38.Normandia_1944.pdf

(2752 KB) Pobierz
http://rp.pl/artykul/73346.html?print=tak
Page 1 of 1
DRUKUJ
BitwaoNormandię
ZbigniewWawer30112007,ostatniaaktualizacja3011200711:00
L ą dowanie w Normandii zako ń czyło si ę sukcesem. 11 czerwca 1944 r. wszystkie przyczółki
zdobyte na pi ę ciu pla Ŝ ach zostały poł ą czone. Do 12 czerwca na wybrze Ŝ u francuskim znalazło si ę
326 547 Ŝ ołnierzy, 54 186 pojazdów oraz ponad 100 tys. ton zaopatrzenia.
Wyładowanie tak duŜej liczby ludzi i sprzętu przywiezionego z
Wielkiej Brytanii było moŜliwe dzięki wybudowaniu 7 czerwca
sztucznego portu Mulberry w rejonie Arromanches, który został w
częściach przetransportowany zza kanału La Manche. Później
zbudowano sztuczny port w brytyjskim sektorze. Niestety,
szalejąca pomiędzy 19 a 22 czerwca burza zniszczyła port
Mulberry i dlatego głównym celem Montgomery’ego stało się jak
najszybsze zdobycie portu w Cherbourgu, co dałoby moŜliwość
regularnego przerzutu zaopatrzenia bez względu na pogodę.
Zadanie to powierzono amerykańskiemu VII Korpusowi. 22
czerwca po bombardowaniu lotniczym trzy dywizje: 4., 9. i 79.,
rozpoczęły szturm miasta. Po kilkudniowych walkach niemiecki
komendant twierdzy gen. von Schlieben poddał garnizon. Drugim
celem, w który mierzył Montgomery, było zdobycie miasta Caen.
Planowano, Ŝe zostanie zdobyte juŜ w drugim dniu inwazji. Zamiary aliantów pokrzyŜował
feldmarszałek Rommel, który nakazał podciągnąć w ten rejon dwie odwodowe dywizje pancerne:
12. SS Hitlerjugend i Panzer Lehr. Ich twardy opór zagrodził jednostkom brytyjskim i kanadyjskim
drogę do Caen. JuŜ pierwszego dnia po wejściu do akcji Dywizja Hitlerjugend, złoŜona z młodych
fanatycznych Ŝołnierzy, zadała znaczne straty kanadyjskiej 3. Dywizji Piechoty, która podeszła
pod miasto od strony Carpiquet. W następnych dniach walk, pomimo wprowadzenia do akcji
nowych dywizji, ofensywa na Caen utknęła na dobre. 13 czerwca w rejonie Villers Bocage
brytyjska 7. Dywizja Pancerna walczyła z oddziałami pancernymi Dywizji Panzer Lehr oraz
wyposaŜonym w Tygrysy 101. Batalionem CięŜkich Czołgów, w którym jednym z dowódców
kompanii był as niemieckiej broni pancernej kpt. Michael Wittmann. Tygrysy zniszczyły tego dnia
53 brytyjskie czołgi i transportery opancerzone – z tego aŜ 28 zapisano na konto Wittmanna i jego
załogi. Pierwsze niemieckie sukcesy nie były w stanie odwrócić losów inwazji. Niemcom
brakowało sił. Gdy Rommel wydał rozkaz gen. Dietrichowi, dowódcy I Korpusu Pancernego SS,
odrzucenia aliantów na plaŜe, ten odpowiedział: „Czym? Potrzebuję od ośmiu do dziesięciu
dywizji, i to szybko. W przeciwnym razie skazani jesteśmy na klęskę”. Po tym zdarzeniu Rommel
w liście do Ŝony napisał: „Teraz jesteśmy juŜ bardzo blisko końca”.
+zobacz więcej
Rzeczpospolita
GalerieŁódź ZnajdźgaleriesztukiwŁodziSprawdźadresy,kontaktnamapie!
SprzętestradowyiDJski Allegro.plSprawdźjakniskiesąnaszeceny!
TrueBloodCzystakrew. Światwampirówjakiegonieznałeś!MocnadawkaemocjiwHBO.
