Przekrój.2013.02.pdf

(13099 KB) Pobierz
Czas
w kurzon
lasek
Wwiad
z Sylwią Chutnik 6
964913920.038.png
Więcej na :
ZUZANNA ZIOMECI<A
MARCIN PROKOP
Gdy w Ameryce rozpoczęła się
tej zimy epidemia egzekucji od­
dolnych za pomocą broni palnej,
rafiłam na błyskotliwego me ma.
Przedstawiał zestawieie liczby
legalnych rodzajów broni auto­
matycznej (3 5) z gatunkami legalnych w Ameryce serów
francusich (11). meryka ma z jednej strony obsesję
na punkcie bezpieczeństwa, która miejscami przekra­
cza granice zdrowego rozsądku, a z drugiej oddaje na­
rzędzie służące wyłącznie do rządzania rzywdy
w ręce każdego pełnoletniego obwatela. WUSA prawo
do posiadania własnego arsenałujest okrągłym stołem
tamtejszej demoracji. Gónolotne uzasadnienie. W re­
alu wygląda to tak, że mój sąsiad na przedmieściach De­
troit iał po co sięgnąć, gdynasz rodzinnypies Ciapek
(dwujęzyczny kundel z polsiej dzielnicy Hamtramck)
p ostanowił wykorzystaćjego nieskazitelny rawnikjak o
toaletę. Broń pod ręką eskaluje do wymiarówtragicz­
nych nawet prozaiczne, codzienne konflikty sąsiedzie,
tórych u nas więcej niż "polsi ielbasa". W naszym
kłótliwym społeczeństwie prawo do posiadania broi
zamieniłoby każde Święto Niepodległości w krwawą
jatkę. Jednak to, według nas, kuriozalne prawo (obja­
śnione przez Marka Wałkusiego na s . . 48) dziwi nas
nie mniej, iż merykanów zaskakuj e obecność krzy­
ża w naszych szkołach i edukacja seksualna w rękach
katechetek. Właśnie zaczyna się poważna dyskusja
na temat broi palnej w USA. Może też czas omówić
szerzej zwyrodnienia naszej demoracji? Zacznijmy
od rozmowy z Sylwią Chutnik (s. 6) ...
Kiedy byłem w szkole podsta­
wowej, rodzice pewnego bar­
dzo nielubianego kolegi wpa­
dli na pomysł, jak zwiększyć
towarzyską atrakcyjność ich
syna. Ufundowali kontyngent
darmowych pączków w szkolnym slepiku. Do każ­
dego z ich dołączana była odbita na ksero karteczka
z podobizną chłopca i hasłem: "Radek życzy smacz­
nego " . żeby wszyscy wiedzieli, komu zawdzięczają
graisowe słodkości. Interes się opłacił. Słodi Radek
przestał być pomijany przy zaproszeiach na uro­
dzinowe domówi i nkomu nie przyszło do głowy,
żeby ignorować go podczas kompletowaia składów
podwórkowej ligi piłkarskiej. Co więcej, wkrótce zo­
stał przewodniczącym klas. Istnieje podejrzenie, że
elekcję ułatwiły rozdane wyborcom zawczasu gumy
Donald (jakakolwiek zbieżność imion jest przypad­
kowa, a skojarzeia ze światem dzisiejszej polityki są
zupełnie niezaierzone).
Od tamtej pory minęło ćwierć wieku, le - jak się
okazuje- sztuka pozysiwania przyjaciół i sojusz­
ników nie zmieniła się ani trochę. Pisze o tym Jerzy
Ziemach w tekście na temat kupowania lajkóww sieci
(s. 22). Chciałbm wierzyć, że można w tensposób uza­
sadnić olbrzymią populaność rozmaitego intenetowe-
go badziewia, którego przecież nikt normalny naprawdę "'
by nie polubił. No, chyba że dostałbypączek albo gumę
(
do żucia Wrigley's. No ale może z tym intenetowym
b
W tym tygodniu
nie pisz,emy...
... o warszawskim metrze.
Hanna Gronkiewicz-Waltz
co chwilę zmienia zdanie
w sprawie nocnych kursów
metra w weekendy. Sami już
się w tym gubimy. Warsza-
wiakom, którzy lubią impre­
zować, radzimy prewencyjnie
bawić się zawsze do rana.
... o wąsach Bronisława l<o·
morawskiego. Prezydent zgolił
je za namową żony. Ciekawe,
czy podąży za hipsterską
modą i zapuści teraz brodę.
... o tym, że Narodowe Odro­
dzenie Polski Dzielnica Świę·
tokrzyska organizuje w Kielcach
marsz ku czci Romana Dmowskie­
go i Eligiusza Niewiadomskiego.
