metodologia aa.doc

(100 KB) Pobierz

http://1.1.1.5/bmi/www.oat.com.pl/punkt2.jpg
strona główna

czytelnia

Rozwój osób uzależnionych w procesie zdrowienia, red. M. Tatala, K. Kościelecki OFMCap, Zakroczym 2002, ss.144.



okładka książki
Rozwój osób uzależnionych w procesie zdrowienia

SPIS TREŚCI

 

Słowo wstępne

ks. Czesław M. Cekiera SDS
Rozwój osoby ku wyższym wartościom drogą do wyzwolenia z uzależnienia

Czesław Walesa
Dynamizmy rozwojowe zdrowienia z alkoholizmu (analiza psychologiczna)

Małgorzata Tatala
Czynniki rozwojowe sp[rzyjające zdrowieniu z alkoholizmu

Iwona Niewiadomska
Możliwości rozwoju młodzieży bez sięgania po substancje psychoakrywne

Ks. Dariusz Sikorski SDS
Proces zmian w kierunku osobowego rozwoju u osób współuzależnionych

Piotr Szczukiewicz
Proces zdrowienia w chorobie alkoholowej a rozwój osobowości

Małgorzata Tatala
"Trud istnienia" Kazimierza Dąbrowskiego inspiracją do życia w trzeźwości

Danuta Łogowska
Dynamika wolności a wzrastanie w trzeźwości

Urszula Dudziak
Przygotowanie nauczycieli do prowadzenia zajęć z profilaktyki problemów alkoholowych (przykładowy scenariusz lekcji)


 

Piotr Szczukiewicz

Proces zdrowienia w chorobie alkoholowej a rozwój osobowości

     Związek między procesem zdrowienia z choroby alkoholowej a rozwojem osobowości jest interesujący nie tylko ze względów poznawczych, ale także ze względu na liczne odniesienia praktyczne. Osobie uzależnionej, która podejmuje terapię ów problem nasuwa pytanie, czy ktoś, kto podjął trud przeciwstawienia się chorobie alkoholowej, może liczyć, że odkryje lub zdobędzie walory osobowościowe, które pozwolą mu na pełne realizowanie wszystkich zadań życiowych, jakie stają przed osobami zdrowymi? Na przykład, czy może podejmować wyzwania społeczne w tym samym stopniu, co osoba nieuzależniona. Inaczej mówiąc, czy może liczyć, że proces terapii lub szerzej: proces trzeźwienia wpłynie na dojrzałość jego osobowości?
     Tego typu kwestie należą do grupy typowych pytań, jakie stawiają osoby, które przechodzą lub przeszły poważną chorobę. Czyż ludzie nie pytają: Jak będę mógł funkcjonować po zawale serca, jak będę mógł żyć z cukrzycą, czy da się żyć tak, jak inni, jeśli mam wrzody żołądka...? Osoba uzależniona, która w procesie terapii wyraźnie dostrzegła destrukcyjną moc sposobu życia opartego na piciu, też w którymś momencie pyta w ten sposób. Niekiedy jest to pytanie podszyte wątpliwością, czy pełny powrót do zdrowia jest możliwy. Innym razem tego typu pytania osób uzależnionych wypływają raczej z pewności, że mogą one dorównać zdrowym, a nawet ich przewyższyć. Pytanie jest wtedy tylko poszukiwaniem uzasadnienia racjonalnego dla tej subiektywnej pewności.
     Podobne pytania padają z ust osób bliskich osobom uzależnionym lub jakoś zaangażowanych w ich życie. I tak np. żona chce wiedzieć, czy może w przyszłości Uczyć na męża. Pracodawca chciałby mieć pewność, że osoba, która zerwała z nałogiem podoła nowym zadaniom.
     Niezależnie od intencji tego typu pytań, jak te powyższe, dotykają one tytułowego zagadnienia - powiązań procesu zdrowienia i rozwoju osobowości. Moja refleksja teoretyczna jest właśnie próbą uchwycenia tego rodzaju powiązań. W tym celu próbuję określić jak rozumiany może być termin "proces zdrowienia", a także - jak definiować rozwój czy dojrzewanie osobowości. Najpierw chciałbym udowodnić, że długofalowe cele procesu trzeźwienia i właściwości dobrze rozwiniętej osobowości są bardzo podobne. Następnie chcę wskazać na kilka praktycznych wniosków, które nasuwają się podczas refleksji nad tematyką powiązań procesu zdrowienia i rozwoju osobowości.

Proces zdrowienia

     Proces zdrowienia chciałbym określić jako nabywanie umiejętności życia wolnego od mechanizmów choroby alkoholowej, a więc wolnego od nałogowego regulowania uczuć, od fałszowania obrazu rzeczywistości przez różne mechanizmy obronne oraz od zaburzeń obrazu siebie (por. Mellibruda 1999 a). Mówiąc o procesie zdrowienia, trzeba od razu zaznaczyć, że właśnie samo słowo "proces" dobrze oddaje sposób, w jaki odbywa się to dochodzenie do zdrowia. Termin "proces" podkreśla, że coś rozciąga się w czasie, że ma swoje etapy. Praktyka pokazuje, że niektórzy już po kilku tygodniach terapii w oddziale uznają się za wyleczonych. Inni uważają, że wyleczenie następuje wtedy, kiedy ktoś utrzymuje długo abstynencję. Tymczasem odzyskiwanie zdrowia wymaga więcej czasu i więcej pracy osobistej. Inaczej mówiąc, proces trzeźwienia nie dokonuje się sam, on może postępować tylko dzięki świadomemu uczestnictwu i przyjęciu odpowiedzialności za ten proces.
     Jeśli przyjmie się, że zdrowienie jest procesem, to można próbować wyróżnić etapy tego procesu. Za Leszkiem Kaplerem wyróżniam trzy etapy procesu zdrowienia (por. Kapler 1994). Początkowo proces trzeźwienia koncentruje się na alkoholu: najpierw ważne jest - jak się przed nim bronić.
     Pierwszy etap polega na tym, że uzależniony uznaje, że dotychczasowy sposób radzenia sobie z życiem - przy pomocy picia - wyczerpał się. Picie przestało służyć, choć jeszcze są żywe wspomnienia chwil, kiedy alkohol dużo dawał, a mało zabierał, ale już mocno dało się we znaki zniszczenie. Abstynencja nie jest nadzieją, że będzie lepiej, ale jest nadzieją, że nie będzie gorzej. Diabelska karuzela trochę się uspokaja, więc rodzą się myśli, że niepicie daje nam dużą szansę. Jest to etap wymuszonej abstynencji.
     Drugi etap to uczenie się, jak żyć z chorobą. Ten etap profesjonaliści nazywają etapem dominacji abstynencji - po odrzuceniu picia i wymuszonej abstynencji następuje bowiem całkowita koncentracja na utrzymywaniu abstynencji. Doświadczenia pierwszych zysków z abstynencji - układania się różnych spraw, zadowolenia, poczucia własnej mocy, bardziej realnej niż w czasie picia - pokazują, że po zaprzestaniu picia rzeczywiście można coś osiągnąć i dać sobie radę. Abstynencja zaczyna się rysować jako główna droga do tego, aby coś osiągnąć.
     Trzeci etap bywa określany jako etap rozwoju, to na tym etapie można mówić o pełnej rehabilitacji pochorobowej, a więc pełnym odzyskaniu zdrowia. Na tym etapie trzeźwienia alkohol przestaje być sprawą centralną. Ważne staje się raczej ciągłe odkrywanie tego, co służy rozwojowi, co liczy się w życiu i jak to realizować. A więc właśnie podejmowanie różnych wyzwań społecznych, które stają przed człowiekiem, zarówno w perspektywie indywidualnej, jak i zbiorowej. Istotą tego okresu jest godzenie się na to, że życie jest pełne zadań, które trzeba wykonać i trudności, które trzeba pokonać. Dopiero na tym etapie wyraźnie widać, że człowiek uzależniony trzeźwieje, nie tylko dlatego, że nie pije, ale dlatego, że stawia sobie cele, dąży do nich, wyznacza plany i poszukuje dróg ich realizacji. A przy tym ciągle uczy się umiejętności do tego potrzebnych.
     Z powyższego opisu wynika, że procesowi trzeźwienia towarzyszy rozwój różnych sfer osobowości osoby uzależnionej. Wiele osób zajmujących się profesjonalnie pomocą osobom uzależnionym i ich rodzinom zauważa pozytywne zmiany w tej sferze. Powołam się na poglądy Anny Dodziuk (1997). Pisze ona, iż proces trzeźwienia to proces zmian w obrazie siebie samego i w obrębie poczucia własnej tożsamości: "Jeśli na samym początku, w fazie abstynencji wymuszonej, centralnym pytaniem dla trzeźwiejącej osoby było: Ťczy jestem alkoholikiem?", a w fazie dominacji abstynencji zastępuje je pytanie: Ťco to dla mnie znaczy, że jestem alkoholikiem?" - to u osób ugruntowanych w trzeźwieniu, w fazie rozwoju, zaczynają się wyłaniać odpowiedzi na pytanie: "oprócz tego, że jestem alkoholikiem, jakim jestem człowiekiem?". Konsekwencją ich pojawienia się jest coraz większa świadomość, jakie są moje potrzeby, co mam robić w życiu, z kim i jakie utrzymywać kontakty" (Dodziuk 1997 s. 4). A zatem konsekwencją trzeźwienia jest dojrzewanie różnych sfer osobowości, zwłaszcza związanych z obrazem własnej osoby, z poczuciem tożsamości czy też z relacjami społecznymi.

Kryteria dojrzałej osobowości

     Proces zdrowienia w sensie psychologicznym dokonuje się przede wszystkim w sferze osobowości, np. w dziedzinie obrazu siebie czy poczucia tożsamości. To sprawia, że termin "dojrzewanie osobowości" czy też "rozwój osobowości" - staje się istotny dla naszych rozważań. Zanim jednak przejdę do charakterystyki dojrzałej osobowości, a więc tego, do czego zmierza proces rozwoju osobowości, zatrzymam się przez chwilę na pojęciu rozwoju osobowego.
     Część osób zajmujących się procesem trzeźwienia czyni rozróżnienie: rozwój osobowości i rozwój osobowy, sugerując, że rozwój człowieka w procesie trzeźwienia wykracza poza sferę osobowości. Ich zdaniem zamiast o rozwoju osobowości w toku procesu trzeźwienia, należy raczej mówić o rozwoju osobowym, a więc ujawnianiu się wszystkich potencjałów ludzkiej osoby, zarówno w wymiarze psychicznym, jak i biologicznym, społecznym czy duchowym. Takie podejście wiąże się z pewnymi założeniami filozoficznymi dotyczącymi ludzkiej natury. Mówienie o rozwoju osobowym zakłada bowiem, że człowiek jest osobą (a nie jednostką czy osobnikiem). Osoba to byt podmiotowy, niepowtarzalny, posiadający wartość samą w sobie, którego podstawowym sposobem bycia z innymi osobami jest miłość. Miłość rozumiana jako pewna postawa, a nie stan emocjonalny; sposób podejścia osoby do osoby, który nie narusza godności tych osób.
     Pełne zaprezentowanie prawidłowości rozwoju osobowego wymagałoby poruszenia licznych zagadnień antropologii filozoficznej. Nie jest to przedmiotem niniejszego artykułu. Powyższe wywody mają tylko zwrócić uwagę na możliwość uniknięcia pułapki redukcjonizmu. Redukcjonizm polegałby tu na utożsamieniu rozwoju osobowości z rozwojem człowieka jako osoby. Tymczasem powyższe rozróżnienie pozwala potraktować rozwój osobowości tylko jako przejaw szerszej rzeczywistości - rzeczywistości całej ludzkiej osoby. Uwzględniając to zastrze żenię, pozostanę dalej na gruncie refleksji psychologicznej.
     Dla określania rozwoju osobowości istotne są kryteria dojrzałości formułowane przez psychologów z kręgu psychologii humanistycznej i egzystencjalnej. W niniejszym artykule pragnę odwołać się do poglądów Gordona Allporta, jednego z przedstawicieli nurtu humanistycznego w psychologii (za: Hali, Lindzey 1994 oraz Siek 1986). Allport wymienia sześć grup właściwości składających się na dojrzałą, a więc w pełni rozwiniętą osobowość:

1. Posiadanie dobrze rozwiniętego i rozbudowanego obrazu siebie, zdolność rozumienia siebie. Człowiek dobrze wie, kim jest, rozumie siebie i swoje potrzeby. Potrafi asymilować dobre cechy innych, włączać je do repertuaru swoich zachowań.

2. Opanowywanie i zaspokajanie potrzeb bez trwałych wewnętrznych konfliktów. Mówiąc językiem koncepcji psychodynamicznej, chodzi o brak nadmiernej reakcji na bodźce wynikające z popędów. Ktoś jest w stanie ograniczać się i doświadczać niezaspokojenia potrzeb, a jednocześnie nie rodzi to w nim trwałych konfliktów, nie daje poczucia krzywdy czy żalu, a co najwyżej motywuje do poszukiwania innych środków do celu lub zmiany celu.

3. Posiadanie poczucia bezpieczeństwa emocjonalnego. Ta grupa właściwości odnosi się do tolerancji na frustrację i względnej równowagi emocjonalnej w sytuacjach lękorodnych. Zagrożenia nie naruszają podstawowego poczucia bezpieczeństwa, lecz wyzwalają możliwości adaptacyjne.

4. Funkcjonowanie z dozą optymizmu i zgodne z rzeczywistością zewnętrzną. Chodzi tu o naturalny życiowy entuzjazm, którego przeciwieństwem jest cynizm i zgorzknienie. Człowiek posiadający te cechy jest też dobrze przystosowany do rzeczywistości zewnętrznej i umie prawidłowo ocenić sytuacje, w jakiej przychodzi mu funkcjonować.

5. Obiektywizacja samego siebie. Ta właściwość rozwiniętej osobowości wyraża się zwłaszcza dobrym wglądem w siebie i poczuciem humoru. Wgląd w siebie oznacza dla Allporta, że ktoś potrafi tworzyć pośredni obraz pomiędzy tym, co sam o sobie myśli, a tym, co myślą inni - nie jest obojętny na opinie innych, ale też nie buduje obrazu siebie tylko w oparciu o to, co inni powiedzą. Po prostu umie obiektywnie na siebie spojrzeć. Poczucie humoru oznacza tu między innymi zdolność patrzenia na siebie z dystansem.

6. Posiadanie jednoczącej filozofii życia. Człowieka o dojrzałej osobowości charakteryzuje skrystalizowany światopogląd, który integruje, jednoczy jego funkcjonowanie w różnych dziedzinach. Nie każda życiowa filozofia może pełnić rolę "jednoczącej". Może to zrobić tylko taka, która potrafi odpowiadać na wszystkie pytania, jakie niesie egzystencja. Filozofia konsumpcjonizmu, światopogląd pragmatyczny albo tzw. "światopogląd naukowy" raczej nie mogą spełnić roli jednoczącej filozofii życia.

     Jeżeli powyższe kryteria dojrzałej osobowości porównamy z celami terapii odwykowej i całego procesu zdrowienia, to można spostrzec, że dążenie do wyzwolenia od mechanizmów choroby alkoholowej jest zbieżne z kierunkiem rozwoju wytyczonym przez kryteria dojrzałej osobowości (por. tabela).

CELE TERAPII UZALEŻNIENIA I CHARAKTERYSTYKA MECHANIZMÓW UZALEŻNIENIA

KRYTERIA DOJRZAŁEJ OSOBOWOŚCI WEDŁUG G. ALLPORTA

Przezwyciężenie mechanizmu
nałogowego regulowania uczuć:

* Osoba uzależniona ma silną tendencję do reagowania na stres poczuciem zagrożenia połączonym z lękiem, złością i smutkiem.

* Frustracja dążeń wywołuje dążenie do szybkiego złagodzenia przykrego stanu przy pomocy alkoholu.

*Powstanie nałogowego sposobu regulowania uczuć powoduje, że dynamika procesów emocjonalnych osoby uzależnionej ukierunkowana jest na potęgowanie pragnienia alkoholu.

Opanowywanie i zaspokajanie potrzeb bez trwałych wewnętrznych konfliktów.

Posiadanie poczucia bezpieczeństwa emocjonalnego.

Przezwyciężenie mechanizmu
iluzji i zaprzeczania:

Funkcjonowanie tego systemu służy redukcji dysonansu pomiędzy dostrzeganiem negatywnych konsekwencji picia i rosnącym zapotrzebowaniem na pozytywne emocjonalne efekty picia. Jego istotą jest system przekonań, który podtrzymuje subiektywną wizję własnego życia, nawet jeśli do uzależnionego docierają jakieś informacje o szkodach związanych z piciem.

Funkcjonowanie z dozą optymizmu, zgodne z rzeczywistością zewnętrzną.

Obiektywizacja samego siebie.

Przezwyciężenie mechanizmu
rozdwajania "ja":

Ekstremalność doświadczeń alkoholowych prowadzi do polaryzacji treści "ja". "Ja" zawiera nieadekatne do rzeczywistości wyobrażenie o sobie obejmujące z jednej strony przekonania o własnej mocy, a z drugiej treści zogniskowane wokół poczucia krzywdy, niezrozumienia. klęski...
Ten stan wpływa na upośledzenie zdolności do kierowania własnym postępowaniem, prowadzi do utraty regulującej mocy posiadanych standardów moralnych, a jednocześnie do obrony złudzeń o własnej sile ("duma alkoholika").

Posiadanie dobrze rozwiniętego i rozbudowanego obrazu siebie, zdolność rozumienia siebie.

Posiadanie jednoczącej filozofii życia.

     Określenia dojrzałości związane z posiadaniem poczucia bezpieczeństwa emocjonalnego oraz zdolnością zaspokajanie swoich potrzeb bez silnych wewnętrznych konfliktów opisują sposób życia - wolny od nałogowego regulowania uczuć. Stany frustracji czy cierpienia nie są już dla osoby trzeźwiejącej sygnałem do sięgnięcia po alkohol. Wysiłek podejmowany w toku terapii, aby tak właśnie było - jest dążeniem do dojrzałości osobowościowej. Funkcjonowanie zgodne z rzeczywistością zewnętrzną i zdolność do obiektywizacji samego siebie odpowiada "życiu w zgodzie z rzeczywistością", a więc wolnym od fałszu mechanizmów obronnych, czyli systemu iluzji i zaprzeczania. Praca terapeutyczna ukierunkowana na przezwyciężanie tego systemu myślenia, jest więc bezpośrednio związana z dojrzewaniem osobowości. Proces zdrowienia, który pozwala na przezwyciężenie mechanizmu rozdwajania "ja", wiąże się ściśle z przewartościowaniami i uzyskiwaniem nowego spojrzenia na siebie oraz ze zdolnością kontroli swojego zachowania, a zatem zbliża pacjenta do realizacji tych kryteriów dojrzałości, które odwołują się do posiadania wglądu w siebie, skrystalizowanego światopoglądu i osobistej tożsamości.

Zmiany osobowości a etapy procesu zdrowienia z choroby alkoholowej

      Jednym z typowych problemów długofalowego procesu zdrowienia z choroby alkoholowej jest określenie czasu, po którym można uznać, że trzeźwy alkoholik jest zdolny do podejmowania wyzwań społecznych czy też kiedy można uznać, że jest już na trzecim etapie zdrowienia (etap rozwoju). Terapeuci z reguły zgadzają się, że na pierwszych dwóch etapach (tzn. wymuszonej abstynencji i dominacji abstynencji) jeszcze o pełnym zdrowieniu mówić nie można (por. Kapler 1994; Sagadyn 1998). Kiedy więc uznać, że ktoś jest na etapie rozwoju?
     Najpierw należy zauważyć, że sama natura choroby alkoholowej jest taka, że trudno mówić o wyleczeniu rozumianym jako brak choroby. Jest to przecież choroba przewlekła. Tak jak każdy, u kogo stwierdzono cukrzycę, do końca życia będzie cukrzykiem (nawet jeśli poziom cukru nie skacze i nie ma typowych zaburzeń) albo kto raz miał kłopoty z wrzodami żołądka czy dwunastnicy, ten już będzie wrzodowcem (nawet jeśli nie ma dolegliwości). Tak samo alkoholikiem jest się do końca życia. Nie można jednak zapomnieć, że jest to medyczne rozumienie słowa alkoholik. Tymczasem to samo słowo w sensie socjologicznym znaczy co innego. Alkoholizm w tym sensie to patologia społeczna. Wtedy "alkoholik" oznacza np. osobę z marginesu. I to jest źródło nieporozumień, bo sporo alkoholików w sensie medycznym, nie było nigdy alkoholikami w sensie socjologicznym, a nawet jeśli byli, to po konstruktywnym zdrowieniu już nie są. Dlatego trzeba pamiętać, że jeśli ktoś powie o sobie: "jestem trzeźwiejącym alkoholikiem, nie piję od pięciu lat", to może nieraz będzie musiał wyjaśniać, że ma na myśli znaczenie medyczne; ma na myśli swoją chorobę, a nie problem społeczny.
     Kolejny problem związany z wyznaczaniem czasu, po którym kogoś uznajemy za zdrowego, wiąże się z tym, że etapy zdrowienia biegną różnie. Czasem ktoś dociera do etapu rozwoju po półtora roku, a czasem po pięciu latach abstynencji. Niektórzy znowu całe życie żyją na etapie dominacji abstynencji, kiedy zajmują się przede wszystkim "niepiciem". Niektórzy terapeuci pracujący z uzależnionymi wyrażają przekonanie, że dzisiejsi dwu i trzylatkowie często funkcjonują już na takim poziomie psychospołecznym, jak kiedyś pięcio i sześciolatkowle. To znaczy, że obecnie proces zdrowienia jest bardziej intensywny i dokonuje się szybciej (por. Dodzluk 1997). Jest dużo ofert terapeutycznych, zwiększa się możliwość korzystania z różnych form pomocy medycznej, psychologicznej czy duchowej. Jest wreszcie o wiele większa świadomość, czym jest zdrowie psychiczne. Ludzie w środowiskach trzeźwościowych są sami zaangażowani w promocję zdrowia i potrafią w tym kierunku organizować swoje życie.
     Z tych wszystkich względów określanie czasu, po którym można kogoś uznać za zaawansowanego w zdrowieniu, a więc na etapie kształtowania się dojrzałej osobowości, wydaje się dość trudne. Mówiąc praktycznie: należałoby raczej popatrzeć, na ile ktoś jest wolny od psychologicznych mechanizmów choroby alkoholowej, a więc na ile spełnia kryteria dojrzalej osobowości, niż stosować kryterium czasowe. W kontekście powyższych uwag, zdecydowanie nie można też podtrzymywać opinii typu: "alkoholik zawsze zostanie alkoholikiem" - jeśli rozumie się przez to nieodwracalność zmian osobowości. Potwierdza to nie tylko powyższa analiza teoretyczna. Także dane kliniczne i empiryczne wskazują, że rozwój w kierunku dojrzałej osobowości w toku zdrowienia choroby alkoholowej jest możliwy i nie jest zjawiskiem rzadkim (por. Humphreys i in. 1997; Kettelhack 1992).
     Należy dodać, że rozwój osobowości w toku procesu zdrowienia wiąże się wyraźnie z korzystaniem z profesjonalnej pomocy psychologicznej i pozytywnym stosunkiem do tej pomocy (por. Szczukiewicz 2001 a). Zmiany osobowości dotyczą także sfery tzw. wymiaru noetycznego osobowości, a więc odnoszą się do kwestii orientowania na wartości i poczucia sensu życia (por. Szczukiewicz 1996, 2001b). Nie można przy tym zapominać, że proces trzeźwienia nie jest harmonijny i nie stanowi tylko pasma osobistych sukcesów. Procesowi temu towarzyszą też różne porażki, nie każda sfera życia rozwija się bowiem jednakowo szybko (por. Sagadyn 1998). Szczególnie trudne bywa odbudowywanie więzi rodzinnych. Jednak obserwacja różnych środowisk trzeźwościowych wskazuje, że wiele osób trzeźwiejących udowadnia swoim życiem, że jest możliwa przebudowa osobowości w kierunku większej dojrzałości i spójności.

Zakończenie

     Powyższa analiza porównawcza kryteriów dojrzałej osobowości i kryteriów skutecznego procesu zdrowienia pozwala potwierdzić postawioną na początku tezę, że: długofalowe cele procesu trzeźwienia i właściwości dobrze rozwiniętej osobowości są bardzo podobne. Przekłada się to na wniosek praktyczny: Ktoś, kto podjął trud przeciwstawienia się chorobie alkoholowej, może liczyć, że dzięki konstruktywnemu trzeźwieniu odkryje lub zdobędzie walory osobowościowe, które pozwolą mu na pełne realizowanie wszystkich zadań życiowych, jakie stają przed osobami zdrowymi. Inaczej mówiąc: może liczyć, że proces trzeźwienia wpłynie na dojrzałość jego osobowości. Obserwowane w czasie zaawansowanego trzeźwienia zmiany osobowości z reguły nie są harmonijne; pozytywne zmiany osobowości zaznaczają się w różnym stopniu w poszczególnych sferach życia. Ponadto dojrzewanie osobowości w toku procesu zdrowienia ma charakter etapowy i nie ma wyraźnych granic czasowych. Nie oznacza też prostego "powrotu do zdrowia" rozumianego jako odbudowanie osobowości przedchorobowej. Proces trzeźwienia prowadzi raczej do nowego stylu życia, który pozwala nie tylko uwolnić się od psychicznych i fizycznych dolegliwości, ale też staje się punktem wyjścia do pełnego rozwoju człowieczeństwa.


Piotr Szczukiewicz - dr psychologii, adiunkt w Zakładzie Psychologii Klinicznej i Neuropsychologii UMCS, terapeuta w Specjalistycznej Poradni Psychoprofilaktyki i Terapii Rodzin w Lublinie. W badaniach naukowych zajmuje się różnymi aspektami udzielania pomocy psychologicznej, problematyką kryzysów psychicznych i uzależnień. Jego poszukiwania teoretyczne dotyczą zagadnień psychologii egzystencjalnej oraz rozwoju osobowego i kształtowania się poczucia tożsamości. Jest autorem monografii "Rozwój psychospołeczny a tożsamość" (1998), ośmiu artykułów naukowych oraz kilkudziesięciu artykułów popularno-naukowych.

 

Z choroby alkoholowej nie można się wyleczyć. Nawet po wieloletniej abstynencji próby kontrolowanego picia często kończą się powrotem do nałogu. Fundamentalnym warunkiem zdrowienia jest abstynencja, wspomagana m.in. przez terapię uzależnień, udział w spotkaniach Anonimowych Alkoholików, przebudowę stylu życia na abstynencki, zdobywanie wiedzy z zakresu alkoholizmu i dziedzin pokrewnych. Proces zdrowienia z choroby alkoholowej jest niezwykle trudny i skomplikowany, uzależniony przede wszystkim od chęci i dobrej woli zainteresowanego. Około 70% pacjentów po terapiach nie osiąga trwałych efektów

„Cele realizowane w trakcie psychoterapii uzależnienia:

Przyswojenie wiedzy na temat:

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin