Jurm 2005 DvdRip.txt

(75 KB) Pobierz
00:00:27:Tłumaczyła: Katia653
00:00:37:Hallo... Komisariat.
00:00:38:Hallo... Komisariat.
00:00:40:On mnie zabije! Nazywam się Sanjana Malhotra
00:00:45:To Mój mšż...
00:01:47:Sanjana! - Sanjana Malhotra.
00:01:50:Czy to jest jej dom?
00:01:53:To jest nasz dom
00:01:54:A Ty...?
00:01:56:Avinash
00:01:57:Avinash Malhotra. - właciciel Malhotra i Malhotra?
00:02:00:Sanjana jest mojš żonš. - Gdzie twoja żona jest teraz?
00:02:05:O co chodzi, inspektorze?
00:02:06:Twoja żona... prawdopodobnie została zamordowana.
00:02:17:Nie widać w ogóle. To się stało. To nie jest problem. Wspaniale.
00:02:22:Przynie to na dół.
00:02:24:Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję.
00:02:27:Tak Mr. Malhotra.
00:02:28:Więc ty i twoja żona przyszlicie tu wczoraj wieczorem, Tak?
00:02:34:Tak. - O której godzinie?
00:02:36:Około pierwsza może pierwsza trzydzieci.
00:02:41:Dokładnie nie pamiętam
00:02:44:Ostatniej nocy miałem o jeden drink za dużo...
00:02:47:Czy...? - sir, znalelimy co na górze.
00:02:57:Wykonaj zdjęcia.
00:02:58:Sir. - tak. Gdzie to znalazłe? - Znalelimy nóż pod kanapš.
00:03:10:Ma pan rację panie Malhotra.
00:03:11:Rzeczywicie, dużo się stało o ostatniej nocy.
00:03:15:Aresztuję cię za zabicie swojej żony.
00:03:24:Hallo... Komisariat.
00:03:26:On mnie zabije! Nazywam się Sanjana Malhotra. To Mój mšż...
00:03:34:Ta rozmowa telefoniczna twojej żony była nagrana przed czwartš w nocy.
00:03:39:Powiesz, że to nie jest głos twojej żony. Powiesz, że nikt nie próbował jš zabić.
00:03:41:Albo powiesz, że nic nie wiesz w ogóle.
00:03:46:Nic nie wiem.
00:03:49:Tak, to jest głos Sanjany. Ale ja nie wiem co się stało i kiedy.
00:03:54:Inspektorze jeli to prawda, musimy znaleć pierwszo Sanjane.
00:03:58:Kto musiał zaatakować jš, kiedy byłem nieprzytomny... może gdzie jeszcze żyje.
00:04:04:Możesz zamknšć mnie jeli chcesz, ale musimy znaleć pierwszo Sanjane.
00:04:09:Musimy jš uratować! - Niezłe przedstawienie panie Avinash!
00:04:12:Wczoraj wieczorem mówiłe, że ty i...
00:04:14:twoja żona bylicie jedynymi osobami w twoim domu.
00:04:18:Wtedy kto mógłby jš zabić? No kto?
00:04:22:Twoja żona wyranie wymieniła imię i nazwisko. Kolejna rzecz...
00:04:27:połšczenie zostało nagrane i nie miałe o tym pojęcia.
00:04:30:Wszystkie dowody wskazujš na ciebie bez wštpienia. Co do twojej żony.
00:04:34:nikt z takš ilociš utraty krwi nie mógłby przeżyć.
00:04:39:Wyglšda jak dżentelmen, sir
00:04:41:Co mówi twoje dowiadczenie? - Sprzštnšł jš
00:04:46:Cholernie bogaty! Oni traktujš kobiety jak obuwie.
00:04:50:Oni cieszš się jak długo kobiety płaszczš się u ich stóp.
00:04:54:Jak tylko one zaczynajš gryć, oni sš gotowi pozbyć się ich, na zawsze
00:04:57:Puszczaj mnie! - Nie możesz wejć!
00:04:58:Cokolwiek robisz się jest to nielegalne.
00:05:05:Nie możesz wzišć od mojego klienta zeznań bez nakazu sšdowego.
00:05:09:Kto dowodzi w tej sprawie.
00:05:10:Vishnu Patnaik
00:05:14:Ja prowadzę tš sprawę. Wszystko co tu robiš spełniajš moje rozkazy.
00:05:24:Twoje rozkazy?
00:05:27:Inspektorze, przykro mi.
00:05:29:Prawo nie pozwala ci działać zgodnie z twoimi kaprysami i upodobaniami.
00:05:33:Jeli chcesz go zamknšć, należy najpierw mieć nakaz aresztowania z sšdu.
00:05:43:Saxena. - Sir.
00:05:45:Prawnik ma rację.
00:05:48:Nie możemy się spieszyć.
00:05:51:Pan Avinash jest z nami Przecież on nigdzie nie pójdzie.
00:05:56:Jeli uważasz, że zdołasz mu przynieć kaucję jutro rano.
00:06:02:To w takim razie jeste w błędzie...
00:06:05:To będzie rozstrzygnięte jutro rano. Jak na razie...
00:06:09:Chcę rozmawiać ze swoim klientem, poufnie.
00:06:13:Jeli pozwolisz.
00:06:18:Pewnie. Wszystko jest twoje.
00:06:31:Co się stało? Ty i Sanjana najpierw bylicie na przyjęciu wczoraj wieczorem
00:06:35:Potem ten dom, tamy, krew...?
00:06:39:I gdzie Sanjana zniknęła?
00:06:42:Ty również maglujesz mnie tak jak gliny.
00:06:45:Przepraszam.
00:06:47:Chcę tylko wiedzieć, co tam dokładnie się stało, co mam mówić w sšdzie...
00:06:51:To znaczy że nie pamiętasz niczego, jak to możliwe?
00:06:54:Mylisz, że kłamię? Że zabiłem jš?
00:07:01:Ty też mi nie wierzysz? - Co ty mówisz!
00:07:05:Ufam ci bardziej niż sobie.
00:07:07:Nigdy nie mogłe nawet podnie ręki na niš a co dopiero mówić o morderstwie.
00:07:12:Nie martw się. Załatwię Ci jutro rano kaucje.
00:07:17:Potem zobaczymy co będzie dalej.
00:07:19:Dobrze.
00:07:42:Milordzie.
00:07:45:Raport policyjny wyranie wspomina, że...
00:07:47:odciski palców znalezione na nożu należš do Pana Avinash.
00:07:53:Ponadto, nagrana tama z głosem Sanjany Malhotra...
00:07:58:pijany Pan Avinash na miejscu przestępstwa...
00:08:01:jego pozory niewiedzy na widok Policjantów...
00:08:06:wszystko na to wskazuje że on jest mordercš.
00:08:09:Więc milordzie, ja i inspektor Sanjay Pathak, prosimy sšd o...
00:08:14:nie przyznawanie mu kaucji za wszelkš cenę.
00:08:19:Dziękuję wysoki sšdzie.
00:08:29:Wysoki sšdzie.
00:08:31:Wszystkie zarzuty przeciwko mojemu klientowi sš nieprawdziwe.
00:08:36:W imię ledztwa...
00:08:38:policja chce go nękać, Wywierać presję na niego.
00:08:42:Pan Avinash Malhotra jest człowiekiem honoru...
00:08:44:również najbardziej renomowanym biznesmenem w miecie.
00:08:50:Czym bardziej słynny jest człowiek, tym mniej miejsca ma do ukrycia.
00:08:57:Wysoki Sšdzie zastosowanie kaucji wyranie wspomina, że ważna ona jest do czasu gdy sprawa zostanie rozwišzana...
00:09:02:nie mówišc już o tym, że Pan Malhotra nawet nie wyleci z tego kraju.
00:09:08:Nie rozumiem dlaczego ma to stanowić problem w zwolnieniu go za kaucja.
00:09:12:Milordzie.
00:09:13:Jego popularnoć sama jest niekorzystna dla niego.
00:09:18:Jeli wyrazi się zgodę na zwolnienie za kaucjš...
00:09:20:może on użyć swoich pieniędzy i znajomoci aby zatuszować prawdę.
00:09:23:Więc proszę sšd o nieprzyznanie mu kaucji...
00:09:26:do czasu wyjanienia okolicznoci
00:09:40:Nakazem sšdu pan Avinash zostanie 14 dni w areszcie policyjnym.
00:09:57:Cofnšć się.
00:10:00:Avi!
00:10:14:Avi, co to wszystko znaczy?
00:10:16:Wróciłam rano z Ameryki i usłyszałam wiadomoci w telewizji.
00:10:19:Jak to się stało? - Nawet nie wiem
00:10:23:wiem tylko, że tego nie zrobiłem.
00:10:25:Nie mogłe! Kochałe Sanjane bardzo. Nikt nie wie o tym lepiej niż ja.
00:10:32:To tylko kwestia czasu, avi. Wszystko będzie dobrze
00:10:34:Zaufaj mi.
00:10:36:Ale Sanjana nigdy nie wróci
00:10:38:Doć tego.
00:10:42:Dalej...
00:10:52:Wypiłem Dwa lub cztery drinki może więcej. Ale wiele osób pije i...
00:10:56:kłóci się z żonami
00:11:00:To nie znaczy, że zabiłem mojš żonę.
00:11:04:Kochałem Sanjane. Jak mógłbym jš zabić?
00:11:08:No.
00:11:09:To, włanie chcemy wiedzieć
00:11:11:Dlaczego i jak osoba taka jak ty mogłaby zabić swojš żonę?
00:11:16:Pani Sanjana została zamordowana
00:11:19:Może Ty nie, ale kto na pewno to zrobił
00:11:23:Tylko kto?
00:11:25:Aby się tego dowiedzieć, będziesz musiał współpracować z nami.
00:11:27:Im więcej powiesz mi o sobie, tym bardziej będę mógł ci pomóc...
00:11:37:Imię Sanjana ozdabia każdš stronę ksišżki mojego życia.
00:11:44:Jeżeli chcesz mogę zaczšć? - Zacznij od pierwszej strony.
00:11:48:Gdzie i kiedy spotkałe jš po raz pierwszy?
00:11:54:Nigdy nie zapomnę swojego pierwszego spotkania z niš.
00:11:56:Czeć, avi!
00:11:58:Hej Sonia. - Czemu tak długo.
00:12:00:Nie mogłem nic zrobić, jestem kawalerem. Musiałem wykonać całš mojš pracę.
00:12:05:Zobacz  ojcze kto tu jest.
00:12:06:O, pan Avinash Malhotra! - Witam, wujku! - Czeć!
00:12:11:Przyglšdajšc się twojej karierze, Mylałem, że spotkamy się dopiero w przyszłym roku.
00:12:18:W każdym razie, idzcie. Bawcie się dobrze. - tak ojcze. Chodmy.
00:12:21:Ta twoja kariera. Byłe jużntaki za czasów koledżu.
00:12:25:Dotarłe na uczelnię wyłšcznie na ostatni wykład.
00:12:28:Kto nie dotarł na studia? Kiedy tam poszedłem by spotkać cię.
00:12:31:Zamknij się. Cały czas szukałam ciebie...
00:12:34:podczas gdy ty zniknšłe ze swoimi przyjaciółmi. - Za chwilę zniknę.
00:12:38:Słyszałem, że jedziesz do Ameryki prowadzić biznes twojego ojca.
00:12:43:Skłoniłe mnie do zmiany zdania. - Dlaczego?
00:12:47:Ponieważ... - Rozumiem.
00:12:50:Co rozumiesz? - Twój astrolog musiał powiedzieć, że...
00:12:53:Jeli pojedziesz do Stanów, wpadniesz w złe czasy.
00:12:58:Zamknij się, avi. Ostrzegałam cię aby nie robił  żartów z astrologa.
00:13:01:Dobrze, dobrze, zrelaksuj.
00:13:02:Wiesz, co powiedział o tobie?
00:13:05:O mnie? - Tak.
00:13:06:Co? -Że wraz z nadejciem nowego roku...
00:13:10:piękna i czarujšca dziewczyna wejdzie do twojego życia, na zawsze.
00:13:15:Tak więc, nowy rok włanie ma zaczšć się...
00:13:17:ale nie ma znaku dziewczyny, jeszcze.
00:13:20:Prawdopodobnie dziewczyna jest w pobliżu, a twoim oczom nie udało się dostrzec jš.
00:13:28:Panie i panowie!
00:13:29:Jedynie dziesięć sekund zostało do nowego roku.
00:13:33:Teraz zaczyna się odliczanie.
00:13:37:Dziesięć... dziewięć... osiem... siedem...
00:13:44:szeć... pięć... cztery... trzy... dwa... jeden.
00:13:53:Szczęliwego nowego roku!
00:13:56:Oh, szczęliwego nowego roku, człowieku! Szczęliwego nowego roku!
00:13:59:Hey, Sonia, Szczęliwego nowego roku!
00:14:29:Proszę trzymaj swoje ręce przy sobie.
00:14:33:Co się gapisz? Nigdy wczeniej nie widziałe dziewczyny?
00:14:40:Widziałem.  Ale nie dziewczynę, która wtargneła do mojego serca...
00:14:44:od pierwszego wejrzenia.
00:15:09:Szczęliwego nowego roku, avi!
00:15:38:Ach, te oczy! Te oczy co rzuciły takie zaklęcie
00:15:45:Ach, te oczy! Te oczy co rzuciły takie zaklęcie
00:15:50:Jak obsesja weszła do mojego serca
00:15:54:Przyjaciele, nie mogę jej powiedzieć
00:15:59:Niech kto pójdzie i powie jej...
00:16:04:Przyjaciele, nie mogę jej powiedzieć
00:16:09:N...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin