Niepokalanie Poczeta
W dniu parafialnego odpustu przy klonie zebralo sie juz wielu ludzi. Znow dziewczynki ogladaly nieme sceny zstepowania Matki Bozej z nieba. Jednak nazajutrz bylo juz inaczej. Maryja ukazala sie bez aniolow i Dzieciatka Jezus, dzieci zas, z polecenia proboszcza, przejely inicjatywe i poniekad zmusily Najswietsza Maryje Panne do przerwania milczenia. Justyna i Barbara zapytaly czego od nich zada. W odpowiedzi Pani powiedziala po polsku:
- Chce, abyscie codziennie odmawialy Rozaniec.
1. lipca przypadala niedziela, dzien Pierwszej Komunii Swietej Justyny. Tym razem, kiedy po uderzeniu w dzwony na Aniol Panski nad klonem pojawila sie Matka Najswietsza, dzieci zadaly Jej pytanie kim jest i czy moga przybywac do Gietrzwaldu chorzy, aby doznawac Jej pomocy. Na pierwsze ulozone przez proboszcza pytanie Maryja odpowiedziala wyraznie:
- Jam jest Najswietsza Maryja Panna Niepokalanie Poczeta.
Tym samym nie tylko potwierdzila swa tozsamosc, ale tez - jak w Lourdes - odwolala sie do niedawno ogloszonego, wciaz budzacego spory, dogmatu o Niepokalanym Poczeciu. Drugie pytanie pozostalo bez odpowiedzi. Gdy ono padlo, widzenie po prostu skonczylo sie.
Moze nas to dziwic, ale tego dnia z Matka Boza rozmawiala sama Justyna. Barbara spoznila sie na spotkanie z Maryja i nie uczestniczyla w calej modlitwie odmawianej wspolnie pod klonem w oczekiwaniu na objawienia. Gdy rozpoczelo sie objawienie, dziewczynka widziala jasnosc, nic wiecej. Jej lzy osuszone zostaly jeszcze tej samej nocy, do jej domu bowiem przyszla Matka Najswietsza ogladana w Gietrzwaldzie. Posluszna prosbie proboszcza, ktorej dotad nie wypelnila (nie widziala bowiem Maryi nad klonem), powtorzyla pytanie, na ktore Maryja juz odpowiedziala Justynie. Odpowiedz brzmiala jak w Lourdes:
- Jam jest Niepokalane Poczecie.
ikebana