00:01:37:TANZA 00:03:21:Tanza! 00:03:23:Czemu nigdy nie �ci�gasz but�w? 00:03:29:Po co... 00:03:51:Hej ch�opaki! 00:04:00:Jedzcie szybko i wstawajcie. 00:07:15:Dzi�... 00:07:17:ja... 00:07:20:ja si�... 00:07:24:ba�em. 00:09:58:Tanza! 00:10:31:Dzi� wieczorem rozwalimy|t� przekl�t� wiosk�. 00:10:35:Te skurwysyny zrobi�y z nas uchod�c�w,|wyrzucaj�c nas z naszej ziemi. 00:10:39:Tej kraj jest tak samo nasz, 00:10:42:cho� nale�ymy do r�nych plemion. 00:11:29:- Masz ognia?|- Nie. 00:11:33:Nie m�wisz zbyt wiele. 00:11:36:-Kiedy do��czy�e� do tej grupy?|-P�tora roku temu. 00:11:40:Najd�u�ej, razem z dow�dc�. 00:11:43:Byli�cie tylko we dw�jk�|na pocz�tku? 00:11:47:By�o jedenastu, gdy przyszed�em. 00:11:51:I co si� z nimi stalo? 00:11:53:Tymi, co zgin�li?|Zast�pili�my ich takimi jak ty. 00:12:27:To jest przygotowane na|jutrzejsze rano; 00:12:30:b�d� dwa du�e budynki|pe�ne ludzi. 00:12:34:Doma, ty jeste� odpowiedzialny|za szary budynek. 00:12:39:Tanza, schowasz to|w ��tym budynku. 00:12:44:Idziemy! 00:17:25:NIEBIESKI CYGAN 00:18:12:Do �rodka! nie �mia� si�! 00:18:14:Marynarze p�ywaj� po ca�ym �wiecie 00:18:17:Podr�uj� tam,|gdzie rado�� rz�dzi �wiatem. 00:18:21:Marynarze p�ywaj� po ca�ym �wiecie 00:18:24:Podr�uj� tam,|gdzie rado�� rz�dzi �wiatem. 00:18:27:To wspania�e �ycie,|lecz za kr�tkie nieco, 00:18:31:trwa kr�tko, jak sen jaki z�oty. 00:18:33:Tak, Towarzyszu Kapitanie!|Tak, Towarzyszu Kapitanie! 00:18:36:Od Po�udniowej Afryki|a� po Ateny. 00:18:39:Kapitan m�wi, |�e wszystkie podr�e s� snem. 00:18:52:Ups! 00:19:02:Na lito�� kurewsk�!|Czy mam przez was dosta� kolejnego wrzodu? 00:19:06:Nie by�oby pi�knie, �eby muzyka|wita�a nas na wej�ciu? 00:19:10:Tak. 00:19:11:Mog� ci za�atwi� dwa miesi�ce|w karcerze za t� g�upi� uwag�. 00:19:15:- Czy tego w�a�nie chcesz?|- Nie. 00:19:16:- Dzie� dobry, dzieci!|- Dzie� dobry, panie Warden. 00:19:20:Witajcie w waszym nowym domu. 00:19:24:Uros Petrovic przybyl tu|3 lata temu z pi�ciuset wyrokami. 00:19:31:- Dzi� wychodzi na wolno��.|- 550, panie Warden. 00:19:33:- To nie jest wa�ne, synu.|- Ale� jest. 00:19:36:Co b�dziesz robi�, |pocz�wszy od jutra? 00:19:37:- Jak chcesz zarabia� na �ycie?|- B�d� obcina� ludziom w�osy... 00:19:42:Brawo, synu! Wspaniale! 00:19:46:A ty, Tibor, co b�dziesz robi�|po wyj�ciu? 00:19:49:B�d� nadal krad�, Warden. 00:19:54:Nie jest tu jeszcze d�ugo,|nie nauczy� si� k�ama�! 00:20:00:Jak tylko wyjd�,|Mare zabierze mnie do Silvany. 00:20:05:Merima czeka na mnie przy bramie. 00:20:07:Cholera, ona umrze|tak wyczekuj�c od wczoraj! 00:20:09:Merima? Ta, kt�rej nos 00:20:15:...wygl�da jak r�koje�� karabinu? 00:20:18:�miej si� dalej! 00:20:19:Kiedy przyjdzie Silvana, skopie ci dup�|w stylu kung fu. 00:20:21:Polecisz prosto |do nast�pnego wi�zienia. 00:20:23:Twe du�e, wyba�uszone oczy |polec� jak... 00:20:25:A co z tob�, biedaczysko?|Kolejny miesi�c? 00:20:30:P�tora. A potem, prosto do budowlanego. 00:20:32:Powiem tak: 00:20:33:"Panie, tu jest 100 dinar�w |i chc� za to kleju. 00:20:36:Moje trampki si� rozklei�y|a nie mam kasy na nowe." 00:20:42:Je�eli to �yknie, wszystkie te|Merimy, Silvany i Seka 00:20:46:b�d� kr��y� jak pszcz�ki|nad moj� g�ow�! 00:20:57:Wygl�da, jak by ci by�o|smutno, �e wychodzisz. 00:20:59:Mi, smutno? 00:21:00:Chyba �artujesz! 00:21:02:Je�li jeste� tu dobry,|mo�esz osi�gn��, co tylko chcesz, 00:21:05:i tyle ile chcesz,|i nawet mo�esz przesta�, kiedy chcesz. 00:21:09:Na zewn�trz musisz|gra� zgodnie z regu�ami, 00:21:13:nie mo�esz si� zatrzyma�, kiedy chcesz,|nawet je�li jeste� w porz�dku go��. 00:21:21:�ysol! �ysol! 00:21:41:Goooool! 00:21:45:Na co czekasz, ty durniu? 00:21:46:Mamy gra�, gdy ty �pisz? 00:21:50:Zabij� ci�! 00:21:57:Zostaw go!|Nie jest tego wart! 00:22:01:Nie martw si�,|nie b�dzie blizny. 00:22:03:Przynajmniej, dop�ki ci tatu�|nie przygrzmoci zn�w w �eb butelk�! 00:22:06:Chod�, wyprostuj� ci te|twoje nogi i z�by! 00:22:09:Rozwal� ci �eb w stylu karate! 00:22:15:Przesta�cie!|Z powrotem na boisko! 00:22:17:Coo jest? Jeste� na haju?|Sk�d wytrzasn��e� klej? 00:22:21:Klej?|Nie zawracaj g�owy! 00:22:23:Jutro ju� b�dziemy na zewn�trz!|Koniec z tym idiotami, 00:22:27:koniec ze "Zr�b to! zr�b tamto!"|I ze stra�nikami! 00:22:31:Wolno��, cz�owieku! 00:22:32:Tu przynajmniej s� stra�nicy! 00:22:35:Na zewn�trz nikt ci� nie b�dzie|chroni� przed skurwysynami! 00:23:27:Dok�d, kochana? 00:23:28:Stala? 00:23:29:80. 00:25:19:Marynarze p�ywaj� po ca�ym �wiecie 00:25:22:Podr�uj� tam,|gdzie rado�� rz�dzi �wiatem. 00:25:26:Marynarze p�ywaj� po ca�ym �wiecie 00:25:29:Podr�uj� tam,|gdzie rado�� rz�dzi �wiatem. 00:25:33:To wspania�e �ycie,|lecz za kr�tkie nieco, 00:25:36:trwa kr�tko, jak sen jaki z�oty.|Tak, Kapitanie! Tak, Kapitanie! 00:25:41:Od Po�udniowej Afryki po Ateny 00:25:44:Kapitan m�wi, �e wszystkie|podr�e s� snem. 00:25:48:To jest marynarskie �ycie. 00:25:51:Wci�� jeste�my podchmieleni,|za�piewajmy razem w harmonii! 00:25:54:Gdzikolwiek p�ynie nasza ��d�, |dla nas, marynarzy, to najlepszy czas! 00:25:59:Kiedy b�dziesz z powrotem, Uros? 00:26:00:Nigdy, panie Warden. 00:26:02:Kto ma w to wierzy�? 00:26:04:M�j wujek ma |zak�ad fryzjerski w Montenegro. 00:26:06:Bo�e, ty ��esz we wszystkim! 00:26:08:Sk�d wiesz, �e ���? 00:26:11:Od kiedy sam si� z�apa�em na k�amastwie,|nie wierz� juz nikomu. 00:26:15:Ma�e ptaszki odlatuj� |w�a�nie na po�udnie 00:26:19:ka�dy wraca do swojego gaju. 00:26:21:Pozdrawiaj� si� nawzajem 00:26:25:gdy ich pie�� wiosenna|zbli�a si� do ko�ca. 00:26:36:Panie i panowie, witamy! 00:26:40:Dom poprawczy|Milorada Glusicia Glusy 00:26:44:jest dumny, �e mo�e po�egna�|sz�st� generacj� osadzonych 00:26:46:kt�rzy wychodz� na wolno��... 00:26:56:Wszystko w obecno�ci naszych go�ci |z Ministerstwa Sprawiedliwo�ci. 00:27:13:Marynarze p�ywaj� po ca�ym �wiecie 00:27:17:Podr�uj� tam,|gdzie rado�� rz�dzi �wiatem. 00:27:20:Marynarze p�ywaj� po ca�ym �wiecie 00:27:24:Podr�uj� tam,|gdzie rado�� rz�dzi �wiatem. 00:27:27:To wspania�e �ycie,|lecz za kr�tkie nieco, 00:27:31:trwa kr�tko, jak sen jaki z�oty. 00:27:32:Tak, Towarzyszu Kapitanie! 00:27:36:Od Po�udniowej Afryki po Ateny 00:27:39:Kapitan m�wi, �e wszystkie|podr�e s� snem. 00:27:42:To jest marynarskie �ycie. 00:27:45:Wci�� jeste�my podchmieleni,|za�piewajmy razem w harmonii! 00:27:50:Jezu, nic, tylko apatia 00:27:54:i w wi�zieniu, i na zewn�trz. 00:27:57:Mo�na czu� brak energii! 00:28:44:Energia! 00:28:52:Stop! 00:28:53:To dla ciebie. 00:29:00:Warden! 00:29:10:Tutaj, Warden!|Podarek dla ciebie i twojej rodziny. 00:29:13:Tygrys dla przyczajonego tygrysa. 00:29:17:Globus do biura. 00:29:21:Dla twej pani...czekoladki. 00:29:24:A tu mamy rower |o dwunastu pr�dko�ciach 00:29:26:wiedz�c, jak bardzo |lubisz pan trzyma� form�. 00:29:29:Supernowoczesno�� technologicznych rozwi�za�. 00:29:37:Och, m�j kochany! 00:29:39:Zawsze m�wi�,|co rzucisz za siebie, znajdziesz przed sob�! 00:29:42:Mam nadziej�, �e oduczy�e� pan|mego Cygana kra��. 00:29:46:Tak. 00:29:47:Kradn� nawet, kiedy nie ma potrzeby! 00:29:50:M�wi�em mu przez ca�e �ycie:|"Nie r�b tego, synu." 00:29:54:B�g to widzia�!|Dzisiejsza m�odzie�! 00:30:02:Czemu p�aczesz? 00:30:03:Ciesz� si�, �e ci� widz�. 00:30:04:Masz tu troch� pieni�dzy. 00:30:06:Le� do mojego brata Bozy, |do Montenegro. 00:30:10:Co jest z tob�, kobieto? 00:30:12:Czemu beczysz?|Dzieciak jest wolny! 00:30:16:- Dzi�kuj� za opiek� nad moim Urosem.|- To taki dobry ch�opiec! 00:30:20:No c�, czy nie wyprowadzi�em |was na prost�? 00:30:22:Tak, panie Warden. 00:30:24:Wi�c wyno�cie si� st�d|i oby�my si� wi�cej nie spotkali! 00:30:28:Dobrze powiedziane, Warden! 00:30:48:Synu! 00:30:55:S�uchaj no, po�l� ci�|do wuja Gorilli w Somborze. 00:30:58:Wiesz, �e to szczodry cz�owiek. 00:31:00:Mo�esz zacz�� troch� pracowa�. 00:31:04:Chcia�bym jecha� do wuja Bozy,|prcowa� we fryzjerstwie... 00:31:08:Fryzjerstwo, jasna dupa! 00:31:10:my pieni�dzy nawet na jedzenie! 00:31:13:Jestem zupe�nie na dnie! 00:31:15:Operacja w�troby|b�dzie mnie kosztowa� fortun�! 00:31:17:Twoje rodze�stwo|nie umie kra��! 00:31:19:Czy to taki problem? 00:31:22:Chyba nie. 00:31:23:Wi�c, czy to taki problem? 00:31:24:Nie. 00:31:32:Widzisz tego Mercedesa? 00:31:34:W �rodku jest 100 euro! 00:31:37:Przesta� bi� mego dzieciaka, ty idioto! 00:31:39:Wyno� si�! 00:31:40:- Czemu go bijesz?|- Pilnuj swego nosa! 00:31:42:Przynosz� fanty, a ty|bijesz ich i si� schlewasz! 00:31:45:Wyno� si�, m�wi�! 00:31:46:Spierdalaj, kobieto! 00:31:48:Dupek! �obuz! Pijak! 00:31:53:Czemu bijesz moje dzieci?|Alkoholik! Wariat! 00:31:57:Kurwa ma�! Spierdalaj! 00:31:59:Szalenie�! 00:32:02:Alkoholik! Wariat! 00:32:20:Hej, st�j! 00:32:50:Zatrzyma� go! 00:34:24:Co ja powiedzia�em? 00:34:26:Tu, je�li jeste� w porz�dku,|mo�esz robi�, co chcesz, 00:34:29:je�li chcesz i ile chcesz. 00:34:31:I mo�esz przesta�, kiedy chcesz. 00:34:34:Ale na zewn�trz nie mo�esz |tak po prostu przesta�, kiedy chcesz. 00:34:42:Nie, m�j panie! 00:34:47:AMERYKA�SKIE DZIECI JEZUSA 00:34:56:Nikt nie mo�e zabi� 50,|strzelali do niego ju� dziewi�� razy. 00:35:01:No i co? Game te� by� postrzelony. 00:35:03:Zobaczysz, Game spu�ci �omot 50. 00:35:05:Do Game strzelano tylko 5 razy. 00:35:07:50Cent postrzelili dziewi�tk� w twarz, 00:35:09:Podobno wyplu� kul� ustami. 00:35:11:No, Game by� postrzelony prosto|w sw� kurewsk� klat�! 00:35:13:I by� bez kamizelki kuloodpornej. 00:35:15:Mo�esz gada� co chcesz,|nikt nie zatrzyma 50Cent. 00:35:18:Zak�adam si� z tob� o 5 dolc�w,|�e je�li stan�liby tu, 00:35:21:wal�c z dziewi�tki na �lepo, 00:35:23:na pewno 50 pierwszy by pad�. 00:35:25:G�upia! 00:35:26:Sama jeste� g�upia, Blanca! 00:35:27:Nie ja zosta�am na drugi rok,|tylko ty, La Queeta. 00:35:30:Ale ci powiedzia�a. 00:35:32:Nie zosta�am na drugi rok. 00:35:33:Po co k�amiesz? 00:35:34:Dali mnie tylko do z�ej klasy. 00:35:35:Dlatego musz� teraz powtarza�. 00:35:37:Na pewno. 00:35:38:Dobra,...
LiveTIp