Adkontekst
śadnaczęśćjakicałośćutworówzawartychwdziennikuniemoŜebyćpowielanairozpowszechnianialubdalej
rozpowszechnianawjakiejkolwiekformieiwjakikolwieksposób(wtymtakŜeelektronicznylubmechanicznylubinnyalbona
wszelkichpolacheksploatacji)włączniezkopiowaniem,szerokopojętądigitalizacją,fotokopiowaniemlubkopiowaniem,wtym
takŜezamieszczaniemwInterneciebezpisemnejzgodyPRESSPUBLICASp.zo.o.
JakiekolwiekuŜycielubwykorzystanieutworówwcałościlubwczęścibezzgodyPRESSPUBLICASp.zo.o.lubautorówz
naruszeniemprawajestzabronionepodgroźbąkaryimoŜebyćściganeprawnie.
http://rp.pl/artykul/73346.html?print=tak
28/01/2009
źródło:zl/archiwum„mówią
wieki"
374626108.018.png 374626108.019.png 374626108.020.png 374626108.021.png 374626108.001.png 374626108.002.png 374626108.003.png
Bitwa o Normandię - Rzeczpospolita
Page 1 of 1
+ ARCHIWUM | SZKOLENIA „RZ” | eSKLEP | ePAPIER | NAPISZ DO NAS
RSS ?
Submit Query
1 rp.pl 2
2
+zaawansowane | pomoc
Wiadomości Prawo Ekonomia DobraFirma Pieniądze Praca Nieruchomości
Kraj Świat Opinie Sport Nauka Kultura Styl Fotografie Raporty PodróŜe śycieWarszawy
rp.pl » Wiadomości » Kultura » Historia » Bitwy Świata
BitwaoNormandię
powrót do artykułu
«Poprzednie Następne »
Źródło: zl/archiwum „mówią wieki"
Cennikserwisówpłatnych | Prenumerata | Regulamin | Reklama | Onas | PracaistaŜe | Kontakt
©Copyright by PresspublicaSp.zo.o.
http://rp.pl/galeria/63665,1,73346.html
28/01/2009
374626108.004.png 374626108.005.png 374626108.006.png 374626108.007.png
Page 1 of 2
DRUKUJ
OsierżanciepodżywopłotemiBradleyuuKoniewa
MaciejRosalak30112007,ostatniaaktualizacja3011200711:31
L ą dowanie w Normandii jawi si ę w powszechnej ś wiadomo ś ci jako wielki fresk batalistyczny. Ten
najwi ę kszy w historii wojen desant morski, który zadecydował o losach najwi ę kszej z
dotychczasowych wojen, kojarzy si ę nam z legend ą , z wielometra Ŝ owym filmem panoramicznym
w technikolorze, z heroicznym marszem Longest Day. Dobrze jednak czasem podej ść bli Ŝ ej do
najwi ę kszego nawet fresku i przyjrze ć si ę szczegółom.
Nie to, Ŝeby wraŜenie, jakie wywiera ów wielki fresk, było mylące.
Tak było w istocie: oto pociski z potęŜnych pancerników rozrywają
się na Ŝelbetowych fortach Wału Atlantyckiego, z setek barek
desantowych wskakują w fale tysiące Ŝołnierzy, odwaga
atakujących przez nieosłonięte plaŜe idzie w zawody z
determinacją zaskoczonych obrońców. Strzały i detonacje mieszają
się z rykiem lecących na niskim pułapie samolotów szturmowych.
źródło:Rzeczpospolita
Przyczółki powiększają się, coraz więcej Amerykanów i
Brytyjczyków z coraz większą ilością broni i sprzętu zajmuje coraz większy obszar Normandii, aby
po paru miesiącach przełamać linie niemieckiego frontu, wziąć tysiące jeńców i wyzwolić niemal
całą Francję i Belgię.
Alianci w duŜej mierze zawdzięczają sukces druzgocącej przewadze w powietrzu, panowaniu na
morzu i nieograniczonym – w porównaniu z Trzecią Rzeszą – zasobom ludzi, paliwa, amunicji i
sprzętu. Ale ogromna, bezprecedensowa w dziejach operacja powiodła się dzięki mistrzowskiej
logistyce, organizacji i dowodzeniu. Faktem jest, Ŝe Tygrysy górowały w starciu nad Shermanami
i Cromwellami, lecz w rezultacie to tym ostatnim nie zabrakło benzyny, by dojechać do ParyŜa.
A teraz przyjrzyjmy się pewnemu szczegółowi. OtóŜ gen. Omar Nelson Bradley, dowódca
amerykańskiej armii, uznał w swej „śołnierskiej epopei”, Ŝe zawdzięcza powodzenie operacji w
Normandii pewnemu sierŜantowi, który wynalazł Ŝelazne Ŝerdzie mocowane do przednich osi
czołgów. Wcześniej tanki amerykańskie dojeŜdŜały do licznych Ŝywopłotów grodzących pola i –
zamiast je kłaść pokotem – wspinały się po nich i przewracały. śerdzie pozwalały na wgryzanie
się w Ŝywopłot i rozrywanie go. To ów sierŜant wygrał drugą wojnę światową.
Tak twierdzi Bradley i moŜna mu chyba zaufać, nie tylko dlatego, Ŝe stał się jednym z nielicznych
w historii Stanów Zjednoczonych generałów „pięciogwiazdkowych”. Wielka waga, jaką
przywiązywał do szczegółów, czyni jego wspomnienia szalenie wiarygodnymi. Oto kończy się
wojna i nad Łabą spotykają się oddziały amerykańskie z sowieckimi. Pełna przyjaźń i
fraternizacja. Od poziomu plutonu przez kompanie, bataliony, pułki, brygady, dywizje i korpusy
dowódcy US Army podejmowani są przez komandirów Armii Czerwonej. Amerykanie nie
wytrzymują gościnności Rosjan przejawiającej się w piciu na umór. Straszne wieści wędrują od
sztabu do sztabu. AŜ wreszcie przychodzi czas na Bradleya, którego oczekuje marszałek Koniew.
Amerykanina przygotowuje na spotkanie cała grupa antykryzysowa, kaŜąc mu m.in. obŜerać się
szprotkami w oliwie, które w jakimś stopniu przynajmniej uchronią organizm przed spirytusem.
Tak przygotowany stawia się dzielnie na spotkanie. I oto Koniew serdecznie przeprasza, Ŝe nie
moŜe... z nim wypić, bo ma wrzody Ŝołądka. I w końcu nie wiadomo, kto wygrał drugą wojnę
światową.
Napisz do autora m.rosalak@rp.pl
Rzeczpospolita
http://rp.pl/artykul/73321.html?print=tak
28/01/2009
+zobacz więcej
374626108.008.png 374626108.009.png 374626108.010.png
O sierŜancie pod Ŝywopłotem i Bradleyu u Koniewa - Rzeczpospolita
Page 1 of 1
+ ARCHIWUM | SZKOLENIA „RZ” | eSKLEP | ePAPIER | NAPISZ DO NAS
RSS ?
Submit Query
1 rp.pl 2
2
+zaawansowane | pomoc
Wiadomości Prawo Ekonomia DobraFirma Pieniądze Praca Nieruchomości
Kraj Świat Opinie Sport Nauka Kultura Styl Fotografie Raporty PodróŜe śycieWarszawy
rp.pl » Wiadomości » Kultura » Historia » Bitwy Świata
OsierżanciepodżywopłotemiBradleyuuKoniewa
powrót do artykułu
«Poprzednie Następne »
Źródło: Rzeczpospolita
Cennikserwisówpłatnych | Prenumerata | Regulamin | Reklama | Onas | PracaistaŜe | Kontakt
©Copyright by PresspublicaSp.zo.o.
http://rp.pl/galeria/63665,1,73321.html
28/01/2009
374626108.011.png 374626108.012.png 374626108.013.png 374626108.014.png
Page 1 of 2
DRUKUJ
Jakzmylićprzeciwnika
ZbigniewWawer30112007,ostatniaaktualizacja3011200711:32
Pomne do ś wiadcze ń z desantu pod Dieppe, dowództwo sprzymierzonych nie zamierzało
zdobywa ć Ŝ adnego z francuskich portów. Najlepszym miejscem do wysadzenia desantu były
pla Ŝ e Normandii. Aby nie nara Ŝ a ć oddziałów na zniszczenie jeszcze na barkach desantowych,
postanowiono przeprowadzi ć operacj ę inwazyjn ą w czasie odpływu, tak, aby wi ę kszo ść
przeszkód wykonanych przez nieprzyjaciela była widoczna. Ze wzgl ę du na układ pływów
wykonanie operacji było mo Ŝ liwe tylko pomi ę dzy 4 a 7 czerwca.
Gen. Dwight Eisenhower nakazał przeprowadzenie operacji
„Overlord” w największej tajemnicy, by informacje o planowanym
miejscu lądowania nie dotarły do Niemców. W związku z tym
opracowano plan zmylenia przeciwnika. Otrzymał on nazwę
„Fortitude” i zakładał wmówienie Niemcom, Ŝe desant w Normandii
jest tylko niewielką akcją dywersyjną, a inwazja dokona się w
rejonie Calais, które leŜało najbliŜej brzegów Wielkiej Brytanii.
Znaczną rolę w dostarczeniu dowództwu niemieckiemu fałszywych
informacji na temat przyszłego desantu w Europie odegrał polski
oficer Roman Czerniawski ps. Brutus.
źródło:Rzeczpospolita
Rozgłaszane przez aliantów plotki mówiły o ataku na Norwegię.
Wierząc w to, Hitler pozostawił tam dwadzieścia kilka dywizji. Inna
fałszywa informacja, którą podsunięto Niemcom, głosiła, Ŝe pod Calais wyląduje milion Ŝołnierzy.
W związku z tym na Tamizie zgrupowano wiele barek desantowych, a na nabrzeŜach zbudowano
liczne obozy wojskowe, składy amunicji oraz zgromadzono wiele czołgów, dział i samolotów
transportowych. W rzeczywistości były to atrapy.
W ramach operacji „Fortitude” lotnictwo alianckie rozpoczęło bombardowania węzłów
komunikacyjnych w północno-zachodniej Europie. W trwających ponad trzy tygodnie nalotach
zniszczono lub uszkodzono kilkadziesiąt dróg, mostów, linii i dworców kolejowych. Akcja ta
znacznie zakłóciła funkcjonowanie niemieckiego transportu kolejowego. Dzięki temu po inwazji
Niemcy nie zdołali na czas podciągnąć dywizji pancernych na pierwszą linię frontu.
W nocy z 5 na 6 czerwca w rejonie Calais brytyjskie bombowce zrzuciły wstąŜki folii aluminiowej,
które odbijały fale radarowe podobnie jak samoloty. Tej samej nocy w kierunku Calais wypłynęło
dwadzieścia kilka małych statków, które ciągnęły za sobą balony z podwieszonymi reflektorami.
Obrazy na ekranach niemieckich radarów sugerowały, Ŝe do brzegów Francji zbliŜają się
alianckie okręty desantowe. Po otrzymaniu tej informacji niemieckie myśliwce zostały wysłane na
poszukiwanie wrogiej flotylli, dzięki czemu 6 czerwca nad plaŜami w Normandii nie było osłony
Luftwaffe. W wielu rejonach północnej Francji zrzucono małe manekiny, tzw. ruprechty, co
wyglądało na desant spadochroniarzy.
Brytyjski wywiad fałszował równieŜ niemieckie komunikaty radiowe, które nakazywały lotnictwu
obronę rejonu Calais.
Dzięki francuskiemu ruchowi oporu alianci znali połoŜenie niemieckich jednostek w Normandii. W
dniu inwazji partyzanci francuscy wysadzili tam większość linii telefonicznych i telegraficznych.
Zbigniew Wawer - historyk wojskowo ś ci, autor filmów dokumentalnych o drugiej wojnie ś wiatowej
Rzeczpospolita
śadnaczęśćjakicałośćutworówzawartychwdziennikuniemoŜebyćpowielanairozpowszechnianialubdalej
http://rp.pl/artykul/73334.html?print=tak
28/01/2009
+zobacz więcej
374626108.015.png 374626108.016.png 374626108.017.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin