kapturek.txt

(4 KB) Pobierz

Czerwony Kapturek

--------------------------------------------------------------------------------

Wilk spotka� w lesie Czerwonego Kapturka.
- Zjem ci� - mowi.
- Wilku, zanim mnie zjesz, pokochaj mnie troch� - prosi Czerwony Kapturek.
Tak te� si� sta�o. Wilk zabiera si� do zjedzenia C.K.
- Wilku, by�o tak dobrze! Pokochaj mnie jeszcze raz!
Wilk ponownie spe�nia jej pro�b�, jeszcze raz i kilka razy. Na drugi dzie� nad grobem wilka nied�wied� wyg�asza mow� pozegnalna:
- Odszed� nasz drogi brat... A niech mi tu kto� jeszcze wpu�ci te q*.*� do lasu! 


--------------------------------------------------------------------------------

Idzie Czerowny Kapturek przez las. Zobaczy� j� wilk i wo�a zza krzak�w:
- O, idzie g�upia dziwka!
- Wilku nie m�w tak na mnie. Ja jestem Czerwony Kapturek! Mam przecie� czerwon� czapeczk�, czerwon� bluzeczk�, czerwon� sp�dniczk�, czerwone buciki... O, cholera!... Ja rzeczywi�cie wygl�dam, jak g�upia dziwka! 


--------------------------------------------------------------------------------

Idzie Czerwony Kapturek przez las do babci i my�li:
- Oj, �eby tylko nie spotka� wilka, bo jak m�wi�a babcia pewnie mnie zgwa�ci...
Nagle, z krzak�w wyskakuje wilk. Czerwony Kapturek przera�ony tym co si� zaraz stanie (wg s��w babci), powoli �ci�ga majtki, a wilk na to:
- Co ty, co ty... sra� tu przysz�a�???? Dawaj koszyczek!!!! 


--------------------------------------------------------------------------------

Idzie Czerwony Kapturek przez las a� tu nagle wyskakuje wilk i wo�a:
- St�j g�upia ku*.*!
Na to Kapturek:
- Ale� czemu ty mnie tak brzydko przezywasz, ja jestem grzecznym, Czerwonym Kapturkiem i id� do babci zanie�� jej koszyczek z jedzeniem.
- A gdzie koszyczek?
- ???!! O ja g�upia q*.*a, koszyczka zapomnia�am. 


--------------------------------------------------------------------------------

Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, a� tu zza krzak�w wyskakuje Wilk. Czerwony Kapturek zatrzymuje si� i zaczyna si� trz�� ze strachu.
- Boisz si� Czerwony Kapturku? - pyta si� Wilk.
- Oj, bardzo si� boj�...
- Nie martw si�, z�ap mnie za ogon, to wyprowadz� ci� z lasu.
Czerwony Kapturek z�apa� Wika za ogon, i tak, jak Wikl obieca� wyprowadza Czerwonego Kapturka z lasu. [...] Po pewnym czasie dochodz� na skraj lasu, gdzie przebija si� s�once, w promieniach kt�rego Wilk zamienia si� w pi�knego m�odzie�ca.
- I jak Czerwony Kapturku, dalej si� boisz? - pyta si� M�odzieniec.
- Nie, ju� si� nie boje - odpowiada nadal troch� si� trzes�c.
- NO TO CZEMU MNIE TRZYMASZ ZA OGON??? 


--------------------------------------------------------------------------------

Idzie sobie Czerwony Kapturek. Idzie, idzie. A tu wilka nie ma. Szuka, wo�a, wilka ni widu, ni s�ychu. G�upia sprawa - my�li - bez wilka bajka niewa�na. W ko�cu dotar� Czerwony Kapturek. do babci, ale tu te� nie ma wilka. Babcia zdenerwowana, wilk dawno powinien tu by� i j� zje�� - a tak to bajka mo�e nie wyj��. Dzwoni� po le�niczego Le�niczy przyjecha� w te p�dy. Radz� co robi�, wilka nie ma, bajka niewa�na a dzieci s�uchaj�. Postanowili poszuka� wilka w lesie. Chodz�, wo�aj�, Wreszcie patrz�, a na polance le�y wilk. Rozwalony, prawie si� nie rusza. Ca�a tr�jka skoczy�a do wilka:
- Te, wilk, bajka zawalona, kapturka w lesie przegapi�e�, babci nie zjad�e�, co jest?
Wilk na to:
- Dajcie wy mi wszyscy spok�j Jestem kompletnie zje*.*y. Cala noc ta�czy�em z Costnerem. 


--------------------------------------------------------------------------------

Idzie Czarwony Kapturek �cie�k�, patrzy a z krzak�w wystaje g�owa Wilka.
- Wilku czemu masz takie wielkie oczy?
- Kurde, nawet si� spokojnie wysra� nie mo�na... 


--------------------------------------------------------------------------------

Krasnoludki id� przez las. W pewnej chwili widz�, jak wilk napada na Czerwonego Kapturka.
- Pom�my tej dziewczynce! - m�wi jeden z nich.
- Dlaczego? Przecie� nie jeste�my z tej bajki! 


--------------------------------------------------------------------------------

Sierotka Marysia idzie do �azienki wyk�pa� si�. Krasnoludki chc� j� podgl�da�, jednak s� za ma�e, aby dosi�gn�� dziurki od klucza. Uradzi�y wi�c, �e stan� jeden na drugim, a ten na g�rze b�dzie j� podgl�da� i b�dzie m�wi� pozosta�ym co widzi. Gdy ju� dosiegn�� dziurki od klucza, m�wi:
- Zdj�a stanik!
- Zdj�a stanik, zdj�a stanik, zdj�a stanik - powtarzaj� szeptem jeden drugiemu, a� wie�� dosz�a do stoj�cego na dole.
- I co, i co, i co? - pytanie wraca do tego na g�rze.
- Zdj�a majtki!
- Zdj�a majtki, zdj�a majtki, zdj�a majtki...
- I co, i co, i co?
- Nic, stoi.
- Mnie te�, mnie te�, mnie te�... 


--------------------------------------------------------------------------------



Zgłoś jeśli naruszono regulamin