Co każdy o zabawce wiedziec powinien.pdf

(1374 KB) Pobierz
240817016 UNPDF
Wśród ksi; żek
Co każdy o zabawce wiedzieć
powinien
• MARTA BIAŁECKA-PIKUL (Kraków)
szego numeru „Biuletynu Sztuki Projek­
towania" wydanego w styczniu roku 2000
przez „Rzecz Piękną", Fundację Rozwoju Wy­
działu Form Przemysłowych Akademii Sztuk
Pięknych w Krakowie. Najnowszy numer biu­
letynu, który ukazał się wraz z ogłoszeniem
ogólnopolskiego konkursu projektowego, w ca­
łości został poświęcony zabawce 1 >. W notatce
od redakcji Czesława Frej lich wyjaśnia, że biu­
letyn ma wspomóc projektantów poszukujących
nowych pomysłów, którzy chcą wziąć udział
w konkursie. Cel ten przesądził o doborze pu­
blikowanych artykułów. Po ten właśnie numer
„Biuletynu" winni sięgnąć projektanci zabawek
dla dzieci, którzy w sposób odpowiedzialny
uprawiają swój zawód i zastanawiają się, „co
stanie się, gdy zabawka trafi do dziecka". Po­
winni go również dokładnie przestudiować ro­
dzice i wychowawcy, czyli ci, którzy często sta­
ją wobec trudnego zadania wyboru zabawki
właściwej dla swoich dzieci. Jest to z pewno­
ścią coraz trudniejsze, gdyż ich liczba jest co­
raz większa. Tym bardziej ważne jest, aby wie­
dzieć, które są wartościowe i dobre dla dziecka.
„Biuletyn Sztuki Projektowania" poświęcony
zabawce może stanowić rodzaj poradnika czy
przewodnika dla wychowawców i nauczycieli,
którzy wybierają zabawki dla swoich dzieci.
Spójność rozważań prezentowanych w ko­
lejnych artykułach oraz celowy ich dobór są
widoczne już po przeczytaniu spisu treści. „Biu­
letyn" otwierają teksty dotyczące zabawy i za­
bawki w ogóle, wprowadzające, które wskazu­
ją na jej rolę w życiu i rozwoju człowieka. „O
powadze zabawy i zabawki" pisze etnolog Ry­
szard Kantor, wskazując, że to atrybut człowie­
czeństwa, źródło kultury, które zawiera w so­
bie treści i wartości właściwe dla danej epoki.
Biuletyn Sztuki Projektowaniu 1 /2000
ta
Z kolei, psycholog Maria Kielar-Turska po­
kazuje walory rozwijające zabawek. Kreśląc
w artykule „Zabawy i zabawki w ujęciu ontoge-
netycznym" główne kierunki zmian rozwojo­
wych w zakresie zabaw dziecięcych, autorka
pisze o tym, jakie są korzystne dla dziecka
w określonym wieku. Niemowlętom winniśmy
dostarczać zabawki manipulacyjne, stanowią­
ce „pokarm dla zmysłów" (np. grzechotki);
dwu-, trzylatkom, które zdobywają przestrzeń,
zabawki do ciągnięcia, huśtania, budowania
(klocki w kolorach prototypowych); przedszko­
lakom - zabawki, które zaspokoją ich coraz
bardziej różnorodne potrzeby. Przytulania za­
spokoją emocjonalne potrzeby dziecka; ukła­
danki nauczą wykrywać różnice i podobieństwa,
WYCHOWANIE W PRZEDSZKOLU
7/2000
T en tytuł stanowi najlepszą recenzję pierw­
240817016.001.png
czyli przygotują ważne sprawności związane
z umiejętnością kategoryzacji; rekwizyty do za­
bawy w role sprawią, że stanie się ona szkolą
społecznego uczenia się.
przedstawiając psychologiczne potrzeby
i możliwości dziecka, autorka nie zapomina
0 nastolatku, który potrzebuje gier opartych na
współzawodnictwie, z zabaw receptywnych wy­
biera słuchanie muzyki, oglądanie filmów, czy­
tanie książek. Na ten temat można z psycholo­
gicznego punktu widzenia napisać bardzo wiele,
wskazując, że dobrze zaprojektowana zabawką
uwzględniająca możliwości rozwojowe dziecka,
jest ważnym czynnikiem stymulującym rozwój
w jego różnych sferach: motorycznej, sensorycz­
nej, intelektualnej, emocjonalnej i społecznej.
Doskonałą kontynuację myśli autorki sta­
nowi kolejny, ostatni spośród ogólnych, arty­
kuł Michała Drożdża, studenta Wydziału Form
Przemysłowych ASP w Krakowie. Nosi on zna­
mienny tytuł „Złe zabawki - czy zła zabawa".
Autor rozważa kwestie zasadnicze - jakie prze­
słanie i jakie skutki niesie ze sobą zabawka. Pi­
sze o zabawkach militarnych, elektronicznych
(jak tamagochi), o lalce Barbie, czyli o takich,
które ciągle rodzą mnóstwo pytań i dyskusji,
zwłaszcza na gruncie pedagogiki, psychologii
1 socjologii. Mimo że autor stawia więcej pytań
niż udziela odpowiedzi, z jego rozważań moż­
na wyciągnąć wnioski, że producenci i projek­
tanci zabawek powinni odznaczać się głęboką
świadomością psychopedagogiczną i szacun­
kiem wobec dziecka.
Po tekstach ogólnych, wprowadzających,
następują artykuły szczegółowe, wśród których
można wyróżnić kilka o charakterze historycz­
nym. Pierwszy, napisany przez dyrektora Mu­
zeum Zabawkarstwa wKielcach, Ryszarda Zię-
ao, przedstawia muzea zabawek w Europie
len rys historyczny uświadamia nam, że kolek­
cjonowanie zabawek stanowi znaczący dział
muzealnictwa. Z kolei rozważania Czesławy
Frejhchpt. „Ołowiane żołnierzyki", AnnyDem-
skitj pt. „Zabawa w budownictwo - klocki
Gnom" czy Anny Maga pt. „Matchboxy", przy­
pominają o zapomnianych zabawkach, których
edukacyjną wartość znali nasi ańaókowie. Pięk­
ne ilustracje, zdjęcia zamieszczone w całym biu­
letynie, stanowią dla znawców zabawek niewąt­
pliwą atrakcję.
Pozostałe krótkie artykuły dotyczą kolejno
różnych znanych nam, współczesnych zabawek.
Janusz Antos, pisząc o klockach Lego, ukazuje
historię i aktualny stan firmy, ale przede wszyst­
kim zwraca uwagę na to, że firma Lego przy­
wiązuje ogromną wagę do badań naukowych.
Sponsoruje pensję jednego z profesorów zna­
nej, prestiżowej amerykańskiej uczelni (MIT-
Massachusetts Infinite of Technology). Obec­
nie tzw. Lego profesorem jest dr Mitchel Re-
snick, ktoiytmcidń ^edaecinajlepiejuaąsię,
kiedy rozwijają własne teorie o świecie iwypro-
bowują je wymyślając swoje własne wynalazki.
Ta myśl to echo słynnego psychologa im
jowegoJeanaPiageta-Bezwątpiemawspołpra-
7/2000
WYCI HOWANIEWPRZEDSZKOLU
240817016.002.png
jednak przyznać, że miśki winny stanowić jedy­
ną zabawkę naszych dzieci. Przeciwnie, opisa­
nie w biuletynie tak wielu, dowodzi, że kraina
dziecięcych zabaw ciągle się zmienia i rozwija,
a zadaniem wychowawców jest nauczyć się wy­
bierać zabawki dobre i mądre (co nie znaczy
wyłącznie edukacyjne). Z pewnością pomoże
w tym również fakt, że każdy z 15 artykułów
zawiera bibliografię, literaturę, w której może­
my szukać bardziej szczegółowych informacji,
np. o grach planszowych czy klockach.
Mam nadzieję, że przedstawione rozważa­
nia zachęcą Czytelników, aby sięgnęli do pierw­
szego numeru Biuletynu Sztuki Projektowania
z 2000 roku.
Na zakończenie warto podkreślić, że nie tyl­
ko merytoryczna zawartość, ale również szata
terowe w artykule pt. „W kierunku cyberprze- graficzna czasopisma jest bardzo interesująca,
strzeni" (Piotr Grzyb). Ostatni tekst zbioru, Wspaniałe fotografie są niewątpliwym atutem,
napisany przez Monikę Świcę, nosi tytuł „Ga­
dżet". Autorka wyjaśnia, że jest to urządzenie
najczęściej niewielkich rozmiarów, należące do
świata codziennego, fascynujące i dostarczają­
ce rozrywki poprzez swą pomysłowość i nowa­
torski charakter. Któż z nas nie pamięta połą­
czonych sznurkiem dwóch kulek, którymi
należy uderzać o siebie, schodzącej po scho­
dach sprężyny (magie spring) albo znów mod­
nej ostatnio zabawki jo-jo.
Na koniec artykuł na temat jednych z naj­
bardziej popularnych zabawek świata, czyli miś­
ków. Ryszard Kantor wspaniale pisze: Miśki,
uczłowieczone, ciepłe, miłe zabawki do kocha­
nia, podbiły świat (...) stały się głównymi loka­
torami dziecięcych pokojów. Przywołując myśli
Stefana Swieżawskiego czy Umberto Eco twier- Każdy, nawet krótki tekst został zilustrowany,
dzi ..przyszłość bez wątpienia należy do miś- Możemy więc zobaczyć gadżety, lalkę Barbie z
ków, gdyż jest to zabawka, która łączy zalety lalki Kenem i ołowiane żołnierzyki, a nawet konia na
i pluszowego zwierzątka; żaba wka przemawia- biegunach. Ale co najważniejsze, możemy prze-
jąca w jednakowym stopniu do chłopców i czytać rozważania specjalistów-etnologa, psy-
dziewcząt, a przede wszystkim posiadająca oso- chologa, projektantów, historyków sztuki - któ-
bowość i wysoki stopień indywidualności." W rzy wspólnie zastanawiają się, jakie zabawki są
pełni zgadzam się z autorem, nie zamierzam najlepsze dla naszych dzieci.H
1) Poprzednie numery biuletynu, jak i edycje konkursu projektowego, dotyczyły innych przedmiotów
użytkowych. Były to: krzesło, lampa, zegar.
*) Ilustracje z „Biuletynu Sztuki Projektowania" nr l,2000r. Kraków „Rzecz Piękna".
WYCHOWANIE W PRZEDSZKOLU
7/2000
ca w ten sposób myślących naukowców i pro­
ducentów w przypadku firmy Lego daje dosko­
nale rezultaty.
W zbiorze poświęconym zabawkom nie
mogf o zabraknąć artykułu na temat lalki Bar­
bie (autor - Dariusz Krysiak), która w zeszłym
roku ukończyła 40 Jat. „Lalka Barbie - ideal
kobiety sukcesu" to zdaniem autora jeden z
największych fenomenów naszych czasów. Opi­
sując jej dzieje, autor - historyk sztuki, pomija
modny ostatnio problem poszukiwania przyczyn
anoreksji w propagowaniu szczupłej sylwetki
Barbie.
Inne współczesne zabawki przedstawione w
biuletynie to kostka Rubika (tekst Guylai Er-
nyey), skateboard - deskorolka (Marcin Klag),
gry planszowe (Gabriela Kapica), grykompu-
240817016.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin