Desperate Housewives S02E01.txt

(29 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{1}{72}movie info: XVID  624x352 23.976fps 349.6 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
{2}{36}{Y:i}W poprzednim sezonie:
{36}{100}Trzeba mieć odwagę, żeby|kupić dom bez oglšdania.
{100}{164}Z ogłoszenia dowiedzielimy się|wszystkiego, co potrzebowalimy.
{164}{190}{Y:i}Czasami...
{190}{240}Kto powiedział, że ty jeste ojcem.
{243}{346}Czy nie dziwiło pana, że tylko wasz|trawnik jest koszony trzy razy w tygodniu.
{358}{408}Zabiję cię.
{408}{443}{Y:i}prawda o naszych ukochanych...
{443}{508}Poprosiła żonę Petersona, żeby|nie dał mi awansu, więc odszedłem.
{508}{538}Teraz ja będę siedział w domu.
{538}{591}Powinnimy to obgadać.
{591}{616}Wrócisz do pracy.
{617}{670}{Y:i}...może zaprowadzić nas|w niebezpieczne miejsce.
{670}{712}Chyba mam zawał.
{712}{782}Ta operacja się uda.
{782}{806}Słucham.
{806}{910}Rex zmarł 10 minut temu. Przykro mi.
{928}{1024}Pan Delfino uprowadził mojego ojca, żeby|go zabić, więc ja zabiję pana Delfino.
{1116}{1287}{Y:i}Na Wisteria Lane wszyscy wiedzieli, że|Ida Greenberg nie wylewała za kołnierz.
{1299}{1399}{Y:i}Widziano jš pijanš|na kółku hafciarskim,
{1412}{1492}{Y:i}urzędzie komunikacji,
{1502}{1602}{Y:i}a nawet w kociele metodystów.
{1625}{1725}{Y:i}Ida wiele razy próbowała|rzucić picie, ale nie potrafiła.
{1725}{1838}{Y:i}Pewnej nocy pogršżona|w rozpaczy, wezwała na pomoc Boga,
{1838}{1916}{Y:i}by ten ugasił jej niekończšce się pragnienie.
{1978}{2056}{Y:i}Ida miała szczęcie,|bo Bóg akurat słuchał.
{2619}{2714}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{2715}{2760}Zach, posłuchaj.
{2798}{2833}Nie.
{3050}{3106}Teraz już nie jeste|taki pewny siebie.
{3189}{3239}Nie, Bongo. Zostaw.
{3501}{3574}{Y:i}W tej chwili Ida zrozumiała,
{3575}{3665}{Y:i}że niezbadane i tajemnicze|sš sposoby boskiej interwencji,
{3665}{3725}{Y:i}choć niekoniecznie sš one subtelne.
{3781}{3846}{y:i}Gotowe na wszystko|Sezon 2, odcinek 1
{4744}{4796}{Y:i}Co dalej
{4869}{4977}{Y:i}Minšł rok od mojej mierci i wiele|się zmieniło przy Wisteria Lane.
{5057}{5112}{Y:i}Dzieci nauczyły się nowych gier.
{5193}{5258}{Y:i}Wprowadzili się nowi sšsiedzi.
{5308}{5360}{Y:i}Odbudowano zniszczone domy.
{5421}{5475}{Y:i}Pojawiły się nowe tragedie.
{5499}{5547}{Y:i}W jednym z domów...
{5547}{5654}{Y:i}wdowa szykowała się, by powiadomić|przyjaciółki o mierci męża.
{5654}{5772}{Y:i}Ale czekała, aż|pora będzie stosowna.
{5772}{5880}{Y:i}A życie, jak zwykle,|toczyło się dalej,
{5883}{5939}Boże, muszę umyć włosy.
{5939}{6020}Tak, ale to ci nie pomoże.
{6098}{6169}Oficer Romslove przyszedł|wysłuchać twoich zeznań.
{6181}{6249}- Zrobił to Zach Young?|- Nie, upadła.
{6250}{6288}To był wypadek.
{6303}{6380}OK, więc jak to się stało.
{6387}{6459}- ... karmić psa.|- Słucham?
{6459}{6506}Przyszła nakarmić pas.
{6542}{6650}Obróciłam się, a tam był Zach Young.
{6650}{6681}Miał wycelowany pistolet we mnie.
{6681}{6720}Lekarz kazał tego nie wycišgać.
{6720}{6815}Zach przechodzi trudny okres,|ma problemy emocjonalne.
{6815}{6848}To wariat.
{6848}{6896}Nie sšdzę, żeby chciał kogo skrzywdzić.
{6896}{7013}Halo, kto tam czekał,|żeby cię zabić, jak wrócisz.
{7019}{7087}Czy gdy wrócił pan do domu|ten dzieciak do pana strzelił.
{7088}{7125}Właciwie to Susan strzeliła.
{7125}{7235}Bo chciałam mu wytršcić pistolet,|żeby do ciebie nie strzelił.
{7287}{7342}O Boże krew.
{7342}{7402}Nie można z tym poczekać.|Ledwie się trzyma kupy.
{7402}{7456}Mylę, że resztę ja|mogę panu opowiedzieć.
{7456}{7511}Będę wdzięczny. Proszę się kurować.
{7511}{7561}Dziękuję.
{7622}{7663}To boli.
{7663}{7709}- Przyniosę ci lodu.|- Dobrze.
{7757}{7827}Susan trochę poniosło.
{7827}{7890}Czyli to raczej problemy rodzinne.
{7890}{7967}Zdecydowanie. Musimy wnieć skargę?
{7967}{8016}Właciwie to nie.
{8016}{8112}Ale powinnicie się  nad tym zastanowić.
{8677}{8740}John, jak tu wlazłe.
{8740}{8780}Wiem, gdzie trzymasz klucz.
{8821}{8877}- Zrobiłem ci drinka.|- Jestem w cišży, kretynie.
{8877}{8912}Jest bez alkoholu.
{8912}{8946}Czy ty masz pojęcie, co zrobiłe.
{8946}{9072}Za tę bójkę wczoraj w sšdzie wsadzš|Carlosa na osiem lat do więzienia.
{9072}{9138}Wiem, że jeste na mnie zła.
{9138}{9241}Ale, jak się uspokoisz, to|zobaczysz, że we dwójkę ...
{9241}{9294}będzie nam cudownie.
{9331}{9390}Przyniosłe swoje rzeczy?
{9390}{9436}Nie ma go.
{9436}{9500}Możemy stworzyć prawdziwy zwišzek.
{9510}{9553}Tak będzie najlepiej dla naszej trójki.
{9553}{9578}Naszej trójki.
{9578}{9630}Co z tego będzie miał Carlos?
{9630}{9672}Mówię o moim dziecku.
{9672}{9705}Nie wiesz, czy to twoje dziecko.
{9705}{9739}Ja nie wiem, czy ono jest twoje.
{9739}{9789}I nie chcę wiedzieć,|bo to bez znaczenia.
{9876}{9928}Więc tak, nie kochasz mnie.
{9928}{10025}Do momentu kiedy Carlos nie wiedział,|że mamy romans, nawet cię trochę lubiłam...
{10025}{10067}Ale momentu, gdy wie....
{10073}{10103}ani trochę.
{10275}{10309}- Czeć.|- Czeć.
{10341}{10429}Czemu pozwoliłe im|malować przed niadaniem?
{10429}{10515}Teraz ja to będę musiał|posprzštać, więc to mój problem.
{10582}{10619}Masz rację, przepraszam.
{10619}{10661}Mylałam, że spotkanie masz o pierwszej.
{10661}{10713}Mam tysišc rzeczy do|zrobienia, nim tam pójdę.
{10713}{10778}Muszę pożyczyć gustowny|szal od Bree,....
{10778}{10811}i kupić sobie szminkę,|której nie znienawidzę.
{10812}{10857}Mamusiu, popatrz.
{10857}{10895}Nie, nikt nie dotyka mamy.
{10895}{10946}Kocham cię skarbie,|uwielbiam twoje rysunki,
{10946}{11005}ale jaki mnie dotkniesz tymi|brudnymi łapkami, to ci je utnę.
{11005}{11059}- W tył zwrot.|- Wszystko dobrze.
{11121}{11157}- Trochę zdenerwowana?|- Kto ja?
{11157}{11201}Nie pracowałam w branży siedem lat.
{11202}{11280}Mam swoje lata, a ten biznes|ceni sobie młodoć.
{11280}{11327}Co ma się nie denerwować?
{11327}{11364}Masz dowiadczenie,...
{11372}{11418}jeste wietna...
{11418}{11468}i dostaniesz tę pracę.
{11506}{11622}Dzięki. Nie. nie możesz.|Popatrz, jak wyglšdasz.
{11701}{11760}Moja komórka!
{12218}{12311}Witaj Lynette. Tu Bree.|Nie dzwonię za wczenie?
{12368}{12430}Jasne, że pożyczę ci ten szal,|nawet ci go wyprasuję.
{12450}{12499}Mam pewnš wiadomoć.
{12505}{12543}Rex umarł.
{12597}{12660}Mieli go operować, co się stało?
{12660}{12745}Najwyraniej serce Rexa|po prostu przestało bić.
{12745}{12789}O mój Boże.
{12789}{12837}Kiedy się z niš zobaczymy?
{12837}{12907}Powiedziała, że do nas zadzwoni.|Mam mnóstwo spraw na głowie.
{12918}{12997}Musi zaplanować pogrzeb.
{12997}{13059}Mnie ona nie wyglšda na tak zajętš.
{13180}{13201}Czeć.
{13201}{13237}Co tu robisz?
{13257}{13348}Czekam na matkę Rexa,|ma tu być za chwilkę.
{13348}{13396}Kochanie, tak nam przykro.
{13423}{13478}Pije która z was mleko sojowe?
{13478}{13575}Sprzštałam rano w lodówce,|a u nas tylko Rex to pijał.
{13575}{13663}Dopiero co kupiłam to w pištek.|Szkoda, żeby się zmarnowało.
{13707}{13756}Co za marnotrawstwo.
{13838}{13878}Kochanie, wyrzuć to z siebie.
{13882}{13934}Nie, nie mogę pozwolić sobie|teraz na załamanie.
{13938}{13964}Czemu?
{13964}{14019}Zaraz się dowiecie.
{14101}{14170}Proszę się zatrzymać, to tu.
{14170}{14197}Czy to...
{14199}{14255}Tak, to matka Rexa.
{14465}{14553}Nie mogę w to wierzyć, to|jak jaki upiorny koszmar.
{14553}{14682}To koniec mojego życia.
{15033}{15123}Masz siedem lat przerwy|w swojej karierze?
{15123}{15186}Co, zrobiła sobie długie wakacje?
{15186}{15219}Zajmowałam się dziećmi w domu.
{15219}{15284}Chciałabym, żeby to były wakacje.
{15284}{15321}Chłopiec czy dziewczynka.
{15321}{15360}Dziewczynka...
{15360}{15393}i trzech chłopców.
{15393}{15423}Czwórka dzieci?
{15425}{15481}Oczywicie, nie będš|przeszkadzać mi w pracy...
{15481}{15556}bo od teraz w domu jest z nimi ich ojciec.
{15622}{15682}Ja nie mogłabym pogodzić obydwu ról.
{15682}{15742}Dlatego zdecydowałam się nie mieć rodziny.
{15755}{15822}Nie chciałam być, tš|koleżankš w pracy,...
{15823}{15891}która wyręcza się kolegami z pracy,
{15892}{15977}bo ma omówionš wizytę|u pediatry.
{15979}{16049}Nie cierpię takiego fatygowania innych.
{16100}{16170}Z całym szacunkiem Nina,|to nie będzie problem.
{16170}{16209}Umiem zostawić dom w domu.
{16209}{16280}Ale czy te małe smutne|twarzyczki nie złamiš ci serca?
{16280}{16330}Chyba żartujesz.
{16344}{16385}To biuro to raj.
{16387}{16446}Doroli rozmawiajšcy o swoich sprawach.
{16446}{16531}Żadnych krzyków, wymiotowania,|chowania jedzenia pod stołem.
{16532}{16661}Będziesz musiałam mnie stšd siłš|wyrzucać w weekendy i więta.
{16711}{16781}Okej. Ed chce podjšć ostatecznš decyzję.
{16784}{16874}Więc spotkamy się jutro o trzeciej|na dalszy cišg rozmowy.
{16880}{16935}wietnie. Dzięki Nina.
{16938}{17012}Nie spónij się i wykaż się.
{17015}{17053}Okej.
{17112}{17159}Niemożliwe, tata miał misia.
{17159}{17199}Oczywicie, że miał.
{17199}{17245}Kiedy był mały,...
{17246}{17316}twój ojciec nigdzie się|bez niego nie ruszał.
{17397}{17446}Phyllis, twoja herbata.
{17525}{17555}Popatrz Bree.
{17555}{17636}To krawat absolwentów|jego szkoły redniej.
{17674}{17716}Mylę, że chciałby go założyć...
{17746}{17789}...na swój pogrzeb.
{17799}{17859}Ale to pomarańczowy krawat.
{17859}{17922}To kolory jego szkoły|zielony i pomarańczowy.
{17922}{17997}Zostanie pochowany w|granatowy garniturze.
{18048}{18124}Mógłby zostać pochowany|w innym garniturze.
{18124}{18185}Nie sšdzę, ale dziękuję.
{18243}{18308}Zatrzymała stare komiksy ojca.
{18308}{18358}Zatrzymałam wszystko.
{18358}{18428}Popatrz.
{18428}{18548}Zatrzymałam nawet jego "wierszczyki",|które miał pod materacem.
{18548}{18645}Mylał, że nie wiedziałam.
{18697}{18754}Zdaje się tata lubił duże piersi.
{18754}{18847}Tak, dlatego tak się zdziwiłam,|gdy wyszedł za waszš ma...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin