0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:01:Zatrzymaj się natychmiast! 0:00:04:Nabeshin! 0:00:05:Czyżby to stary dobry Rikudo? 0:00:09:Ile razy mam powtarzać: stój! 0:00:10:Stary, po co w ogóle mnie gonisz? 0:00:13:Ponieważ dzisiejszy odcinek Excel Sagi będzie opowieciš policyjnš! 0:00:18:Rozumiem. Trzeba więc połšczyć te dwa piercienie razem i... 0:00:22:Nic takiego nie mówiłem! 0:02:02:Wesołych wiat. 0:02:06:I już mamy zimę. 0:02:09:A zwykli obywatele, cieszšcy się więtami, nie zdajš sobie nawet sprawy, że... 0:02:11:...kto za tym stoi. 0:02:19:A kiedy mówię, że kto za tym stoi to mam na myli, że kto za tym stoi! 0:02:22:Wiem to z własnego dowiadczenia. 0:02:24:Uwaga! To bardzo niebezpieczne! Nasze położenie jest ciężkie! Niedobrze! O mój Boże! 0:02:28:Co mam robić? Co mam robić? Co robić? 0:02:31:A co ty by zrobił? 0:02:32:Ty masz zostawić to nam! 0:02:35:Ponieważ piękno jest takie ważne, przyjęlimy w nasze szeregi młodzież. To oni będš stawiać swoje życie na szali za sprawiedliwoć. 0:02:42:ALE! Nie posiadajš odpowiedniego dowiadczenia by móc zostać Wojownikami wiatłoci. 0:02:46:Możemy więc zrobić tylko jednš rzecz. 0:02:48:O tak, tylko jednš. 0:02:51:Słuchajcie! Nie chcielibycie czego do roboty? 0:02:53:Tak! 0:02:54:Hmm. Doskonale. 0:02:55:Nie! Ta praca sprawia wam radoć? 0:02:59:No jasne, że nie! Jest taka nuu.... 0:03:07:Profesorze, to bardzo interesujšce zajęcie. 0:03:10:Sprawia mi dużš satysfakcję, że wykonuję pracę tak adekwatnš do moich zarobków. 0:03:14:Na pewno? 0:03:16:Łatwo robić tylko to, za co ci płacš. Ale to faktycznie jest nudne. 0:03:23:Rozumiem. 0:03:25:Mam więc dla was propozycję. 0:03:29:Wiem, że to nieoczekiwane, ale została podjęta decyzja, że tymczasowo zostaniecie przydzielenie do policji. W celach szkoleniowych. 0:03:34:Jego przeznaczenie jest już postanowione. 0:03:42:O rany, pani cała tak promieniuje pozytywnš energiš. 0:03:45:Czyżby zdarzyło się co radosnego? 0:03:47:Hę? 0:03:48:No przestań, przecież rok się kończy. 0:03:50:A koniec roku oznacza... 0:03:51:O! Mistrz Il Paratzo. 0:03:54:To pa! 0:03:57:O rany! Jaka zimna! 0:03:59:Mam wrażenie, że w miarę upływu czasu ta sprawa z wrzucaniem mnie do wody staje się coraz mniej przyjemna. 0:04:03:Przecież to tylko zimna woda. 0:04:04:Excel, skšd u ciebie ta wišteczna euforia? 0:04:07:Nie mogę uwierzyć, że dała się ponieć żałosnym zwyczajom kapitalistycznych wišt zwykłych podludzi. 0:04:12:Bardzo przepraszam Mistrzu Il Paratzo. 0:04:15:Ale mylę, że zmienianie pierwotnego scenariusza to nie najlepszy pomysł, nie chcę, żeby znowu na mnie wrzeszczeli. 0:04:22:Może więc w końcu wrócimy do głównego nurtu naszej historii. Dobrze? 0:04:26:W tym punkcie zgadzam się z tobš. Przyjmuję więc twoje sugestie, co w delikatny sposób zostanie podkrelone odpowiedniš scenš. 0:04:36:No dobra. Zapoznam was teraz z celem waszej dzisiejszej misji. 0:04:41:To trzy tysišce trzysta trzydziesta trzecia z kolei misja naszego planu podboju Ziemi. 0:04:46:Ale wpierw, Excel... 0:04:47:Tak? 0:04:48:To nie z powodu wišt, ale mam dla ciebie prezent. 0:04:53:Naprawdę?!! 0:04:55:Ja... 0:04:57:Torebka, pasek. Cokolwiek. Pogadaj z nimi na ten temat.|Krokodyle??!!|Prawdziwe krokodyle z zębami??!! 0:05:00:Jako poradzę sobie z nimi. 0:05:09:Pracownicy Agencji Zapewniajšcej Bezpieczeństwo meldujš się na trening! 0:05:12:Iwata Noriku, Misaki Matsuya i pozostali. 0:05:15:Twoja prezentacja posiada pewne braki. 0:05:17:Trening na posterunku policji. 0:05:19:Wracajcie do mamusi. 0:05:20:Nie mamy tutaj czasu na zabawy. 0:05:22:Skoro tak pan mówi. To sobie... 0:05:24:Proszę przestać! 0:05:26:Gliniarze, policja zawsze budzili we mnie podziw! 0:05:29:Od wschodu do zachodu cigajšc bandytów. 0:05:31:Tropić ich kryjówki dzień po dniu. 0:05:33:A następnie bomby i wybuchy. 0:05:36:Ja też włanie taki jestem! 0:05:37:Już po wszystkim, prawda? 0:05:38:Nic ci się nie stało? 0:05:42:W końcu to z miłoci do mnie zdradziła organizację, Misaki. 0:05:44:Dzięki tobie wiat jest bezpieczny. 0:05:45:Jak też i dzięki powięceniom tych, którzy honorowo ginęli na próżno. 0:05:48:Miłoć i Pokój. 0:05:50:Nie przesadzaj z tym na próżno! 0:05:52:Żyjesz! To prawdziwy cud! 0:05:54:Uważaj! 0:05:55:Watanabe!! 0:05:57:Ten pistolet... 0:05:59:Nie przejmuj się. Rachunki wkrótce zostanš wyrównane. 0:06:01:Co to za wyraz twarzy? 0:06:02:Pewnie znowu jakie głupie myli. 0:06:06:Cisza! 0:06:07:Przymkniecie się w końcu? 0:06:09:Bardzo proszę? O rany. 0:06:12:Laska? 0:06:13:Musisz zostać mojš żonš!|Szybki jest. 0:06:14:Kabubu opowiadał mi o was. 0:06:16:Poasystujecie mi w dzisiejszej pracy. 0:06:20:Więc trzymajcie się mnie, dobrze? 0:06:21:Jasne, że będę! 0:06:23:Jaki grzeczny chłopczyk, proszę 5 punktów dla ciebie. 0:06:25:Rany! Mam 5 punktów! 0:06:27:Zazwyczaj moje złe przeczucia się nie sš bezpodstawne. 0:06:29:Wybacz. 0:06:30:No to co, idziemy? 0:06:32:Hej gówniarze. 0:06:33:Co musi mieć dobry glina? 0:06:36:Umiejętnoć podejmowania właciwych decyzji w każdej sytuacji? 0:06:39:Kasę! 0:06:40:Zgadza się! 0:06:40:To gliny też tego potrzebujš? 0:06:42:I jeszcze jedno.... 0:06:44:Oczywicie muszš mieć pseudonimy! 0:06:46:Też tak sšdzę! 0:06:47:A ja nie sšdzę... 0:06:49:Podejdcie młodzieży! 0:06:51:Jakš mamy dzisiaj sprawę? 0:06:52:Morderstwo na Yaoi iTrzeciej. 0:06:54:Brzmi niele. 0:06:56:Teraz ty Gan-chan! Podejd do mnie. 0:06:59:Miejsce zbrodni to nie teatr... 0:07:02:... to sala konferencyjna! 0:07:04:Bardzo zaskakujšce! Następny! 0:07:06:Teraz Sumi-chan! No chod! 0:07:13:Prężny krok, zdecydowana postawa. Niele. To tworzy klimat! 0:07:16:A teraz pora na Mat-chan!|Miła, ale chłodna! Pokaż, co potrafisz! 0:07:19:Już wiem, kto zabił. 0:07:22:liczna! Taka ekscytujšca! 0:07:25:Wszyscy wiecie jak zachowuje się prawdziwy glina! 0:07:27:Już? 0:07:29:Ujmujšc to w jednym zdaniu "Mamy to we krwi"! 0:07:31:To tylko praca. Praca!|Wytrzymam to. Wytrzymam! 0:07:35:No i co was tak bawi? Ruszamy dziewczynki. 0:07:41:Tak już lepiej. 0:07:46:Skóra krokodyla nie jest zbyt rozcišgliwa, no nie? 0:07:50:I mierdzi padlinš. 0:07:52:Siła z jakš krokodyle zaciskajš szczęki jest niesamowita. Na całe szczęcie, ta do ich otwierania już nie. 0:07:57:Więc wystarczy cisnšć im paszczę i dgać... 0:08:00:Hyatt! Słuchasz mnie jeszcze? 0:08:01:Przepraszam...|Tak? 0:08:03:Mogłabym prosić o to? 0:08:04:Oczywicie. Bardzo proszę.|Popatrz mamo - renifer! 0:08:06:Tak, to jest renifer. 0:08:07:Ale renifer ma czerwony nos. A nie całš twarz. 0:08:12:Hyatt! Ty krwawisz! Cholernie krwawisz! 0:08:14:Masz zakrwawionš całš twarz! 0:08:16:Pani reszta! 0:08:17:Co to za zabawy w czasie pracy? 0:08:18:Witam pana kierownika! 0:08:20:Co się stało z reniferem? 0:08:21:Hę? 0:08:23:To ona? 0:08:24:"Całkiem ładna, nieco dziwna i chyba martwa." 0:08:27:W takim razie to ona. 0:08:29:Bez wštpienia. 0:08:30:Wemiesz nogi. 0:08:32:A teraz powolutku. 0:08:35:KOSTNICA 0:08:39:Za póno. Dużo za póno. 0:08:42:Przyszła osoba, która podaje się za przyjaciela pacjentki, to znaczy ciała. 0:08:47:Niech wejdzie. 0:08:48:Proszę. 0:08:49:W końcu cię znalazłam. 0:08:51:Wcišż sprawiasz kłopoty. 0:08:53:Hyatt!|Tak mi przykro. 0:08:55:Zrobilimy, co było w naszej mocy. Niestety była zbyt martwa. 0:08:59:I nie ja ponoszę za to odpowiedzialnoć! 0:09:01:Zamknij się! 0:09:02:Nie ma sprawy. Chyba wiem, co chciałe powiedzieć. 0:09:05:Chyba nie chciałe się przyznać? Prawda? 0:09:07:Ale to prawda. Ona była już... 0:09:09:Wstawaj! 0:09:11:O... szefowa. Dzień dobry. 0:09:13:No dawaj, wracamy do domu. 0:09:15:Jasne. 0:09:16:Więc dobrze. Dziękujemy za pomoc. 0:09:21:Martwa! Ona nie może tak sobie chodzić! Przecież jest...|Co się właciwie stało? 0:09:23:Jeli nie przestaniesz tak umierać to w końcu zrobiš ci wiwisekcję. 0:09:34:Nie wierzę. 0:09:35:Nie mogę znaleć żadnej poszlaki.|Przecież to dopiero 10 minut. 0:09:39:A właciwie, czego dotyczy ledztwo? 0:09:43:Mówcie do mnie Pudding. 0:09:44:Więc słuchamy, Pudding. 0:09:48:Chodzi o dwóch morderców okradajšcych niewinnych ludzi. cigam ich już od 40 lat. 0:09:53:Ale Pudding, wyglšdasz przecież tak młodo!|No i oczywicie co z przedawnieniem? 0:09:59:Todo, słucham. 0:10:00:Co?! 0:10:02:Włanie obrabowali bank i uciekli? 0:10:06:Nareszcie co się dzieje! Super! 0:10:10:Chcę usłyszeć więcej o tej sprawie. 0:10:11:Więc następnym razem, jak będziesz miała zamiar umierać to po prostu daj mi znać. OK? 0:10:15:Hyatt? Znowu umarła! 0:10:17:Gdzie tym razem? 0:10:19:To napad! 0:10:19:To straszne! 0:10:21:Majš zakładnika! 0:10:28:HYATT!!! 0:10:31:To na pewno oni. Poznaję ten styl.|Tak działajš wszyscy złodzieje. 0:10:36:To dokšd się teraz kierujš? 0:10:39:Nie mam zielonego pojęcia! 0:10:42:Nie pora teraz na takie żarty! 0:10:44:Ja wiem! Tędy! 0:10:45:Ty lepiej sied cicho! 0:10:48:Szybciej! 0:10:49:Szybciej! Szybciej! 0:10:51:Musisz uwierzyć w siebie i nie oszczędzać się! 0:10:55:A to co? To wiatło? 0:10:57:Niech to szlag! 0:10:58:Pora na mach 3 albo i więcej! 0:11:02:Aaaa! Gubię ich! 0:11:03:Nawet w korku bym ich nie dorwała! 0:11:07:Wiem! 0:11:10:Psi gwizdek! 0:11:11:MENCHI! 0:11:17:Chwila! Ale jak właciwie może pomóc pies w takiej sytuacji? 0:11:21:Zaraz... zaraz... W takich sytuacjach dzwoni się po... 0:11:24:Konia!!! 0:11:25:Przybywaj! 0:11:27:W tym serialu koń nie występuje. 0:11:30:Chyba lepiej przestanę polegać na wiecie zwierzšt. 0:11:32:Wielka Wolo Wszechwiata! Pomóż mi! 0:11:35:PEDDY! 0:11:39:Nie! Pudding nie!!! 0:11:42:Każdy kto wejdzie mi w drogę tak skończy. Nawet Bóg. 0:11:47:Wielka Wola powinna przecież o tym wiedzieć. 0:11:50:Nikt nie odpowiada! NIKT!!! 0:11:56:Hy...
atimaniac