jakie „ż” stosować.
I od błędów się uchować.
„U” otwarte lub zamknięte
tajemnicą jest objęte
lecz nie wtedy, gdy bajeczki
czytasz sobie z mej książeczki.
I niestraszna jest klasówka,
gdy znasz z tego zbiorku słówka...

W MOICH WIERSZACH

W moich wierszach, jak już wiecie
żubr wożony jest w karecie,
kret nie liczy się z porażką,
a poczwarka szepcze z ważką.
Ścieżki, groty, ogrodzenia
zamieszkują w nich stworzenia,
które wiarę wielką mają,
że marzenia się ziszczają.
Świat ich chrzęści i szeleści,
zgrzyta w złości lub boleści,
czasem grzmi też ku przestrodze,
zadziwiając przy tym srodze.

WICHER I CHMURA

Uśmiechnięta patrzy chmura:
wicher chucha na piechura,
piecuchowi ucho chłodzi
i pod strzechy chłopskie wchodzi.
„Hej, wicherku! Wichrze, hola!”
– zachmurzona nagle woła –
„Harcuj, hulaj, lecz nie w chatce,
gdzie chudzina śpi przy matce.
Chory chłopczyk w kuchni kicha,
trochę chlipie, ciężko wzdycha,
bez uśmiechu, chudziuteńki
chowa rączkę w dłoń mateńki...
Patrz: chłopaczek drży ze strachu,
że dom może być bez dachu,
chwila tylko, a z podmuchu
będzie chyba hałda puchu...
Chatka licha - chroń ją brachu,
a maluchom daj po ciachu,
niechaj chłopi się radują
i na wicher nie pomstują...”
Szlocha chmurka, a on słucha ,
och!... ustaje zawierucha:
wicher-huncwot hańbę czuje,
hen cichutko odlatuje
Dziś, choć trochę zawstydzony,
w miechy dmucha, huśta dzwony
- już nie płochy, chłodny, hardy,
godzien chwały, a nie wzgardy.

ŻEBERKA ŻYRAFY

Odkąd jej szafa przygniotła żebra,
mała żyrafka o pomoc żebra,
ale z pomocą nikt się nie kwapi,
nawet przyjaciel, ryży okapi.
Na krzyk żyrafy żwawo przybiegła
hiena – tyleż żarłoczna, co i przebiegła,
zaś żółty tygrys mrucząc przeciągle,
na ciało chorej spoglądał ciągle
wyobrażając sobie co chwila
żeberka z rusztu, lub choćby z grilla.

CHUDY HENIEK

Chudy Heniek chciał od Hanki,
by mu upichciła grzanki,
(bo sam chleb mu nie smakował,
...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin