Modern Family [2x15] Princess Party.txt

(21 KB) Pobierz
{18}{81}To niesprawiedliwe.|Mówiłaœ, że mogę iœć.
{84}{161}Owszem, jeœli dostaniesz 5|z historii, a nie dostałaœ.
{164}{216}Mam trudnoœci z naukš.
{219}{277}Litery mi skaczš|i się odwracajš.
{278}{325}Skarbie, badaliœmy cię|już 6 razy.
{326}{372}Zaufaj mi, modliłam się|o dysleksję.
{373}{454}Boże, czemu odmawiasz|mi zabawy?!
{487}{517}Fuj, tato, ohyda.
{518}{560}Ręce œmierdzš ci serem!
{561}{614}Nie chciałem|brudzić noża, siadaj.
{648}{692}Wszyscy wiemy,|że bunia Dede przyjeżdża,
{693}{729}- mama staje się trochę...|- Psychiczna?
{730}{778}- Straszna. - Pijana?|- Wszystko się zgadza.
{779}{847}Dlatego musicie|zachowywać się bez zarzutu.
{848}{894}Nie martw się.|Mam co robić.
{895}{942}Muszę ćwiczyć grę na wiolonczeli,|bo mam występ.
{943}{978}Œwietnie.
{979}{1033}Jeœli dzięki temu mama|będzie cię miała z grzywki,
{1034}{1054}to w porzšdku.
{1055}{1100}Luke, jeœli mama|się zapomni,
{1101}{1145}włšczasz tryb "mega słodki".
{1146}{1217}Spoko. Coœ przygotowałem.
{1218}{1327}"Hej, mamuœ, daj mi piciu".|Urocze, co?
{1328}{1370}No... niezłe.
{1371}{1438}Nie martw się. Lepiej działa,|gdy jestem w piżamie.
{1441}{1587}{Y:b}Modern Family [2x15] Princess Party
{1640}{1730}{Y:b}MODERN FAMILY 2x15|Princess Party
{1775}{1832}/Cam, Monica będzie na urodzinach|/Lily w ten weekend.
{1833}{1865}Jej mama będzie|w Chicago.
{1866}{1914}Fantastycznie!|Kogo zagra?
{1949}{2005}W mieœcie Chicago.
{2032}{2128}Dobra, mam cię na muszce...|Które mam założyć?
{2129}{2199}Masz mnie na muszce...|To lepiej mnie zastrzel.
{2200}{2252}- Co to miało znaczyć?|- Tylko nie Fizbo.
{2253}{2284}Dlaczego?!
{2285}{2367}Podczas imprezy Lily to ona|ma być w centrum uwagi,
{2368}{2460}- a nie biedny klaun Fizbo.|- Jak to "biedny"?
{2461}{2503}"Dlaczego się nie œmiejš,|Mitchell?".
{2504}{2576}"Czemu nie klaszczš,|gdy wyjmuję chusteczkę z ust?".
{2577}{2628}Ma trzy metry|i na końcu bokserki.
{2629}{2661}Zazwyczaj to działa.
{2662}{2749}Ponadto tematem imprezy|jest księżniczka, więc...
{2750}{2805}Chyba nie respektujesz|tematów imprez.
{2818}{2911}- Nie powiedziałeœ tego.|- Wybacz, przesadziłem.
{2912}{2937}Owszem.
{2957}{3022}To jak? Może Fizbo|iœć na imprezę?
{3023}{3059}Nie! Nie!
{3060}{3128}Jesteœ tatš Lily.|BšdŸ tam jako jej tata.
{3129}{3175}Sugerujesz, że jestem|złym ojcem?
{3176}{3222}Cóż, jeœli buty pasujš...
{3223}{3291}Nie pasujš.|Sš komicznie wielkie.
{3367}{3450}Mamo, tata z buniš|przyjechali.
{3987}{4077}Claire, misiaczku!|Moja słodka córeczka!
{4078}{4133}Zapomniałam, jaka już|jesteœ dorosła.
{4134}{4176}Dla mnie zawsze|będziesz 12-latkš.
{4177}{4242}Tylko spójrz na nas...|dwie starsze panie.
{4327}{4382}- Jesteœmy!|- I dobrze.
{4383}{4447}Kupiliœmy Lily|piękny prezent urodzinowy.
{4448}{4517}Nalegałem na kaszmirowy koc.
{4518}{4601}Patrz, Jay.|To gadajšca ksišżka.
{4602}{4640}Przeczytamy jš,|nagramy to,
{4641}{4701}a potem wieczorem Lily|będzie słuchała naszych głosów,
{4702}{4752}- zanim pójdzie spać.|- Okropny pomysł.
{4753}{4828}- Kaszmir jest ponadczasowy.|- Skończ z tym kaszmirem!
{4829}{4866}Dlaczego okropny pomysł?
{4867}{4933}Zapomniałaœ wiadomoœć|z sekretarki?
{4949}{5004}- Dodzwoniłeœ się do Jaya...|- I Glorii.
{5005}{5061}Zostaw wiadomoœć po...
{5115}{5164}- Nie powiedziałaœ "bip".|- Jeœli powiem "bip",
{5165}{5206}to ludzie pomyœlš,|że to ten "bip".
{5207}{5261}Nie, sšdzę, że poczekajš|na ten właœciwy "bip".
{5262}{5304}- Nie będš wiedzieć.|- Zaufaj mi.
{5305}{5333}Dobra.
{5386}{5432}- Dodzwoniłeœ się do Jaya...|- I Glorii.
{5433}{5526}Zostaw wiadomoœć|po "biiiiiiip"!
{5528}{5582}- Co to było?|- Kazałeœ mi zrobić "bip".
{5583}{5622}Nie mówiłem,|że masz zrobić "bip".
{5623}{5668}Mówiłem, że masz|powiedzieć słowo "bip".
{5669}{5735}Jeœli powiem to słowo, to ludzie|pomyœlš, że to ten sygnał.
{5736}{5791}- To nie jest sygnał!|- To po co w ogóle to mówić?!
{5831}{5863}/Tak czy siak,
{5864}{5925}nie zgadniesz, kogo widziałam|na lotnisku.
{5926}{6020}- Kogo?|- Robbiego Sullivana.
{6021}{6068}Mojego Robbiego Sullivana|z liceum?
{6069}{6154}- Boże, nie widziałam go od lat.|- Raczej dekad.
{6156}{6220}Zawsze go lubiłam.|I jeœli dobrze pamiętam,
{6221}{6296}nie mogliœcie przestać|się migdalić.
{6297}{6363}- Naprawdę, mamo?|- To nieprawda.
{6364}{6403}Ależ prawda. Czytałam|w twoim pamiętniku.
{6404}{6552}- Czytałaœ mój pamiętnik!|- Tak, czytałam,
{6553}{6636}bo chciałam wiedzieć,|czy bierzesz narkotyki.
{6637}{6710}To się nazywa rodzicielstwo.
{6726}{6777}- Zatem, mamo...|- Dobra, kolego.
{6778}{6843}Musisz iœć na front wczeœniej,|niż się spodziewaliœmy.
{6844}{6877}Jesteœ gotowy,|by być słodki?
{6878}{6922}- Proszę cię.|- Daj im czadu.
{6968}{7068}Mamuniu, w brzusiu mi burczy.|Zrobisz mi kluseczki?
{7069}{7094}Słonko, to boli.
{7095}{7161}I weŸ wieczorem prysznic.|Włosy œmierdzš ci serem.
{7186}{7233}Otworzę.
{7283}{7381}Potrzebuję wielkiego lizaka,|natychmiast.
{7382}{7422}Jest moja dziewczyna!
{7423}{7496}- Boże. Robbie?!|- Proszę bardzo!
{7499}{7532}Niespodzianka!
{7533}{7608}- Zaprosiłam go na kolację!|- Słucham?
{7613}{7654}Mówiłam, że będzie|zachwycona.
{7684}{7730}Nie wiem, co powiedzieć.
{7731}{7795}Może winny napitok|cię wyluzuje.
{7825}{7858}Kiedyœ tak było.
{7892}{7983}- Kochanie, a kto to?|- To jest... Robbie...
{7984}{8092}Mój chłopak z ogólniaka,|którego mama zaprosiła na kolację.
{8093}{8142}Zapnijcie pasy.|Phil Dunphy.
{8143}{8244}- Skšd znasz Claire?|- Z naszego małżeństwa.
{8297}{8335}Chwileczkę...
{8336}{8419}Mama nie wspomniała,|że mam męża i troje dzieci?
{8420}{8503}Mówiła tylko, że nadal|próbujesz ułożyć sobie życie.
{8504}{8524}- Naprawdę?|- Tak.
{8525}{8560}- Mamo?|- Dede?
{8561}{8635}- Czy nie jest tak?|- Nie jest.
{8636}{8688}Dlaczego nie wspomniałaœ,|że mam męża?
{8689}{8728}Boże, Claire.
{8729}{8798}Nie każda rozmowa|jest o tobie.
{8799}{8868}Mamo, pomożesz mi|w kuchni?
{8869}{8915}To twoje słowa, nie moje.
{8997}{9070}- Przyjechałeœ limuzynš?|- Zgadza się, koleżko.
{9071}{9093}Jesteœ bogaty?
{9094}{9155}Luke, tak nie wolno.|Może Robbie nie jest bogaty,
{9156}{9219}może potrzebuje limuzyny,|bo mu zabrali prawo jazdy.
{9220}{9252}Nic z tych rzeczy.
{9253}{9334}Jestem bogaty, Luke,|ale nie w pienišdze.
{9335}{9492}Mam mięœnie, włosy i superpracę|jako kierowca tej limuzyny.
{9493}{9551}- Czad.|- To jest czad.
{9552}{9653}Luke, kto jest wyższy,|ja czy tata?
{9657}{9725}Chyba nie musimy...
{9726}{9777}Jestem tylko w skarpetkach,|kolego.
{9778}{9851}Nie rozumiem, czemu go zaprosiłaœ|do mojego domu.
{9852}{9891}Bo jest starym przyjacielem.
{9892}{9981}- Miałam go nie zapraszać?|- Tak! Tak!
{9990}{10086}Skarbie, nie wiem, jak ciebie,|ale mnie tak nie wychowano.
{10108}{10180}- Ty mnie wychowałaœ.|- Wyolbrzymiasz sprawę.
{10181}{10270}Myœlałam, że się ucieszysz.
{10302}{10374}A nie pomyœlałaœ, by mnie|wczeœniej zapytać?
{10375}{10444}Nie. Gdybym spytała,|nie zgodziłabyœ się.
{10445}{10535}Oczywiœcie, że bym|się nie zgodziła.
{10536}{10590}Czyli to ja jestem ta zła.
{10591}{10692}Szczerze mówišc, żałuję,|że nie mam magnetofonu.
{10752}{10846}"Dawno, dawno temu|żyła sobie rodzina misiów.
{10847}{10913}Był tata-miœ"...
{10941}{10997}- Teraz ty, Jay.|- Dobra, zobaczmy.
{11130}{11232}Mam jš wzišć|i stanšć na podjeŸdzie?
{11233}{11280}"Œwięta makrelo,|to dobry łosoœ".
{11281}{11332}Czuję się,|jakbym przegapił możli...
{11357}{11478}"Nie chcę jeœć ryby.|To moi przyjaciele".
{11479}{11516}Co to za głos?
{11517}{11552}- Jestem misiem.|- Misiem?
{11553}{11588}Miałem już biec|po krucyfiks.
{11589}{11651}"A wtedy dziecko-miœ|rzekło...".
{11652}{11706}"Dobranoc, mamo.|Dobranoc, tato.
{11707}{11781}To był najlepszy|dzień mojego życia".
{11782}{11854}"I gdy ucałowała|rodziców na dobranoc,
{11855}{11943}słodko zasnęła.|Koniec".
{11976}{12025}Jak to "ucałowała"?|Dziecko-miœ jest dziewczynš?
{12026}{12075}Musimy to powtórzyć.|Zagram to inaczej.
{12076}{12134}- Dałeœ radę.|- Co to miało znaczyć?
{12135}{12164}Manny, byłeœ œwietny.
{12165}{12229}Ale, Jay, muszę ci|coœ powiedzieć.
{12230}{12279}To miœ, Gloria.|Dałem z siebie wszystko.
{12280}{12397}Tylko się nie denerwuj,|ale nie pójdę na to przyjęcie.
{12398}{12427}Co?
{12428}{12528}Będzie tam twoja była żona,|a nie żyję z niš dobrze.
{12529}{12596}Bardzo się denerwuję.|Lepiej zostanę tutaj.
{12630}{12681}Nie wiem, co powiedzieć.
{12682}{12743}Najlepsza wiadomoœć|na œwiecie!
{12744}{12775}Tak będzie dobrze?
{12776}{12838}Nie powiedziałbym,|ale rozumiem.
{12839}{12892}Mam te same obawy|co do Pierwszej Komunii
{12893}{12930}córki twojej przyjaciółki.
{12931}{13009}Zawsze się czułem,|jakby jej mšż mnie nie lubił.
{13010}{13098}Może masz rację.|Nie powinienem iœć.
{13170}{13193}Zaraz, zaraz.
{13194}{13240}Robbie Sullivan jest|teraz w twoim domu.
{13241}{13309}/Tak, je kolację|z mojš rodzinš.
{13310}{13377}Coœ wam powiem.|Ta laska była tłusta.
{13401}{13461}Za każdym razem,|gdy otwiera usta,
{13462}{13508}czuję, jak córki tracš|do mnie szacunek.
{13509}{13539}/Nigdy go nie lubiłem.
{13540}{13579}Zawsze wykręcał mi głowę.
{13580}{13649}Niesamowite, z jakimi|dziwolšgami się spotykaliœmy.
{13723}{13761}Muszę kończyć.
{13803}{13846}Dobra. Posłuchajmy.
{13847}{13941}Pan Fizbolot,|nadworny błazen, do usług.
{13942}{13995}Rozumiem, że jest tu|mała księżniczka,
{13996}{14072}która ma się dobrze zabawić!
{14073}{14093}Nie!
{14117}{14163}Wasza Wysokoœć mówiła, że klaun
{14164}{14233}nie pasuje do tematu księżniczki.|Ale moja uważać...
{14234}{14319}że nadworny błazen jest|jak miód na serce!
{14320}{14383}Jest teoria, że angielski akcent|brzmi inteligentniej.
{14384}{14401}Daj spokój.
{14402}{14453}Będzie nudno bez widowiska.
{14454}{14510}Zgadza się, dlatego|wynajšłem księżniczkę.
{14511}{14539}Œwięte oburzenie.
{14557}{14624}Jak mogłeœ?!|Jak œmiałeœ?!
{14...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin