Dyjariusz - Samuel Maskiewicz - z przełomu XVI i XVII.txt

(190 KB) Pobierz
Dyjariusz Samuela Maskiewicza.
Pocz�tek sw�j bierze od roku 1594
w lata po sobie id�ce.

Roku 1594
Zjawi� [si�] Naliwajko1, Kozak zaporoski, i czyni� z�ego si�a w Litwie, maj�c z sob� ludzi kilka tysi�cy, a hultajstwo coraz do niego si� kupi�o na swawol�. Ruszy�y si� powiaty przeciw niemu i rotmist-
rzom pieni�nym przypowiedziano[2]. Uchodzi� ostro�ny, a� pod �ub-niami dosta� si� w r�ce. Zaraz [go] do kr�la jego mo�ci odes�ano, z kilk� [ludzi] znacznych. Potem [by�] �wiartowany.
Brat pan Jan na t� ekspedycj� by� z panem S�uszk� Miko�ajem.
1598. Ekspedycja do Multan za Micha�em [3].
1599. Konfederacja multa�ska w Samborze.
1600. Kr�l jego mo�� do Inflant z wojskiem [pojecha�]. [Wraz z nim] hetmani obydwa: Jan Zamoyski kanclerz i hetman wielki koronny, Stanis�aw ��kiewski hetman polny koronny4. Ja natenczas na par� koni z panem podkanclerzem litewskim Wojn�. Tego� roku brat, pan Jan, o�eni� si� z c�rk� pana Chreptowicza Bogdana, referendarza Wielkiego Ksi�stwa Litewskiego.
1 Semen Naliwajko � przyw�dca powstania kozackiego na Wo�yniu. Pojmany i �ci�ty zosta� w roku 1596.
2 Tzn. dano im listy przypowiednie, czyli zezwalaj�ce na zaci�g ochotnik�w na wypraw�.
3 Wyprawa Jana Zamojskiego do Wo�oszczyzny przeciwko Micha�owi, hospodarowi wo�oskiemu. Dzia�o si� to jednak w 1600 roku.
4 Wojna o Inflanty w latach 1601-1602, po wtargni�ciu do nich Karola Suderma�skiego.











1602. Konfederacja inflancka.
Po wyj�ciu kr�lewskim z Inflant pan Radziwi�� wojewoda wile�ski natenczas i hetman wielki litewski w Inflanciech zosta� z panem Karolem Chodkiewiczem1 starost� �mujdzkim, natenczas jak dwaj koci.
 Tego� roku zjawi� si� Dymitr, syn cara moskiewskiego Iwana[2], co go zwano Tyran, u ksi�cia Adama Wi�niowieckiego w Brahiniu, kt�ry dziwnymi sposobymi uchodz�c r�k tyra�skich Borysa Hoduna3 chciwego pa�stwa, tu�a� si� przez lat 13 nie oznajmuj�c si� nikomu, a �e upatrzy� czas, tego� roku by� u kr�la jego mo�ci w Krakowie z ksi�ciem Wi�niowieckim Konstantym. Pan wojewoda s�domirski i Mniszech, wzi�wszy go na przejrzenie swoje, mia� piecz� o nim i c�r- k� mu swoj� Mariann� w ma��e�stwo obieca�. Na tym zyska� niewiele uciechy.
1603. Carzyk szed� ku Moskwie . Pan wojewoda s�domirski z nim w s�abej bardzo pot�dze. Zrazu jeno w 700 koni �o�nierza pieni�nego roty. Chor�giew carska, chor�giew pana starosty sanockiego Mniszka5, chor�giew pana Dworzyckiego, chor�giew pana Fredrowa, chor�giew pana Nieboroskiego. Moskwa pod Nowogrodem6 stawi�a im pole, dufaj�c wielko�ci swoich, kt�rych by�o 80.000. Knia� M�ci-s�awski wodzem by� u nich. Nasi t� potrzeb� wygrali za pomoc� Bo�� i samego M�cis�awskiego byli pojmali, ale go odgromiono. Kozak�w zaporoskich by�o w tej potrzebie przy naszych 2.000, potem dniem przysz�o ich by�o 10.000, ale omieszkali. Borys Hodun, car

[1]Jan Karol Chodkiewicz by� w�wczas hetmanem polnym litewskim. [2] Dymitr by� m�odszym synem Iwana IV Gro�nego, zamordowanym przez Borysa Godunowa w Ugliczu w 1591 r.
[3]Borys Godunow by� szwagrem syna Iwana Gro�nego, Fiodora, ostatniego cara z rodu Rurykowicz�w, po �mierci kt�rego obj�� tron moskiewski.
[4]Dymitr wyruszy� dopiero na jesie� 1604r.
[5]Syna wojewody sandomierskiego i brata Maryny.
[6] Chodzi o Nowogr�d Siewierski. Bitwa odby�a si� 30 XII 1604 r.
[7]Fiodor Iwanowicz Mstis�awski.







moskiewski natenczas, z rozpaczy trucizn� wypiwszy, sam i z �on�, i z synem pomarli1.
1605. Miesi�ca lunii[2], 6 dnia. Jecha�em do Moskwy z pocztem. Przymkn�szy si� ku granicy moskiewskiej do Brahinia ksi���t Wi�-niowieckich, dowiedzia�em si�, �e ju� car Dymitr pierwszy poszed� na stolic� by� i koronowan na �wi�ty Micha�3. Nie mia�em si� tam po co kwapi�, zosta�em [wi�c] pod Brahiniem przy panu Janie Jundzile, gdziem si� mia� ledwo w niebie lepiej.
Tego� roku o Pannie Maryi Zielnej Tatarowie w Podolu wielkie szkody poczynili i oko�o Kijowa dom�w szlacheckich bardzo si�a zabrawszy, bia�ychg��w i panien szlacheckiego stanu w niewol� pobrali bardzo wiele.
Tego� roku na kwarcianego �o�nierza zaci�g czyniono. Pan hetman sam ��kiewski; rotmistrze: pan Jan Potocki starosta krzemieniecki5, pan Jakub Potocki6, pan Andrzej Potocki, pan Stru�7, pan kamieniecki Pr�twic8, knia� Ru�y�ski9, pan wojewodzie ruski Galski10, pan halic-
1 Wed�ug Budzi�y, Borys Godunow zmar� na apopleksj�, albo go otruto, a dopiero po poddaniu si� Dymitrowi wojsk moskiewskich na wie�� o �mierci Borysa Godunowa, �ona Borysa poda�a trucizn� synowi i c�rce; z ca�ej tr�jki prze�y�a tylko c�rka, kt�ra trucizny nie wzi�a.
2 czerwca
3 29 wrze�nia. Dymitra koronowano w Moskwie 31 lipca. 415 sierpnia
5 Jan Potocki by� starost� latyczowskim, a od roku 1608 wojewod� brac�awskim, zmar� 22 IV 1611 r. pod Smole�skiem.
6 Jakub Potocki, brat Jana i Andrzeja, kasztelan kamieniecki; po �mierci Jana zosta� wojewod� brac�awskim; wszyscy trzej wezm� udzia� w wyprawie moskiewskiej.
7 Miko�aj Stru�, starosta halicki, chmielnicki, �niaty�ski; we�mie udzia� w wyprawie na Moskw�.
8 Jakub Prittwitz, kasztelan kamieniecki.
9 Ksi��� Roman Ro�y�ski, hetman wojsk drugiego Dymitra Samozwa�ca, zmar� 4 IV 1610 r. w Osipowie.
10 Wojewod� ruskim by� Stanis�aw Golski.









ki Galski , ksi��� Wi�niowiecki Micha�[2], ale go degradowano, bo nie  przyby� do potrzeby, pan Tworzyja�ski, pan �wirski.
1606 Febr3 l dnia. Wesele pana Hlebowicza z ksi�n� Koreck� w Korcu. Wzi�� po niej 30.000 z�otych gotowych. Na wesele siostrzenicy swojej ksi�na Wi�niowiecka jecha�a do Korca; jecha�em i ja przy niej, ju� ze wszystkim si� wybrawszy z pocztem i czeladzi�.
Sfebruarii pan wojewoda trocki4 przyjecha� do Korca. Tam�e mi nawarzono piwa, �em go ledwo zby�.
15 Febr. do Korca, die l Febr. Wesele pana Hlebowicza.
[Kiedy�my przyjechali] do Hul�w, wsi pana Jaz�owieckiego, wojewody podolskiego, ch�opi zbuntowawszy si�, nie chcieli do wsi chor�gwi pu�ci�, a�e ich nasieczono i nabito. Od pana wojewody by� w tej wsi pan S�upski panem.
Tego� roku wesele kr�la jego mo�ci z drug� kr�low�5 [by�o]. Pocz�wszy [si�] przed Bo�ym Narodzeniem, trwa�o a� do mi�sopustu.
Tego� roku w Wielki Post jego mo�� pan wojewoda s�domirski Mniszech c�rk� swoj� Maryn� wzi�� do Moskwy carowi Dymitrowi w ma��e�stwo, z kt�rego si� nied�ugo cieszy�.
Tam w Chreptejowie od zb�jc�w mieli�my wielkie przenagabanie, �e nie Iza by�o i na przystawstwo6 si� wychyli� czeladnikowi. Prze-szpiegowawszy ich, jechali�my i pojmali[�my] samego herszta tych zb�jc�w, Sa�at�, kt�rego odes�ano do Baru do pana wojewody ruskiego Gulskiego, bo on by� na hetma�skim miejscu. I tam�e [by�] �wiartowany [ten Sa�ata]. Potem si� uskromi�o.
Tego� roku w poniedzia�ek po �wi�tkach ko�o pod Lublinem naj-pierwsze rokoszowe8 [by�o]. Tam�e w P�oskirowie nowiny nas zasz�y
Kasztelanem halickim by� Jan Gulski. [2]Ojciec Jeremiego Wi�niowieckiego.
Februarii � lutego
Aleksander Chodkiewicz.
5 Wesele Zygmunta III Wazy z Konstancj� Habsbur�ank�, 11 XII 1605 r. w Krakowie.
Przystawstwo � miejsce postoju i zaopatrzenia wojska. 7 W 1606 r. � 15 maja, �wi�tki � 14 maja.
By� to s�ynny rokosz Zebrzydowskiego.


z Moskwy niepocieszne, �e Moskwa, zmieniwszy naszych, pobili, i cara swego zabili, a drugich naszych do wi�zienia wzi�wszy na zamki r�ne ich rozes�ali co znaczniejszych, jako pana wojewod� s�domirs-kiego Mniszka, pana starost� sanockiego, syna jego, ksi�cia Wi�nio-wieckiego Konstantego, pana ma�agoskiego1, kt�ry by� pos�em na to wesele od kr�la jego mo�ci, pana Ratomskiego, starost� ostrskiego; i same carow� ze wszystkimi bia�og�owami polskimi, ale pierwiej im figiel ka�dej z osobna wystroiwszy.[2]
Ruszyli�my si� z P�oskirowa 12 lulii3 pod mogilnice4 na popis5, bo ten by� rumor, a stamt�d od�o�ono go pod Gliniany, i z tego a� potem pod Wi�ni� pro l Aug.6, gdzie nie by� popis, ale ko�o senatorskie, kt�rzy uradzili i�� nam pod Wi�lic�, bo kr�l jego mo�� by� w wielkim niebezpiecze�stwie od rokoszan. Natenczas nowym rotmistrzom przy-powiedziano s�u�b�, to jest panu Ba�abanowi, panu �wi�cickiemu, panu �aboklickiemu, panu Chom�towskiemu, panu Cho�oniewskiemu.
3 Augusti pod Wi�lic� do obozu weszli�my. Rokoszanie pod S�do-mirzem i Pokrzywnic� swoje ko�o maj� i zjazd do czego s� powodem jego mo�� pan wojewoda krakowski Zebrzydowski i pan podczaszy litewski ksi��� Janusz Radziwi��. Natenczas stara� si� kr�l jego mo�� z pilno�ci�, aby rycerstwu da� pieni�dze, bo ju� im �wier� by�a wysz�a[7] ale �e ich w skarbie nie by�o, dawano w zastawie srebro kr�lewskie sto�owe, kt�re zaraz w sze�ciu niedziel wykupione od nas [zosta�o]. Ja natenczas wjechawszy pod chor�giew pana Tarnowskiego Grotusa, to srebro odbiera�em ze skarbu i oddawa�em mi�dzy towarzystwo. N�j-dowa�y si� w wojsku bunty mi�dzy towarzystwem. Wykrzykuj�c na
1 Kasztelana ma�agoskiego, Miko�aja Ole�nickiego.
2 W wydaniu wroc�awskim (Ossolineum), opartym na rps. k�rnickim, jest dalej: �Pocieszna nowina rodzicom, s�ysz�c o takim powodzeniu c�reczek swoich, bodaj oni sami na swoje pociechy takie zawsze patrzyli, co to robili. Jako� sta� B�g za szkod�, cho� potem."
3 lipca
4 W wyd. wroc�awskim jest: Mogilnice.
5 przegl�d wojska
6 na l sierpnia (augustii)
[7] Tj. sko�czy� si� im �o�d za �wier� roku.

146 Samuel Maskiewicz
rokosz (czego nie mniejsz� przyczyn� by�o danie po g�bie od pana
Strusia towarzyszowi jednemu z roty pana �wi�cickiego w kole generalnym) ju� si� by�y zawzi�y ko�a nie�le. Kilkakro� schodzili�my si� do ko�a w pole. Za marsza�ka mianowano by�o pana Sepiekiewskiego. Ledwo temu zabie�a� pan hetman. Kr�l jego mo�� wtenczas w Wi�licy by�, kiedy�my obozem le�eli pod Wi�lic�. Ruszy�o si� wojsko do obozu pod Wi�lic� z kr�lem. Die 6 septembris1 ku rokoszanom [posz�o] pod Pokrzywnic�.
Die 18 septembris, doszli�my ich pod Janowcem nad Wis��, to jest pana wojewod� krakowskiego Zebrzydowskiego, pana podczaszego li-
tewskiego ksi�cia Radziwi��a i pana Stadnickiego �a�cuckiego[2]. Mog�o ich by� ze dwa tysi�ce. Postrzeg�szy si� Stadnicki, w kilkaset cz�owieka swoich przeprawi� si� przez Wis�� ku Kaz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin