0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter. 0:00:05:Dlaczego muszę ochraniać jakš dziewczynę? 0:00:09:To nie jest zwykła dziewczyna, 0:00:11:tylko córka Mario Bossiego. 0:00:14:Nie możemy pozwolić, | by jš porwano podczas procesu. 0:00:19:Ale nie potrzeba do tego kogo takiego jak ja. 0:00:22:To normalna dziewczyna w twoim wieku. 0:00:26:Spędzenie z niš trochę czasu będzie dobrym dowiadczeniem. 0:00:29:Ja nie jestem taka jak inne! 0:00:35:Chyba nie poszło za dobrze. 0:00:37:Wszystko, czego chce, to trenować. 0:00:40:Przez ten incydent z Pinokio? 0:00:41:Tak, jej porażka mocno jš dotknęła. 0:00:45:Posiada niesamowitš dumę. 0:00:48:Kim jest ta córka Mario Bossiego? 0:00:51:Jest jego córkš przez prawo zwyczajowe. 0:00:53:Żyje sama w Neapolu. 0:00:55:Społeczeństwo o niej nie wie, | ale i tak nie możemy ryzykować. 0:01:00:Jose. 0:01:01:Chcę jej pokazać, że wiat to nie tylko walka. 0:01:12:Wróciłam, Augustus. 0:01:15:Wyglšda na to, że jutro spotkam się z córkš Mario. 0:01:19:Hilshire i ja mielimy kolejnš sprzeczkę. 0:01:22:Nie chcę się kłócić... 0:01:30:Wcišż wierzę w me uczucia względem ciebie. 0:01:33:Pozostanę ci wierna bez względu|na wszelkie okolicznoci. 0:01:41:Pragnę dotrzymać mej wiernoci,|gdyż nikt mi cię nie zastšpi. 0:01:52:W tym wiecie pełnym zwštpienia, 0:01:56:wcišż szukam odpowiedzi|na dręczšce mnie pytania. 0:02:00:Dlaczego wcišż muszę podšżać|nieznanš mi drogš? 0:02:07:Granica między jawš a snem zaciera się... 0:02:11:Lecz nawet gdyby dane mi było co zmienić... 0:02:18:Wcišż ufałabym mym uczuciom. 0:02:21:Pozostanę ci wierna bez względu|na wszelkie okolicznoci. 0:02:29:Dla ciebie, mój jedyny, 0:02:32:przysięgajšc na potężne fale oceanu, 0:02:36:pragnę kontynuować tę bezustannš wędrówkę. 0:02:41:I żyjšc dalej, 0:02:42:wcišż pamiętam o obietnicy,|której pragnę dotrzymać, 0:02:47:jako wiadectwo mej wiecznej miłoci... 0:03:01:Haga, Holandia 0:03:04:Siedziba Europolu 0:03:06:Chcesz pracować w terenie? 0:03:09:Wybacz, Hartmann. | Mam dla ciebie co innego. 0:03:13:Mówisz o podróżowaniu do Paryża, Rzymu, Lizbony i do innych miast, 0:03:17:by odwiedzać policyjne posterunki? 0:03:20:Dokładnie. | Europol jest jak FBI, tylko że na Europę. 0:03:25:Cała policja nas nienawidzi. 0:03:28:Utrzymywanie z nimi przyjacielskich stosunków | jest dla nas bardzo ważne. 0:03:31:Ale, proszę pana! Jest ponad 1,5 miliona | dziewczyn sprowadzanych nielegalnie i sprzedawanych na wiecie! 0:03:41:Proszę pozwolić dołšczyć mi do oddziałów specjalnych. 0:03:44:Kwiat dobrej woli 0:03:53:Hartmann, jeli chodzi o naszš wczorajszš rozmowę. 0:03:57:Doceniam twoje zaangażowanie, | ale nie mogę dać ci pracy w terenie. 0:04:00:Dlaczego? 0:04:01:To proba niemieckiej policji, która cię tutaj wysłała. 0:04:05:Nie wiem, co to ma z tym wspólnego. 0:04:08:Ulepszanie twoich dyplomatycznych umiejętnoci i kontaktów. 0:04:10:Rób tak dalej, a na pewno czeka cię dostatnie życie. 0:04:15:A wówczas zdasz sobie sprawę ze swoich poglšdów. 0:04:24:Trzymaj. 0:04:27:Co to? 0:04:28:Film o wykorzystywaniu dziecka. | Obejrzyj go i zastanów się raz jeszcze. 0:04:39:Wiesz, co to jest film "snuff"? 0:04:42:To nagrywanie morderstw dla zabawy. 0:04:46:Ludzie zabierajš dzieci, które kupili | albo porwali i nagrywajš, jak je zabijajš. 0:04:52:Nie mówisz poważnie. 0:04:54:Niektóre to fotomontarze, | ale można znaleć również oryginalne. 0:04:59:Ale jest tak, jak mówisz, | ludzie codziennie miewajš wypadki. 0:05:04:Wielu znika bez znaku albo zostaje zabitych. 0:05:09:Niewiele przypadków uznawanych jest za prawdziwe. 0:05:22:To rzeczywistoć. 0:05:24:wiat jest przepełniony złem. 0:05:27:Dopóki tego nie zaakceptujesz, | to nie puszczę cię w teren. 0:05:31:Jeste błogosławiony, bo żyjesz, | wierzšc, że ludzie sš dobrzy. 0:05:52:Campania, Neapol 0:05:59:Czeć! Jestem Maria Machiavelli. 0:06:02:Victor Hilshire. 0:06:04:A to Triela. 0:06:06:Hejka. 0:06:08:Miło cię poznać. 0:06:10:Będziemy cię ochraniać, dopóki twój tata nie będzie zeznawał. 0:06:16:A co będzie, jeli będę chciała wyjć na miasto? 0:06:19:Dla własnego bezpieczeństwa lepiej będzie, | jak zostaniesz w domu. 0:06:29:Mam spotkanie z prokuratorem okręgowym Neapolu, | więc zostań tutaj w pełni gotowa. 0:06:33:W pełni gotowa? 0:06:35:Kiedy wrócisz? 0:06:36:Na poczštku następnego tygodnia? 0:06:38:Nie martw się. Drużyna Olgi też będzie w pobliżu, | więc nie powinno być żadnych problemów. 0:06:48:Hej, hej. 0:06:49:Co jest? 0:06:51:Słyszałam, że jeste zawodowš zabójczyniš, to prawda? 0:06:55:Tak. 0:06:56:Pokaż mi co. 0:06:58:No dobrze. 0:07:11:Niesamowite! 0:07:16:Hej, Triela. 0:07:17:Tak? 0:07:18:Masz jakie hobby? 0:07:20:Hobby? 0:07:23:Uwielbiam grać w piłkę nożnš, nawet sama z sobš. 0:07:28:Nie masz? Niczego nie zbierasz? 0:07:36:Miki. 0:07:41:Lukaj! 0:07:44:Tata daje mi jakiego od czasu do czasu. 0:07:47:Pepino, Gaetano, Jacinto, Zoff, Bobo. 0:07:53:Tego dostałam na ostatniš gwiazdkę i nazwałam go Alex Odważniak. 0:08:00:Mam takiego samego! 0:08:02:Mario dał mi go na gwiazdkę. 0:08:04:Jak swojego nazwała? 0:08:09:Augustus. 0:08:10:Co za męskie imię. 0:08:13:Na jakiej gra pozycji? 0:08:18:Hilshire powiedział mi, 0:08:20:że uratowała mojego tatę w tę gwiazdkę. 0:08:24:Tak. 0:08:26:Panno Mario... 0:08:29:Mów mi Mimi. 0:08:31:Kochasz swojego tatę, Mimi? 0:08:34:Mario powiedział, że już dawno nie widział swojej córki. 0:08:38:Nie czujesz do niego urazy? 0:08:43:To mój tata, oczywicie, że go kocham! 0:08:48:Co za ulga. 0:08:51:W końcu czuję, że na co się przydałam. 0:08:55:Ostatnio chodzę przygnębiona, bo nawaliłam w pracy. 0:09:01:Wyglšda na to, że naprawdę nie miała lekko. 0:09:04:A ty, Mimi? 0:09:05:Nie jest ciężko żyć samemu? 0:09:07:Ani trochę. 0:09:09:Każdy dzień sprawia mi radoć. 0:09:22:Cišgłe sprawdzanie nic nie da, Pauline. 0:09:25:Kto jš udusił. 0:09:28:Zabójcš był wielki facet. 0:09:31:Włanie... 0:09:41:Przepraszam, Rachelle. | Agent Alain cišgle mówi nam, bymy sprawdzali. 0:09:46:Czy on myli, że ten zastój w ledztwie to wina żandarmerii wojskowej? 0:09:50:Nie ujmuj tego w taki sposób. 0:09:52:On też daje z siebie wszystko. 0:09:54:Dlaczego się z nim nie spotkasz? | To dobry facet. 0:09:58:Dam sobie spokój. 0:09:59:Musisz spotykać się z innymi ludmi. 0:10:02:Kiedy będziesz starsza, to już nie będzie tak łatwo. 0:10:06:Spotykać się? 0:10:08:Może masz rację. 0:10:19:Victor Hartmann? 0:10:22:Nie jeste z paryskiej policji? 0:10:25:Nazywam się Rachelle Belleut. 0:10:27:Pracujemy na tym samym piętrze, | ale dopiero teraz rozmawiamy. 0:10:31:Potrzebujesz czego ode mnie? 0:10:35:Miałam nadzieję, że porozmawiamy... 0:10:39:Masz jakie plany na weekend? 0:10:47:Moja praca polega na odkryciu przyczyny mierci dzieci. 0:10:52:To umarło, bo straciło dużo krwi. 0:10:54:To zostało uduszone. 0:10:57:Ale ledztwa nic nie dajš. 0:11:00:Nawet wtedy, kiedy sš informacje na temat handlem ludmi, 0:11:03:to Europol nie może wkroczyć na te tereny. 0:11:08:Przepraszam. | Tylko ja co mówię... 0:11:12:Nie, nic się nie stało. 0:11:14:Nie jestem zbyt taktownš kobietš. 0:11:16:Rzadko kiedy jem obiad z mężczyznami. 0:11:20:Musiałam nawet pożyczyć tę sukienkę i perfumy od koleżanki. 0:11:24:Ja tak samo. 0:11:26:Ja jem tylko na spotkaniach, kiedy jestem w podróży. 0:11:36:Poszedłem pewnego razu do szefa proszšc o przeniesienie 0:11:38:i powiedział mi, że prawie nic nie wiem o prawdziwym wiecie. 0:11:41:To prawda, 0:11:43:ale zdaje sobie sprawę, | jak ciężkš sytuacjš majš wykorzystywane dzieci. 0:11:49:Nie miałem pojęcia, że ludzie sš tacy li. 0:11:55:Ja też nie mogę w to uwierzyć. 0:11:58:Zanim dołšczyłam do Europolu, 0:12:00:to nie widziałam tak strasznych zwłok. 0:12:05:A sposób, w jaki się do nich przyzwyczaiłam, przeraża mnie. 0:12:13:Powiedz mi, Hartmann. 0:12:16:Co zrobisz, jak będziesz już wiedział, co to prawdziwy wiat? 0:12:19:Stracisz nadzieję i wrócisz do Niemiec? 0:12:21:Nie, przekonam szefa, 0:12:24:że nadaję się do pracy w terenie. 0:12:27:Chcę wierzyć, że ten wiat nie został jeszcze zapomniany. 0:12:31:Muszę pomóc tym dzieciom. 0:12:35:Włanie, 0:12:36:usłyszałam o tym od włoskiego oficera ledczego. 0:12:40:W Amsterdamie 0:12:41:mafia z Neapolu zaczęła handlować ludmi. 0:12:46:Nie możemy oficjalnie prowadzić ledztwa, 0:12:50:ale jeli chcesz, to możemy polecieć razem. 0:13:03:Co? Klasyczna Chianti Riserva od Machiavelli? 0:13:08:Mój tata dał mi ich kilka, bo pasujš do mojego nazwiska. 0:13:13:Potomkowie Niccolo Machiavelli wyprodukowali to wino, wiesz? 0:13:16:Naprawdę? A co to za jeden? 0:13:21:Triela. 0:13:22:redniowieczny filozof. 0:13:24:Mawiał: "Jeden jest jak lis, który nie wpada w pułapki, | drugi za jest jak lew, którego bojš się wilki". 0:13:29:Dokładnie. | Jak zawsze można na ciebie liczyć, Triela. 0:13:33:Nie, to nic takiego. 0:13:47:Szach-mat. 0:13:52:Jeste zbyt dobra, Triela. 0:13:57:Znowu chcesz zagrać w piłkarzyki? 0:13:59:Pasuję. Od trzech dni cišgle przegrywam. 0:14:04:Hej, zagrajmy w prawdziwš piłkę. 0:14:08:Założę się, że cię rozwalę do zera. 0:14:10:Nie możemy. | Proces się jeszcze nie skończył. 0:14:13:Co? Chcę zobaczyć się ze swoim chłopakiem. 0:14:17:Proszę. 0:14:19:Cały czas piszesz do niego esy. 0:14:21:Chcę go zobaczyć. | Zobaczyć, przytulić i pocałować! 0:14:28:No dalej, nie dasz rady przekonać Hilshire dla mnie? 0:14:32:Zapomnij. 0:14:34:Sknera. 0:14:39:Triela? 0:14:41:Tak? 0:14:42:Kochasz Hilshire, prawda? 0:14:46:Dlaczego tak mylisz? 0:14:47:To widać. 0:14:48:Hej, powiedziała mu, że go kochasz? 0:14:51:Oczywicie, że nie. 0:14:54:Ponieważ nawet ja sama nie wiem, cz...
ShiroOokami