Księga Diny I Am Dina [2002].txt

(27 KB) Pobierz
00:00:20:KSI�GA DINY
00:00:29:Mam na imi� Dina.|Oto moja historia.
00:01:22:Dina, co robisz?
00:01:34:1... 2... 3...
00:01:38:4... 5... 6... 7...
00:01:44:8... 9...
00:01:48:Burza jest daleko.
00:01:54:Wracaj do ��ka.
00:02:07:Boj� si�.|Chc� spa� z tob� i tat�.
00:02:12:Ty niczego si� nie boisz.
00:03:08:Dina!
00:03:36:Mamo!
00:03:40:Dina! Uwa�aj!
00:04:36:Dina to zrobi�a!
00:05:13:Tato...
00:05:16:Tato.
00:06:08:Jeste� g�odna?
00:06:18:- Dina.|- Tomasz! Zejd� stamt�d.
00:06:31:Ojcze nasz,|kt�ry� jest w Niebie,
00:06:34:�wi�� si� imi� Twoje,|przyjd� kr�lestwo Twoje,
00:06:38:b�d� wola Twoja, jako w Niebie,|tak i na Ziemi.
00:06:41:Chleba naszego, powszedniego|daj nam dzisiaj
00:06:45:i odpu�� nam nasze winy, jako|i my odpuszczamy naszym winowajcom
00:06:51:i nie w�d� nas na pokuszenie,|ale nas zbaw ode z�ego.
00:06:54:Amen.
00:07:39:Jakub. Przyjacielu.
00:07:48:Podr� do Bergen|dobrze ci zrobi.
00:08:07:Ojciec mnie ju� nie widzia�...|bo mama znikn�a.
00:08:16:B�g te� znikn��.
00:08:21:Jam jest Dina.
00:08:26:By�am nikim.
00:09:55:Bawi�y�my si� z mam�...|nad fiordem.
00:10:02:To by�a prosta zabawa.
00:10:05:Kr�ci�am si� w k�ko|i liczy�am kroki id�c na o�lep.
00:10:17:Gdybym sz�a w stron� urwiska...|musia�aby mnie z�apa�.
00:10:25:Ale nigdy tego nie zrobi�a.|Umia�am liczy� tylko do 20.
00:10:30:Dina!
00:10:39:- Na pewno mamy j� tu zostawi�?|- Wyjd�cie.
00:10:48:Chod�.
00:10:52:To dla ciebie.
00:11:02:Podejd�.|Podejd� bli�ej i we�.
00:11:20:We� si� w gar��.|Masz przecie� Din�.
00:11:25:Ona potrzebuje opieki.
00:11:31:- Jest jak dzikie zwierze.|- Wiem, jaka jest.
00:11:37:Ale gdy stoi przede mn�...
00:11:42:s�ysz� krzyki Gertrudy!|I przeklinam siebie.
00:11:53:Ona potrzebuje pomocy!|Pom� jej.
00:12:29:Witaj.
00:12:32:Jestem Lorch.
00:12:39:Und Ich bin Ludwig...
00:12:43:A ty... pewnie jeste� Dina.
00:12:57:Pozwolisz... �e troch�...|po�wicz�?
00:14:20:Jeszcze! Graj jeszcze!
00:14:23:Jeszcze!
00:14:48:Tak?
00:14:53:Chodzi... o panienk� Din�.|Ona...
00:15:03:Lorch by� czarodziejem.
00:15:06:Zagra� i muzyka pop�yn�a|przez dom jak lodowaty,
00:15:11:g�rski strumie�.
00:15:15:Gdy gra�,|woda nie by�a niebezpieczna.
00:15:24:Na pewno przys�a�a nam go mama,|bo sama nie mog�a ze mn� by�.
00:15:31:Lorch mnie uni�s�|i przeni�s� przez g�ry.
00:15:36:Nie mog�am ju� upa��.
00:16:06:- Czas troch� poczyta�.|- Nie...
00:16:26:W tym domu, Dino,|siadamy do sto�u punktualnie.
00:16:30:Powinna mie� co� na stopach,|w��cie jej co�.
00:16:34:Tak jest.
00:16:39:Jak idzie czytanie?
00:16:42:Czytanie?
00:16:49:Przeczytaj co�.
00:16:59:Na pocz�tku...|B�g stworzy�...
00:17:06:niebo...
00:17:09:i ziemi�.
00:17:32:Co to ma by�?|Czego pan j� uczy?
00:17:36:Zabierzcie j� do jej pokoju!
00:17:44:Robimy du�e post�py|w matematyce.
00:17:48:Dziewczynki nie musz�|zna� si� na rachunkach.
00:17:56:Pani Gertruda...|matka Diny, podobno...
00:18:02:zmar�a|w tragicznych okoliczno�ciach.
00:18:06:- Nie rozmawiamy na ten temat.|- Oczywi�cie.
00:18:11:Lepiej zrozumia�bym Din�,|gdybym wiedzia�, co si� dzieje
00:18:16:- w jej g�owie.|- Ona to zrobi�a.
00:18:22:- S�ucham?|- To ona spowodowa�a wypadek.
00:18:26:To ona wyla�a na moj� �on�|wrz�cy �ug.
00:18:30:Cho� na pewno|nie zrobi�a tego specjalnie.
00:18:38:Na pewno.
00:18:42:Ona nie chce mnie widzie�.
00:18:45:Oczywi�cie, �e chce.|Matka ci� kocha.
00:18:49:Ju� nie.
00:18:50:Chod�.
00:18:53:We� mnie za r�k�.
00:19:00:Mama jest w niebie.
00:19:04:Jest szcz�liwa...
00:19:08:bo jest wolna.
00:19:10:Wolna od smutk�w
00:19:12:i trosk tego �wiata,|to j� uszcz�liwia.
00:19:17:- Naprawd�?|- Tak.
00:19:20:Wi�c to dobrze,|�e tak si� sta�o z moj� mam�?
00:19:28:Tam, w g�rze, nie ma smutku...|i niegrzecznych dziewczynek.
00:19:34:Tylko ja wiedzia�am, jak tam|wys�a� mam� i uwolni� j�.
00:19:46:Idziemy?
00:19:48:Zostaw mnie sam�.|Chc� by� z mam�.
00:19:57:Moja mama nie umar�a.
00:20:02:Moja mama by�a w niebie.|Lorch mi to powiedzia�.
00:20:08:Mama by�a szcz�liwa.
00:20:12:Wolna od smutk�w tego �wiata.
00:20:27:Tego dnia znalaz�am guzik|od jej sukienki.
00:20:34:A kiedy go podnios�am...|sta�o si� to.
00:20:59:Mam tw�j guzik, mamo.
00:21:02:Teraz ju� mnie nie opu�cisz.
00:22:32:Posiwia�e�, Jakubie Greenlow.
00:22:36:Dina!
00:22:38:Co w tym z�ego?
00:22:40:Starsi m�czy�ni|maj� siwe w�osy, tw�j m�� tak�e.
00:22:49:Panie i panowie,|zapraszam do sto�u.
00:22:54:Dina zje z nami?
00:22:57:- Ona jada w kuchni.|- Tak woli.
00:23:02:Gdy z Tomaszem jechali�my konno,|byli�my jak burza.
00:23:07:- Edward.|- Tak?
00:23:11:- Chc� z tob� pom�wi�.|- Dobrze.
00:23:17:Tomasz mnie dostrzeg�.|Jakub tak�e.
00:23:21:Dobry wiecz�r, Dino!|Idziesz spa�?
00:23:25:A gdzie indziej mog�abym i��?
00:23:37:Jak mam to powiedzie�...
00:23:41:Pragn� jej!
00:23:43:- Kogo?|- Diny!
00:23:47:- Mojej c�rki?|- Musz�...
00:23:50:Musz� j� mie�.|Od �mierci mojej �ony nigdy...
00:23:56:Edward, czy ty rozumiesz?|Chc� si� z ni� o�eni�!
00:24:03:Jeste� tego pewny?
00:24:09:- Porozmawiam z ni�.|- Jeszcze dzi�, obiecaj mi.
00:24:14:- Obiecuj�.|- Teraz.
00:24:17:Zrobi� to teraz.
00:24:21:Dzi�kuj�.
00:24:37:Dzie� dobry, pani Dino.|Nazywam si� Anders.
00:24:43:Przybywam z Reinsnes.|To Reuben.
00:24:47:Prezent od mojego ojczyma,|Jakuba Greenlow.
00:24:54:Jakub ma wielk� firm� handlow�.
00:24:56:- To bogacz.|- Niech si� podetrze sw� fors�!
00:25:00:Dina! Kto� taki|mo�e ci si� ju� nie trafi�.
00:25:04:- To stary piernik.|- Wyjdziesz za niego!
00:25:07:Nigdy!
00:25:32:Nie wa� si� mnie|wi�cej uderzy�!
00:25:56:Lorch...|by�e� z nami ca�kiem d�ugo.
00:26:00:- Dziesi�� lat.|- Dziesi��? Tak d�ugo?
00:26:05:B�dziesz musia� nas opu�ci�.
00:26:14:Do widzenia, Lorch.|��d� odp�ywa rano.
00:26:21:Lorch?
00:26:26:Zostawiasz nas?
00:26:34:- Odpowiedz!|- Dina, prosz�.
00:26:38:Nie mog� zosta� tu na zawsze.
00:26:50:Nie mog� ci� ju� uczy�.
00:26:57:Musisz umie� godzi� si�|ze strat�.
00:27:31:Nie wolno ci...
00:27:37:Nie wolno ci mnie opu�ci�.
00:28:24:Rozumiem.
00:28:27:Lorch odszed�|i zosta�a jedynie... cisza.
00:28:39:I sta�o si�.
00:28:42:Nadszed� wielki dzie�.
00:28:47:Oto ja. Dina, kt�ra zabija tych,|kt�rych kocha.
00:28:54:Czy machaliby do mnie,|gdyby wiedzieli?
00:29:14:Jam jest Dina.
00:29:17:�ona Jakuba.
00:29:20:Ale on nie wie,|kim jestem.
00:29:30:Mamo.
00:29:32:Drogie dziecko.|Witaj w Reinsnes.
00:29:38:Oliwio,|powitaj swoj� now� pani�.
00:29:42:Oto kobieta, kt�ra rz�dzi|kuchni� w Reinsnes.
00:29:47:A to m�j drugi pasierb.
00:29:51:Dina,|przywitaj si� z Nielsem.
00:29:54:Chyba jako syn pana m�odego|mog� poca�owa� pann� m�od�.
00:29:59:Lepiej uwa�aj, m�ody cz�owieku.|Poka�� ci dom.
00:30:37:Gdyby� wiedzia�a,|jak d�ugo marzy�em o tej chwili.
00:31:04:Przesta�!
00:31:06:Zejd� ze mnie!
00:31:17:Zejd�.|B�agam ci� na kolanach.
00:31:21:Schod�! Oszala�a�?|Chcesz zepsu� wesele?
00:31:26:- Ty bydlaku!|- Tak, wiem...
00:31:29:- Zachowujesz si� jak ogier!|- To si� nie powt�rzy.
00:31:33:- Przyrzekam.|- Mam ci uwierzy�?
00:31:36:- Przysi�gam na Boga.|- Chc� mie� �wiadk�w!
00:31:44:Ja...
00:31:46:Jakub Greenlow...
00:31:49:przysi�gam...|na Boga Wszechmog�cego...
00:31:55:�e ju� nigdy|nie zachowam si� jak ogier!
00:32:33:O co chodzi?
00:32:38:Nie wiem... co mam zrobi�.
00:33:09:Nie zdejmiesz ubrania?
00:34:08:Jest inny ni� u byk�w|i ogier�w.
00:34:25:Dlaczego p�aczesz?
00:35:15:- Dzie� dobry, mamo.|- Dzie� dobry, synu.
00:35:18:- Raczej dobry wiecz�r.|- Co?
00:35:21:Kt�ra godzina?
00:35:57:Co?
00:36:00:Nie mo�na tak siedzie�|ca�y dzie�. Mamy sporo pracy.
00:36:05:Naprawd�?
00:36:10:Dina... musimy jako�|podzieli� si� obowi�zkami
00:36:14:- domowymi.|- Nie znam si� na tym.
00:36:17:Pora nauczy� si� prowadzi� dom.
00:36:21:Anders, idziesz?
00:36:23:Dina potrafi gra�.
00:36:27:Zapomnij o pracach domowych,
00:36:31:ale b�dziesz dawa� recitale|dla go�ci.
00:36:36:Czy to odpowiada|pani na Reinsnes?
00:36:49:Znowu?
00:36:58:Jeste� za drogi.
00:37:01:- To id� gdzie indziej.|- Wiesz, �e nie ma gdzie.
00:37:06:W�a�nie.
00:37:11:- Tak?|- A pokwitowanie?
00:37:14:Co jest? Narzekasz na ceny,|a teraz chcesz pokwitowanie?
00:37:51:Dina!|Nie s�ysza�em pukania.
00:37:55:Podobno p�yniesz jutro do Bergen|na "Ksi�ciu Gustawie".
00:38:00:- Widzia�e� Tomasza?|- Kto to jest?
00:38:07:- Sprowadzi�a� go tu.|- Tomasz zostanie w Reisnes.
00:38:13:Jeste� tego pewna?
00:38:15:Jeste� pewien, �e uda ci si�|wyjecha� do Ameryki?
00:38:22:Ameryka. O co jej chodzi?
00:38:31:Ciesz� si�,|�e Tomasz zostaje w Reinsnes.
00:38:40:Jakub jest zazdrosny?
00:38:54:Greenlow, oskuba�e� nas.
00:39:00:Pos�uchaj, Jakubie. Przejrza�em|bardzo dok�adnie twoj� list�.
00:39:07:Je�li b�dziesz dostarcza�|maliny moroszki tylko mnie,
00:39:12:po 12 szyling�w za funt,|to mo�esz mie� wszystko
00:39:17:za 2000 talar�w.
00:39:28:To brzmi interesuj�co.
00:39:30:Robi� to tylko dla ciebie.|Cygaro?
00:39:35:- Nie r�b tego.|- S�ucham?
00:39:39:Cena za maliny|jest o wiele za niska.
00:39:42:Przepraszam,|prowadzimy interesy.
00:39:45:Pana propozycja uwzgl�dnia|obecn� sytuacj� rynkow�.
00:39:49:Zim� cena b�dzie|dwa razy wy�sza.
00:39:54:- Nieprawda�?|- Sugeruje pani,
00:39:57:�e chc� oszuka� dobrego,|sta�ego partnera w interesach?
00:40:01:Widz�, �e jest pan bystrzejszym|biznesmenem ni� m�j m��.
00:40:07:Uwa�am,|�e powinna pani wyj��.
00:40:11:Moja �ona zostaje.
00:40:15:Ch�tnie zapal� cygaro.
00:40:28:- Co jest?|- Egzekucja.
00:40:31:- Wieszaj� jakiego� anarchist�.|- Chc� to zobaczy�.
00:40:37:Wo�nica, zawr��!
00:41:29:Sp�jrz na mnie.
00:41:33:Sp�jrz.
00:41:36:Uwolnij si� od trosk|i smutk�w tego �wiata.
00:41:45:Sp�jrz na mnie.
00:41:55:Teraz.
00:43:07:Dina.
00:43:12:Dina!
00:43:14:Ojciec chyba chce|z tob� m�wi�.
00:43:26:Chcesz to gra� przez ca�� noc,|Dina?
00:43:34:Tak dalej by� nie mo�e.
00:43:38:Nie mo�emy ka�dej nocy|upija� si�, gra�...
00:43:43:Nie mo�emy po prostu|p�j�� w spokoju spa�?
00:43:54:Jestem...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin