Poszukiwanie pracy, CV, list motywacyjny - ArchitekciKariery(1).pdf

(1335 KB) Pobierz
Nieświadomość atutów szkodzi
Cudze chwalicie, swojego nie znacie powiedzenie bardzo trafnie oddające sposób postrzegania
polskich pracowników i kandydatów na stanowiska w różnych branżach i na poziomach
doświadczenia zawodowego. O ile bez trudu doceniamy umiejętności znajomych, przełożonych i
współpracowników, o tyle wachlarz naszych kompetencji i potencjału zawężamy do minimum
wpisującego się w szablonowe rubryki w CV. Tymczasem nieznajomość własnych atutów
szkodzi.
Zapisani w szablonie
Jako doradcy w karierze za każdym razem, kiedy spotykamy się z kandydatami na targach pracy,
konferencjach, a także gdy rozmawiamy z nimi na Audycie kariery oraz przygotowując CV,
dostrzegamy bardzo ważną dla obu stron kwestię – wielu osobom ogromną trudność sprawia
całościowe spojrzenie na swoje kompetencje, nazwanie ich i pogrupowanie, nie mówiąc już o
zapisaniu ich w CV. Kandydaci są specjalistami w ukrywaniu swoich atutów, tymczasem to
właśnie ich mocne strony, osiągnięcia, potencjał chcą poznać pracodawcy. Poznać, by
wykorzystać z korzyścią dla obu stron po podjęciu współpracy. – Przygotowując profesjonalne
CV , rozmawiamy wcześniej z każdą osobą, żeby móc poznać standardy jej pracy, wartości,
osiągnięcia. Wszystko to, czym może się pochwalić. 5-letnie doświadczenie pokazało, że takie
działanie ma sens, bo wiele osób deklaruje, że ich świadomość mocnych stron wzrosła po
rozmowie z konsultantem – mówi Ewelina Stala, menedżer serwisu CV, ArchitekciKariery.pl
Z tej obserwacji wyniknęła kolejna, równie ważna – CV traktowane jest jak szablon, gdzie
obowiązuje ustalona i niezmienna kolejność zapisu informacji, najlepiej niezbyt wyróżniających
się. Gdy proponujemy inną formę zapisu, niestandardową, innowacyjne spojrzenie na ten
dokument, wielokrotnie słyszmy zdziwienie, że tak w ogóle można! Można – ale zacząć trzeba
od merytoryki. Czyli…
Co wyniosłem ze studiów?
Właśnie treść CV stanowi często bardzo duży problem dla osób jeszcze studiujących i
absolwentów, którzy z bezsilnością w głosie rozkładają ręce, mówiąc „nigdzie nie pracowałem,
mam tylko studia”. Inni wymieniają tylko krótkotrwałe praktyki, prace sezonowe lub
niezwiązane z ich profilem zawodowym, np. w pubach czy sklepach. Dopiero gdy zadajemy im
pytania, rozmawiamy, krok po kroku powstaje lista kompetencji i atutów, którymi te osoby mogą
się pochwalić.
Przyjrzyjmy się pierwszemu stwierdzeniu – „mam tylko studia”. Tendencją jest, że kandydaci
wpisują w CV ukończone szkoły, zupełnie jakby zapominając, że podczas studiów zdobywali
wiedzę z różnych obszarów, poznawali narzędzia, teorie, szlifowali kompetencje miękkie.
Zastanówmy się zatem, jaka tematyka zainteresowała nas najbardziej, wiedzą z jakiego obszaru
możemy się pochwalić. I tak, studenci politechniki zdają się zapominać, że mieli laboratoria, na
których poznawali branżę z praktycznej strony: np. programy do projektowania, narzędzia
pomiaru, robili konkretne doświadczenia. Studenci socjologii dziwią się, że w CV mogą wpisać,
jakie znają metody badawcze, a filolodzy nie określają, czy ich mocną stroną jest
językoznawstwo, czy może świetnie odnajdują się w komparatystyce lub edycji tekstu. Warto
zatem przeanalizować, czego nauczyliśmy się na studiach i wykorzystać tę wiedzę do stworzenia
profilu zawodowego w CV.
Obszarem do zanalizowania i przemyślenia jest także praca zawodowa, również ta dorywcza,
praktyki, staże, ale również działalność w kołach naukowych, wolontariatach, klubach
sportowych, organizacjach kulturalnych itd. Zakładam, że jeśli jesteśmy członkiem którejś z tych
grup, nasza aktywność nie kończy się na posiadaniu karty członkowskiej czy zapełnianiu naszym
nazwiskiem listy osób. Ważne, żeby nie sprowadzać swoich doświadczeń do dat, miejsc i nazwy
stanowiska czy organizacji. Każde z takich doświadczeń to nabyta wiedza i umiejętności.
Poznaliśmy specyfikę branży, jej potrzeby, zobaczyliśmy, jak pracuje się w grupie, a w celu
realizacji poszczególnych zadań wykorzystywaliśmy szereg umiejętności miękkich – np.
analitycznego myślenia, negocjacji, aktywnego słuchania, organizacji itd. Warto więc
zastanowić się, jak nasze poszczególne aktywności wpłynęły na nasz rozwój i w zależności od
stanowiska, na które chcemy aplikować, zapisać je w profesjonalnym CV .
Programista gra na flecie – czyli o pasji
Aby dokument nie był szablonowym zapisem, a pokazywał potencjał i wiedzę, przypatrzmy się
swoim pasjom i temu, co robimy w wolnym czasie. Nagle okaże się, że nasze zainteresowania
mogą być dla pracodawcy wartością, a nie tylko zapisem na dole dokumentu. Dobrym
przykładem będzie pewien programista, student informatyki, który z uporem maniaka poświęca
się swojej pasji, wydawałoby się - z programowaniem nie mającej nic wspólnego – muzyce.
Godziny spędzone z instrumentem, poznawania teorii, wszystko jakby z przeciwnego bieguna
niż praca programisty. Tymczasem muzyka to w tym przypadku nie tylko pasja, ale ciężka praca
wymagająca cierpliwości, motywacji i samozaparcia. To dążenie do wyznaczonego sobie celu,
umiejętność samodzielnej pracy. I okazuje się, że właśnie w tym miejscu obie te dziedziny się
spotykają – znaleźliśmy więc kompetencje miękkie, które śmiało możemy zapisać w CV
programisty. Podobną analizę możemy zrobić w odniesieniu do innych naszych aktywności.
Zastanówmy się, jakie umiejętności rozwijamy uprawiając sporty, pisząc bloga, artykuły czy
malując.
Na koniec warto pamiętać, że jedne cechy są bardziej pożądane na jednym stanowisku niż na
innym, dlatego tak ważna jest selekcja informacji, dostosowana do konkretnej branży i
stanowiska. CV ma bowiem odpowiadać na potrzeby pracodawcy, a nie opisywać historię
naszego życia – nawet jeśli to bardzo ciekawa historia.
Klaudyna Mortka
ArchitekciKariery.pl
Kiedy pracodawca może obniżyć nam
wynagrodzenie?
Jaka praca, taka płaca – powiedzenie znane niemal każdemu, nie każdy jednak wie, że znajduje
ono potwierdzenie w przepisach prawnych. I o ile nieznajomość powiedzeń nikomu nie
zaszkodziło, nieznajomość prawa już tak. O tym, kiedy nasze wynagrodzenie może zostać
obniżone, mówi Marek Bednarczyk, prawnik.
Wypłata wynagrodzenia jest podstawowym elementem stosunku pracy łączącego pracownika z
pracodawcą, ciążącym oczywiście po stronie tego ostatniego. Obok wynagrodzenia
zasadniczego, mogą nam przysługiwać - określone w prawie pracy oraz wynikające z łączącego
strony stosunku pracy - dodatki do wynagrodzenia. Może się jednak zdarzyć, że nasze
wynagrodzenie zostanie obniżone. Taką sytuację dopuszczają przepisy Kodeksu Pracy.
Przede wszystkim należy pamiętać, iż regułą jest, że pracownikowi przysługuje wynagrodzenie
za pracę wykonaną. Innymi słowy, otrzymamy pensję za czas, w którym faktycznie
pracowaliśmy na rzecz pracodawcy. Korzystniejszą regulację, tj. zasadę, że otrzymamy
wynagrodzenie również w czasie niewykonywania, mogą wprowadzać m.in. regulamin pracy,
regulamin wynagradzania, układ zbiorowy pracy, ale również umowa o pracę.
Zgodnie z przepisami prawa pracy, mamy obowiązek wykonywania pracy w sposób sumienny i
staranny. Naruszenie tego obowiązku może wywołać określone skutki prawne. Przyjrzyjmy się
sytuacjom, w których zgodnie z Kodeksem pracy nie otrzymamy wynagrodzenia.
Jedną z takich sytuacji jest wadliwe wykonanie produktu lub usługi spowodowane naszą winą.
Przykład:
Józef R. wykonywał pracę na linii produkcyjnej breloczków do kluczyków samochodowych. W
poniedziałek stawił się do pracy w stanie po spożyciu alkoholu, co nie zostało od razu wykryte
przez kierownika zmiany. Jak się okazało po zakończeniu zmiany, partia 40% breloczków
została wykonana całkowicie wadliwie - część ozdobna przyklejona była odwrotnie, w związku
z czym napis na breloczku odczytać można było przy pomocy lusterka. Pracodawca nikomu by
ich więc nie sprzedał. Gdy w fabryce okazało się, że to wina Józefa R., do czego się przyznał
następnego dnia, pracodawca postanowił obciąć mu wynagrodzenie o 40 % dziennego
wynagrodzenia, gdyż za wadliwie wykonaną pracę wynagrodzenie pracownikowi nie
przysługuje.
Jeżeli z własnej winy przyczynimy się do obniżenia jakości produktu lub usługi, nasze
wynagrodzenie ulega odpowiedniemu pomniejszeniu.
Przykład:
Józef R., jako pracownik na linii produkcyjnej breloczków do kluczy, nie dopilnował należycie
procesu galwanizacji, co wchodziło w zakres jego obowiązków, wobec czego 5 %
wyprodukowanego przez niego tego dnia towaru nie została pokryta równomiernie niklowaną
powłoką, w wyniku czego pracodawca musiał sprzedać wybrakowany towar za 50 % ceny.
Wina pracownika nie budziła wątpliwości, do czego się również przyznał, dlatego pracodawca
postanowił potrącić wynagrodzenie Józefa R.. o 2,5 % dziennego wynagrodzenia.
Pracodawca może skorzystać z powyższych uprawnień, jeżeli udowodni nam winę w obniżeniu
jakości lub wadliwym wykonaniu pracy.
Nasza sytuacja może jednak ulec poprawie, jeśli usuniemy wadliwość produktu lub usługi –
wówczas przysługuje nam wynagrodzenie odpowiednie do jakości tego produktu lub usługi.
Musimy jednak pamiętać, że za czas przeznaczony na usunięcie wady wynagrodzenie nam się
nie należy.
Przykład:
Józef R.. zdołał naprawić 25 % z całkowicie wadliwie wykonanych 40 % breloczków po
godzinach swojej zmiany, na co kierownik wcześniej wyraził zgodę, a zajęło mu to 3 h. Za te
dodatkowe 3 godziny pracy Józefowi R. nie przysługuje dodatkowe wynagrodzenie, jednakże
pracodawca zamiast obniżyć mu wynagrodzenie przysługujące za poniedziałek o 40 %, obniżył
o 30 %, gdyż tyle właśnie wynosiła ilość wadliwie wykonanego przez niego towaru.
Kiedy przepisy nie działają?
W razie wdrożenia akordowego systemu wynagradzania pracowników, tj. takiego, w którym
wysokość wynagrodzenia uzależniona jest od wydajności, efektów pracy pracownika
(wprowadzenie norm pracy), przepisy dotyczące obniżania wynagrodzenia za wadliwie
wykonaną pracę tracą na znaczeniu. Taki system może zostać wprowadzony wówczas, gdy jest
to uzasadnione rodzajem pracy, a więc w przypadku, gdy efekty można zmierzyć lub jednolicie
ocenić. Przykładem może być właśnie produkcja towarów na linii produkcyjnej, składanie
długopisów, adresowanie kopert. Nie można ich natomiast stosować przy pracach niedających
się wymierzyć lub których efekt wymaga zindywidualizowanej oceny, na przykład
wykonywanie zawodu lekarza, nauczyciela, ale też praca dozorcy, pracownika ochrony.
Bez względu na to, czy nie zostanie nam wypłacona całość, czy też część wynagrodzenia, ,
pracodawca może – jeśli w sposób zawiniony nie wykonaliśmy lub wykonaliśmy nienależycie
pracę - rościć sobie prawo do naprawienie wyrządzonej szkody. Może to znacznie
przewyższyć kwotę „potrąconego” na powyższych zasadach wynagrodzenia.
Marek Bednarczyk
aplikant radcowski
Kancelaria BGST Radcowie Prawni
Borek, Gajda, Tołwiński Sp. p.
Masz pytanie do Doradcy?
Zadaj je nam na Facebooku! Dodatkowo dla naszych Fanów mamy 10% rabatu na dokumenty
aplikacyjne
Zmiana ścieżki zawodowej w CV
Głowa pełna pomysłów na siebie, precyzyjnie określona ścieżka kariery i cele, które chciałbyś
osiągnąć w przyszłości, wreszcie udział w zajęciach, praktyki zawodowe, staże. Taki był Twój
plan i działania, aby wkraczając na rynek pracy móc pochwalić się w swoich dokumentach nie
tylko obszerną wiedzą teoretyczną, ale również umiejętnościami praktycznymi? Co zrobić, gdy
po krótkim okresie zatrudnienia zauważasz, że wybrany kierunek studiów okazał się pomyłką, a
rodzaj pracy i związane z nią obowiązki zupełnie nie odpowiadają Twoim ambicjom i
predyspozycjom osobowościowym?
Zderzenie z rzeczywistością
Obrona pracy magisterskiej oraz pierwsze doświadczenia zawodowe to czas, w którym tak
naprawdę uświadamiamy sobie, co chcemy w życiu robić. Niestety dla wielu z nas zderzenie z
rzeczywistością oraz wdrożenie naszej wizji pracy zawodowej powoduje niezadowolenie oraz
niechęć do wykonywanego zawodu. Powodów ku temu jest wiele: presja rodziny i otoczenia
przy wyborze kierunków studiów, moda, a przede wszystkim – zbyt wczesny wiek wyboru
ścieżki kariery.
Nie bój się zmiany
Jeżeli po krótkim okresie zatrudnienia zauważysz, że wybrane studia i rodzaj pracy Ci nie
odpowiadają – pamiętaj, że nietrafioną decyzję dotyczącą wybranej ścieżki zawodowej można
jeszcze zmienić! Abyś mógł realizować się w pracy, która będzie sprawiała Ci satysfakcję,
musisz najpierw przekonać potencjalnego pracodawcę, że mimo dotychczasowych doświadczeń
odbiegających od idealnego profilu kandydata na to stanowisko, warto spotkać się z Tobą na
rozmowie rekrutacyjnej. Pomogą Ci w tym profesjonalnie napisane dokumenty aplikacyjne ,
które pokażą przyszłemu pracodawcy Twoje atuty, umiejętności i kwalifikacje.
Załóżmy, że studiowałeś chemię i do tej pory byłeś przekonany, że praca w laboratorium to
Twoje powołanie. Po zakończonych praktykach i stażach przy mikroskopie okazało się, że praca
z próbkami i narzędziami laboratoryjnymi bardzo Cię męczy, a brak kontaktu z ludźmi wpływa
demobilizująco. Doskonale jednak odnalazłeś się podczas praktyk nauczycielskich w jednym z
gimnazjów oraz w liceum w Twoim mieście, nauczając dzieci chemii, a wygłaszanie referatów
oraz prowadzenie zajęć warsztatowych na uczelni przynosiło Ci ogromną satysfakcję. Chciałbyś
spróbować swoich sił jako nauczyciel, ale brak Ci pomysłu, jak zachęcić rekrutera do spotkania z
Tobą?
CV, w którym chronologicznie przedstawisz przebieg swojego zatrudnienia nie wzbudzi
zainteresowania, ani też chęci zaproszenia Cię na rozmowę:
Stwórz w swoim profesjonalnym CV profil, który pozwoli zapoznać się przyszłemu pracodawcy
z Twoimi doświadczeniami, umiejętnościami i predyspozycjami do pracy na stanowisku, na
które chcesz się ubiegać. Pamiętaj, że bycie nauczycielem wymaga innych kwalifikacji niż praca
w laboratorium:
Pisząc profesjonalne CV pamiętaj, aby nie skupiać się na informacjach nieistotnych z punktu
widzenia oferty pracy. Prezentując swoje doświadczenia zawodowe w dalszej części CV, pomiń
informacje dotyczące obowiązków w laboratorium, a uwypuklij praktyki nauczycielskie oraz
doświadczenia dodatkowe, którymi zajmowałeś się w trakcie studiów:
839583732.001.png 839583732.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin