Mechanizmy obronne.doc

(178 KB) Pobierz
Mechanizmy obronne

Mechanizmy obronne

 

Opór, to siły w każdym z nas, które działają przeciwko procesowi poprawy i zmiany. Wydaje się absurdalne, ale tak rzeczywiście jest: sami sobie stoimy na drodze do szczęścia, rozwoju i zdrowia. W rzeczywistości opór służy temu, żeby sobie nie uświadamiać, bo po to zepchnęliśmy tyle do podświadomości, żeby nie cierpieć.

Zdrowie psychiczne zależy od stopnia świadomości – im więcej uda nam się przełożyć z tego, co nieświadome, na to, co świadome, tym jesteśmy zdrowsi. Ale jest to proces bolesny, a naturalną funkcją psychiki jest ochrona przed bólem. Stąd opór, wyśmiewanie psychoterapeutów, stąd też wcześniejsze procesy, które skazały część naszego „ja” na istnienie w podświadomości.

Jedynym sposobem na wydostanie się stamtąd w życiu dorosłym jest wgląd, czyli ta cudowna chwila, gdy pewne rzeczy w nas (niezrozumiałe zachowanie, nieadekwatne uczucia, dziwne objawy, powtarzające się problemy…) stają się zrozumiałe, układają w całość, uczucia idą w parze z myślami, pojawia się nowa opcja zamiast utknięcia w problemie. Niestety towarzyszy temu trudny proces, nie odbywa się bez bolesnej refleksji na własny temat, muszą najpierw dopaść nas długo blokowane uczucia. Trwała zmiana w naszej psychice nie jest efektem jednego wglądu, lecz bardzo wielu, na co potrzeba wiele czasu. Choć bywa, że coś się radykalnie zmienia pod wpływem jednej tylko chwili olśnienia. I niestety nikt nie ma na to monopolu, żaden genialny psychoterapeuta tego nie zrobi bez współpracy pacjenta – bez jego otwartości na to, co słyszy, bez umiejętności abstrakcyjnego myślenia na swój temat, bez odrzucenia przywiązania do obrazu siebie, bez chęci zmiany, bez umiejętności stanięcia „obok siebie” czyli równoczesnego przeżywania i obserwowania siebie. To nie takie proste i dlatego mimo najlepszych chęci każdy nieustannie musi zmagać się z własnym oporem.

Oczekiwanie, że można zmienić życie radami, przepisami na szczęście, jest cudownym złudzeniem, w które większość ludzi chętnie wpada, by nie konfrontować się ze swoimi problemami. Ludzie chcieliby się zmienić bez dotykania bolesnych miejsc, bez zaglądania do źródeł swoich życiowych trudności, bez przeżywania smutku i złości. Na złudzeniu, że to możliwe, żeruje wiele pseudoterapii i wiele wydawnictw.

Gdyby tak było, że od tego, co powiem, napiszę, ktoś mógłby stać się wolny od problemu lub szczęśliwy, dawno byłabym multimilionerką, nawet gdybym brała tylko złotówkę od cudownej rady. Gdyby te wszystkie poradniki walające się po księgarniach miały moc uzdrawiania świata, dawno byłby piękny i zdrowy. Niestety. Ludzka psychika rządzi się skomplikowanymi prawami a mechanizmy obronne nie pozwalają nam zmieniać swojego postępowania ot tak. Nie po to używaliśmy ich tak długo, czasem wbrew logice, by teraz szybko z nich rezygnować. Mechanizmy obronne są sposobem na uporanie się z rzeczywistością, zarówno tą wewnątrz nas jak i na zewnątrz, więc niby dlaczego mielibyśmy zaufać, że teraz będzie inaczej i rezygnować z tego, co nas do tej pory chroniło przed bólem, lękiem i uświadomieniem sobie rzeczy, których nie chcemy przyjąć do wiadomości? Oczywiście mechanizmów tych używamy bezwiednie, są one naszą „drugą naturą” i nie zdajemy sobie z nich sprawy. Jedne z nich wytworzyliśmy już we wczesnym niemowlęctwie, inne trochę później, ale też w dzieciństwie. To nic, że zaburzają obiektywne patrzenie na rzeczywistość, nie pozwalają mieć pełnego obrazu sytuacji, świadomości tego, co tak naprawdę dzieje się wokół nas – to cena jaką płacimy za zmniejszenie cierpienia.

Status teoretyczny obron i ich klasyfikacji

Podjęcie prób porządkowania mechanizmów obronnych wymaga uprzedniego określenia obszaru i granic tego pojęcia. Konieczne jest takie jego zdefiniowanie, które pozwoli na odróżnienie obron od innych sfer funkcjonowania człowieka. Możliwe jest to przez odwołanie się do ich jednoznacznej charakterystyki, co wymaga wskazania takiej ich właściwości, którą prawdziwie można przypisać tylko i wyłącznie mechanizmom obronnym.

Wydaje się, że znaczna część spotykanych w literaturze definicji nie spełnia powyższego warunku.

Grzegołowska – Klarkowska stwierdza, że większość autorów nie definiuje precyzyjnie pojęcia obron, określając je jako techniki służące redukcji lęku i/lub ochrony pozytywnego obrazu siebie bądź poczucia własnej wartości. Wskazuje na negatywne konsekwencje braku precyzyjnej definicji jakimi są niejasny status teoretyczny oraz definiowanie mechanizmów obronnych przez ich funkcję. Funkcjonalne ujęcie sprawia, że pojęcie mechanizmów obronnych może łatwo zyskać zbyt duży zakres nie różnicując obron od mechanizmów radzenia sobie. Grzegołowska – Klarkowska pisze, że przy szerokim rozumieniu powyższej definicji funkcje obronne można przypisać prawie wszystkim formom zachowania człowieka.

Dostrzega użyteczność podejścia funkcjonalnego, zaznaczając jednak, że opieranie się jedynie na nim jest niewystarczające i postulując branie pod uwagę również struktury i determinant zachowania. Sama proponuje uznać, że mechanizmy obronne to “zniekształcenia w przebiegu procesów poznawczych, które występują w sytuacji nastawienia na ochronę “ja” lub jego antycypacji, i których celem jest ochrona “ja” przed rzeczywistym lub antycypowanym zagrożeniem. Podstawowe mechanizmy obronne mogą wchodzić w skład bardziej złożonych czynności obronnych (zaś każda czynność obronna musi zawierać w sobie podstawowy mechanizm obronny)”.

Zaproponowana definicja pokazuje, że perspektywa poznawcza wydaje się być szczególnie użyteczna w konstruowaniu precyzyjnych definicji mechanizmów obronnych. Pokazuje tym samym jak ważny jest sposób ujęcia aktywności człowieka i leżące u jego podstaw założenia, czyli paradygmat wykorzystywany przez badacza. Należy jednak pamiętać o psychoanalitycznym rodowodzie mechanizmów obronnych i zwrócić uwagę na fakt, że w perspektywie poznawczej pojęcie obron nie jest wykorzystywane w wyjaśnianiu zaburzeń. Definiowanie pojęć wywodzących się z jednej perspektywy w kategoriach innego paradygmatu niesie ze sobą zagrożenie zmiany akcentów lub znaczenia związane ze zmianą terminologii, założeń teoretycznych i kontekstu w jakim definiowane jest dane pojęcie. Konstruując definicję danego pojęcia należy także brać pod uwagę cel, któremu ma służyć dokonane w ten sposób wyodrębnienie i nazwanie fragmentu rzeczywistości. W celu zachowania wewnętrznej spójności teorii, w ramach której budowana ma być klasyfikacja mechanizmów obronnych, kryterium podziału musi zostać określone w tych samych terminach, w których definiowane są klasyfikowane elementy. Oznacza to, że poznawcza definicja obron pociąga za sobą konieczność podziału ich w oparciu o kryterium poznawcze.

Zagadnieniu różnicy pomiędzy mechanizmami obronnymi a innymi formami aktywności człowieka szczególnie dużo uwagi poświęciła Norma Haan. Odróżniła je od sposobów radzenia sobie oraz dekompensacji ego. W pierwszym przypadku widzi ona zachowania celowe, elastyczne, zorientowane na przyszłość, lecz uwzględniające wymogi teraźniejszości i związane z wtórnymi procesami myślowymi i świadomością. W drugim natomiast zachowanie jest stereotypowe, powtarzające się, opierające na subiektywnych założeniach i podstawowo zdeterminowane biologicznie. Przez mechanizmy obronne rozumie ona natomiast zachowania sztywne, przymusowe, determinowane przeszłością, związane z pierwotnymi procesami myślowymi i nieświadomością. Wiążą się one ze zniekształconym obrazem sytuacji, przekonaniem o możliwości magicznego opanowania zaburzających emocji oraz gratyfikacją popędów na drodze wybiegu.

Mechanizmy obronne można poklasyfikować na przykład w następujący sposób:

1. Techniki unikania działania

a) Wyparcie

Jest to usunięcie ze świadomości myśli, uczuć, wspomnień, impulsów, fantazji, pragnień itp., które przywołują bolesne skojarzenia lub w inny sposób zagrażają spójności osobowości danej jednostki (na przykład prowokują pytania o moralność, wywołują poczucie winy itp.). Wyparcie zachodzi wtedy gdy zaspokojenie popędu (związane z przyjemnością) może spowodować – z uwagi na inne wymogi – przykrość. Wyparte myśli istnieją nadal, jednakże nie są dostępne świadomości. Wyparcie nie jest procesem jednorazowym i wymaga ciągłego nakładu energii.

Przykład: Pracownik nie dopuszcza do siebie myśli o możliwości zwolnień grupowych, o których mówi się w firmie. Czuje się dzięki temu lepiej (zmniejszenie frustracji), ale będzie kompletnie nieprzygotowany, jeśli zwolnienia nastąpią (zniekształcenie rzeczywistości).

Przykład: Student zapomina o terminie egzaminu. Pacjent zapomina o terminie wizyty.

Wyparcie jest jednym z podstawowych pojęć psychoanalizy. Według Freuda dzieli się ono na dwa typy:

·         Tzw. wyparcie pierwotne ma miejsce, kiedy pewne przeżycia lub emocje na bieżąco są niedopuszczane do świadomości. Takie zjawiska nigdy do niej nie docierają. Wyparcie pierwotne ma miejsce raz, w bardzo wczesnym etapie dzieciństwa, kiedy z nieświadomości wyodrębnia się świadomość.

·         Tzw. wyparcie wtórne, albo następcze albo właściwe ma miejsce, kiedy zjawiska, które pojawiły się w świadomości, ale wtórnie zostały wypchnięte do nieświadomości. Wyparte zjawiska pozostają w nieświadomości dzięki mechanizmowi zwanemu cenzurą, kontrolowanemu przez superego, czasem jednak pojawiają się niespodziewanie kiedy cenzura słabnie (np. pod wpływem alkoholu, osłabienia ego, choroby, we śnie itp.), mogą też być przyczyną nerwic.

Jednym z kierunków psychoanalizy jest więc wydobywanie wypartych wspomnień wydarzeń na powierzchnię świadomości, co ma leczyć nerwice. Do tego celu służy szereg metod, m.in.:

·         interpretacja snów

·         analiza czynności pomyłkowych

·         metoda wolnych skojarzeń

·         hipnoza

Metody te bywają jednak zawodne. Znany jest na przykład przypadek pacjentki, u której pod hipnozą odsłonięto wspomnienie gwałtu dokonanego na niej w dzieciństwie przez ojca, podczas gdy później okazało się, że jest wciąż dziewicą (zobacz też: fałszywe wspomnienie). Również w przypadku odsłonięcia naprawdę wypartego wspomnienia nerwica wcale nie koniecznie ustępuje, choć świadomość jej przyczyn może pomóc w dalszym leczeniu.

b) Nadmierna samokontrola

Jest to wstrzymywanie się od negatywnych uczuć (tzw. pozytywne myślenie za wszelką cenę).

c) Stłumienie

Funkcjonuje także inne określenie – supresja. Pojęcie pochodzące z języka psychoanalizy. Jeden z mechanizmów obronnych. Oznacza ono świadome odwrócenie uwagi od pewnej – aktualnie świadomej – treści psychicznej, na skutek czego myśl ta staje się przedświadoma. Bezpośrednią motywacją stłumienia są opory moralne, których źródłem jest druga cenzura, której istnienie między świadomością a przedświadomością postulował Zygmunt Freud.

Przykład: W czasie rozmowy z drugą osobą przychodzi na myśl pewien drażliwy temat, który w luźny sposób łączy się z treścią dotychczasowej rozmowy. Jednakże stwierdzam, że treść nowego wątku będzie niestosowna w tej rozmowie, dlatego ją pomijam.

d) Prokrastynacja

W psychologii: patologiczna tendencja do nieustannego przekładania pewnych czynności na później, ujawniającą się w różnych dziedzinach życia. Bywa nazywana “syndromem studenta”. Prokrastynator ma problemy z zabraniem się do pracy i odkłada jej wykonanie, zwłaszcza wtedy, gdy nie widzi natychmiastowych efektów. Prokrastynacja najczęściej pozostaje nierozpoznana, a prokrastynatorów uważa się za leni, przypisując im brak siły woli i ambicji. Dopiero niedawno uznano, że faktycznie jest ona zaburzeniem psychologicznym.

Charakterystyka i typowe zachowania:

Tendencja ta pojawia się zwykle w latach szkolnych i dotyka w szczególności uczniów zdolnych, dobrze radzących sobie w szkole, których talent jest dostrzegany. W obliczu zadania wymagającego większego wysiłku tracą oni wiarę w siebie, motywację i odczuwają niepokój.

Tak jak większość problemów psychologicznych, prokrastynacja często ma swoje podłoże w domu rodzinnym. Rodzina ukazująca dziecku wizję społeczeństwa jako wyścigu szczurów czy rodzice mający zbyt duże wymagania najczęściej warunkują pojawienie się tego problemu. Często również problem ten pojawia się z powodu niestabilnej sytuacji rodzinnej i ogólnego niedowartościowania danej osoby.

Większość osób dotkniętych prokrastynacją to ofiary perfekcjonizmu. Jako że perfekcję osiąga się zwykle metodą prób i błędów, a perfekcjonista nie dopuszcza myśli o błędach, pogrąża się w tym paradoksie, nie robiąc nic. Tymczasem bycie odwlekaczem nie oznacza nierobienia niczego. Wręcz przeciwnie, osoba taka z zapałem wykonuje inne zajęcia, nie mające związku z problematycznym zadaniem. Na przykład przeszukuje internet, rozpraszając przy tym swoją uwagę zamiast koncentrować ją na zadaniu.

Prokrastynacja może przybierać różne formy, od łagodnych do poważnych i patologicznych. Jeśli dotyczy czynności, których niewykonanie nie pociąga za sobą konsekwencji (zmywanie, wypełnienie deklaracji o dochodach), ułudne poczucie bezpieczeństwa jakie niesie prokrastynacja może ostatecznie być przyczyną innych zmartwień. W poważniejszych przypadkach, pociąga za sobą nawet ryzyko rozwodu, utraty pracy czy wejścia w konflikt z prawem.

Prokrastynacja najczęściej dotyczy:

·         nauki, a później życia zawodowego

·         życia codziennego

·         podejmowania decyzji

Postępowanie prokrastynatora można podzielić na następujące etapy:

  1. Chęć zrobienia czegoś.
  2. Decyzja o zrobieniu tego.
  3. Odkładanie czynności bez poważnego powodu.
  4. Uświadomienie sobie niekorzyści, jakie pociąga za sobą odkładanie.
  5. Kontynuacja odkładania.
  6. Szukanie wymówek bądź odejście od problemu.
  7. Odkładanie.
  8. Wykonanie zadania w czas, bardzo się przy tym stresując lub ukończenie go za późno bądź też niezrobienie go wcale.
  9. Postanowienie o niepostępowaniu w ten sposób w przyszłości.
  10. Niedługo po tym sytuacja się powtarza.

Jak pokazują powyższe etapy, zadanie staje się trudniejsze niż zazwyczaj, a odkładanie na jutro nie przynosi żadnych korzyści.

Możliwe przyczyny:

Wiele zaburzeń, w tym także zaburzeń osobowości, może wiązać się z postawą zwlekającą, dotyczy to większości zaburzeń depresyjnych i dystymicznych, a czasami także lękowych takich jak fobia społeczna. Jest też powszechna u osób z ADHD.

Istnieje wiele typów takiego zachowania, jak również wiele powodów, dla których postępujemy w ten sposób. Ogólnie rzecz biorąc, zachowanie to ma na celu:

·         uniknięcie frustracji (przekładane zadanie nie jest tak przyjemne jak to, które wykonujemy, a kara za niewykonanie danego zadania wydaje się bardzo odległa względem natychmiastowej przyjemności, jaką daje zrobienie czegoś innego); chodzi o to, by uwypuklić pozytywne, choć krótkotrwałe, konsekwencje odkładania i uchronić się od złych emocji

·         ochronę poczucia własnej wartości: dla prokrastynatora porażka jest podważeniem jego wartości. Tak więc, im mniejsze są szanse na to, że odniesie sukces, tym dłużej zwleka. Ponadto, jako że są to perfekcjoniści, prawdopodobieństwo, że nie sprostają własnym wymaganiom jest duże. W rezultacie prokrastynacja prowadzi do “nieudolności” (np. niewystarczające przygotowanie się do egzaminu) dostarczającej wymówek, gdy oczekiwania nie są spełnione. Mówiąc ogólnie, zawsze można sobie tłumaczyć, że gdybyśmy się bardziej przyłożyli, odnieślibyśmy sukces, choć może być to złudne, nigdy się tego nie dowiemy, a poczucie własnej wartości nie obniży się. Niestety, w końcu ulega ono pogorszeniu, gdyż zadania nigdy nie są ukończone.

·         sprzeciwienie się innym przez zachowanie pasywno-agresywne. Na prośby odpowiadamy “dobrze”, ale jest to tylko puste słowo.

·         życie w stresie, poszukując silnych doznań

·         osiągnięcie złudnej świadomości większej mobilizacji do sprostania trudnemu wyzwaniu później lub przeświadczenie, że ma to zostać wykonane perfekcyjnie.

Główną przyczyną prokrastynacji jest pięć lęków, które mogą występować równocześnie:

1. Lęk przed porażką: Praca przekładana jest do momentu, kiedy wydaje się, że jest już za późno, żeby ją wykonać. Staje się to usprawiedliwieniem w razie niepowodzenia. Ten typ zachowania można zaobserwować wśród uczniów. Taka postawa jest związana z wymagającym, skupionym na ocenach systemem nauczania. W rezultacie uczeń nie potrafi zabrać się do pracy bez myślenia o tym, jak zostanie oceniony i tym samym próbuje uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji. Prokrastynacja dotyka osoby bardzo zdolne, którym brakuje wiary w siebie. Przykład: uczeń stresujący się na samą myśl oddania mało interesującego wypracowania.

2. Lęk przed sukcesem: W tym przypadku występuje obawa, że sukces wywoła zazdrość lub pociągnie za sobą kolejne większe oczekiwania, którym można nie sprostać. Próbuje się więc nie wyróżniać spośród innych. Strach ten może występować jako skutek zazdrości braterskiej w dzieciństwie. Można mieć również wrażenie, że powodzenie zagrozi w pewien sposób opiekunom. Przykład: urzędnik, który nie chce awansować.

3. Lęk przed bezradnością: Prokrastynator chce mieć wszystko pod kontrolą. Może to wynikać z chęci rewanżu lub autonomii: gdy taka osoba ma zmierzyć się z mało ambitnym zadaniem, ucieka się do prokrastynacji, aby potwierdzić swoją niezależność. Również osoba chcąca poczuć dreszczyk emocji mierząc się z otoczeniem może zostać “zwlekaczem”. Przykład: pracownik, który walczy przeciwko hierarchii, ryzykując utratą pracy, czy telemarketer nieodbierający telefonu.

4. Lęk przed izolacją: Prokrastynator, niczym dziecko w rodzinnym gronie, chce, aby się nim opiekowano, doradzano mu i kierowano nim; dobrze się czuje pracując w grupie lub gdy ktoś podejmuje za niego decyzje. Może również chcieć w ten sposób zwrócić na siebie uwagę, poprzez trudną sytuację, w jakiej się znajduje, czy też mieć świadomość, że jest coś do zrobienia (obawa przed samotnością). Przykład: uczeń, który czeka, aż ktoś odrobi za niego lekcje.

5. Lęk przed intymnością: Prokrastynator boi się, że inni nie będą wystarczająco obecni w jego życiu, lub też zbyt się do niego zbliżywszy, dostrzegą jego wady i go odrzucą. Przykład: chłopak, który ciągle spóźnia się na randki.

Leczenie i rokowania – trudne. Środki farmakologiczne zwykle są mało skuteczne (dla przykładu: stymulanty powodują zwykle zbytnie rozpraszanie uwagi, zaś depresanty zwiększają niechęć do działania). Można stosować metody psychologiczne: terapię u specjalisty lub samoleczenie poprzez zmuszanie się do pracy i stopniowe przezwyciężanie trudności, jakie dla prokrastynatorów przedstawia konkretne działanie

e) Zachowania obsesyjno-kompulsyjne

Uporczywe nawracające myśli oraz przymus wykonania jakiś czynności to podstawowe objawy nerwicy natręctw. Objawy te pojawiają się w natężeniu patologicznym. Najczęstszą jest obsesyjna obawa i konieczność mycia rąk.

Osoby ogarnięte tym rodzajem natręctw myją ręce kilkanaście, kilkadziesiąt, a nawet kilkaset razy dziennie. Często są tak zajęte tą czynnością, że nie są już w stanie nic innego robić. W krańcowych przypadkach myją ręce tak, że skóra na nich jest zniszczona a resztę ciała pozostawiają w brudzie.

Czasem człowiek musi wykonać jakiś gest lub czynność. Zdaje sobie sprawę z bezsensowności takiego postępowania, często się go wstydzi, ale nie może się opanować, ponieważ narastający lęk zmusza go do wykonania rytuałów.

Charakterystyczne dla nerwicy natręctw są:

·         Obsesje – to zaburzenie związane z nawracającymi, uporczywymi myślami natrętnymi, wyobrażenia, idee, impulsy do działania.

·         Kompulsje – czynności przymusowe, rytuały są to wielokrotnie powtarzane zachowania, które mają zapobiegać jakimś mało prawdopodobnym wydarzeniom. Najczęściej wiążą się z niepokojem i lękiem, który nasila się w momencie zaniechania czynności przymusowej. Czasem natręctwa polegają na konieczności wypowiedzenia jakiegoś słowa lub zwrotu, kiedy indziej u osób religijnych polegają na gwałtownej chęci wymówienia jakiegoś bluźnierstwa lub plugawych słów w kościele.

U chorych na natręctwa pojawiają się myśli natrętne. Są to powstające wyobrażenia, idee, impulsy do działania, które pojawiają się w świadomości w sposób nawracający. Niemalże zawsze są przeżywane przez pacjenta jako przykre oraz pacjent próbuje się im przeciwstawić, najczęściej bezskutecznie.

Pojawiają się wbrew woli , budzą sprzeciw a jednocześnie są uznawane za własne. Myślom tym najczęściej towarzyszy uczucie obniżonego nastroju, często pacjent w celu zmniejszenia lęku uzależnia się od substancji zmniejszających lęk a także od alkoholu. Myślom tym często towarzyszą wyobrażenia, które są związane z treścią myślenia. Treść myślenia może zmieniać się w ciągu upływu lat. Te obsesje – myśli, wyobrażenia, impulsy pojawiają się w sposób powtarzający i uporczywy, wbrew woli pacjenta .

Często kompulsje łączą się z obsesjami są jakby ich następstwem. Np. lęk przed zabrudzeniem łączy się z wielokrotnym myciem rąk. Często czynności natrętne wiążą się z pewnego rodzaju ceremonią, której przerwanie związane jest z powstaniem silnego lęku i niepokoju. Ważnym elementem zachowań kompulsywnych jest przymus. Powtarzana czynność jest wykonywana mimo, że wcześniej została ona wykonana dobrze. Związane jest to z niemożnością przeciwstawienia się natrętnej myśli bądź czynności.

Trudno opisać wszystkie rodzaje natręctw. Niektóre z nich są uciążliwe tylko dla chorego, inne również dla jego najbliższych.

Natręctwa zwykle pojawiają się w okresie pokwitania i stopniowo nasilają się. Nierzadko pojawiają się już w okresie dziecięcym. Zwykle SA bardzo trudne do wyleczenia, a jedynie bardzo sporadycznie zmniejszają się w okresie przekwitania. Czasem pomaga zmiana miejsca zamieszkania lub pracy. Najlepsze wyniki leczenia osiąga się metodami psychoterapeutycznymi, między innymi psychoanalizą.

2. Techniki przemieszczenia

a) Acting – out

W psychologii rodzaj zachowań, w których poprzez działanie wyrażane są bezpośrednio nieuświadomione impulsy. Dzięki temu można uniknąć uświadomienia sobie towarzyszących zwykle tym impulsom emocji. Acting-out jest jednym z mechanizmów obronnych, często prowadzącym do działań aspołecznych.

Przykłady:

·         Osoba uzależniona od gier hazardowych grająca kompulsywnie w pokera,

·          Osoba uzależniona od seksu kompulsywnie masturbuje się,

·         Chuligani bijący kijami baseballowymi pierwszego napotkanego człowieka.

Zysk psychologiczny agresora: wyładowanie się, poczucie wszechmocy, wzrost poczucia pewności siebie, rozładowanie emocjonalnych problemów. Nieplanowanie tej agresji i szybkie znalezienie dla niej ujścia pozwala na uniknięcie niepewności, strachu i innych towarzyszących zwykle aspołecznym działaniom uczuć.

Czasami zachowania typu acting-out (utrata kontroli nad pewnymi zachowaniami) przeplatane są zachowaniami typu acting-in (próby kontroli zachowań niebezpiecznych i impulsywnych). Np. ktoś zaczyna zachowywać się przesadnie grzecznie, przestaje się masturbować lub kompletnie unika jakichkolwiek sytuacji seksualnych. W zamian – osoba będąca w fazie acting-in – może się np. przesadnie często modlić lub poddawać się intensywnym religijnym rytuałom.

b) Fiksacja

Polega na kurczowym trzymaniu się wyuczonych mechanizmów przystosowania (myśli i zachowań), dzięki czemu nie dopuszcza się myśli, które mogłyby spowodować frustrację. Daje to krótkotrwały zysk psychologiczny w postaci zmniejszenia napięcia (co jest podstawowym zadaniem mechanizmów obronnych), jeśli zagrożenie minie, ale uniemożliwia przystosowanie się do niego.

Wyróżnia się również tak zwane fiksacje rozwojowe. Polegają one na zablokowaniu się rozwoju emocjonalnego na pewnej fazie i braku przejścia do następnej fazy rozwojowej. W tym sensie np. w psychoanalizie używa się sformułowań “fiksacja oralna”, “fiksacja analna” itd. jako określenia rozwojowej fiksacji energii libidalnej – “fiksacja libidalna” (szerzej zobacz: rozwój psychoseksualny).

Fiksacje rozwojowe związane są z frustracją i deprywacją potrzeb charakterystycznych dla danego wieku rozwojowego. Jeśli w danym okresie jest zbyt wiele lub zbyt mało frustracji podstawowych dla danego wieku potrzeb, prowadzi to do fiksacji. W efekcie takiej fiksacji np. dorosła osoba żywić może stany wewnętrzne, dylematy, sposoby myślenia itd. charakterystyczne dla młodszego wieku rozwojowego. Na przykład dorosły mężczyzna mieszka z rodzicami i nie przeżywa pragnień założenia własnej rodziny, związania się z inną bliską osobą, źle się czuje w sytuacjach faktycznej niezależności itp.

Fiksacja może być także następstwem silnych frustracji życiowych i stresu, który przekracza możliwości adaptacyjne. Taka fiksacja (obok innych konsekwencji) pojawiać się może jako skutek na przykład śmierci bliskiej osoby, choroby, utraty pracy i innych nieszczęść (więcej zobacz: teoria frustracji – agresji). O sile sytuacji stresujących (stresorów) szerzej zobacz: stres.

Przykłady:

·         Orkiestra na Titanicu podobno grała do samego końca…

·         Nie mam pracy i w związku z tym oglądam non stop TV

·         Gdy jestem zmęczony, zdenerwowany lub smutny, włączam telewizor i przeskakuję bezmyślnie z kanału na kanał.

·         Palenie papierosów może być interpretowane jako fiksacja oralna, bowiem imituje ssanie piersi (szerzej zobacz: faza oralna)

·         Na rozmowie kwalifikacyjnej lub gdy nie wiem co odpowiedzieć na egzaminie, powtarzam ciągle tę samą frazę.

c) Inwersja

Polega na tym, że wyparte, nieaprobowane uczucia i myśli powracają do świadomości i są rozładowane w zachowaniach wprost przeciwnych

Przykład: Narcyzm – ktoś zakochany w X nie może tego uczucia zrealizować, więc przenosi je na siebie.

d) Kompensacja

Jest to wynagradzanie siebie za braki lub defekty. Daje chwilową przyjemność, ale powtarzane może spowodować utrwalenie się podświadomego skojarzenia danego defektu z nagrodą i utrudnić jego usunięcie.

Przykład: Dziewczyna uważa się za nieatrakcyjną, więc wynagradza to sobie słodyczami.
Ogólniej używa się tego terminu także w nieco innym znaczeniu, skierowania aktywności na cele podobne do tych, których nie potrafimy osiągnąć.

Przykład: Flirt zamiast stałych związków.

e) Zaburzenia dysocjacyjne

Jeden z ostrzejszych mechanizmów obronnych, znany w psychologii. Pojęcie dotyczy zaburzeń określanych niegdyś jako histeryczne.Jest to generowanie przez nieświadomość rozmaitych (pozornych lub rzeczywistych) dolegliwości fizycznych w celu uzasadnienia niepodejmowania działań przez jednostkę lub odwrócenia jej uwagi od niechcianych myśli i uczuć. Polega na pojawieniu się objawów uszkodzenia fizycznego lub utraty kontroli, czasowej drastycznej modyfikacji cech osobowości albo poczucia tożsamości, w celu uniknięcia przykrych uczuć i myśli.

Konwersja, zaburzenia konwersyjne (dawniej, czasem utożsamiane z histerią) w psychologii uwarunkowanie, w którym diagnozuje się u pacjenta objawy jak w zaburzeniach neurologicznych motoryki (np. spowolnienie ruchów), podczas gdy jego układ nerwowy nie wykazuje odchyleń od normy i nie można wskazać jednoznacznej przyczyny psychologicznej czy też organicznej takiej diagnozy, lub zaburzenie jest ocenione jako większe niż zwykle taka przyczyna wywołuje. Termin ‘konwersja’ wywodzi się z doktryny Freuda, w której jest mowa o ‘konwersji’ (transformacji) odczuwanego niepokoju, lęku wynikającego z aktualnej sytuacji życiowej pacjenta w pozorne (por. nerwice) lub rzeczywiste objawy fizyczne (np. drżenie, silniejsze bicie serca, i inne). Objawy zwykle ustępują po zaniku stresującej sytuacji, występują również u zdrowych jednostek, w zetknięciu się z trudnymi sytuacjami życiowymi, jednakże jeśli nie przekraczają granicy uciążliwości, działają w zdrowym organizmie w sposób mobilizujący (np. towarzyszące wydzielanie się adrenaliny).

Niektóre odmiany zaburzeń dysocjacyjnych:

·         amnezja dysocjacyjna,

·         fuga dysocjacyjna,

·         osłupienie dysocjacyjne,

·         trans i opętanie,

·         dysocjacyjne zaburzenia ruchu,

·         osobowość naprzemienna.

W sensorycznych reakcjach dysocjacyjnych mogą brać udział wszystkie zmysły, najpowszechniejsze formy to:

·         anestezja – zanik wrażliwości czucia,

·         hipestezja – częściowy zanik wrażliwości,

·         hiperestezja – nadwrażliwość,

·         analgezja – zanik wrażliwości na ból,

·         parestezja – niezwykłe odczucia (łaskotanie, gorąco).

Dysocjacja jest mechanizmem charakterystycznym dla osobowości histerycznej, lecz występuje sporadycznie także u ludzi nie wykazujących cech histeryka.

Przykład 1: Nagły wrzask w celu zwrócenia na siebie uwagi.
Przykład 2: Pracownik ma zostać zwolniony. Zaczyna go boleć noga. Kiedy znajdzie nową pracę, noga przestaje boleć.
Przykład 3 (fuga): Opuszczenie własnego domu, połączone z utratą pamięci.

f) Przeniesienie

Zjawisko występujące w terapii psychologicznej, opisane po raz pierwszy w nurcie psychoanalitycznym, a oparte na mechanizmie obronnym przemieszczenia.

Carl Gustav Jung pisze:

“Dla każdego, kto zna praktykę psychoterapeutyczną z własnego doświadczenia, proces, który Freud określił mianem przeniesienia, c...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin