Od wieków była wykorzystywana przez zielarzy do leczenia zapaleń dróg moczowych, częstej kobiecej dolegliwości. Badania naukowe potwierdziły jej lecznicze właściwości, dlatego dziś jest oficjalnie polecana przez urologów i nefrologów.
Żegnaj bakterio
Trzy na dziesięć kobiet przynajmniej raz w roku cierpi z powodu stanu zapalnego pęcherza czy cewki moczowej. Dokuczliwą infekcję zazwyczaj leczy się szybko i pozornie skutecznie antybiotykami. Problem w tym, że przy okazji niszczona jest naturalna flora bakteryjna w jelitach, ale i w pochwie, co prowadzi do przewlekłych problemów gastrycznych, bądź grzybic pochwy.
Sok z żurawin zawiera substancje, które pomagają usuwać z dróg moczowych bakterię Escherichię Coli, najczęstszą przyczynę infekcji, a zarazem nie niszczy dobrych bakterii i zapobiega nawrotom.Ten naturalny lek może być stosowany przez osoby cierpiące na kamicę, gdyż nie zakwasza moczu, a zarazem rozpuszcza niektóre kamienie i łagodzi atak kolki nerkowej.
Dla żołądka i odporności
Żurawiny boi się nie tylko E. Coli, ale i Helicobacter pylori, bakteria odpowiedzialna za powstawanie wrzodów żołądka i dwunastnicy, a także drobnoustroje wywołujące próchnicę, choroby dziąseł i przyzębia. Dzięki obfitości witaminy C zapobiega infekcjom, wspomaga powrót do zdrowia, gdy dopadnie nas przeziębienie. Dlatego warto nią faszerować (choćby w postaci soku, konfitur, czy galaretek) całą rodzinkę, i nie tylko zimą.
Amerykańscy i kanadyjscy naukowcy przekonują, że systematyczne picie soku żurawinowego zmniejsza również ryzyko zachorowania na miażdżycę. Zawarte w owocach bioflawonoidy zapobiegają bowiem powstawaniu zakrzepów w naczyniach krwionośnych i sprzyjają produkcji dobrego cholesterolu HDL. Są skutecznymi antyoksydantami, więc zapobiegają powstawaniu niektórych nowotworów i opóźniają proces starzenia komórek.
Danie na odchudzanie
Kiedy chcesz zrzucić parę kilogramów, sięgnij po żurawinę. Wspiera nie tylko przemianę materii, ale także pomaga usunąć z organizmu różne toksyczne substancje, blokujące naturalne procesy metaboliczne. Gdy czujesz, że twój organizm domaga się oczyszczenia, zamiast klasycznej głodówki, wypróbuj trzydniową terapię żurawinową. Rano na czczo wypij szklankę ciepłej wody z sokiem z cytryny i łyżeczką zmielonego siemienia lnianego.
Na 30 minut przed każdym posiłkiem wypij szklankę nieosłodzonego soku z żurawiny. Terapię można powtarzać co dwa tygodnie. Pamiętaj, że zadziała tylko wtedy, gdy poza nią będziesz spożywać produkty lekkostrawne, o niskiej zawartości tłuszczu i cukrów. Wybieraj pełnoziarniste pieczywo i chudy nabiał. Co najmniej 5 razy dziennie jedz warzywa i niezbyt słodkie owoce. Zrezygnuj z wędlin, słodkości, alkoholu, mocnej kawy i herbaty, ogranicz również spożycie soli.
Moda na żurawinę
Niestety, jeszcze nie zapanowała. Pokutuje mit, że owoce tej cudownej rośliny są tak cierpkie, że nadają się jedynie do mięs, i to w umiarkowanej ilości. Tymczasem żurawina, odpowiednio przetworzona, jest doskonałym dodatkiem do deserów. Nadaje się do przygotowania kompotu, kisielu, galaretki i konfitur.
Uprawna żurawina amerykańska, o sporych owocach, jest na tyle smaczna, że smakuje wyśmienicie suszona (do kupienia w supermarketach). Smaczny jest sok z żurawiny, jednak zanim kupimy taki w sklepie, trzeba upewnić się, że naprawdę zawiera te owoce, a nie "aromat zgodny z naturalnym". Lepsza i pewniejsza jest herbatka z apteki.
Żurawina nie musi być sztucznie konserwowana, gdyż zawiera sporo naturalnego konserwantu (kwasu benzoesowego). W lodówce można ją bezpiecznie przechowywać przez 6 tygodni, a w zamrażalniku nawet 12 miesięcy.
Promyczek59