Ten drugi, zabójca Gabriela Naru­
towicza, prezydenta li R, wydaje
nam się bohaterem na miarę
świętokrzyskich patriotów.
adziewiem przesadzam. Może się nie znam?Wkońcu w
vox Populi, vox Dei.
... o tym, że gdy rzeczniczka
mazowieclkiego SLD chciała
zgłosić usiłowanie gwałtu,
usłyszała od policjantów, że
ma przyjść następnego dnia.
Bo łatwiej w Polsce zgwał­
cić, niż opowiedzieć o tym
funkcjonariuszom prawa.
RACZI<OWSKI
-
.
1 � t
'
'""
... o Gerardzie Depardieu. Zmę­
czyło nas samo myślenie o nim
i jego rosyjskim paszporcie. No
i uznaliśmy, że odpuszczamy.
:: --
-
... o zespole Weekend. Tak,
mieliśmy napisać już teraz. Ale
potrzebujemy jeszcze chwilki,
by przetrawić jego rytmicz­
ną twórczość. Już za tydzień
zatańczymy dla was!
14 stycznia 201 3
3
964913920.039.png 964913920.040.png 964913920.041.png 964913920.001.png 964913920.002.png 964913920.003.png 964913920.004.png 964913920.005.png 964913920.006.png 964913920.007.png 964913920.008.png
 
Wj na: ww.ookg s .eu
14.01-20.01 SPIS TRE Ś CI
AI<TUALNOŚCI
6 7 RODZINA Femme brutale Sylwię (hutnik przepytuje
Zuzanna Ziomecka
12 7 OSO BOWOŚĆ Latl<a lecą, serd1cho rośnie Z Jurkiem Owsiakiem
rozmawia Hanna Rydlewska
20 7 EWO LUCJE Wyciągnąć bag1a z bagna Wojciech Mikołuszko
58 7 ARCHITE KTURA Ulica Siga 1 iina? Dlaczego pierwszy
naczelny architekt Warszawy nie ma tu swojej ulicy - pyta
Agr1ieszka l<owalska
62 7 FANTY l Fm5ZE Wybiera Magda Berus
Monika Brzywczy
66 7 FILMY Niewollictwa na dwa sposoby Jan Mirosław
68 7 LITERATURA Pocztówki z miasta rzezi Cezary Polak
70 7 MUZVKA Wodecki zamiast metalu Piotr Miecznikowski
73 7 POP · AT RZ Zawodowa higie1a l<adry z wakacji Herberta Lista
przypomina l<uba Dąbrowski
ADRES REDAKUl
ul. Prosta 51, 00-838 Warszawa,
22 463 03 00, www.przekroj.pl,
e-mail: doredakcjilprzekroj.pl
Redaktorzy nazelni:
Zuzanna Z1omecka
Marcin Prokop
Zastępcy redaktorów naczelnych:
Hanna Rydlewska
Monika Brzywczy
(redaktor działu Kultura)
Redaktor działu Grube Sprawy:
Anna Gwozdowska
Redaktorzy:
Grażyna Raszkowska
Grzegorz Sobaszek
Sekretaz redakcji:
Katarzyna Czarnecka
Współpracownicy:
Wojciech Bańkowski, Kuba
Dąbrowsk i , Mateusz Farenholc,
Angelika Kuciriska, Marta Mach,
Wojciech Mikołuszko, Katarzyna
Nowakowska, Agata Napiórska,
Cezary Polak, Marek Raczkowski,
Marianna Saska, Karolina Sulej,
Stach Szab ł owski, Mike Urbaniak
Projekt graizny: Magdalena Piwowar
Pracownia graiczna:
Andrzej Figatowski
Fotoedycja: fotoJprzekroj.pl,
l<atarzyna Serek
Koreta: Ling Brett
Strona internetowa: KRCMedia.pl
Wydawca: Presspublica sp. z o .o.
ul. Prosta 51, 00-838 Warszawa
Promocja i marketing: Cezary
Piernikowski- p.o. Dyrektora
Marketingu i Rozwoju, Paulina Berska
(p.berska@rp.pl)
Biuro Reklamy i Ogłoszeń:
Presspublica sp. z o.o.
ul. Prosta 51, 00-838 Warszawa;
tel. 22 629 86 14; 22 621 48 59,
fax. 22 621 46 58; 22 625 61 57;
reklamainfo@presspublica.pl;
Dyrektor Biura Spzedaży
Korporacyjnej Witold Trzciński
te\. 22 463 05 53
Dyrektor Działu Agencyjnego
i Magazynów Filip Weichet
tel. 22 463 01 88
GRUBESPRAY
22 7 INTERNET Zmierzch ery lajków Nie kupujcie sobie fanów
w sieci, bo nie warto - przestrzega Jerzy Ziemacki
28 7 NAUKA Nowy lepszy świat Ewa Nieckula
52
ROZMAITOŚCI
74 7 RETRO/FUTURO Stąd do wieczności: jak dziś żegnamy
bl,iskich Agata Napiórska i Marta Mach
78 7 KU CHNIA Rosół. Lek na cale zło Aga Kozak
80 7 WINO Kto ufa blagerom Wojciech Bańkowski
32 7 ZJAWISKO Miłość od pierwszego kliknięcia J a k działa portal
randkowy szyty na mia r ę - bada Anna Przybyli
36 7 ŚWIAT Lodowata l<siężniczka PierNszą kobietę prezydent
w Korei Potudniowej - przedstawia Anna Gwozdowska
40 7 SPOŁECZEŃSTWO AAA Niewolnika zatrudnię Olga Święcicka
44 7 GOSPO DARKA Więcej 1iż zielona wyspa Anna l<owalczyk
48 7 OBYCZJE Prawo do samoobrony O amerykańskiej kulturze
broni - pisze Marek Wałkuski
FELIETONY
19 7 MARIUSZ ZIOMECKI Policyjne państwo drogowe
39 7 AGNIESZI<A DROTKIEWICZ GOŚCINNIE
Gotować i opatrywać rany
64 7 MACIEJ NOWAI< : Za m ieni ę glany na huntersy
72 7 MX CEGIELSI<I I ty zostaniesz starcem
KULTURA
52 7 SZTUKA l<to się boi banana, czyli Natalia w Broo,klynie Stach
Szabłowski o ikonie polskiej neoawangardy
�REMI
•••••
T
RAUKOWSKI -- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
PRENUMRATA TYGODNIKA .PRZEKRÓJ"
Prenumerata redaltyjna:
Cena prenumeraty 2013 r..
Roczna: 175 zł, kwartalna: 46,80 zł
Zamówienie na prenumeratę należy
składać e-mailem:
p re n u me rata@ prze kraj .pi
Dodatkowe informacje
te l. 800 1 20 195; 22 463 00 87
Prenumerata koiWterska
Oddz1ały Ruch S.A., te l. 801 800 803
lub 22 71 7 59 59- telefoniczne Biuro
Obsługi Klienta czynne w godz. 7-18,
www.prenumerata.ruch.com.pl,
urzędy pocztowe
Prenumerata na e-Wydania:
www.przekroj.pl, wwwsklep.rp.pl,
www.egazety.pl, www.e-kiosk.pl
Dostęp na stronę ww i wersję na iPada
Prenumerata na iPad przez App Stare:
tydz1eń - 0,79 €, miesiąc- 1,59 €,
rok-19,99€
Prenumerata na Android
przez Google Play: tydzień -3,49 zł,
m ie si ą c - 6 ,8 9 zł, rok- 78,99 zł
Dostęp do serwisu oraz e-wydania
przez przekroj.pl: tydzień - 2 , 8 9 zł,
m ies i ą c -8,89 zł, rok-89,00 zł
Informacje: serwisyplatne@rp.pl,
te l. 22 46 30 066
Zdjęcie na okładce:
Wojciech Rudzki/LAFAM
PRZEKRÓ,J numer 2
4
964913920.009.png 964913920.010.png 964913920.011.png 964913920.012.png 964913920.013.png 964913920.014.png 964913920.015.png 964913920.016.png 964913920.017.png 964913920.018.png 964913920.019.png 964913920.020.png 964913920.021.png 964913920.022.png 964913920.023.png 964913920.024.png 964913920.025.png 964913920.026.png 964913920.027.png 964913920.028.png
ROZMAWIA ZUZANNA ZIOMECKA
Femme brutale
O toczących się bojach politycznych wokół polskiej rodziny rozmawiamy z Sylwią Chutnik,
feministką, działaczką społeczną i varsavianistką, autorką wydanej ostatnio powieści ICwaniart,
książki o wściekłych dziewczynach, które przemocą rozprawiają się z facetami.
Z najdujemy się w społecznym
Cyli młode mamy mają luksusowe macie­
rzyństwo bez poczucia winy.
Do tego w nowym, miejskim wydaniu
stworzonym przez zbuntowane prze­
ciw matce Polce starsze koleżani. Uro­
dziły te dwudziestoparolati dziecko
lub dzieci i sm -do klubokawiarni ro­
dzinnej! Myślę o mamach wielkomiej­
skich, bo niestet, jeśli chodzi o przy­
stosowanie przestrzeni publicznej
do posiadania dzieci i podróżowania
z nimi gdzieś poza domem, jest to moż­
liwe jedyie w metropoiach. Młe mia­
steczka i wsie, gdzie musisz PKS-em je­
chać 20 m na rehabilitację z niepełno­
sprvvnym dzieciem, to dmga, ale bar­
dzo powszechna srajność. Natomiast
wielkomiejsie mamy, z którymi mam
najczęściej styczność, zastałyjuż klubo­
kawiarnie, podjazd. Często mieszkają
w nowym budynku z windami i nowo­
czesi udogodnieiami, które stają
się dla nich oczywiste.
jaką chustę wybrać najlepiej, bo rodza­
j ów noszenia dziecka jest tysiąc pięćset
sto dziewięćset.
okresie przejściowym. rwawal­
ka polityczno-religijna o gum­
kę na penisie. Nowe normy obycza­
jowe zderzają się z naszym wciąż kla­
sycznym podejściem do związków.
Dodać do tego bezlitosne mechani­
zmy rynkowe i mamy bęc-za mało
dzieci rodzących się w Polsce.. Sfru­
strowane tą sytuacją kobiety znajdują
" guilty pleasure " w nowej powieści
Sylwii Chutnik. Kobiety biorące spra­
wy we własne ręce i spuszczające lanie
chłopakom dorwanym na ulicy? Ta ab­
surdalna wizja wynika z absurdalnej
sytuacji, w jakiej się znaleźliśm.
To jednak wzmacnia tezę, że dziecko staje
się obiektem, produktem, który jest zabawką
w gadżeciarskim świecie.
Ten świat prowokuje do tego, żeby
ugadżecić nasze macierztstwo, nasz
związek, naszą pracę, bo nawet jeśli
siedzimy wnudnym open space, to so­
bie na llegro kupimyuszy "Playboya" ,
które postawimy na eranie. Spiskowe
teorie pojawiają się, kiedy zaczynamy
to interpretować na poziomie ekono­
micznym: kogo stać, a kogo nie. Zaczy­
namy odbierać świat jako jeden wieli
lunapark, w którm jeździmy na roller­
coasterze emocjonalnym i finansowym.
A racając do pytania o " Bejbi blues''
-myślę, że film nie jest portretem po­
koleiO\'fi. Szczerze mówiąc, zasko­
czył mnie pomysł, że nastolatki chcą
mieć dzieci do zabaw.
Czy zgadzasz się z tezą filmu " Bejbi blues " ,
że pokolenie Y rodzi dzieci jako gadżet
modowy?
Jestem daleka od tworzenia teorii do­
tyczących kolejnej generacji, bo -jak
wiemy-taie ujednolicenie jest płyt­
kie. Na pewno nasze czasy zmieniły
stosuni rodzinne i to już widać. Dla
pokolenia 30-latków boksowanie się
z mitem mati Polki jest cały czas real­
nym obciążeniem. Zmagamy się z ra­
dycją, przyzwyczajeiamii tym, co dały
nam nasze matki, nasze babki. Odno­
simy się do postromantycznego mitu
cierpiętnictwa i próbujemy walczyć
ze stereotypem podomki i siedzenia
w domu. Tymczasem coraz częściej za­
uważam, że młode mamymająjuż ina­
czej. m nie chce się już o tym myśleć.
Nie odziedziczyłytego balastu.
Macierzyństwo w dobrobycie jest łatwiejsze
i 1podlega modzie, np. na chusty.
Modne są chust, a w ogóle to mod­
ne są samochod, i to dwa na rodzinę.
Klasa średia wzbogaciła się motory­
zacyjnie, a jeszcze cłkiem niedawno
można było o tym jedynie pomarzyć.
W związku z tym wszystkim jest te­
raz zupełnie inaczej. To już ie jest
kwestia " mieć albo nie mieć " , tylko
"co mieć " . Jeszcze osiem lat temu, gdy
powstawała moja fundacja, zaczynało
się mówić o chustach. Dziś mówi się,
Rostaniec pokazała, moim zdaniem niechcą­
cy, ale jednak, pokolenie opuszczone przez
dorosłych. Wspiera to cytat bohaterki, czują­
cej się opuszczoną przez matkę: " Urodziłam
sobie dziecko, żeby mieć coś do kochania".
Trafiło to do ciebie?
Uderzyło mnie to od razu. Przypomnia­
ły mi się taie rozmowy z ludźmi, któ­
rzy pracują z dziewczynami z domów
dziecka. One dość często szybko zakła­
dają rodzinę, ieraz jeszcze w domu
dziecka. Zazwyczaj, niestet, te związ-
PRZEKRÓ,J numer 2
6
964913920.029.png 964913920.030.png 964913920.031.png 964913920.032.png 964913920.033.png 964913920.034.png 964913920.035.png 964913920.036.png
14 stycznia 201 3
7
964913920.037.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin