Internetowy Dziennik Katolicki.doc

(341 KB) Pobierz

 

Data wydania: 10.03.2009 r. Przegląd prasy

TEMAT DNIA

Polska: Polacy przestają chodzić na msze; Rzeczpospolita: Mocna strona wiary – tradycja

·         Polska: Polacy przestają chodzić na msze

·         Polska: Kościoły gwałtownie pustoszeją [Rosnący dystans do hierarchii kościelnej jest przyczyną coraz mniejszej liczby regularnie praktykujących]

·         Polska: To pomyłka w obliczeniach [Rozmowa z ks. prof. Witoldem Zdaniewiczem]

·         Polska: Kryzys ostatnią szansą Kościoła [Komentarz Agatona Kozińskiego]

·         Rzeczpospolita: Mocna strona wiary – tradycja

·         Polska: Ochrzczona fikcja [Opinia z forum Polskatimes.pl]

Biskupi wybiorą dziś Przewodniczącego Episkopatu - komentarze prasowe

·         Polska: Biskupi postawią na kardynała Dziwisza

·         Gazeta Wyborcza: Wybierają twarz Kościoła

·         Nasz Dziennik: Episkopat rozpoczyna obrady

·         Polska: Prawie jak konklawe [o procedurze wyboru przewodniczącego KEP]

Prezydent USA zniósł zakaz finansowania przez państwo badań nad komórkami macierzystymi

·         Rzeczpospolita: Obama poparł badania nad komórkami

·         Gazeta Wyborcza: Rząd Obamy wesprze badania nad komórkami macierzystymi

·         Nasz Dziennik: Dzieci królikiem doświadczalnym

·         Gazeta Wyborcza: Obama: pieniądze na wszechmocne komórki

·         Trybuna: Nauka a nie ideologia

WYDARZENIA

Polska

·         Gazeta Wyborcza Wrocław: Obchody 35-lecia śmierci kardynała Kominka

·         Nasz Dziennik: Jubileusz jakich mało [minęła 1000. rocznica śmierci św. Brunona z Kwerfurtu]

·         Nasz Dziennik: Za grzechy dzieciobójstwa [Czuwanie modlitewno-ekspijacyjne za grzechy dzieciobójstwa]

·         Nasz Dziennik: Niezwykłe freski [w bazylice katedralnej w Sandomierzu]

·         Dziennik Polski: Odkryto gotyckie mury [w Krakowie]

·         Nasz Dziennik: Katolik musi odważnie bronić życia [Spotkanie Rodziny Radia Maryja w Górce Klasztornej]

Stolica Apostolska

·         Nasz Dziennik: Ojciec Święty na Kapitolu

·         L'Osservatore Romano: [Komentarz wczorajszej wizyty Benedykta XVI na Kapitolu]

Zagranica

·         Rzeczpospolita: Czy Żydzi zmienią opinię o Piusie XII

·         Gazeta Wyborcza: Dymisja sekretarzy papieży

KOMENTARZE, OPINIE, WYWIADY

·         Gazeta Wyborcza: Świat w oczach biskupów [Stronniczy przegląd prasy Katarzyny Wiśniewskiej - przed wyborami przewodniczącego Episkopatu]

·         Rzeczpospolita: W kwestii in vitro nie ma kompromisu [Rozmowa z Małgorzatą Kidawa-Błońską, PO]

·         Dziennik: PiS i PO nie chcą spierać się o in vitro przed eurowyborami

·         Dziennik: Tusk używa eutanazji jako tworzywa dla medialnych wrzutek [komentarz Piotra Zaremby]

·         Gazeta Wyborcza Lublin: Palikot odpowiada bp. Pieronkowi - To wypowiedź z XIII wieku

·         Nasz Dziennik: Eutanazja - temat zastępczy

·         Niedziela: Absurdalne zarzuty [Prymas Polski nie hamował procesu beatyfikacyjnego ks. Popiełuszki]

·         Nasz Dziennik: Otrzymaliśmy [Oświadczenie w sprawie artykułu ks. dr. A. Posackiego SI "Refleksje po tynieckim spotkaniu z buddystami. Kultura czy kult? Dialog czy zdrada?"]

·         Nasz Dziennik: "Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają" (Mt 5, 12) [Homilia bp. Antoniego Dydycza wygłoszona na pogrzebie śp. ks. Tadeusza Krakówki]

·         Dziennik: To Szczuka rozczarowała PO [polemika Urszuli Augustyn (PO)]

·         Nasz Dziennik: Wyzwolenie kobiet? [Marek Czachorowski - komentarz po marszach równości z 8 marca]

·         Polska: Kościół i Unia [Opinia z forum Polskatimes.pl]

NAUKA, KULTURA, SPOŁECZEŃSTWO

·         Dziennik: Spis powszechny czy inwigilacja/ Rachmistrz zapyta, czy żyjesz w konkubinacie/ Kulesza: to są zamiary rodem z powieści Orwella

·         Dziennik Polski: Zgłoszenia do konkursu 8 Wspaniałych

·         Gazeta Wyborcza: Auschwitz to takie piwo. Kraj. Albo chleb [Brytyjska młodzież wie niewiele o Holocauście]

·         Rzeczpospolita: Śpieszmy się żyć! [Ironiczna „Nirvana” Krzysztofa Garbaczewskiego w teatrze]

·         Gazeta Wyborcza: Dionizos modli się za nami [recenzja książki-eseju Tomasza Cyza "Powroty dionizosa"]

·         Rzeczpospolita - Prawo: Urlop macierzyński dla dziecka w domu

·         Gazeta Wyborcza: Arabia Saudyjska: 40 batów dla 75-latki

·         Gazeta Wyborcza: Do więzienia za metadon

W SKRÓCIE

TEMAT DNIA  

Polska: Polacy przestają chodzić na msze; Rzeczpospolita: Mocna strona wiary – tradycja  

Polska: Polacy przestają chodzić na msze  

"Polskie kościoły pustoszeją w zastraszającym tempie. W niedzielnej mszy świętej regularnie uczestniczy zaledwie 38 proc. katolików, czyli aż o 6 proc. mniej niż rok temu. "Polska" dotarła do wstępnych wyników akcji liczenia wiernych, którą przeprowadziły - jak co roku - wszystkie polskie parafie. Nigdy nie odnotowano tak znaczącego spadku. Według Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, który od 30 lat zleca proboszczom liczenie wiernych, choć odpływ praktykujących był stały, to rocznie wynosił najwyżej 2 proc." - pisze Artur Grabarczyk.

Co wywołało tak nagły kryzys? - pyta gazeta. Księża tłumaczą, że za rekordowo niską frekwencję odpowiada zła pogoda. Liczenie wiernych przeprowadzono bowiem 23 listopada, a tego dnia niemal w całej Polsce rozszalała się zima. - Wielu ludzi, zwłaszcza starszych, zostało w domach - mówi ks. DariuszGącik, rzecznik diecezji kieleckiej, gdzie spadek wiernych wyniósł aż 11 proc. Ale socjolog religii prof. Edward Ciupak z Uniwersytetu Warszawskiego widzi poważniejsze przyczyny. - W polskim Kościele nie ma autorytetów, brakuje lidera, dlatego wiernych ubywa i będzie ubywać - tłumaczy. Dodaje, że rekordowo niska frekwencja to też echo śmierci Jana Pawła II: - Papież z Polski trzymał ludzi przy wierze, Benedykt XVI już takiej roli nie odgrywa - mówi prof. Ciupak.

"Odpływ wiernych to wyzwanie dla nowego przewodniczącego, którego dziś wybiera Episkopat Polski. Według naszych ustaleń - pisze Polska - faworytem jest kard. Dziwisz. Jego najpoważniejszym rywalem - abp Sławoj Leszek Głódź".

"Sytuacja polskiego Kościoła powoli zaczyna przypominać to, co dzieje się na Zachodzie" - pisze Grabarczyk i przytacza dane: we Włoszech na msze chodzi zaledwie co trzeci wierny; w Hiszpanii - 17proc., a w Niemczech - 14 proc. "Polsce do takiego zeświecczenia jeszcze daleko, ale socjologowie nie mają złudzeń: proces odchodzenia od Kościoła będzie postępować" - czytamy.

powrót do spisu treści

Polska: Kościoły gwałtownie pustoszeją [Rosnący dystans do hierarchii kościelnej jest przyczyną coraz mniejszej liczby regularnie praktykujących]  

"Poważny powód do zmartwień mają polscy biskupi, którzy dziś zbierają się w Warszawie, by wybrać nowego przewodniczącego episkopatu. Muszą znaleźć kandydata, który zmierzy się z coraz głębszym kryzysem religijności Polaków. Jednym z objawów jest fakt, że na niedzielne msze w ostatnich latach przychodzi coraz mniej wiernych" - czytamy w kolejnym artykule na lamach Polski.

Jak pisze Artur Grabarczyk, do tej pory za najgorszy uchodził rok 1993, kiedy w czasie akcji liczenia wiernych księża odnotowali, że na niedzielną mszę przyszło tylko 43,1 proc. wiernych. Potem frekwencja nieco się poprawiła, a w 2007 roku wyniosła nieco ponad 44 proc. Pełnych wyników z przeprowadzonego 23 listopada 2008 r. liczenia jeszcze nie ma, w większości diecezji trwa sumowanie danych z poszczególnych parafii. "Polska" dotarła do danych z kilku diecezji. "I są one alarmujące. Przykład? W uchodzącej za bastion katolicyzmu diecezji tarnowskiej, która od lat szczyci się rosnącą frekwencją i podnosi średnią ogólnopolską, w zeszłym roku na mszy pojawiło się o 5 proc. mniej ludzi niż w 2007 r. Identyczny odpływ wiernych odnotowano w uznawanej za jedną z najpobożniej szych archidiecezji krakowskiej. A to i tak niewielki spadek. Znacznie gorzej jest w diecezji kieleckiej, gdzie ubyło 11 proc., a w zamojsko-lubaczowskiej - aż 15 proc." - czytamy.

Ksiądz Dariusz Gącik, rzecznik diecezji kieleckiej, jest mocno zaskoczony tak słabym wynikiem na swoim terenie. - Aż 11 procent mniej ludzi na mszy w porównaniu z poprzednim badaniem to bardzo duży spadek. To sygnał dla nas, kapłanów, że musimy włożyć więcej wysiłku w ewangelizację, skuteczniej docierać do ludzi, podejmować wyzwania, jakie niesie współczesność - mówi ks. Gącik. - I spokojnie czekać do następnego liczenia, żeby zobaczyć, czy ten zaskakująco duży spadek będzie stałą tendencją, czy jednorazowym przypadkiem.

"O przypadku trudno jednak mówić. Wystarczy spojrzeć na sondaże dotyczące zaufania Polaków do Kościoła - pisze Grabarczyk. - W 2004 r. badanie OBOP pokazało, że księżom i biskupom ufa 78 proc. rodaków, dwa lata później ten wskaźnik spadł do 72 proc. Najświeższy sondaż, przeprowadzony w ubiegłym roku, przyniósł kolejne tąpnięcie - zaufanie do Kościoła deklarowało już tylko 65 proc. Polaków (lepszy wynik miały wojsko, Telewizja Polska czy TVN). Zdaniem badaczy religijności właśnie rosnący dystans do hierarchii kościelnej jest przyczyną coraz mniejszej liczby regularnie praktykujących" - czytamy. - Nagłaśniane skandale z udziałem duchownych, bogacenie się kleru, apostazje księży cieszących się autorytetem sprawiają, że ludzie, zwłaszcza młodzi, oddalają się od Kościoła - mówi socjolog religii prof. Maria Libiszowska-Żółtkowska z Uniwersytetu Warszawskiego. I dodaje, że spadająca frekwencja na mszach to dowód na to, że trwa u nas proces określany jako prywatyzacja wiary. - To, że Polacy przestają chodzić do kościoła, nie oznacza, że masowo tracą wiarę w Boga - mówi. - Wiary nadal potrzebują, nie chcą zaś do jej przeżywania pośrednictwa księży. Prof. Edward Ciupak, socjolog religii, dodaje, że ludzie przestają chodzić do kościoła bardzo często przez to, co słyszą z ambony. Wymownym przykładem jest jego zdaniem dyskusja w sprawie in vitro. - To, co mówi na ten temat Kościół, kompletnie rozmija się z poglądami wiernych - mówi prof. Ciupak. -I tak jest z wieloma sprawami, ludzie żyją inaczej, niż nakazuje nauczanie Kościoła. Eksperci twierdzą, że katolików praktykujących będzie w Polsce coraz mniej. Wbrew oczekiwaniom kleru wiernych nie przyciągnie nawet kryzys i fala bezrobocia. - Powiedzenie, że jak trwoga, to do Boga, już się nie sprawdzi - mówi prof. Ciupak. A prof. Libiszowska-Żółtkowska prognozuje, że za jakiś czas kościoły w naszym kraju mogą być tak samo puste, jak we Francji.

Dziennik przedstawia wyniki sondy: Czy nauczanie Kościoła odpowiada współczesnym problemom Polaków? 33% głosujących na stronie internetowej dziennika odpowiedziało, że tak, aż 67% - przyznało, że nie.

powrót do spisu treści

Polska: To pomyłka w obliczeniach [Rozmowa z ks. prof. Witoldem Zdaniewiczem]  

- W zeszłym roku na mszę chodziło o ok. 6 proc mniej wiernych niż w 2007 r. Jak Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego zinterpretuje te dane? - pyta ks. prof. Witolda Zdaniewicza, dyrektora ISKK, Artur Grabarczyk. - Nie chce mi się wierzyć w takie tąpnięcie. Prawdopodobnie zaszła pomyłka w obliczeniach. - Ale to diecezje podały te wyniki. Kielecka odnotowała 11-proc. spadek liczby praktykujących, a zamojsko-lubaczowska aż 15-proc. - To niemożliwe. Co roku zauważalny jest odpływ ludzi chodzących regularnie do kościoła, ale nigdy i nigdzie nie było takiego skoku. To by znaczyło, że w tych diecezjach już prawie nikt nie uczestniczy we mszy. Niedobrze się stało, że księża w diecezjach sami udostępnili te dane. Powinni je najpierw przekazać nam, bo my wiemy, jak je opracowywać, żeby nie było przekłamań - tłumaczy ks. prof. Zdaniewicz. - Na czym miałby polegać błąd w obliczeniach? - dopytuje dziennikarz. - W każdej diecezji wśród ogólnej liczby wiernych jest pewien odsetek tzw. nieuczestniczących. To są osoby, które z różnych powodów nie chodzą na msze. W różnych diecezjach odsetek nieuczestniczących jest inny, ale średnio dla całej Polski przyjmuje się, że wynosi on 18 proc. Żeby wiedzieć, ilu ludzi praktykuje, trzeba od ogólnej liczby katolików odjąć nieuczestniczących i dopiero porównywać z liczbą otrzymaną podczas akcji liczenia w parafiach. - Jak duży zdaniem Księdza będzie tegoroczny spadek? - Nie będę prorokował, czekam na komplet danych z wszystkich diecezji. Wyniki będą za miesiąc - mówi ks. profesor.

powrót do spisu treści

Polska: Kryzys ostatnią szansą Kościoła [Komentarz Agatona Kozińskiego]  

"95 proc. Polaków uważa się za katolików - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Czyli Polska nieustannie jest, jak w czasach potopu czy rozbiorów, Bogiem silna. Przynajmniej w deklaracjach. Gorzej, gdy trzeba przejść od słów do czynu. Jak pokazują badania, które publikujemy dziś w "Polsce", coraz rzadziej chodzimy do kościoła. Nie przejmujemy się, że w dekalog wpisane jest „pamiętaj, abyś dzień święty święcił". Wystarczy pospacerować w niedzielę po polskich miastach, by przekonać się, że coraz częściej nad mszę przedkładamy wizytę w centrum handlowym" - komentuje na łamach Polski Agaton Koziński.

Zakupy, nawet w najbardziej efektownym centrum handlowym, to nic więcej niż tylko nieskomplikowana rozrywka. Natomiast wizyta w kościele to przeżycie duchowe. Czemu więc tak łatwo nowe wyparło stare? - zastanawia się dziennikarz. Prof. Jan Grosfeld twierdzi, że "Polacy w latach komunizmu (a wcześniej potopu i zaborów) garnęli się do Kościoła na zasadzie „jak trwoga, to do Boga". W ostatnich latach było nam dobrze, więc msza poszła w odstawkę". Tradycyjnie (jak wykazał sondaż CBOS) jednak myślimy o sobie jako o katolikach. Grosfeld ten rozdźwięk między deklaracjami a faktami nazywa po imieniu: hipokryzją.

"Można się jednak spodziewać, że w najbliższych latach kościoły znów się zapełnią. Z prostej przyczyny: do kraju nadciąga kryzys - pisze Koziński. - Nie będzie nas stać na wizyty w centrach handlowych, powszechny natomiast stanie się strach o jutro. Będzie to pewnie ostatni taki zwrot w historii naszego katolicyzmu. Polska ewidentnie powiela scenariusze Hiszpanii i Irlandii - dwóch krajów tradycyjnie katolickich, w których dwie dekady szybkiego postępu gospodarczego wymiotły wiernych z kościołów niemal całkowicie. Na razie jednak wspomnienie pełnych świątyń jest u nas żywe - i podczas kryzysu do nich się odwołamy" - pisze Koziński.

"Ktokolwiek zostanie nowym przewodniczącym Episkopatu Polski, musi mieć świadomość, że ten kryzys to ostatnia szansa, by z ambony przemówić do całego narodu - pisze dziennikarz. - Kościół w Polsce musi więc wystosować przekaz jasny i czytelny. A przede wszystkim pamiętać o pokorze. Jedynym autorytetem w Kościele jest Jezus, który oddał swe życie za nasze grzechy. Szczerość i autentyczność jego ofiary to siła Kościoła. Jeśli żaden proboszcz ani biskup nie będzie próbował tego przyćmić, to jest szansa, że Polacy przestaną omijać kościoły nawet wtedy, gdy wróci hossa gospodarcza. Każdy chce w coś wierzyć. A wiara w zbawienie jest bliższa ludzkiej naturze niż wiara w błyskotki z centrów handlowych" - czytamy.

powrót do spisu treści

Rzeczpospolita: Mocna strona wiary – tradycja  

Sondaż o religijności Polaków opisuje na łamach Rzeczpospolitej Ewa Czaczkowska. "Za osoby wierzące uważa się 82 proc. ankietowanych w badaniu IMAS International. Mniej niż w dotychczasowych sondażach. Ale to nadal bardzo wysoki wynik" - czytamy.

Wprawdzie 93 proc. Polaków deklaruje się jako katolicy, ale tylko 82 proc. uważa się za osoby wierzące, w tym 13 proc. za głęboko wierzące – wynika z badań przeprowadzonych przez wrocławską pracownię IMAS International. 82 proc. przyznających się do wiary (plus 9 proc. niezdecydowanych w kwestiach wiary) to dużo mniej, niż wynika z innych sondaży. CBOS kilka dni temu ogłosił, że 95 proc. Polaków deklaruje się jako osoby wierzące.

– Nic takiego się nie stało, aby nastąpiło tak głębokie tąpnięcie w deklaracjach wiary – komentuje socjolog prof. Krzysztof Koseła. Również ks. prof. Witold Zdaniewicz, dyrektor pallotyńskiego Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, uważa, że nie należy z tego badania wyciągać daleko idących wniosków, lecz poczekać na kolejne sondaże.

"Ale nawet 82 proc. osób deklarujących się jako wierzące to bardzo wysoki odsetek. Przy czym pamiętać należy, że niemal 50 proc. wierzących systematycznie uczestniczy w niedzielnej mszy świętej" - komentuje Czaczkowska.

Aż 70 proc. respondentów IMAS International jest przekonanych, że mocną stroną polskiej wiary jest jej tradycyjny charakter. "W tym pojemnym pojęciu mieszczą się zapewne nie tylko tradycja przekazywania wiary z pokolenia na pokolenie ale i ludowe formy pobożności (silny kult maryjny, pielgrzymki do sanktuariów) oraz powiązanie wiary z przynależnością narodową. Ten rodzaj religijności, który ma też ujemne strony (braki w powiązaniu pobożności z życiem codziennym, zbyt duży akcent na czynnik narodowy), w starciu z zaborcami i komunizmem okazał się skuteczny" - pisze Czaczkowska. – Gdyby nie nastąpiło wówczas zakorzenienie wiary w życie narodu, nie wiadomo, czy polska religijność nie byłaby dzisiaj podobna do francuskiej – mówi prof. Antoni Jackowski, socjolog geografii religii z Uniwersytetu Jagiellońskiego. – Religijność była dotychczas przenoszona z pokolenia na pokolenie, ale kto wie, czy tak samo będzie dalej.

"Ze stwierdzeniem, że tradycyjny charakter polskiej wiary jest jej mocną stroną, zgadzają się częściej osoby starsze, wierzące i praktykujące systematycznie. Ale co ciekawe, przekonanych jest o tym także 58 proc. osób między 15. a...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin