Chushingura.The.Loyal.47.Ronin.1962.cd3.txt

(19 KB) Pobierz
{739}{869}Wiesz o tym, �e nazywam si� Tawarboshi?
{1714}{1810}Jeste� sam, Yasubei?
{1984}{2096}Na nic ci ta maska.|Znam ci�.
{2527}{2722}Spodziewa�em si� co najmniej pi�ciu.|Chocia� w�wczas niechybnie bym zgin��.
{2739}{2847}To dlatego przyszed�e� sam?
{2922}{3007}Da�e� si� wci�gn�� w moj� pu�apk�.
{3009}{3060}Jak to?
{3062}{3183}Nie jestem na us�ugach Uesugi'ego.
{3243}{3386}Wiedzia�em, �e ta pog�oska|zmusi ci� do walki.
{3394}{3500}Chyba, �e chcia�e� mnie wpierw upi�.
{3502}{3616}Przyszed�e�, jak przewidzia�em.
{3618}{3709}Teraz wiem, to co chcia�em wiedzie�.
{3711}{3800}Nie gadaj bzdur.
{3813}{3959}Zaatakowa�em ci�,|gdy� ubli�a�e� lennikom Asano.
{4021}{4121}Czy to prawda?|W�tpi�.
{4198}{4285}Yasubei, kiedy?
{4338}{4414}Co kiedy?
{4421}{4549}Wi�c to tak.|Nie mo�esz mi powiedzie�.
{4607}{4714}Uwa�am ci� za przyjaciela.
{4808}{5026}Je�li wi�c b�dziesz w pobli�u, lub znajdziesz|nowego pana, zatrzymaj si� w mojej szkole.
{5052}{5173}Wypijemy w�wczas za nasz� przyja��.
{5199}{5273}Yasubei!
{5362}{5453}Mo�esz mi zaufa�.
{6423}{6555}{Y:b}CESARSKI WYS�ANNIK:|MITSUTADA OBANA
{6674}{6720}Witamy.
{6722}{6852}Zarz�dca Obana|zamierza sp�dzi� tu noc.
{6869}{6960}Oka�cie szacunek.
{7031}{7237}Prosz� wybaczy�. Wasz przyjazd nie|by� spodziewany. Zaraz wszystko b�dzie gotowe.
{8198}{8332}Dzi�kuj�, �e zechcia�e�|zatrzyma� si� u nas.
{8334}{8460}Przybywam w imieniu ksi�cia Seikanji.
{8492}{8647}Prosi� nas o z�o�enie swoich|podarunk�w w �wi�tyni Zojoji.
{8649}{8802}Rozumiem. Ksi��� zatrzyma� si� tutaj|zesz�ej wiosny.
{8871}{9078}Zapewne pami�tasz dzie�, w kt�rym ksi��� Asano|doby� swego miecza w Zamku Szoguna.
{9113}{9171}Oczywi�cie.
{9173}{9274}To ty mu towarzyszy�e�?
{9358}{9585}Doprawdy? Jestem tylko zi�ciem gospodarza.|By�em w�wczas zbyt zaj�ty, by si� z tob� zobaczy�.
{9681}{9775}Mam tu list� dar�w.
{9887}{10073}Jako w�a�ciciel tej gospody, musisz|zg�asza� takie rzeczy, zgadza si�?
{10626}{10736}Zapoznaj si� dobrze z list�.
{11834}{11915}{Y:b}HERB KSI�CIA ASANO
{12351}{12445}Wyjd�, szybko! Id�!
{12504}{12566}Co si� sta�o?
{12568}{12729}Otoki, nie denerwuj si�.|Nie, nie siadaj. Gdzie on jest?
{12747}{12781}Kto?
{12783}{12879}Nie kto, tylko co.|Gdzie to jest, gdzie?
{12881}{12901}Co?
{12903}{12990}To. No wiesz...!
{12992}{13119}Gdyby zarz�dca Obana mia� przyby�,|poinformowanoby was wcze�niej.
{13121}{13267}Powiedz, �e oficer Koga|chce si� z nim zobaczy�.
{13368}{13445}Nie trzeba, oficerze Koga.
{13447}{13545}Dlaczego? Musz� rozwia� swoje w�tpliwo�ci.
{13547}{13691}Je�li to oszust,|zostaniesz uznany za jego wsp�lnika.
{13693}{13815}Nie, to �aden oszust.|To naprawd� zarz�dca Obana.
{13817}{13919}No, ty wiesz to na pewno.
{13921}{14034}W�a�ciwie, z t� kontrol� to wym�wka.
{14036}{14180}Chcia�em mu podzi�kowa� za jego|wspania�e zachowanie, gdy by� tu rok temu.
{14182}{14276}Daj mi si� z nim zobaczy�.
{14278}{14342}Nie, on nie jest ju� taki jak rok temu.
{14344}{14377}Co masz na my�li?
{14379}{14509}Tym razem przyby� tu w imieniu ksi�cia.
{14528}{14689}Jego pozycja jest wysoka,|wi�c nie mo�esz si� z nim widzie�.
{14691}{14749}Mo�esz to udowodni�?
{14751}{14849}Udowodni�?|Oto dow�d.
{14958}{15074}Oka�cie szacunek.|Uk�o�cie si�!
{15176}{15261}Pismo ksi�cia.
{15323}{15489}Zesz�ego roku poprosi�em go,|by napisa� mi co� na pami�tk�.
{15522}{15704}A dzi� otrzyma�em to od zarz�dcy Obana.|Oto dow�d. Patrzcie uwa�nie.
{15932}{16026}Nie ma w�tpliwo�ci.
{16157}{16262}Hanbei, szczerze ci dzi�kuj�.
{16264}{16428}We� to. Mo�e ci si� jeszcze|przyda� przy stra�nicy Hakone.
{16903}{16947}Jeste� dzisiaj jaki� dziwny.
{16949}{17055}To, co zrobi�em, by�o s�uszne.
{17057}{17218}Zapami�taj Otoki:|nasz go�� nazywa si� Obana. Rozumiesz?
{17458}{17577}Poma�u sam zaczynam w to wierzy�.
{18042}{18140}{Y:b}GOSPODA OYAMA-YA
{18159}{18293}Okano wy�wiadczy� nam bezcenn� przys�ug�.
{18318}{18491}Nowy magazyn z podziemnym|wyj�ciem na niestrze�ony dziedziniec.
{18616}{18717}Tam musimy by� szczeg�lnie czujni.
{18719}{18790}Ojcze!
{19356}{19540}Gdyby ci Holendrzy wiedzieli,|czy uznaliby, �e post�pujemy s�usznie?
{19632}{19796}Wi�c to takimi rzeczami przejmuje si�|dzisiejsza m�odzie�.
{19841}{19892}Interesuje nas wiele rzeczy.
{19894}{20078}Jednak z takim samym zapa�em jak wy,|mo�emy umrze� za sprawiedliwo��.
{20639}{20712}Takada.
{21289}{21433}Wygl�da na to, �e zbli�a si� oczekiwana chwila.
{21442}{21576}Nie mog� nawet p�j��|na przyj�cie do pana Kiry.
{21578}{21650}Mog� nie do�y� do ko�ca roku.
{21652}{21807}Bzdura. Rozchmurz si�,|postaraj si� �y� jak pan Kira.
{21866}{21929}Jak on si� ma?
{21931}{22050}Bardzo dobrze.|Jest pe�en wigoru.
{22072}{22251}Ciesz� si�, �e zdrowie mu sprzyja.|Uwa�aj jednak na jego otoczenie.
{22253}{22430}To ju� za�atwione. Dom jest umocniony,|a doko�a pe�no stra�nik�w.
{22483}{22622}Na wszelki wypadek|jest sekretne przej�cie.
{22668}{22811}Ale i tak jestem pewien, �e|nie trzeba b�dzie z niego korzysta�.
{22813}{22887}Oby nie.
{22937}{23029}Bardzo dobrze, Otaka.
{23031}{23240}Kira otworzy pawilon, gdzie pija herbat�, 14-tego...|w dzie�, kiedy umar� nasz pan.
{23283}{23395}Musimy zrobi� to w ten dzie�.
{24347}{24479}Co za wrzaski.|Pewnie jacy� wariaci.
{24617}{24711}Pewnie przeszkadza ci to, panie.
{24713}{24832}Tak, ale nic na to nie mog� poradzi�.
{24834}{24989}Nas te� to denerwuje.|Czemu oni z tym nic nie zrobi�?
{25002}{25029}Kto?
{25031}{25211}Wiesz, lennicy Asano.|Nie tylko my, ale ca�e Edo jest rozdra�nione.
{25269}{25381}C� za po�ytek z narzekania?
{25879}{25996}Kuranosuke, mi�o mi ci� widzie�.
{26058}{26149}Mi r�wnie�.|Ciesz� si�, �e zdrowie ci dopisuje...
{26151}{26308}Chcia�bym to powiedzie�...|lecz wszystko si� zmieni�o.
{26334}{26457}Sk�adam wyrazy uznania, pani Asano.
{26899}{26990}Prosz�, skosztuj.
{26994}{27097}Nie omieszkam, dzi�kuj�.
{27902}{28023}Wy�mienita sake.|Dobrze rozgrzewa.
{28044}{28174}Skromna go�cinno��,|ale tak teraz �yj�.
{28219}{28313}Ume, nalej jeszcze.
{28352}{28428}Dzi�kuj�.
{28726}{28874}A przy okazji,|co ci� tak nagle sprowadza do Edo?
{28917}{29047}Przyjecha�em po�egna� si�|z moj� pani�.
{29177}{29249}Po�egna�?
{29251}{29404}Nie tylko ja.|Za d�ugo wszyscy jeste�my roninami.
{29428}{29581}Zbrzyd�a nam nasza bieda.|Prawie umieramy z g�odu.
{29663}{29797}�aden pan nie chce przyj�� nas na s�u�b�.
{29816}{29966}Postanowi�em osi��� w Yamashinie|i zosta� ch�opem.
{30241}{30289}Szambelanie?!
{30291}{30444}Niekt�rzy m�wi�, i�|powinni�my pom�ci� naszego pana.
{30581}{30682}Ale to g�os desperacji.
{30691}{30828}Albo marna pr�ba|zwr�cenia na siebie uwagi.
{31006}{31086}Kuranosuke.
{31091}{31228}Naprawd� masz zamiar|uda� si� do Yamashiny?
{31234}{31321}Tak, moja pani.
{31364}{31507}Jak twoja dusza wojownika|mo�e na to pozwoli�?
{31556}{31720}Je�libym zamkn�� si� na rzeczywisto��|i przypu�ci� atak na posesj� Kiry...
{31722}{31796}...zyska�bym z pewno�ci� liczne poparcie.
{31798}{31915}Lecz �wiat nie jest taki prosty.
{31951}{32027}Rozumiem.
{32141}{32309}A� do dzi� wierzy�am,|�e s� w�r�d was prawdziwi samurajowie.
{32367}{32565}Tylko ta wiara trzyma�a mnie na tym,|nic ju� dla mnie nie znacz�cym, �wiecie.
{32711}{32832}Id� pomodli� si� za zmar�ego m�a.
{32909}{32982}�egnam.
{33067}{33167}Prosz� zaczeka�, pani.
{33240}{33340}Pozwolisz mi zapali� kadzid�o|ku pami�ci mojego pana?
{33342}{33434}Nie, nie zezwalam.
{33491}{33608}Odmawiam ze wzgl�d�w osobistych.
{33611}{33827}Szczerze w�tpi�, by modlitwa kogo� takiego jak ty,|spodoba�a si� naszemu zmar�emu panu.
{34733}{34815}Szambelanie.
{34848}{34949}Jak si� miewa m�j brat?
{34951}{35026}Junai Onodera...
{35028}{35114}Czy on r�wnie� odk�ada sw�j miecz?
{35116}{35203}Tak, tak s�dz�.
{35224}{35400}Oburzaj�ce. Przeka� mu, i� nie mog�|go wi�cej nazywa� swoim bratem.
{35402}{35469}Tak zrobi�.
{35471}{35632}Pani Asano tak mnie skarci�a,|�e prawie bym zapomnia�...
{35684}{35794}Osobiste zapiski Pana Asano.
{35889}{36066}To zbyt cenna rzecz dla ch�opa,|wi�c lepiej b�dzie jak je zwr�c�.
{36287}{36437}Tylko nie dzisiaj.|Jak b�dzie w lepszym humorze...
{36502}{36585}Zatrzymam to.
{36598}{36714}Wybacz, ale ci� nie odprowadz�.
{38131}{38227}Wi�c nie wiedzia�a�?
{38416}{38535}Nic nie pisa�, nie przyje�d�a�...
{38551}{38751}Rozumiem. A m�wi�em mu, �eby powiadomi�|klient�w. Takim m�odym nie mo�na ufa�.
{38777}{38880}Kujuro wyjecha� do domu.
{38924}{39009}A kiedy wr�ci?
{39046}{39146}Obawiam si�, �e nigdy.
{39332}{39408}Rozumiem.
{39764}{39864}Ta dziewczyna tu by�a.
{39956}{40066}Okano! Czas si� przygotowa�.
{40142}{40304}Mam nadziej�, �e przed zmierzchem|�nieg przestanie pada�?
{40527}{40617}Napisa�e� do matki?
{40619}{40690}O czym?
{40692}{40833}By si� o nas nie martwi�a.|I aby si� modli�a.
{40973}{41103}�e nie odchodzimy|z powodu b�ahostki...
{41152}{41332}I �eby przebaczy�a synowi,|�e wcze�niej od niej opuszcza ten �wiat.
{41353}{41501}Gdyby moja matka �y�a,|powiedzia�bym jej to samo.
{41554}{41634}Nie, ojcze!
{41658}{41819}Nie wiem, czy to co spisa�em,|to moje prawdziwe uczucia.
{41829}{41997}Nie wiem jak to wyrazi�...|wi�c brzmi to troch� przeci�tnie.
{42063}{42225}Ojcze, nie �a�uj� tego,|�e moje �ycie jest takie kr�tkie.
{42277}{42484}Ale �a�uj�, i� nie mog� napisa� nawet listu,|kt�ry przynajmniej mnie by zadowoli�.
{42593}{42761}Mie� jeszcze w�tpliwo�ci przed �mierci�...|to chyba ludzkie.
{43173}{43253}Wiedzia�am.
{43282}{43437}Wiedzia�am, �e nie jeste�|zwyk�ym rozwozicielem ry�u.
{43508}{43633}Tylko samurajem i to z Klanu Asano!
{43643}{43847}M�wi�c ci o tym, zdradzi�em mych|wsp�towarzyszy. Dzi� w nocy nastanie m�j kres.
{43946}{44091}Chcia�em ci po prostu|powiedzie� prawd� przed �mierci�.
{44093}{44194}To mi�e.|D�ug sp�acony.
{44343}{44423}Ciesz� si�.
{44471}{44606}Czas si� po�egna�.|U�miechnij si� chocia�.
{44689}{44830}Napijmy si�.|Wci�� jeszcze masz czas, prawda?
{44873}{44940}Tak.
{44961}{45102}Ale kiedy przyjdzie pora,|nie zatrzymuj mnie.
{45127}{45200}Obiecaj.
{45202}{453...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin