00:00:06:Nowy Jork - Kwiecie� 00:00:13:"Trzy Matki" 00:00:34:Nie wiem, jak� cen� przyjdzie mi zap�aci�,|za to, co my alchemicy nazywamy Silentium. 00:00:39:Do�wiadczenia naszych koleg�w, powinny nauczy� nas,|�e nie wolno denerwowa� laik�w, popisuj�c si� nasz� wiedz�. 00:00:45:Ja, Varelli, architekt mieszkaj�cy w Londynie,|pozna�em Trzy Matki. 00:00:49:Zaprojektowa�em i zbudowa�em dla nich trzy miejsca zamieszkania. 00:00:52:Jedno w Rzymie, drugie w Nowym Jorku|i trzecie we Freibergu, w Niemczech. 00:00:57:Kiedy ju� by�o za p�no, odkry�em... 00:01:00:... �e z tych trzech lokacji, Trzy Matki|rz�dz� �wiatem... 00:01:03:... za pomoc� �alu, �ez i Ciemno�ci. 00:01:06:Mater Suspiriorum - matka smutku... 00:01:09:...najstarsza z ca�ej tr�jcy,|mieszka we Freibergu. 00:01:12:Mater Lacrimarum - matka �ez... 00:01:15:... najpi�kniejsza z si�str,|panuje nad Rzymem. 00:01:18:Mater Tenebrarum - matka ciemno�ci... 00:01:22:... kt�ra jest najm�odsza i najbardziej okrutna,|kontroluje Nowy Jork. 00:01:27:I to ja zbudowa�em ich okropne domy. 00:01:30:Sk�adnice ich plugawych tajemnic. 00:01:33:Te, tak zwane Matki, tak naprawd� s�|z�o�liwymi macochami. 00:01:36:Niezdolnymi do tworzenia �ycia... 00:01:45:... nadaj�c tym istotom pojedy�cze,|lecz przera�aj�ce imiona. 00:01:49:W�a�ciwie to ta tr�jka, by�a zar�wno siostrami|jak i matkami. 00:01:53:Tak samo jak s� trzy muzy,|trzy �aski... 00:01:56:... trzy przeznaczenia, trzy furie. 00:01:59:Ziemia, na kt�rej zosta�y zbudowane|te trzy domy... 00:02:02:... w ko�cu sta�a by si� zab�jcza. 00:02:05:Ca�y teren wok� cierpia� by|straszliwie. 00:02:09:I to jest pierwszym kluczem|do tajemnicy Matek. 00:02:12:Prawd� m�wi�c, najwa�niejszym kluczem. 00:02:16:Drugi klucz, do truj�cego sekretu|trzech si�str... 00:02:19:... ukryty jest w piwnicy, pod ich domami. 00:02:22:Tam mo�na znale�� imi� i obraz,|przedstawiaj�cy Matk� �yj�c� w tym domu. 00:02:26:To jest lokalizacja drugiego klucza. 00:02:31:Trzeci klucz, mo�na znale�� pod podeszwami|w�asnych but�w. 00:02:35:Tam znajduje si� trzeci klucz. 00:03:06:Mark, m�j drogi bracie... 00:04:38:"Drugi klucz ukryty jest w piwnicy." 00:05:07:Dobry wiecz�r. 00:05:10:- Chcia�abym z panem porozmawia� o tej ksi��ce.|- O kt�rej ? 00:05:13:Tej, kt�r� mi pan sprzeda�... 00:05:16:... "Trzy Matki". 00:05:19:Czyta� j� pan ? 00:05:22:Tylko cz��. 00:05:26:Czy ta historia jest wymy�lona,|czy te� jest w tym jaka� prawda ? 00:05:31:Zaniepokoi�o to pani� ? 00:05:34:To tylko ksi��ka napisana przez|jakiego� alchemika. 00:05:39:Wiele ksi��ek zosta�o napisanych,|na temat przekl�tych dom�w. 00:05:42:Na przyk�ad Ria Villa Manster�w, w pobli�u Palermo. 00:05:45:Dom Peacock�w, w Brukseli. 00:05:48:Salamen des Mezanes, we Francji. 00:05:52:Niekt�rzy uwa�aj�, �e te ksi��ki|to czysta fantazja. 00:05:55:Inni, wierz� w ka�de s�owo 00:05:58:Kobiety s� zazwyczaj najgorszymi|czytelniczkami takich rzeczy. 00:06:03:Albo najlepszymi, je�li pani woli. 00:06:06:Bardzo chc� uwierzy�. 00:06:10:Nie wydaje mi si�. Ta ksi��ka wspomina na przyk�ad|o straszliwym smrodzie. 00:06:14:A tutaj... 00:06:17:... da si� wyczu� bardzo dziwny,|s�odko-gorzki zapach. 00:06:20:Powiadaj�, �e dobywa si� on z fabryki ciast. 00:06:23:Jest tu ju� conajmniej tak d�ugo jak ja. 00:06:26:Czy to pani przeszkadza ? Po jakim� czasie|przyzwyczai si� pani... 00:06:29:... i przestanie go wog�le wyczuwa�. 00:06:32:To nie jedyny zbieg okoliczno�ci,|je�li pan czyta�... 00:06:35:W tej ksi��ce jest wiele tajemniczych rzeczy. 00:06:38:Ale jedyn� prawdziw� tajemnic�, jest to... 00:06:41:... �e jeste�my rz�dzeni przez martwych ludzi. 00:06:45:Dobranoc. 00:07:08:"Drugi klucz ukryty jest w piwnicy." 00:15:57:- Ona kr�ci si� po okolicy.|- Znajd�my to jak najszybciej. 00:16:00:Masz racj�, lepiej to ukryjmy. 00:16:03:B�d� ostro�na, On nie chce tu �adnych zmian. 00:16:49:Rzym - Kwiecie� 00:16:52:To jest s�ynny ch�r operowy. 00:16:55:Fina� ... 00:17:00:... i III cz�� ... 00:17:07:... "Nabuccho", Giuseppe Verdiego. 00:18:40:"Mark, m�j drogi bracie, jak zapewne wiesz,|tu w Nowym Jorku... 00:18:43:... mieszkam w pewnym starym budynku,|ju� od jakiego� czasu ..." 00:22:15:Przepraszam, chcia�abym jecha� gdzie indziej. 00:22:19:Via Dei Bagni, numer 49. 00:22:46:Co za dziwny zapach. 00:22:49:Md�o-s�odki. 00:23:59:- Co si� sta�o ?|- N...nic... 00:25:26:- Szuka pani czego� ?|- Nie ! 00:25:29:Tak, szukam pewnej starej ksi��ki. 00:25:33:A jaka� to mo�e by� ksi��ka ? 00:25:36:Zatytu�owana jest "Trzy Matki",|tak, w�a�nie "Trzy Matki". 00:25:39:Powinna by� tam, tu� za pani�. 00:25:49:Dzi�kuj�. 00:26:15:"Ta ksi��ka nie jest fikcj�, ani|wytworem wyobra�ni." 00:26:19:"Zawiera fragmenty pami�tnika, kt�ry odkry�em..." 00:26:22:"... po�r�d osobistych notatek przyjaciela..." 00:26:25:"... architekta i szanowanego alchemika,|nazwiskiem Varelli." 00:26:29:"Varelli znikn�� w tajemniczch okoliczno�ciach,|wiele lat temu ..." 00:26:44:"Ten pami�tnik, mo�e pom�c w poznaniu|powod�w jego dziwnej �mierci." 00:26:48:"Orygina� zosta� napisany po �acinie, wi�c|zdecydowa�em opublikowa� go w takiej formie." 00:27:15:Zamykamy. 00:29:07:Prosz� pana. 00:29:24:Przepraszam bardzo. 00:29:31:Prosz� pana, przepraszam. 00:29:33:Nie mog� znale�� wyj�cia. 00:29:36:Nast�pne drzwi. 00:30:00:Ksi��ka ! 00:31:21:Kt�re pi�tro ? 00:31:24:- Kt�re pi�tro ?|- Czwarte ... 00:31:51:Nie ... 00:31:54:Czy co� mog� dla pani zrobi� ? 00:31:57:Boj� si�. 00:32:00:Boj� si� zosta� sama. 00:32:03:W porz�dku. I tak nie mam nic do roboty|przez nast�pnych par� godzin. 00:32:07:Je�li pani chce, mog� dotrzyma� towarzystwa. 00:32:13:Czym si� zajmujesz, Sara ? 00:32:16:- Studiujesz, czy pracujesz ?|- Jestem studentk� muzyki, a ty ? 00:32:20:Jestem reporterem sportowym w telewizji. 00:32:24:- Mog� ci zada� dziwne pytanie ?|- Jak dziwne ? 00:32:28:Czy kiedykolwiek s�ysza�e� o Trzech Siostrach ? 00:32:31:- Masz na my�li te czarne piosenkarki ?|- Nie, mam na my�li mitologi�. 00:32:36:Chwileczk�, je�li m�wisz o duchach i tych sprawach,|nie wierz� w takie rzeczy. 00:32:40:- Jak mo�esz by� taki pewien ?|- Po prostu nie wierz� w takie rzeczy. 00:32:44:- Bez �adnych filozoficznych dyskusji.|- W takim razie w co wierzysz ? 00:32:48:We wszystko co mog� zobaczy� i dotkn��. 00:33:01:Prawdopodobnie s�ysza�e� to ju� kiedy�. 00:33:05:To "Vapensiera", Verdiego. 00:33:53:Halo, Mark ? 00:33:56:Znalaz�am list od twojej siostry.|Zostawi�e� go w akademii. 00:34:00:Czyta�e� go ? Musisz go przeczyta�,|to wa�ne. 00:34:03:Przyjed� do mnie jak najszybciej. 00:34:06:Chc� Ci powiedzie�, co mi si� przytrafi�o. 00:34:45:- Co si� dzieje ?!|- Nie mam poj�cia ! Mo�e to jakie� przeci��enie. 00:34:50:- Carlo !|- Tak ? 00:34:55:- Hej ! Gdzie jest skrzynka z bezpiecznikami ?|- W sk�adziku, drzwi s� na ko�cu korytarza. 00:35:00:- Ale nie id� tam !|- Nie martw si�, chc� tylko sprawdzi� bezpieczniki. 00:35:05:Dobrze, ale nie przestawaj m�wi�,|�ebym wiedzia�a gdzie jeste� ! 00:35:08:B�d�. 00:35:30:Carlo ! 00:35:33:- Gdzie jeste� ?!|- W sk�adziku, znalaz�em bezpieczniki ! 00:35:38:Zaraz tam przyjd�, boj� si� ! 00:35:48:Carlo ! 00:35:53:- Carlo, co si� dzieje ?!|- Jeszcze chwila, chyba to naprawi�em. 00:35:58:Widzisz ? 00:37:29:Sara ? 00:37:35:Sara. 00:37:40:Sara, to ja, Mark. 00:37:51:"Mark, m�j drogi bracie... dom w kt�rym mieszkam...." 00:37:54:"... trzeci klucz jest po podeszwami twych but�w..." 00:37:57:"... Kazanian..." 00:39:23:Hej ty, wiesz co si� tam sta�o ? 00:39:26:Nic nie wiem, ona ju� nie �y�a. 00:39:33:- Halo... halo ?|- S�yszysz mnie ? To ja, Mark. 00:39:37:M�w g�o�niej, ledwo ci� s�ysz�. 00:39:40:< Dosta�e� m�j list ? > 00:39:43:Tak, ale nie mia�em okazji go przeczyta�. 00:39:46:- < Dlaczego nie ? >|- Wiele si� wydarzy�o. 00:39:50:Halo ?! Nic nie s�ysz� ! 00:39:59:Nie s�ysz� ci�, nie rozumiem ani s�owa.|Co si� dzieje Rose ? 00:40:03:< Obiecaj mi, �e przyjedziesz jak najszybciej. > 00:40:06:Oczywi�cie, �e przyjad�. Ale... 00:40:09:Halo ?! 00:40:13:- Rose, halo ?|- Mark ? 00:40:19:Nowy Jork|Ta sama kwietniowa noc 00:47:48:"G. Gurdjieff 1877-1949|Mieszka� tu w roku 1924" 00:48:18:- To idzie tam gdzie zwykle...|- Prosz� pani ? 00:48:22:- S�ucham ?|- Jestem Mark Elliot, brat Rose. 00:48:26:Ah, tak. 00:48:31:Jest w mieszkaniu 45, czwarte pi�tro.|Je�li chce pan wej��, mam zapasowe klucze. 00:48:35:- Dzi�kuj�.|- No wi�c ? Idzie pan, czy nie ? 00:48:38:Tak. 00:48:45:Czwarte pi�tro, po lewej. 00:48:48:To brat Rose Elliot, w�a�nie przyjecha�. 00:48:51:- Z Rzymu.|- O, W�ochy. 00:49:03:Dzi�kuj�. 00:49:15:Chcia�by z panem porozmawia�. Zawsze tak robi,|gdy ma co� do powiedzenia. 00:49:21:Nazywa si� prof. Arnold. Jest chory od wielu lat. 00:49:29:A pan, czym si� zajmuje ? 00:49:32:Jestem studentem. Muzykologii. 00:49:35:Oh, cudownie. Profesor toksykologii. 00:49:39:- Znamy dw�ch innych m�odych ludzi...|- Nie, nie, nie toksykologii. Muzykologii. 00:49:42:- To nie ma nic wsp�lnego z medycyn�.|- Co to jest, w takim razie ? 00:49:48:- Studiuj� muzyk�.|- Ah tak, pana siostra te� zajmuje si� dziwnymi rzeczami. 00:49:53:Dziwnymi ? Nie, ona pisze wiersze. 00:49:56:Ah tak. Ta rozrywka najbardziej pasuje do kobiet. 00:50:00:Papa. 00:51:08:M - A - T - E - R 00:52:27:Halo... 00:52:34:Halo. 00:52:42:Halo. 00:53:09:- Czy to pani m�wi�a ?|- Tak, wo�a�am Rose... 00:53:12:... zobaczy�am �wiat�o i pomy�la�am, �e mo�e wr�ci�a. 00:53:15:Jestem jej przyjaci�k�, mieszkam pi�tro wy�ej. 00:53:18:Rose jeszcze nie wr�ci�a. Jestem jej bratem,|nazywam si� Mark. 00:53:22:Jak pani to zrobi�a, s�ysza�em g�os dochodz�cy z zewsz�d. 00:53:25:To co� co odkry�y�my razem z pa�sk� siostr�.|To nasz ma�y sekret. 00:53:29:Prosz� tu spojrze�. 00:53:32:Widzi pan t� dziur� w �cianie ? 00:53:35:W moim mieszkaniu te� jest taka.|Za pomoc� rur ��czy wszystkie mieszkania. 00:53:38:Gdy si� do tego m�wi, g�os zostaje wzmocniony. 00:53:42:Ten dziwny stary budynek pe�en jest|sekret�w tego typu...
EZiu