Kraskowska Ewa - Translatologia według Balcerzana.pdf

(921 KB) Pobierz
Teksty Drugie, issue: 3 / 2010 — Translatologia według Balcerzana
 
Translatologia według Balcerzana
«Translatology According to Edward Balcerzan»
by Ewa Kraskowska
Source:
Second Texts (Teksty Drugie), issue: 3 / 2010, pages: 79­85, on  www.ceeol.com .
610999650.001.png
Roztrz¹sania
i rozbiory
Translatologia wed³ug Balcerzana
W imponuj¹cym dorobku naukowym Edwarda Balcerzana wyró¿niaj¹ siê trzy
g³ówne obszary badañ. S¹ to: historia literatury XX wieku (ze szczególnym uwzglêd-
nieniem historii poezji), teoria literatury (ze szczególnym uwzglêdnieniem geno-
logii, semiotyczno-strukturalistycznej teorii komunikacji literackiej oraz meto-
dologii badañ literackich) oraz studia nad przek³adem. Jeli spojrzeæ na listê pu-
blikacji ksi¹¿kowych poznañskiego badacza, zainicjowan¹ doktoratem z roku 1968
pod tytu³em Styl i poetyka twórczoci dwujêzycznej Brunona Jasieñskiego. Z zagadnieñ
teorii przek³adu (Zak³ad Narodowy Ossoliñskich, Wydawnictwo IBL), a zamykan¹
najnowszym T³umaczeniem jako wojna wiatów. W krêgu translatologii i komparaty-
styki (Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznañ 2009), ³atwo dostrzec, i¿ prace z za-
kresu translatologii tworz¹ klamrê obejmuj¹c¹ kilkudziesiêcioletni okres aktyw-
noci naukowej poznañskiego literaturoznawcy. Jest to wiêc przypadek szczegól-
nej konsekwencji i ci¹g³oci zainteresowañ, ale zarazem ich ewolucji i noweliza-
cji. Z jednej strony bowiem Edward Balcerzan nieustannie sprawdza przydatnoæ
wypracowanego przez te wszystkie lata instrumentarium translatologicznego a jest
on twórc¹ licznych modeli, pojêæ i typologii, które na sta³e wesz³y do dyskursu
naukowego studiów nad przek³adem nie tylko w Polsce z drugiej za nie ustaje
w wysi³kach na rzecz wzbogacania go i modernizowania.
Widomym, bo odnotowanym ju¿ w tytule nowej ksi¹¿ki sygna³em moderniza-
cji jest po³¹czenie refleksji przek³adoznawczej z komparatystyczn¹. Zarówno stu-
dia translatologiczne, jak i literackie badania porównawcze nie od dzi wiadome
by³y bliskiego powinowactwa, jakie miêdzy nimi zachodzi. Ich wspólnym mia-
nownikiem by³o i jest by rzecz uj¹æ najprociej operowanie w wielojêzycznej
i wielokulturowej przestrzeni zjawisk literackich, a tak¿e to¿samoæ procedur; dla
Kraskowska Translatologia wed³ug Balcerzana
 
Roztrz¹sania i rozbiory
obu wszak punktem wyjcia dla analiz i interpretacji jest akt porównania. Mimo
to wyranie stematyzowany postulat scalenia dyskursu translatologicznego z kom-
paratystycznym pojawi³ siê wród uprawiaj¹cych te dyscypliny badaczy stosunko-
wo niedawno, na pocz¹tku lat 90. XX wieku, kiedy to w amerykañskich rodowi-
skach literaturoznawczych zaczêto mówiæ i pisaæ o zwrocie translatorskim ( trans-
lation turn ) w studiach porównawczych i o zwrocie kulturowym ( cultural turn ) w tzw.
Translation Studies 1 . W tym miejscu trzeba zaznaczyæ, ¿e polskie rozumienie kompa-
ratystyki literackiej znacznie siê ró¿ni od tego, co w akademickiej tradycji krajów
anglosaskich kryje siê pod nazw¹ Comparative Literature, a w spisie kursów uni-
wersteckich jest zakodowane jako CompLit. O ile u nas (i w krajach s¹siedzkich)
literackie badania porównawcze nosz¹ wci¹¿ lady uprawianej od XIX wieku wp³y-
wologii, co przejawia siê m.in. w dyrektywie wskazania tertium comparationis jako
warunku podjêcia analizy komparatystycznej (mo¿e to byæ np. realny fakt kontak-
tu autorów w przestrzeni tekstowej lub empirycznej, wspólnota kulturowego pola
odniesienia itp.), o tyle w wiecie angloamerykañskim CompLit wyrasta raczej
z tradycji Weltliteratur , literatury powszechnej studiowanej w ujêciu porównaw-
czym. Oczywicie, oba te warianty badañ komparatystycznych posiadaj¹ znaczny
obszar wspólny i ¿adn¹ miar¹ nie mo¿na ich traktowaæ jako roz³¹cznych, a ich
wzajemne oddzia³ywanie jest inspiracj¹ do poszukiwañ jeszcze innego, bardziej
odpowiadaj¹cego potrzebom wspó³czesnoci modelu. Gdzie na terenie tych dys-
kursywnych spotkañ i konfrontacji ró¿nie rozumianych komparatystyk pojawia
siê problem i fenomen przek³adu.
W T³umaczeniu jako wojnie wiatów problematyka komparatystyczna ustêpu-
je wprawdzie pierwszeñstwa tematom przek³adoznawczym, ale sama jej obecnoæ
w ksi¹¿ce badacza postrzeganego jako jeden z twórców polskiej translatogii 2 jest
znacz¹ca i mo¿e mieæ wp³yw na kierunek, w jakim obie te dziedziny bêd¹ zmie-
rzaæ w najbli¿szych latach. Wiêkszoæ z trzynastu rozdzia³ów sk³adaj¹cych siê na
ca³oæ publikacji zosta³a pomylana i napisana w taki sposób, ¿e czêæ teoretyczna
zwykle dotycz¹ca konkretnego pojêcia lub problemu translatologicznego obu-
dowana jest ilustruj¹cym j¹ studium interpretacyjnym konkretnego przypadku
przek³adowego. Owe case studies , nierzadko bazuj¹ce na w³asnym dowiadczeniu
translatorskim Edwarda Balcerzana i barwnie, miejscami anegdotycznie zrefero-
1
W tej dyskusji szczególnie wa¿ne by³y g³osy takich uczonych, jak Charles
Bernheimer, Susan Bassnet czy Gayatri Chakravorty Spivak. Niebawem bêdziemy
mogli siê zapoznaæ z jej przebiegiem za spraw¹ redagowanej przez Tomasza
Bilczewskiego antologii pt. Niewspó³miernoæ. Perspektywy wspó³czesnej komparatystyki
(w przygotowaniu).
2
Najnowszym wiadectwem obecnoci polskiej translatologii jako pewnego stylu
mylenia o studiach nad przek³adem na europejskiej scenie akademickiej mo¿e
byæ wydana w³anie antologia pod redakcj¹ Lorenza Constantino Teorie della
traduzione in Polonia , Sette Cita, Viterbo 2009, zawieraj¹ca m.in. prace Olgierda
Wojtasiewicza, Jerzego Ziomka, Edwarda Balcerzana, Stanis³awa Barañczaka,
El¿biety Tabakowskiej.
Kraskowska Translatologia wed³ug Balcerzana
wane, stanowi¹ dla odbiorcy praktyczn¹ lekcjê analizy, krytyki i aksjologii prze-
k³adoznawczej. Taki charakter maj¹ na przyk³ad rozdzia³y powiêcone przedmio-
towi i metodom krytyki przek³adu (rozdzia³ 6.), ró¿nicy miêdzy poetyk¹ dzie³a
oryginalnego i poetyk¹ przek³adu (rozdzia³ 2.) czy zagadnieniu nieprzek³adalno-
ci (rozdzia³ 3.). Zawieraj¹ one autorskie propozycje kodyfikuj¹ce dla studiów
nad przek³adem i z ca³¹ pewnoci¹ ich potencja³ systemotwórczy oraz pojêciotwór-
czy wp³ynie inspiruj¹co na rozwój tej dziedziny wiedzy w Polsce.
Tematykê komparatystyczn¹ podejmuje Balcerzan w rozdzia³ach i podrozdzia-
³ach powiêconych m.in. koncepcji komparatystyki wewnêtrznej autorstwa Kwi-
ryny Ziêby (rozdzia³ 11.) czy projektom komparatystycznym Andrzeja Litworni
(rozdzia³ 9.), ale najbardziej autorska propozycja z tego krêgu problemowego przed-
stawiona zosta³a w rozdziale 10. zatytu³owanym Pola-sobowtóry. Rewolucja i kom-
paratystyka . Badacz prezentuje w nim nowatorsk¹ wizjê równoleg³ej i porównaw-
czej lektury dzie³ autorów, których w zasadzie nie ³¹czy ¿adne tradycyjnie rozu-
miane tertium comparationis : czuwaskiego poety Michai³a Sespela (1899-1922) i po-
etów polskich: Adama Mickiewicza, Cypriana Kamila Norwida, dwudziestowiecz-
nych awangardzistów Peipera i Przybosia, Stefana Flukowskiego i Andrzeja Bursy.
To tutaj w³anie ujêcie komparatystyczne niejako organicznie zespala siê z perspek-
tyw¹ translatologiczn¹, nie bêd¹c tylko jej uzupe³nieniem a o to w³anie w postu-
lowanej symbiozie obu dyscyplin chodzi. Wychodz¹c mianowicie od dylematów
zwi¹zanych z t³umaczeniem wiersza proz¹ czy te¿ struktur¹ prozopodobn¹, pre-
zentuje Balcerzan koncepcjê przek³adu tzw. quasi -wierszem, w którym widzi ma-
teria³ do refleksji komparatystycznej, gdy¿ w³anie tego rodzaju przek³ad, na p o -
ziomie wiata przedstawionego maksymalnie podobny do ory-
gina³u, pozwala skupiæ siê nad porz¹dkami wyizolowanymi
z tekstowych ca³oci (s. 202). Jednym z owych porz¹dków jest pole ideologii
(s. 203), spokrewnione z takim zjawiskami, jak pola semantyczno-obrazowe czy
pola tematyczne. I w³anie pola ideologii staj¹ siê w przypadku Sespela i poetów
polskich owym skonstruowanym przez badacza-komparatystê tertium pola-
mi-sobowtórami, definiowanymi jako pary lub serie bardzo bliskich sobie
fragmentów, pozwalaj¹cych siê odnaleæ w dzie³ach ró¿nych autorów, jêzyków i li-
teratur, przy czym niektóre s¹ osobnymi motywami, skrzydlatymi s³owami, cyta-
tami, inne stanowi¹ bardziej z³o¿one konstrukcje (s. 203). Analiza wierszy Sespela
i polskich poetów pozwala wykazaæ sobowtórowoæ na poziomie ideologii, a kon-
kretnie poetyckiego repertuaru rewolucji (s. 205), w którym motywy roman-
tyczne ³¹cz¹ siê z kanonami dwudziestowiecznego modernizmu (s. 216).
U Balcerzana dyskurs komparatystyczno-translatologiczny nasyca siê dodat-
kowo refleksj¹ osobist¹, w której g³ówn¹ rolê odgrywa przyjañ z czuwaskim po-
et¹ Gennadijem Ajgim. Wybitny ów twórca, nawiasem mówi¹c, wyrasta w oma-
wianej ksi¹¿ce na jednego z jej g³ównych obok przek³adu, poezji i Balcerzana
bohaterów, przywo³ywany jest w ró¿nych sytuacjach i kontekstach (sama metafo-
ra pól-sobowtórów zaczerpniêta zosta³a z jego wiersza pod takim tytu³em), a roz-
dzia³ ostatni, bêd¹cy z racji usytuowania w ca³oci szczególnie uprzywilejowany,
Roztrz¹sania i rozbiory
powiêcony zosta³ w³anie jemu i jego koncepcji poezji. W ogóle ksi¹¿ka Balcerza-
na jest tyle¿ akademicka, co bardzo osobista, w czym widzia³abym, po pierwsze,
symptom ulegania tendencjom do upodmiotowienia dyskursu naukowego, po dru-
gie coraz bardziej zauwa¿alnego w pracach tego badacza przenikania siê ¿ywio-
³u autobiograficznego z literaturoznawczym. Osobicie szczególnie sobie ceniê ów
intymny wymiar naukowych prac autora T³umaczenia jako wojny wiatów , a w
jego narastaniu z ksi¹¿ki na ksi¹¿kê widzê jeden z najbardziej atrakcyjnych aspek-
tów ewoluowania postawy badawczej Balcerzana. W latach 60. i 70. XX wieku czy-
telnik jego ksi¹¿ek akademickich musia³ jeszcze obcowaæ z obowi¹zkow¹ pluralis
modestiae , w latach 80. wypieran¹ przez naukowe, ale wci¹¿ bardzo nieosobiste Ja,
coraz bardziej siê subiektywizuj¹ce i balcerzanuj¹ce z ka¿d¹ nastêpn¹ publika-
cj¹. Dzi wypowiedzi badacza dobitnie zawiadczaj¹, ¿e dowiadczenie akademic-
kie/naukowe jest dowiadczeniem osobistym i  vice versa .
Mylenie naukowe Edwarda Balcerzana w ogóle i nie od dzi jest myleniem
silnie zdialogizowanym. Wiele jego artyku³ów i rozpraw wziê³o pocz¹tek z impul-
su konwersacji, dysputy; czy to aprobatywnej, czy jak¿e czêsto polemicznej,
a nawet erystycznej. Bliska jest mu jako badaczowi funkcja, któr¹ sam nazywa
w odniesieniu do krytyki przek³adu korekcyjn¹ (s. 134), co wszak¿e mo¿na eks-
trapolowaæ na inne obszary komunikacji, zw³aszcza naukowej. Mówi¹c wprost
Balcerzan lubi spór. Od kilkunastu lat jego dy¿urnymi przeciwnikami s¹ post-
strukturalizm z postmodernizmem (których to pojêæ u¿ywa wymiennie), a lady
awersji, jakie do nich ¿ywi, rozsiane s¹ po ca³ej ksi¹¿ce. Najbardziej irytuje go
w rzeczonych postawach/doktrynach to, i¿ jak twierdzi wyrzekaj¹ siê one wszel-
kiej nadziei na poznanie wiata pozatekstowego, czyli mówi¹c po starowiecku
prawdy, a oddaj¹ siê w zamian hedonistycznemu poszukiwaniu radoci teksto-
wej zabawy (s. 14). Zjawisko przek³adu, dla którego utwór oryginalny pozostaje
swego rodzaju prawd¹, daje sporo okazji do wchodzenia w potyczki s³owne i me-
rytoryczne z najbardziej rozpowszechnionymi tezami takich kierunków poststruk-
turalistycznych, jak dekonstrukcjonizm czy neopragmatyzm. Jednak w niektórych
przejawach stylu naukowego Edwarda Balcerzana mo¿na zaobserwowaæ tenden-
cje zbie¿ne z badaniami poststrukturalistycznymi. Mam tu na myli zw³aszcza
zauwa¿alne u niego od pewnego czasu krytyczne zainteresowanie retoryk¹ dys-
kursu naukowego, w tym zw³aszcza rol¹, jak¹ w tym dyskursie odgrywaj¹ metafo-
ry. Ten w¹tek przewija siê przez ca³¹ ksi¹¿kê, ale najwyraniej stematyzowany
zosta³ w rozdziale 8. zatytu³owanym Metafory, które wiedz¹, czym jest t³umaczenie .
Nawiasem mówi¹c, autor i tutaj, podobnie jak w wielu innych miejscach, udo-
wadnia, i¿ przypisywanie sobie przez nowe doktryny autorstwa tezy o literacko-
ci literaturoznawstwa jest nadu¿yciem, gdy¿ na przyk³ad Janusz S³awiñski ju¿
w roku 1970 pisa³ o tym w artykule Problemy literaturoznawczej terminologii (s. 164).
Ja jednak, jako osoba kszta³cona polonistycznie w³anie w latach 70. XX wieku,
mam poczucie, ¿e podówczas nikt mnie nie zachêca³ do analizowania jêzyka lek-
tur teoretycznych pod wzglêdem ich nie tyle nawet literackoci, co retorycznoci;
funkcjê perswazyjn¹ studiowa³o siê wtedy na ca³kiem innych przyk³adach Zgód-
Zgłoś jeśli naruszono regulamin