Mój Chrystus - gazetka 05(1).pdf

(1208 KB) Pobierz
618273702 UNPDF
www.chk.tcz.pl
M ój C hrystus
Miesięcznik paraii Jezusa Chrystusa,
Króla Wszechświata w Tczewie
Marzec 2010 r.
28.03.2010 r. Rok II nr 5
Rezurekcja w nocy. Dlaczego?
Z ks. dr. Zbigniewem Kobusem, wykładowcą litur-
giki w WSD w Paradyżu, o wymowie liturgii wielkanoc-
nej rozmawia Barbara Dziadura.
Barbara Dziadura: - Ile tak naprawdę dni trwają
święta Wielkiej Nocy?
Ks. Zbigniew Kobus: - Święta Wielkiej Nocy to
święta, która są przygotowywane i święta, które są wy-
dłużone. Przygotowywane są przez okres 40-dniowej
pokuty, a znajdują wydłużenie w tzw. Pięćdziesiątnicy,
od Niedzieli Zmartwychwstania do Niedzieli Zesłania
Ducha Świętego. Samo przygotowanie i wydłużenie
wskazuje na to, że święta Wielkiej Nocy nie trwają tyl-
ko jeden dzień. Szczytem roku liturgicznego jest Tridu-
um Paschalne, które jest jednym wielkim świętem, w
czasie którego celebrujemy misterium Paschy, a któ-
re polega na przejściu przez mękę i śmierć do chwa-
ły zmartwychwstania. Te wydarzenie są rozłożone w
czasie i nasze świętowanie jest rozłożone w czasie.
Święta Wielkiej Nocy to całe Triduum Paschalne, któ-
re osiąga swój szczyt w Wigilii Paschalnej celebrowa-
nej w nocny z soboty na niedzielę.
- We wprowadzeniu do „Mszału rzymskiego”
czytamy, że „wszystkie obrzędy Wigilii Paschalnej
odbywają się w nocy: nie wolno ich rozpocząć, za-
nim nie zapadnie noc, a należy je zakończyć przed
świtem niedzieli”. Dlaczego jest to tak ważne?
- Liturgia Wigilii Paschalnej to niewątpliwie liturgia
wielkiej symboliki. Można powiedzieć, że jest to kos-
mos symboli w działaniu liturgicznym. Pierwszym,
bardzo wymownym znakiem jest ciemność - noc.
Podczas tej niezwykłej, jedynej w ciągu roku nocy
chrześcijanie powinni czuwać. Wielka Noc jest zapo-
wiedzią paruzji. W tę noc rodzi się głębokie przeko-
nanie, że paruzja, czyli powtórne przyjście Chrystusa,
dokona się właśnie w noc Paschy, w noc Zmartwych-
wstania Pana. Sen jest symbolem śmierci, trwanie na
modlitwie symbolem życia. Zaistnienie tego kontrastu i
kontrastu pomiędzy nocą a światłem jest bardzo istot-
ne. Te dwie rzeczywistości: ciemność i światło poka-
zują w namacalny sposób przechodzenie ze śmierci
do życia, stąd prawodawca liturgiczny nakazuje nam,
abyśmy rozpoczynali celebrację Wigilii Paschalnej po
zapadnięciu zmroku, a zakończyli przed wschodem
słońca. To było już wielokrotnie mówione, począwszy
od pierwszej reformy Wielkiego Tygodnia w 1951 r., a
przypomniane w 1988 r. w liście o przygotowaniu i ob-
chodzeniu świąt paschalnych.
dokończenie na str. 2
Niech Zmartwychwstanie Pańskie,
które niesie odrodzenie duchowe,
napełni wszystkich spokojem i wiarą,
da siłę w pokonywaniu trudności
i pozwoli z ufnością patrzeć w przyszłość
życzą ks.proboszcz, ks.wikariusz
i członkowie stowarzyszenia
„Króluj nam Chryste”
marzec 2010 r.
str.
618273702.017.png 618273702.018.png
 
Mój Chrystus
Miesięcznik paraii Jezusa Chrystusa,
Króla Wszechświata w Tczewie
dokończenie ze str. 1
Rezurekcja w nocy. Dlaczego?
- O której zatem powinniśmy rozpocząć cele-
brację wielkosobotniej liturgii?
- Bałbym się takiego punktualistycznego rozwiązy-
wania problemu i mówienia o konkretnej godzinie roz-
poczynania czy kończenia liturgii. Myślę, że to podlega
sytuacji duszpasterskiej. Duszpasterz czy proboszcz
powinien rozeznać, jaka pora byłaby najbardziej od-
powiednia dla jego wspólnoty: czy tuż po zapadnięciu
zmroku, czy późną nocą.
- Jeżeli liturgia Wielkiej Soboty kończy się procesją
rezurekcyjną i odśpiewaniem Alleluja, czy ma jeszcze
sens tradycja Mszy rezurekcyjnej z procesją w niedzie-
lę rano? W polskiej tradycji bowiem święta Wielkanoc-
ne kojarzone są raczej z rezurekcją niż z Triduum Pas-
chalnym.
- Tradycja odgrywa w życiu liturgicznym bardzo
dużą rolę. Prawodawstwo kościelne zna tradycję zgod-
ną z prawem, tradycję obok prawa i tradycję przeciw-
ną prawu. Rodzi się zatem pytanie, jakie jest miejsce
procesji rezurekcyjnej rano w stosunku do norm litur-
gicznych. Mszał rzymski dla diecezji polskich z 1986
r. normuje tę sprawę i podpowiada, że jeśli chodzi o
procesję rezurekcyjną można ją - w zależności od wy-
czucia duszpasterskiego - urządzać albo nocą po ce-
lebracji Wigilii Paschalnej ze śpiewem i z zapalonymi
świecami, albo przed pierwszą Mszą św. poranną. Na-
wet jeżeli jest ona rano, to wynika z nocy, jest konty-
nuacją nocnego misterium. Samo centrum przeżycia
Triduum Paschalnego, samo centrum świętowania li-
turgicznego znajduje się jednak w Wigilii Paschalnej,
o której ojcowie Kościoła mówią, że jest matką wszyst-
kich wigilii, chrześcijanie zatem powinni ją uroczyście
świętować. W naszym duszpasterstwie, ograniczając
fakt przeżywania świąt tylko do procesji rezurekcyjnej o
świcie, bardzo dużo tracimy, minimalizujemy te wszyst-
kie treści, które można pięknie celebrować przez całe
Triduum Paschalne, a zwłaszcza podczas nocy Wigi-
lii Paschalnej. Oczywiście, procesja rezurekcyjna rano
ma głębokie korzenie w naszej polskiej tradycji, które
sięgają czasów dążenia Polaków do niepodległości. Ta
procesja - zwłaszcza w okresie zaborów - wiązała się
z nadzieją na odzyskanie niepodległości. Zmartwych-
wstanie Chrystusa bardzo mocno wiązano ze zmar-
twychwstaniem Polski do wolności, stąd - jak nigdzie
indziej na świecie - w Polsce rozwinęła się tradycja bu-
dowania grobów Pańskich i przeżywania tej procesji o
świcie także w wymiarze narodowym.
- Jak wcześniej Ksiądz powiedział, liturgia Wi-
gilii Paschalnej jest kosmosem znaków. Na które z
tych znaków przede wszystkich powinniśmy zwró-
cić uwagę?
- Dwa pierwsze znaki to ciemność i światło. Pło-
mień błogosławionego ognia rozjaśnia ciemności nocy
i od niego zapalamy świecę paschalną, która symbo-
lizuje zmartwychwstałego Chrystusa. W drugiej czę-
ści liturgii paschalnej takim wymownym znakiem jest
Słowo Boże - zarówno czytane, jak i śpiewane. Kolej-
nym elementem liturgii paschalnej jest liturgia chrzciel-
na, w której ogromną rolę odgrywa woda. Woda nabra-
ła mocy uświęcania w Jordanie, gdy Chrystus przyjął
chrzest, i w niej każdy z nas został obmyty, zrodzony
do nowego życia. Sprawowany tej nocy chrzest do-
rosłych czy dzieci, czy też odnowienie przyrzeczeń
chrzcielnych jest podkreśleniem symbolu wody. Istot-
nym elementem liturgii jest także radość, która przeja-
wia się przede wszystkim przez śpiew. Śpiewy powin-
ny harmonizować z treścią liturgii, którą przeżywamy, i
dobrze, gdy są przygotowane poprzez schole czy chó-
ry, aby ta celebracja wyraziła się gromkim, radosnym
śpiewem na cześć Chrystusa Zmartwychwstałego.
Eucharystia ze Zmartwychwstałym jest uobecnie-
niem tego, co przeżywamy każdej niedzieli, jest pra-
wzorem spotkania ze Zmartwychwstałym, powinna za-
tem być szczególnie okazała. Można to wyrazić przez
przyniesienie darów do ołtarza, odmówienie I Modlitwy
Eucharystycznej, odśpiewanie słów konsekracji przez
przewodniczącego liturgii, udzielenie Komunii pod
dwiema postaciami, w której mogą pomóc nadzwy-
czajni szafarze Eucharystii. Powinniśmy też zwrócić
uwagę na takie znaki, jak znak szat (symbol przyoble-
czenia nowego człowieka), znak postawy stojącej, czy-
li symbol zwycięstwa, znak wystroju kościoła poprzez
kwiaty i zieleń symbolizujące powrót do życia. Znakiem
kończącym liturgię Wielkiej Nocy jest wspólny posiłek,
który jest symbolem życia, odnowieniem sił.
- Coraz częściej w naszych paraiach zamiast
woskowej świecy pojawiają się paschały z wkła-
dami olejowymi. Czy praktyka ta jest zgodna z du-
chem wielkosobotniej liturgii?
- Zastosowanie tzw. plastikowych paschałów jest
czymś niedobrym. Myślę, że wynika to z praktycy-
zmu, w który wkraczamy, nie tylko w dziedzinie liturgii.
Jest to niezgodne z duchem liturgii, gdyż jeśli uważnie
się wsłuchamy w śpiew na cześć świecy paschalnej -
Exultet, jest w nim wyraźnie mowa, że stajemy przy ko-
lumnie, która jest owocem pracy pszczelego roju. Po-
winna nam w duszpasterstwie towarzyszyć troska, by
świeca paschalna była wykonana z wosku i by płonęła
żywym ogniem. Błogosławieństwo świecy paschalnej
należy do błogosławieństw ustanawiających, co zna-
czy, że błogosławi się ją tylko jeden raz. Z tego wyni-
ka, że co roku powinno się przygotowywać nowy pas-
chał. Ponowne błogosławienie tego samego paschału
jest sformalizowaniem obrzędu błogosławienia i smut-
nym świadectwem braku rozumienia ducha odnowio-
nej liturgii.
Artykuł zaczerpnięty z Tygodnika Niedziela
str.
marzec 2010 r.
618273702.019.png 618273702.001.png
 
www.chk.tcz.pl
Spróbuj to przemyśleć
Jak zachować światło
Pewien rycerz, który uczestniczył w wypra-
wie krzyżowej, postanowił przynieść do swe-
go rodzinnego miasta świecę zapaloną u grobu
Jezusa Chrystusa. Postanowienie to tak zmie-
niło jego życie, że z szukającego zaczepki wo-
że to czego się podejmuje, nie jest rzeczą
łatwą. Wiedział, że nie można przewidzieć
wszystkiego, co może się wydarzyć w dro-
dze. Podróżowanie w owym czasie było dłu-
gie i niebezpieczne, dlatego przeżył on wiele
przygód, których tutaj nie ma potrzeby wy-
mieniać. Wspomnijmy tylko jedną. Został na-
padnięty przez rozbójników, mógł się bronić,
był przecież rycerzem. On jednak, myśląc o
swoim postanowieniu, nie sięgnął po miecz,
lecz przysiągł im, że wszystko odda dobro-
wolnie: zbroję, konia i pieniądze, ale oni nie
mogą zgasić jego świecy. Oczywiście, że roz-
bójnicy przystali na taką propozycję.
Kiedy po wielu dniach podróży wchodził do
swego rodzinnego miasta Florencji, ludzie nie
rozpoznali w nim wielkiego rycerza. Przechod-
nie myśleli, że to człowiek szalony, bo całym
ciałem osłaniał płomień świecy przed podmu-
chami wiatru. Wreszcie osiągnął swój cel: od
jego płomienia zapłonęły wszystkie świece na
głównym ołtarzu katedry Florencji.
„, Co trzeba zrobić, aby w czasie tak dłu-
giej i niebezpiecznej podróży, nie zgasł pło-
mień świecy?” – zapytał ktoś z tłumu rycerza.
„ Ten mały płomyk wymaga – powiedział – tyl-
ko jednego: ani na chwilę nie można poczuć się
pewnym. Można przebyć szczęśliwie wiele nie-
bezpieczeństw, lecz nie można ani na chwilę
zapomnieć, iż w następnej sekundzie może po-
jawić się nowe niebezpieczeństwo, które znisz-
czy cały dotychczasowy wysiłek”.
jaka stał się człowiekiem spokojnym i życzli-
wym dla wszystkich.
Z bijącym sercem przystąpił do realizacji
swego postanowienia. Zdawał sobie sprawę,
Największe wydarzenie w historii
Czy to jest rzeczywiście największe
wydarzenie?
Wielki kaznodzieja amerykański Billy Gra-
ham twierdził, że największymi wydarzenia-
mi w historii świata były, są i pozostaną naro-
dzenie się, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa
Chrystusa.
ks.proboszcz
marzec 2010 r.
str.
Kiedy amerykańscy astronauci powrócili
szczęśliwie na ziemię z wyprawy na księżyc,
wtedy prezydent w przemówieniu do narodu
miał podobno powiedzieć, że ten lot na księżyc
jest największym wydarzeniem w historii świa-
ta od czasów jego stworzenia.
618273702.002.png 618273702.003.png 618273702.004.png 618273702.005.png 618273702.006.png 618273702.007.png
Mój Chrystus
Miesięcznik paraii Jezusa Chrystusa,
Króla Wszechświata w Tczewie
Z dziedzictwa Jana Pawła II
Jan Paweł II głosicielem Miłosierdzia Bożego
Prawda o Bożym Miłosierdziu, stanowiąca je-
den z centralnych motywów pontyikatu Jana Pa-
wła II, pojawiła się jego w nauczaniu już na począt-
ku pontyikatu w Encyklice Dives in misericordia
(„Bóg bogaty w miłosierdzie” - 1981). Dokument
papieski stanowi, obok Encykliki Redemptor homi-
nis („Odkupiciel człowieka” - 1978) i Dominum et vi-
viicantem („Pan i Ożywiciel” – 1983) część wiel-
kiej trylogii dogmatycznej, w której Papież mówi do
współczesnego człowieka o Bogu objawiającym się
człowiekowi jako Trójca Święta – Ojciec, Syn i Duch
Święty. Miłosierdzie jest zasadniczym kluczem do
zrozumienia tajemnicy Boga i człowieka. Jest głów-
nym tematem nauczania Chrystusa i zostaje w peł-
ni ukazane w tajemnicy zbawienia, w Jego śmierci
i Zmartwychwstaniu. Miłosierdzie jest jednocześnie
szczególną szansą dla człowieka, ponieważ przez
nie może on doświadczyć bliskości Boga, który jest
miłosierny. W czasie beatyikacji Siostry Faustyny
Kowalskiej w II Niedzielę Wielkanocną 18 kwiet-
nia 1993 roku w Rzymie Jan Paweł II podkreślił,
że tajemnica Bożego Miłosierdzia, którą Bóg przy-
pomniał całemu światu przez pokorną zakonnicę
z Polski jest „proroczym wołaniem do świata”. Ka-
nonizacja Siostry Faustyny Kowalskiej 30 kwietnia
2000 roku w Rzymie miała bardzo szczególną wy-
mowę, ponieważ przez ten akt Jan Paweł II prze-
kazał orędzie miłosierdzia całemu światu jako po-
most łączy drugie tysiąclecie chrześcijaństwa z
nowym wiekiem. Przypomniał jednocześnie, że mi-
łosierdzie Boże jest niezwykłą szansą na odrodze-
nie dla całej ludzkości: „Ludzkość nie znajdzie spo-
koju, dopóki nie zwróci się do Bożego Miłosierdzia”
. Jan Paweł II ogłosił II Niedzielę Wielkanocy „Nie-
dzielą Miłosierdzia” przypominając, że miłosierdzie
jest szansą poznania „prawdziwego oblicza Boga i
prawdziwego oblicza człowieka”. Orędzie miłosier-
dzia jest jednocześnie przypomnieniem światu o
godności i wartości każdego człowieka, za którego
Chrystus oddał swoje życie.
Dokonując konsekracji Bazyliki Bożego Miło-
sierdzia w Krakowie Jan Paweł II jeszcze raz pod-
kreślił, że współczesny świat potrzebuje Bożego
Miłosierdzia a także postawił Kościołowi zadanie
przybliżanie światu tajemnicy Miłosierdzia Bożego:
„Dlatego dziś w tym sanktuarium chcę dokonać
uroczystego aktu zawierzenia świata Bożemu Mi-
łosierdziu. Czynię to z gorącym pragnieniem, aby
orędzie o miłosiernej
miłości Boga, które
tu zostało ogłoszone
przez pośrednictwo
św. Faustyny, do-
tarło do wszystkich
mieszkańców ziemi
napełniło ich serca
nadzieją. Niech to
przesłanie rozchodzi
się z tego miejsca
na całą naszą umi-
łowaną Ojczyznę i
na cały świat. Niech
się spełnia zobowią-
zująca obietnica Pana Jezusa, że stąd ma wyjść
„iskra, która przygotuje świat na ostateczne Jego
przyjście”. Trzeba tę iskrę Bożej łaski rozniecać.
Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia. W
miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek
szczęście! To zadanie powierzam wam, drodzy
bracia i siostry, Kościołowi w Krakowie i w Polsce
oraz wszystkim czcicielom Bożego Miłosierdzia,
którzy tu przybywać będą z Polski i z całego świa-
ta” . Temat Miłosierdzia Bożego pojawił się w na-
uczaniu Jana Pawła II ponownie w Liście Apostol-
skim Novo millennio ineunte , opublikowanym na
progu Trzeciego Tysiąclecia chrześcijaństwa, jako
„wyobraźnia miłosierdzia”. Papież pisał o wyobraź-
ni miłosierdzia w kontekście jednoczącej się Euro-
py. Podjęcie zagadnienia Miłosierdzia Bożego w
nauczaniu Jana Pawła II domaga się przedstawie-
nia problemu tajemnicy Boga, objawiającego się w
Starym i Nowym Testamencie, który w swojej isto-
cie jest miłosierny. Jan Paweł II daje bardzo ory-
ginalną interpretację Boga, który objawia się jako
Ojciec miłosierdzia w całej Historii Zbawienia. Ta-
jemnica miłosierdzia pozwala człowiekowi zrozu-
mieć siebie samego i zrealizować swoje powoła-
nie. Jednocześnie uświadamia mu, iż potrzebuje
nieustannie miłosierdzia i jest zdolny do czynienia
miłosierdzia wobec bliźnich. Takie założenia Papie-
ża Jana Pawła II kierują naszą uwagę na tajemnicę
Boga, objawiającego swoje miłosierdzie w Starym
Testamencie oraz na Chrystusa będącego pełnią
objawienia miłosierdzia Ojca w Nowym Przymie-
rzu, jak również na sposoby realizacji miłosierdzia
przez uczniów Chrystusa. Ks.Tomasz
str.
marzec 2010 r.
618273702.008.png 618273702.009.png 618273702.010.png 618273702.011.png 618273702.012.png
www.chk.tcz.pl
S ymbolika liturgiczna
Zmartwychwstanie Jezusa w liturgii
Po bogatych obrzędach Wielkiego Tygodnia
i Triduum Paschalnego nastał poranek wielka-
nocny, kiedy to Kościół obchodzi pamiątkę Zmar-
twychwstania Pańskiego.
Święta wielkanocne są najstarszym i najważ-
niejszym świętem w Kościele chrześcijańskim.
Swój początek wzięło od żydowskiej Paschy,
czyli wyjścia Narodu Wybranego z niewoli egip-
skiej do Ziemi Obiecanej.
Żydzi świętowali Paschę
czternastego dnia księży-
cowego miesiąca Nissan.
Podczas takiego świę-
ta miało miejsce również
Zmartwychwstanie Chry-
stusa. Początkowo mi-
sterium wielkanocne nie
miało ściśle określonej
daty. Nastąpiło to dopie-
ro podczas soboru ni-
cejskiego w 325 roku.
Ustalono, że Wielkanoc
w Kościele obchodzona
będzie zawsze w pierw-
szą niedzielę po wiosen-
nej pełni księżyca i zrów-
naniu dnia z nocą między
22 marca i 25 kwietnia.
Biblijne wydarzenia ro-
zegrały się w dalekiej Pa-
lestynie dwa tysiące lat
temu, jednak po dzień dzisiejszy historia ta jest
bardzo żywa i budzi emocje.
Tradycyjnie w wielu kościołach paraialnych,
podczas nocnej - z soboty na niedzielę - Wigilii
Paschalnej, albo wczesnym rankiem odbywa się
Msza Rezurekcyjna połączona z procesją. Pod-
czas uroczystej procesji niesione są: krzyż pro-
cesyjny ozdobiony czerwoną stułą oraz igura
zmartwychwstałego Chrystusa. Natomiast kapłan
niesie monstrancję z Najświętszym Sakramentem
a wszyscy wierni udają się za Chrystusem Zmar-
twychwstałym. To zmartwychwstanie jest zapo-
wiedzią naszego zmartwychwstania i udziału w
triumie zmartwychwstałego Pana. Jeśli to możli-
we, procesja wychodzi na zewnątrz kościoła.
W chrześcijańskich rodzinach po Mszy Rezu-
rekcyjnej wszyscy gromadzą się przy stole wiel-
kanocnym. Zapalony zostaje paschał rodzinny,
symbol zmartwychwstałego Chrystusa, a na-
stępnie odczytany zostaje fragment Ewangelii
mówiący o tym wydarzeniu. Potem odmówiona
zostaje modlitwa przed posiłkiem i wszyscy spo-
żywają śniadanie wielkanocne. Zazwyczaj część
potraw to dzień wcześ-
niej poświęcone pokar-
my.
Niedziele tego okre-
su są uroczystościami
Paschy. Pierwsze czy-
tania biblijne są z Dzie-
jów Apostolskich, ponie-
waż zawierają opis życia
Kościoła po Zmartwych-
wstaniu Pańskim. Dru-
gie czytania ułożone są
w cyklu trzyletnim. W
roku A czytany jest List
św. Piotra. W roku B List
św. Jana, natomiast w
roku C Apokalipsa. Czy-
tania te odpowiadają
okresowi Wielkanocy, jej
radości płynącej z wiary
i mocnej nadziei. Czyta
się w tym okresie Ewan-
gelię św. Jana gdyż uka-
zuje Zmartwychwstałego Pana, Dobrego Paste-
rza, odejście do Ojca i Zesłanie Ducha Świętego.
W niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego przed
odczytaniem Ewangelii jest odśpiewana sekwen-
cja. Teologia sekwencji ukazuje zwycięstwo Chry-
stusa nad śmiercią oraz świadectwo o zmar-
twychwstaniu, które wypowiada Maria.
Okres wielkanocny trwa pięćdziesiąt dni. Taki
jest okres od Niedzieli Wielkanocnej do Niedzieli
Zesłania Ducha Świętego. Okres ten obchodzo-
ny jest w Kościele w radości i weselu. Symbolicz-
nym znakiem tego okresu jest świeca paschal-
na, która stawiana jest przy ołtarzu, na oczach
wiernych inaczej zwana paschałem.
Marek Piwoński
marzec 2010 r.
str.
618273702.013.png 618273702.014.png 618273702.015.png 618273702.016.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin