Lie.to.Me.S03E05.HDTV.XviD-LOL.txt

(22 KB) Pobierz
{1}{58}23.976
{214}{349}- Szukam pana Wallace'a|- Nie ma go. Masz mnie, więc mów.
{350}{473}- Spodziewałe się mnie?|- Chciałe mu się wypłakać w ramię?
{474}{559}Na tym czeku jest tylko 60 dolców.|Chcę dostać, co mi się należy.
{560}{632}Mylisz, że zasłużyłe na więcej?
{633}{699}- Chłopaki twierdzš, że nie?|- Ja tak twierdzę.
{700}{794}Słyszę wszystko, co tutaj się dzieje.|Dlatego zwiecie mnie Wielkim Bratem.
{795}{863}Chciałem za to kupić piercionek.
{864}{984}Czas, by Connie znalazła sobie|prawdziwego mężczyznę.
{1219}{1293}Tak mi się zdawało.
{4170}{4281}/- Każdy ma swojš cenę.|- Jaka jest zatem moja?
{4298}{4423}- 100 tysięcy?|- Czemu wybrałe mnie?
{4445}{4576}WUG niedługo opublikuje raport|według którego nie była to wina człowieka.
{4577}{4658}To tak jak powiedzieć,|że moje przedsiębiorstwo ponosi całš winę.
{4659}{4757}- Brzmi racjonalnie.|- Ten wypadek zdarzył się przez błšd człowieka.
{4758}{4895}Ależ oczywicie.|Zawsze wszystkiemu winni sš ci cholerni Ziemianie.
{4910}{5017}Wychowałem się w tych kopalniach.|20 lat machania kilofem.
{5018}{5166}Wystarczy mała iskierka,|by wysadzić wszystko, jeli będzie doć metanu.
{5167}{5236}Wtedy wszyscy ginš.
{5237}{5325}Jeli więc wina jest po naszej stronie,|pierwszy to ogłoszę.
{5326}{5429}- Na pewno jednak nie jest.|- Skšd ta pewnoć?
{5430}{5535}- Bo moja kopalnia jest bezpieczna.|- Jeste o tym przekonany?
{5536}{5586}Ale nie masz całkowitej pewnoci?
{5587}{5637}Po tym jak udowodnię,|że to nie była wasza wina,
{5638}{5751}ty dostaniesz|o jeden prezent więcej pod choinkę.
{5775}{5864}LIE TO ME 3x05 - CANARY'S SONG
{6455}{6562}Tłumaczenie i synchro: mihaw|Korekta: jahcob
{6671}{6737}- Agent Dylan?|- Dr Foster.
{6738}{6851}- Miło pana widzieć.|- Wolałbym spotkać pani szefa.
{6852}{6978}Dostał pan naszš notkę,|że nie współpracujemy już z FBI?
{6992}{7139}Najpierw rozmawia pan ze mnš.|Taka jest u nas kolejnoć.
{7140}{7235}Przez pani szefa|agent Reynolds został postrzelony.
{7236}{7330}- Jak się miewa?|- Przewraca papierki.
{7331}{7409}Jak się ma czuć?
{7410}{7499}- Czego pan tu szuka?|- "Quid pro quo" (łac. Co za co).
{7500}{7567}- Przeszlimy na łacinę?|- Znam co jeszcze:
{7568}{7663}"Pro bono" (łac. dla dobra publicznego).|Bowiem za tę sprawę
{7664}{7722}- nie wemiecie ani grosza.|- Nie wydaje mi się.
{7723}{7806}Będę więc musiał zadać Lightmanowi|kilka niewygodnych pytań.
{7807}{7877}Będzie pani żałować,|że nie była teraz milsza.
{7878}{7967}W porzšdku.|Co ma na sumieniu?
{7988}{8060}/- Nie mogę doczekać się jutra.|/- Co będzie jutro?
{8061}{8145}/Pięknieje z każdym dniem.
{8146}{8245}/- Wiecie teraz, czemu zwš go Jimmy Buka.|/- Kto wchodzi?
{8246}{8370}/Dalej gramy w Texas Hold'em,|/czy spróbujemy czego bardziej męskiego?
{8371}{8520}Wystarczy? Czy mam przewinšć|do momentu zgarnięcia grubej, brudnej forsy?
{8521}{8649}Mógłbym go łatwo o to oskarżyć,|a wtedy bylibycie udupieni.
{8736}{8838}Przyniosłam zdjęcia,|o które pan prosił.
{9140}{9286}- Mylisz, że się nad nimi rozpłaczę?|- Współczujemy panu straty.
{9287}{9419}Ale poza zdjęciem sztygara,|reszta nie przedstawia tamtych górników.
{9420}{9535}Sš to przypadkowe zdjęcia|znalezione w internecie.
{9738}{9800}- Kto umarł?|- Twój przyjaciel Dillon z FBI
{9801}{9943}jest w sali z filmem|na którym grasz w pokera z bandziorami.
{9958}{10041}- Ja?|- Jimmy Buka.
{10057}{10118}Zajmę się nim.
{10119}{10241}Tylko ich wkurzysz.|Nigdy nas wtedy nie zostawiš w spokoju.
{10242}{10347}Potrzeba tu kobiecej ręki.|Spływaj.
{10380}{10521}Torres, pomóż Jimmy'emu Buce,|bo napaskudził. I włanie wychodzi.
{10522}{10682}- O co jej biega?|- Dzisiaj mnie tu nie było.
{10854}{10959}- Nie ma go w biurze.|- Rozdanie jeszcze trwa?
{10960}{11031}Wcale nie czyni go to przestępcš.
{11032}{11104}Może wreszcie|poznamy powód pańskiej wizyty?
{11105}{11226}Chce pan wykorzystać to,|że Lightman gra z tymi goćmi.
{11635}{11788}- Kto to?|- To Brian Warner, robi nam konstrukcje szybów.
{11789}{11917}Dba nad tym całym cyrkiem.|Jeden z najlepszych ludzi w branży.
{11918}{11983}Jest 9 rano,|a on już jest nawalony.
{11984}{12087}Poznaj pana Lightmana ze stolicy,|wspominałem ci o nim.
{12088}{12132}- Mówiš mi Dziadek.|- Słucham?
{12133}{12213}- To przez ten młody wyglšd.|- Tak, widzę.
{12214}{12314}Nauczyłem Wielkiego Brata|wszystkiego w tym zawodzie.
{12315}{12435}"Wielkiego Brata?".|Miał oczy z tyłu głowy?
{12436}{12504}Tym razem nie.
{12567}{12625}To jest Hoodak.|Jest inżynierem.
{12626}{12762}Wciekły, gdy pijany, wciekły, gdy trzewy.|Ma to po ojcu.
{12785}{12875}Wini cię za ten wypadek, brachu.
{12876}{12961}Wszyscy zawsze winiš szefa.
{13180}{13292}Rasizm w Hopper's River wiecznie żywy.
{13343}{13439}To jest Darryl.|Też jest załogantem.
{13535}{13639}W poniedziałek szeciu naszych|zeszło w dół kopalni.
{13640}{13690}Dzi opłakujemy ich odejcie.
{13691}{13828}Jako pierwszego chciałbym wspomnieć|Billa Jonesa, naszego sztygara.
{13863}{13994}Wszyscy mówilimy na niego Wielki Brat,|był nim dla nas wszystkich.
{13995}{14065}Ależ chrzani.|Aż mu się dymi z uszu.
{14066}{14170}Był twardy,|ale zawsze miał na nas oko.
{14183}{14300}- Każdy go tu znał.|- Czego oczekujesz od nich?
{14301}{14438}Usłyszeć pochwały na jego czeć,|bez tak widocznej pogardy.
{14449}{14535}Pochylmy głowy ku jego czci.
{15623}{15759}To było bardzo wzruszajšce pożegnanie.|Aż łzy popłynęły.
{15770}{15850}- Że kim jeste?|- Przykro mi z powodu waszego sztygara.
{15851}{15944}- Jeste od Wallace'a.|- Jemu też jest przykro.
{15945}{16049}Z powodu pozostałej pištki także.
{16109}{16177}Już wychodzisz?|Jeszcze nie skończylimy.
{16178}{16342}- Natura wzywa.|- Dowiem się, co takiego się tam stało,
{16343}{16409}czego tak się wstydzisz.
{16410}{16486}Potrafię być jak wrzód na tyłku.|Przekonasz się.
{16487}{16584}Będšc górnikiem jest kwestiš czasu,|kiedy co ci się stanie.
{16585}{16650}Serio?|O co w tym wszystkim chodzi?
{16651}{16752}Szóstka takich, jak wy włanie zginęła,|a wy po prostu
{16753}{16909}wlewacie w siebie kilka kufli twierdzšc,|że prędzej czy póniej was też to spotka?
{16910}{17015}/Wyno się stšd, Wallace!|Masz niezły tupet przychodzšc tu.
{17016}{17084}Chciałem tylko, jak wszyscy,|złożyć kondolencje.
{17085}{17166}- W porzšdku, Connie.|- Mój kuzyn zginšł w tym wypadku.
{17167}{17303}Jakim prawem miesz mówić "w porzšdku".|Był jeszcze szczeniakiem. Miał 18 lat.
{17304}{17425}To był jego pierwszy tydzień|w twojej zasranej kopalni.
{17460}{17595}- Poczekajcie chłopcy.|- Nie chcemy mieć żadnych problemów.
{17596}{17650}/- Gdzie się wybierasz?!|- Odsuńcie się!
{17651}{17754}- Nie odważysz się!|- Chcesz się założyć?
{17925}{17988}A ty kto?!
{18040}{18110}To mój człowiek.
{18334}{18476}- Oddaj mi to.|- W porzšdku, szeryf czeka na zewnštrz.
{18477}{18589}Wszyscy majš wyjć.|Poza waszš czwórkš.
{18635}{18684}I nim.|Reszta wychodzi.
{18685}{18739}To nasz bar,|ty tutaj nie rzšdzisz, Wallace.
{18740}{18831}Albo odpowiecie na pytania,|albo zajmie się wami szeryf.
{18832}{18909}No już.|Natura wzywa.
{19156}{19243}Foster kazała|mnie ledzić?
{19244}{19364}- To była moja inwencja.|- Mylisz, że to kozaczenie było potrzebne?
{19365}{19470}A ty, co miałe zamiar zrobić|z tš butelkš?
{19630}{19769}- Zachowaj odstęp.|- Wybacz.
{19770}{19904}- Czterech górników z tej samej załogi.|- Skšd wiesz?
{19915}{20015}Prawdopodobnie znali się|od piaskownicy.
{20016}{20128}A teraz liczš na siebie nawzajem|każdego dnia.
{20129}{20351}Więc nasi Beatlesi skrywajš sekret.|Musimy znaleć najsłabsze ogniwo.
{20352}{20430}Co ja bym bez ciebie poczšł,|mój drogie Lokerze.
{20431}{20531}Poznajcie Josepha Hencha z Bostonu,|ksywa Bruzzy.
{20532}{20667}- Ładne oczy, jak na gangstera.|- Kazał odstrzelić siedmiu konkurentów
{20668}{20729}- i jednego sędziego.|- To wasze przypuszczenia.
{20730}{20832}- Na nim musimy się skupić.|- On jest na szczycie mojej listy.
{20833}{20951}Wróćmy do nagrania z pokera.|Tutaj go mamy.
{21031}{21091}Co, jeli Lightman tu nie pomoże?
{21092}{21187}Aresztowanie tych dżentelmenów|będzie kolejnym krokiem.
{21188}{21253}Do tego potrzebny jest Lightman?
{21254}{21344}Nie pozwolę|użyć go do tego.
{21650}{21735}Niech zgadnę.|Nie ma soulu?
{21802}{21894}Paul, chod no tu.|O tobie mówię.
{21965}{22033}- Mam na imię Brian, nie Paul.|- Naprawdę?
{22034}{22094}Tak.|Nie pasujecie tutaj.
{22095}{22239}Ty za to pasujesz do krat,|za którymi powiniene siedzieć po tym wypadku.
{22262}{22383}Ma kogo?|Pardon, ty jeste z niš?
{22384}{22516}- Nie musisz nic dodawać.|- Zwróć butelki. Do tego mamy orzeszki albo orzeszki.
{22517}{22634}W porzšdku.|Tworzycie ładnš parkę.
{22700}{22807}Zawsze chodził taki nawalony?|Czy to przez ten wypadek?
{22808}{22904}Mówił ci,|co tam się naprawdę stało?
{22944}{23053}Chyba nie.|To trochę niemiłe z twojej strony.
{23054}{23133}- Koniec z piciem na dzisiaj.|- Nikomu nic nie powiedziałem.
{23134}{23297}- O czym?|- O tym przez kogo zginšł twój kuzynek i reszta.
{23312}{23451}- Nie wiem o czym mówisz.|- O tym jak załatwiono Wielkiego Brata.
{23452}{23548}- On sobie z nami pogrywa.|- Sam włanie powiedziałe mi
{23549}{23659}- dużo więcej niż podejrzewasz.|- Zejd mi z oczu, zanim ci co zrobię.
{23660}{23729}- Grozisz mi?|- Tak.
{23730}{23800}- W porzšdku?|- Jasne.
{23801}{23950}A on zaraz zwymiotuje.|Nie przez alkohol, tylko z nerwów.
{24020}{24116}To chyba wezmę te orzeszki, kochana.
{24276}{24399}- Jak długo się tutaj znacie?|- Wystarczajšco długo.
{24400}{24529}- Pierwsze pytanie gratis.|- Kolejne będzie kosztować.
{24530}{24665}Zaczynacie zmianę za niecałš godzinę.|Dajcie sobie na wstrzymanie.
{24695}{24754}Zmykać.
{24853}{24916}Co tam trzymasz w kieszeni?|Spluwę?
{24917}{25017}Nie przeginaj, synu.|Dla twojego dobra.
{25123}{25197}To nie jest splu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin