EPITAFIUM DLA WYSOCKIEGO.doc

(43 KB) Pobierz
EPITAFIUM DLA W

EPITAFIUM  DLA  W.  WYSOCKIEGO

 

e.        To  moja  droga  z  piekła  do  piekła

e.        W  dół  na  złamanie  karku  gnam !

e.        Nikt  mnie  nie  trzyma,  nikt  nie  prześwietla

e.        Nie  zrywa  mostów,  nie  stawia  bram !

 

a. e.             Po  grani !  Po  grani !

a. C. G.        Nad  przepaścią  bez  łańcuchów,  bez  wahania !

a. e.              Tu  na  trzeźwo  diabli  wezmą

H7. C.          Zdradzi  mnie  rozsądek – drań

C.                W  wilczy  dół  wspomnienia  zmienią

a. C. H7.      Ostrą  grań !

 

a. e.               Po  grani !  Po  grani !  Po  grani !

a. C. G.        Tu  mi  drogi  nie  zastąpią  pokonani !

a. e.              Tylko  łapią  mnie  za  nogi,

H7. C.           Krzyczą – nie  idź !  Krzyczą – stań !

C.                 Ci,  co  wpół  stanęli  drogi

a. C. H7. e.  I  zębami,  pazurami  kruszą  grań !

 

e.        To  moja  droga  z  piekła  do  piekła

e.        W  przepaść  na  łeb,  na  szyję  skok !

e.        Boskiej  Komedii  nowy  przekład

e.        I  w  pierwszy  krąg  piekła  mój  pierwszy  krok !

 

a. e.             Tu  do  mnie !  Tu  do  mnie !

a. C. G.       Ruda  chwyta  mnie  dziewczyna  swymi  dłońmi

a. e.             I  do  końskiej  grzywy  wiąże

H7. C.         Szarpie  grzywę – rumak  rży !

C.               Ona – co  ci  jest  mój  książę ?

a. C. H7.     Szepce  mi ...

 

a. e.           Do  piekła !  Do  piekła !  Do  piekła !

a. C. G.     Nie  mam  czasu  na  przejażdżki  wiedźmo  wściekła

a. e.           - Nie  wiesz  ty  co  cię  tam  czeka –

H7. C.       Mówi  sine  tocząc  łzy

C.              - Piekło  też  jest  dla  człowieka !

a. C. H7. e.  Nie  strasz,  nie  kuś  i  odchodząc  zabierz  sny !

 

e.        To  moja  droga  z  piekła  do  piekła

e.        Wokół  postaci  bladych  tłok

e.        Koń  mnie  nad  nimi  unosi  z  lekka

e.        I  w  drugi  krąg  kieruje  krok !

 

a. e.              Zesłani !  Zesłani !

a. C. G.        Naznaczeni,  potępieni  i  sprzedani !

a. e.              Co  robicie  w  piekła  sztolniach

H7. C.          Brodząc  w  błocie,  depcząc  lód !

C.                Czy  śmierć  daje  ludzi  wolnych

a. C. H7.      Znów  pod  knut !?

 

a. e.              To  nie  tak !  To  nie  tak !  To  nie  tak !

a. C. G.        Nie  użalaj  się  nad  nami – tyś  poeta !

a. e.              Myśmy  raju  znieść  nie  mogli

H7. C.          Tu  nasz  żywioł,  tu  nasz  dom !

C.                 Tu  nie  wejdą  ludzie  podli

a. C. H7.      Tutaj żaden nas  nie  zdziesiątkuje  grom !

 

 

 

 

 

 

 

1980 r.  [ Live ’90 ]   muz.  i  sł.  J. Kaczmarski

 

e. E7. a.     Pani  bagien,  mokradeł  i  śnieżnych  pól,

a. H7. e.     Rozpal  w  łaźni  kamienie  na  biel !

e. a.            Z  ciał rozgrzanych  niech  się  wytopi  ból

H7. e.         Tatuaże  weźmiemy  na  cel !

 

e. a.           Bo  na  sercu,  po  lewej,  tam  Stalin  drży,

a. H7. e.     Pot  zalewa  mu  oczy  i  wąs !

e. a.           Jego  profil  specjalnie  tam  kłuli  my

H7. e.         Żeby  słyszał  jak  serca  się  rwą !

 

e.        To  moja  droga  z  piekła  do  piekła

e.        Lampy  naftowe  wabią  wzrok

e.        Podmiejska  chata,  mała  izdebka

e.        I  w  trzeci  krąg  kolejny  krok :

 

a. e.             - Wchodź  śmiało !  Wchodź  śmiało !

a. C. G.       Nie  wiem  jak  ci  trafić  tutaj  się  udało !

a. e.             Ot  jak  raz  samowar  kipi,  pij  herbatę

H7. C.         Synu  pij !

C.                Samogonu  z  nami  wypij !

a. C. H7.      Zdrowy  żyj !

 

a. e.             Nam  znośnie !  Nam  znośnie !  Nam  znośnie !

a. C. G.       Tam  żyjemy  niewidocznie  i  bezgłośnie !

a. e.              Pożyjemy  i  pomrzemy

H7. C.          Nie  usłyszy  o  nas  świat

C.                A  po  śmierci  wypijemy

a. C. H7. e.  Za  przeżytych  w  dobrej  wierze  parę  lat !

 

e.        To  moja  droga  z  piekła  do  piekła

e.        Miasto  a  w  mieście  przy  bloku  blok

e.        Wciągam  powietrze  i  chwiejny  z  lekka

e.        Już  w  czwarty  krąg  kieruję  krok !

 

a. e.              Do  cyrku !  Do  cyrku !  do  kina !

a. C. G.        Telewizor  włączyć – bajka  się  zaczyna !

a. e.              Mama  w  sklepie,  tata  w  barze

H7. C.          Syn  z  pepeszy  tnie  aż  gra !

C.                 Na  pionierskiej  chuście  marzeń

a. C. H7.      Gwiazdę  ma !

 

a. e.              Na  mecze !  Na  mecze !  Na  wiece !

a. C. G.        Swoje  znać,  nie  rzucać  w  oczy  się  bezpiece !

a. e.              Sąsiad – owszem,  wypić  można

H7. C.          Lecz  to  sąsiad,  brat – to  brat

C.                 Jak  świat  światem  do  ostrożnych

a. C. H7. e.  Zwykł  należeć  i  uśmiechać  się  ten  świat !

 

e.        To  moja  droga  z  piekła  do  piekła

e.        Na  scenie  Hamlet,  skłuty  bok

e.        Z  którego  właśnie  krew  wyciekła –

e.        To  w  piąty  krąg  kolejny  krok !

 

a. e.              O  matko !  O  matko !

a. C. G.        Jakże  mogłaś  jemu  sprzedać  się  tak  łatwo !

a. e.              Wszak  on  męża  zabił  twego

H7. C.           Zgładzi  mnie,  splugawi  tron

C.                 Zniszczy  Danię,  lud  ograbi

a. C. H7.       Bijcie  w  dzwon !

 

 

 

 

a. e.               Na  trwogę !  Na  trwogę !  Na  trwogę !

a. C. G.         Nie  wybieraj  między  żądzą  swą  a  Bogiem !

a. e.               Póki  czas  naprawić  błędy

H7. C.           Matko,  nie  rób  tego – stój !

C.                 Cenzor  z  dziesiątego  rzędu:

a. C. H7. e.   - Nie,  w  tej  formie  to  nie  może  wcale  pójść !

 

e.        To  moja  droga  z  piekła  do  piekła

e.        Piwo  i  wódka,  koniak,  grog,

e.        Najlepszych  z  nas  ostatnia  Mekka

e.        I  w  szósty  krąg  kolejny  krok !

 

a. e.              Na  górze !  Na  górze !  Na  górze !

a. C. G.        Chciałoby  się  żyć  najlepiej  i  najdłużej !

a. e.              O  to  warto  się  postarać !

H7. C.           To  jest  nałóg,  zrozum  to !

C.                  Tam  się  żyje  jak  za  cara !

a. C. H7.       I  ot  co !

 

a. e.              Na  dole,  Na  dole,  Na  dole,

a. C. G.        Szklanka  wódki  i  razowy  chleb  na  stole !

a. e.              I  my  wszyscy  tam – i  tutaj

H7. C.          Tłum  rozdartych  dusz  na  pół,

C.                 Po  huśtawce  mdłość  i  smutek

a. C. H7. e.   Choćbyś  nawet  co  dzień  walił  głową  w  stół

 

e.        To  moja  droga  z  piekła  do  piekła

e.        Z  wolna  zapada  nade  mną  mrok

e.        Więc  biesów  szpaler  szlak  mi  oświetla

e.        Bo  w  siódmy  krąg  kieruję  krok !

 

a. e.              Tam  milczą  i  siedzą

a. C. G.        I na  moją  twarz  nie  spojrzą – wszystko  wiedzą

a. e.              Siedzą,  ale  nie  gadają

H7. C.          Mętny  wzrok  spod  powiek  lśni

C.                 Żują  coś  bo  im  wypadły

a. C. H7.      Dawno  kły !

 

a. e.              Więc  stoję !  Więc  stoję !  Więc  stoję !

a. C. G.        A  przed  nimi  leży  w  teczce  życie  moje !

a. e.              Nie czytają,  nie  pytają

H7. C.          Milczą,  siedzą,  kaszle  ktoś

C.                A  za  oknem  werble  grają

a. C. H7.     Znów  parada,  święto,  albo  jeszcze  coś ...

 

e. E7. a.      I  pojąłem  co  chcą  ze  mną  zrobić  tu

a. H7. e.     I  za  gardło  porywa  mnie  strach !

e. a.            Koń  mój  zniknął  a  wy  siedmiu  kręgów  tłum

H7. e.         Macie  w  uszach  i  w  oczach  piach !

 

e. a.            Po  mnie  nikt  nie  wyciągnie  okrutnych  rąk

a. H7. e.     Mnie  nie  będą  katować  i  strzyc !

e. a.            Dla  mnie  mają  tu  jeszcze  ósmy  krąg !

H7. e.         Ósmy  krąg,  w  którym  nie  ma  już  nic.

 

e. a.            Pamiętajcie  wy  o  mnie  co  sił !  Co  sił !

a. H7. e.     Choć  przemknąłem  przed  wami  jak  cień !

e. a.            Palcie  w  łaźni  aż  kamień  się  zmieni  w  pył –

H7. e.          Przecież  wrócę,  gdy  zacznie  się  dzień !

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin