Terapia kolorowym światłem.doc

(1369 KB) Pobierz
Terapia kolorowym światłem, czyli chromoterapia

Terapia kolorowym światłem, czyli chromoterapia

 

 

Na początku ziemskiego istnienia było światło. Światło jest twórcą życia. Zdanie : „Niech się stanie światło” stanowi początek pierwszego Dnia Stworzenia.

Teoria kwantów uczy nas, że światło jest nie tylko falą, lecz także cząstką i że istnieją dwie równoczesne różne formy materii w świetle.

 

Światło i kolory stanowią jedność. Bez światła nie byłoby kolorów. Promienie świetlne natrafiające na materię są przez nią odbijane. To odbite promieniowanie jawi się w zależności od długości fali oku ludzkiemu jako pewien kolor. Światło składa się w zależności od źródła światła z jednego lub wielu kolorów, jeśli nawet nasze oko nie może tego dostrzec.

 

Światło należy do najważniejszych otaczających nas form energii (nośniki energii) i jego znaczenie dla nas jest zapewne większe niż to dotychczas przyjmowano. Naszym najważniejszym źródłem światła jest Słońce. To, co możemy z niego zobaczyć, stanowi ledwo 1% elektromagnetycznego spektrum.

 

Białe światło słoneczne zawiera wszystkie kolory spektrum, od czerwonego do fioletowego.

 

 

 

 

 

Dinshah P. Ghadiali (1873 - 1966)

 

hinduski fizyk i wynalazca, autor trzytomowej „Spectro-Chrome Metry Encyclopedia”, który zastosował po raz pierwszy na szerszą skalę praktykę leczenia przepuszczonym przez różne filtry światłem słonecznym, zalecał używać wyłącznie standardowych żarówek, jako domowych źródeł światła, ponieważ tylko one mają widmo światła zbliżone do światła słonecznego.

 

Z każdym dniem staje się to coraz trudniejsze dla mieszkańców UE, ze względu na wycofanie standardowych żarówek z rynku i zastąpienie ich nowymi – „energooszczędnymi”.

 

Poniżej, widmo światła różnych źródeł:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Światło słoneczne jest tak ważne dla zdrowia, że długo trwający jego brak może doprowadzić do funkcjonalnych zaburzeń nerwowych, niedoboru witaminy D, osłabienia odporności i pogorszenia chorób chronicznych.

 

Komórki nabłonkowe okna, tworząc pigment, dzielą się i rozmnażają na przykład tylko wtedy, gdy są wystawione na światło. Podobny proces zachodzi w organizmach komórkowych roślin, które tworzą chlorofil, tak iż stwierdza się, że światło wpływa w sposób zasadniczy na rozwój komórek.

Rośliny, które muszą żyć przy niedostatecznym oświetleniu, zapadają często na choroby wirusowe.

 

Obok fizjologicznych oddziaływań - kolory oddziałują psychologicznie, co zostało udokumentowane przez sławny test kolorów Luschera. Człowiek jako cząstka kosmosu i ziemskiej materii jest zależny od istniejących prawidłowości jego otoczenia i reaguje na nie. Lecz my reagujemy nie tylko na to, co przedstawia się oku jako widoczne, lecz także na wszystko niewidoczne.

 

I tak na przykład dźwięki mogą spowodować dobre samopoczucie, spokój, odprężenie, lecz również wywołują żywotność, radość życia i potrzebę ruchu. W stanie odprężenia zmniejsza się lub znika niepokój, strach i nerwowość. Jako skutek odprężenia pogłębia się oddech. Przez to komórki dostają więcej tlenu. W ogóle doznaje się uczucia wewnętrznego spokoju i zadowolenia, jest się w zgodzie z samym sobą. Ale nie tylko spokój i równowaga powodują, że jest się w zgodzie z samym sobą ; dla niektórych ludzi żywotność, radość życia i ruch wywołują takie uczucia.

 

Wszyscy jesteśmy otoczeni niezliczonymi drganiami, musimy się z nimi uporać, tj. utrzymać nasze ciało, nasze myśli i energię w równowadze. W związku z badaniami nad drganiami elektromagnetycznymi Ziemi wiemy, że zależne od zmian pogody zmiany promieni kosmicznych mają duży wpływ na dobre samopoczucie człowieka.

Impulsy elektromagnetyczne napotykają nasze ciało i zmuszają je do reakcji.

 

Wszystko, co z widzialnych i niewidzialnych drgań promieni i impulsów natrafia na nasze ciało - wywołuje reakcję. Nasze komórki muszą odpowiedzieć otoczeniu, gdyż zbyt duże niedostosowanie prowadzi do braku równowagi. Zewnętrzna powierzchnia człowieka, tj. skóra, jest rodzajem anteny, która przyjmuje informacje z zewnątrz i przekazuje je dalej do wewnątrz. Organy zmysłów przejmują rolę pośrednika między wnętrzem i zewnętrzną stroną. Skóra jest zewnętrzną powłoką i dlatego zajmuje szczególne miejsce, co u wszystkich ludów natury było znane od dawna. Dlatego też wszystkie kultury posługują się skórą jako medium do leczenia chorób, np. za pomocą masaży, baniek suchych i ciętych, akupunktury i innych zabiegów.

 

Kolor odgrywa bardzo ważną rolę w żywieniu człowieka.

Przez rozsądne spożywanie urozmaiconego pożywienia, człowiek przyjmuje również kolory zjadanych artykułów spożywczych, jak na przykład zieleń sałaty i jarzyn, czerwień pomidorów lub owoców, żółtość jajka, czerwień, fiolet i błękit różnych rodzajów jagód.

 

Lichtenstein chciał wypróbować, co się stanie, gdy organizmowi ludzkiemu nie dostarczy się tych kolorów. Z tego też powodu przez pewien czas żywił się tak zwanym białym pożywieniem, które oprócz wody zawierało tylko białe artykuły spożywcze, jak np. biały chleb, białko z ugotowanych na twardo jajek, cukier, twaróg, ryż, odciągane mleko, sól kuchenną itp. Wszystko po to, aby przekonać się, iż potrzebne do życia składniki żywnościowe były w tym pożywieniu zawarte. „Odbarwione” pożywienie spożywał jakiś czas regularnie. Zachorował po jakimś czasie na nieżyt jelit i żołądka.

Gdy to „białe pożywienie” zostało odstawione i eksperymentująca osoba zaczęła się odżywiać kolorową żywnością, wciągu trzech dni wyzdrowiała bez potrzeby użycia jakichkolwiek leków.

 

 

KOLOROTERAPIA DAWNIEJ

 

Amerykanin Edwin Babitt opublikował w 1878 roku swoją książkę „The Principle Of Light And Color” i zdobył nią światowe uznanie. Tą pracą położył podstawy pod nowoczesną terapię naświetlania kolorami. Jego teoria i jego wyniki, które swoją terapią uzyskał, zainteresowały postępowych medyków różnych dziedzin. Ta nowa metoda leczenia otrzymał bardziej nowoczesną nazwę chromoterapii.

 

Prof. Eberhardt pisze o pewnym doktorze Sciasca, który żył na Sycylii i zajmował się również koloroterapią. Stosował aparat do kolorowego światła, zwany fotokanter, przeprowadzał także kuracje odmładzające i sam mając siedemdziesiątkę - wyglądał jak mężczyzna trzydziestoletni, bez fałd i zmarszczek na twarzy, posiadał młodzieńcze siły i wytrwałość.

 

Faber Birren pisze w swej książce „Light, Color and Environment”, że w XVIII wieku naświetlano rośliny kolorowym światłem. Naświetlane kolorami rośliny rosły szybciej niż te, które nie były naświetlane. Faber Birren dowodzi, że drżenie u pacjentów z chorobą Parkinsona może być zmniejszone, o ile pacjenci unikają żółtego i czerwonego koloru w swym otoczeniu, a poza tym noszą okulary z zielonkawymi szkłami.

Podobne doświadczenia zbierali inni badacze w różnych częściach świata.

 

Duńczyk Niels R. Finsen - dalszy pionier badań nad światłem i kolorami - utworzył w 1896 r. Instytut Światła dla leczenia gruźlicy. Leczył również chorych na ospę naświetlaniem kolorami i światłem z takim wynikiem, że pacjentom pozostawały nieliczne blizny, a czasem - żadne. Finsen otrzymał w 1903 r. Nagrodę Nobla i potem opisywał nadzwyczajne efekty leczenia za pomocą światła i kolorów u ponad 2000 pacjentów.

 

Angielska koloroterapeutka Wood informuje, że w Ameryce w ostatnich 10-15 latach około 30 tys. wczasowiczów chorych na żółtaczkę nie było poddawanych transfuzji krwi, lecz było naświetlanych niebieskim światłem.

 

Dalszym prekursorem nowoczesnej teorii kolorów jest Georg von Langsdorff, który w 1894 r. opublikował książkę „Die Lichtung Farbgesetze Und Deren Therapeutische Anwendung” (Prawa światła i kolorów oraz ich terapeutyczne zastosowanie). Odkrył on, że światło czerwone powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych i powoduje lepsze ukrwienie, podczas gdy światło niebieskie powoduje zwężenie naczyń i ischemię (miejscowe niedokrwienie), przez co skóra staje się mniej wrażliwa.

 

Betty Wood, angielska koloroterapeutka, opisuje wyniki badań w Kalifornii w Ośrodku Rehabilitacyjnym San Bernardino. Agresywne i działające gwałtownie dzieci umieszczono w celi o rozmiarach 2,4 m x 1,2 m, które były całkowicie pomalowane na różowo. Okazało się, że dzieci te po mniej więcej 10 minutach uspokajały się, przestawały krzyczeć, nie uderzały w ściany i drzwi, lecz zapadały w sen.

 

 

AURA A SAMOPOCZUCIE

 

W kręgu ludzi zdolnych do „odbierania” aury panuje powszechne przekonanie, że jej intensywność oraz zabarwienie są ściśle sprzężone z psychofizyczną kondycją człowieka; że umożliwia ona wgląd w ludzki charakter i nastrój, rozpoznawanie osób o szczególnie silnym pierwiastku duchowym, a także diagnozowanie chorób oraz ich leczenie.

 

Każde uczucie i każda myśl wywołują drgania elektromagnetyczne, które można zaobserwować jako figurę lub kolor. Rodzaj tych drgań zależy od myśli i od rodzaju emocji. „Ciężkie” uczucia, jak nienawiść, strach, wstręt, cierpienie, długo powstrzymywana złość i zazdrość, kurczą się i napinają zarówno fizyczną, jak i delikatniejszą sieć aury. Te negatywne uczucia uwidaczniają się w kolorach ciemnych.

 

Wibracje aury odbijają to, co jemy, pijemy, myślimy i czujemy. Ciężko strawne jedzenie i picie, jak i palenie dużej ilości papierosów, odbija się w dużych drganiach aury, ale również i w depresjach, chorobach i niedomaganiach. Jednocześnie, jeśli w aurze brakuje drgań pewnych kolorów, to można wyjść z założenia, że dana osoba ma w tym obszarze jakiś problem, który ma związek z brakującym kolorem.

Wewnętrzna pustka - stan, który według moich doświadczeń zdarza się często - występuje w kolorze szarym; złość, nienawiść i silna agresja - w czerwieni. Brakujący kolor żółty lub złoty wskazuje na istniejący nastrój depresyjny lub nawet na istniejącą depresję.

 

Decydująca jest intensywność koloru i jego wyrazistość. „Brudne” odcienie kolorów pozwalają wnioskować, że chodzi tu o negatywne struktury. Głęboki strach, który znajduje się pod kontrolą, występuje od koloru ciemnoszarego aż do czerni i przy silnych drganiach; strach, który jest ciągle eliminowany, ale który uniemożliwia danej osobie podejmowanie decyzji, występuje w kolorze szarobrązowym i wywołuje słabe drgania.

Przez ujawnienie i wypowiedzenie się na temat głębiej leżących konfliktów, uczuć i myśli, zmienia się obraz energetyczny i kolory aury. Kolory stają się bardziej czyste, a energia jest mocniejsza.

 

Choroby nie rozwijają się przez jedną noc, lecz podlegają procesowi rozwoju :

 

-          najpierw mamy drgania duszy, które wyrażają się w potrzebach emocjonalnych, w myślach, życzeniach, nadziejach, fantazjach, snach;

-          na drugim miejscu są zaburzenia funkcjonalne, jak bóle głowy, złe samopoczucie, podniecenie, złość, długotrwałe zmęczenie;

-          następny stopień to ostre choroby cielesne, jak np. zapalenia, infekcje, skaleczenia, małe wypadki;

-          na następnym stopniu, sięgającym głębiej, mamy schorzenia chroniczne, do nich należy alkoholizm, uzależnienie od narkotyków i również lżejsze chroniczne dolegliwości, jak katar sienny;

-          procesy nieuleczalne, zmiany organiczne, rak ... ;

-          wrodzone wady i choroby.

 

Na każdym szczeblu mamy możliwość ten proces zmienić, wpłynąć na niego pozytywnie. Dotyczy to również i trzech ostatnich stopni : procesów nieuleczalnych, śmierci i wad wrodzonych.

Blokady widoczne są w aurze jako ciemne, czarne lub też szare miejsca. W czasie mojego wieloletniego doświadczenia w koloroterapii, w „aurze-readings”, jak i w klasach medytacyjnych, okazywało się zawsze, że szary jest kolorem , z którym pracuje się najtrudniej i też najtrudniej się go leczy.

 

 

SIŁA WYMOWY KOLORÓW

 

Siedem kolorów tęczy odpowiada siedmiu głównym gruczołom człowieka, wraz z ich centrami energetycznymi, czakrami.

 

czerwony : czakra podstawy (bazowa)

pomarańczowy : czakra sakralna (śledziony)

żółty : splot słoneczny

zielony : czakra serca

niebieski : czakra gardła (krtani)

indygo : trzecie oko

fioletowy (często również biały) : czakra korony (przedziału)

 

Biel - jest kolorem oczyszczania, jasności. Biały kolor jest symbolem czystości, niewinności i także naiwności. Ten kolor symbolizuje młodość i świeżość. Jest on noszony przez niektóre grupy religijne, które tym kolorem chcą wyrazić czystość serca, jak też dążenie do prostoty i prostego życia. Gdy ktoś ciągle nosi stroje białe - nie ze względów religijnych - może to wskazywać - zwłaszcza u starszych ludzi - na niedojrzałą osobowość. Może chodzić o kogoś, kto skłania się do perfekcjonizmu i ma pomysły nie do zrealizowania. Jeśli biały kolor jest noszony w połączeniu z innymi kolorami, wskazuje to na żywą i wyrównaną osobowość.

Biel jest kolorem nowicjuszek w klasztorze, kolorem niewinności przy chrzcie i dziewictwa przy ślubie. Biały kolor uchodzi też jako kolor sterylności : po odkryciu Louisa Pasteura wszystkie pomieszczenia w celu dezynfekcji pomalowano na biało i również lekarze mieli nosić białe fartuchy.

W krajach buddyjskich i hinduskich biały strój jest kolorem żałoby. Kolor ten jednak jest również oznaką radości, gdyż zmarły zostaje „wrodzony” w nowe, lepsze życie.

 

Czerwień - obok koloru niebieskiego, jest ulubionym kolorem większości ludzi. Jest to kolor siły, zdrowia i witalności.

Ten kolor często noszą osoby ekstrawertyczne i bardzo żywe, lecz również impulsywne, silne i energiczne, które mogą mieć tendencję do agresywności. Osoby te są często szorstkie, czasem nawet oschłe i chcą mieć od życia wszystko, co tylko możliwe. Są raczej optymistyczne, charakteru raczej niespokojnego i oczekują, że wciąż znajdują się w wyżu. Te osoby słabo znają swe cienie. Mają trudności bycia obiektywnymi i mają tendencje do obciążania innych za swoje niepowodzenia.

Jeśli jednak osoba spokojna nosi wiele czerwieni, to potrzebuje ciepła, siły i życiodajnych impulsów od czerwieni lub też ukrywa swe prawdziwe uczucia za tą zewnętrzną fasadą.

Z reguły jednak czerwień noszą przeważnie ci, którzy mają otwarte i nieskomplikowane podejście do siebie i do życia.

Czerwień związana jest z organami prokreacyjnymi i należałoby ją nosić tylko po gruntownym zastanowieniu się. Jest kolorem z silnymi drganiami, które mogą człowieka doprowadzić do gwałtownych czynów. Czerwieni, jako koloru ścian, należałoby w każdym razie unikać.

Czerwień jest wskazana szczególnie dla kobiet, które nie mogą zajść w ciążę. W tych wypadkach zaleca się powieszenie czerwonej lampy w sypialni, by wspomóc energię organów seksualnych. Czerwień jest również kolorem, który może być stosowany u ludzi o małych zainteresowaniach seksualnych, ponieważ kolor ten je pobudza.

W opinii ludowej czerwień łączy się z niebezpieczeństwem, namiętnością, rewolucją (czerwone sztandary), lecz także z pomocą : straż pożarna, czerwony krzyż. Można być czerwonym z wściekłości, lecz także ze wstydu; można się czerwienić z zakłopotania.

 

Różowy - to delikatniejsze właściwości czerwieni. Symbolizuje miłość i oddanie bez namiętności. Ktoś, kogo ulubionym kolorem jest różowy, oczekuje opieki, szczególnego traktowania przez otoczenie i chronionego życia. Ci ludzie potrzebują sympatii i miłości i muszą czuć się pewni. Silniejsze drgania czerwieni czynią ich niepewnymi. Różowy jest często noszony przez kobiety, które oddziaływują delikatnie i krucho.

Różowy jest kolorem ciepłym i ma szerokie spektrum kolorów, od różowego - truskawkowego aż po jasnoróżowy kwiat jabłoni. Jeśli ktoś nosi za dużo różowego, wskazuje to że osoba ta żyje w obłokach i wszystko widzi przez "różowe okulary".

 

Pomarańczowy - jest kolorem mogącym nas inspirować i pobudzać. Kolor ten nie ma intelektualności koloru żółtego ani seksualności - czerwieni.

Pomarańczowy kolor pomaga w depresji lub też ludziom, którzy są letargiczni i niczym nie zainteresowani. Dla nich jest bardzo pożyteczne noszenie pomarańczowych strojów.

Pomarańczowy jest kolorem „społecznym”, charakteryzującym się radością, żartem i znamionującym osoby, które są raczej ekstrawertyczne i które są towarzyskie, są dobroduszne i lubiane. Mogą być powierzchowne, kapryśne i chwiejne, są jednak przeważnie ludźmi przyjacielskimi. Ludzie ci starają się dopasowywać do innych. Jest kolorem, którego nie mamy nigdy dość i trochę więcej pomarańczowego zrobiłoby nam wszystkim dobrze. Jeśli drgania pomarańczowego są za silne - można przejść na kolor morelowy. W nim silne drgania koloru pomarańczowego są nieco złagodzone.

Ktoś, kto otacza się nadmiarem pomarańczowego lub tylko nosi pomarańczowe stroje, ma wielkie zapotrzebowanie na pobudzające działanie czerwonego i żółtego koloru.

Mnisi buddyjscy noszą pomarańczowe habity.

 

Żółty - bywa łączony z lewą półkulą mózgową i pomaga w stymulacji tej strony. Wspiera nas dlatego w studiach i aktywizuje stronę intelektualną. Pomaga też tym, którzy są zbyt otwarci, tj. za mało chronieni lub są zbyt kreatywni, tj. za mało uziemieni. Jeśli ludzie są nadaktywni, wskazana jest redukcja tego koloru.

Żółty jest jednym z kolorów podstawowych. Jest kolorem szczęśliwości, światłości i imaginacji. Osoby, które bardzo lubią kolor żółty, są łowcami przygód w świecie ducha, szukają nowego samospełnienia. Do typu koloru żółtego należą ludzie, których pociąga filozofia, jak i różnorakie religie i światopoglądy.

Kolor żółty jest kolorem osób o wesołej i rozsądnej osobowości, z dobrze wyrobionym zmysłem do interesów i zmysłem humoru. Żółty jest kolorem intelektualności i tego wszystkiego, co ma do czynienia z rozumem. "Żółci" ludzie są z reguły jasno myślącymi , którzy umieją własne możliwości umysłowe ocenić prawidłowo i którzy posiadają wysokie ideały. Czasem mają skłonność do odsuwania od siebie odpowiedzialności, preferują wolność myśli i działania. Lubią być podziwiani, ale nie szukają tego podziwu tak bezpośrednio, jak ludzie „czerwoni” lub „pomarańczowi”.

Żółty, tak jak czerwony, jest kolorem ciepłym i ma też odpowiadające temu właściwości, lecz raczej w obszarze duchowym - podczas gdy ciepłe właściwości czerwieni dotyczą bardziej fizycznych obszarów. Oba te kolory mają tendencję do niecierpliwości. „Żółci” ludzie reprezentują silne przekonania i są raczej zajęci sobą i samolubni.

Gdy ktoś nie lubi żółtego, może to wskazywać na obawę, głębsze spojrzenie w siebie samego, badanie własnej motywacji. Ludzie nie lubiący koloru żółtego są często schwytani we własne idee, kręcą się duchowo w koło i próbują odsunąć od siebie nieprzyjemne myśli. Wielu ludzi obawia się swych własnych głębszych myśli i uczuć, nie chcą być z nimi sami. Może też istnieć obawa bycia zbyt konwencjonalnym, a również i tego, że gdy pozna się własne głębsze myśli, to może zerwać się rodzaj cyklonu, który może wciągnąć i przenieść w obszary, przed którymi ma się obawę.

Ludowe powiedzenia wiążą żółty kolor z zazdrością i zawiścią.

 

Zielony - jest kolorem równowagi, kolorem pomiędzy żółtym a białym. Zieleń wspiera system nerwowy, ma działanie tonizujące i wspomaga w ten sposób serce. Jest podstawowym kolorem natury. Nasze dzisiejsze życie w dżungli asfaltowej z małą ilością parków publicznych i ogrodów doprowadza do braku równowagi w naszym systemie. Dlatego powinniśmy zarówno w stroju, jak i wyżywieniu zwracać uwagę na przyjmowanie zielonego.

Zielony jest kolorem harmonii: symbolizuje on nadzieję, pokój, lecz także odnowienie. Łagodni ludzie preferują kolor zielony. Są to z reguły ludzie otwarci, prostolinijni i chętnie żyją w zespole. Ludzie mający wysokie morale, ale którzy nie są pruderyjni i mają postawę otwartą w stosunku do życia i do ludzi. Ci ludzie stawiają się chętnie w cieniu, są skromni, cierpliwi i często wykorzystywani przez innych. Z reguły są to ludzie kulturalni i wyizolowani, o dobrej opinii, jednak nie chcą być zbyt często centralnym punktem zainteresowania. „Zieloni” ludzie są często bardzo dobrymi nauczycielami. Zieleń jest - na równi z kolorem jasnoniebieskim - odprężeniem dla oczu.

Zbyt wiele zieleni działa depresyjnie. Gdy ktoś ubiera się prawie wyłącznie na zielono i wszystko w jego otoczeniu pomalowane jest w tym kolorze, to jest możliwe, że osoba ta cierpi na nieświadome lęki i wybiera zieleń jako naturalny kolor harmonii i równowagi, by poczuć się lepiej w niepewnym i wrogim otoczeniu.

W tradycji ludowej zieleń wiąże się z mdłościami; ktoś wygląda zielono, ponieważ jest mu niedobrze lub ktoś ma jeszcze zieleń za uszami. Mówi się, że ktoś jest - zielony = niedojrzały, czyli taki, któremu jeszcze brak życiowego doświadczenia.

 

Niebieski - to kolor uspokajający, kolor chłodzący, działający uspokajająco na osoby, które są zbyt agresywne czy niecierpliwe. Jasnoniebieski kolor jest dobry dla oczu, uspokaja i rozluźnia. Niebieski jest kolorem, który łączy nas z niebem i oceanami.

Ściany pomalowane na niebiesko uspokajają. Niebieski jest jednak także kolorem konserwatyzmu, obowiązku, jak i kolorem refleksji, samoobserwacji, wglądu w wewnątrz. Ludzie mający silną skłonność do koloru niebieskiego - mogą być sprawiedliwi i prostolinijni. Co prawda są przekonani, że ich zamiary są uczciwe, próbują jednak innych ze względów „rozsądkowych” w ich własnym interesie przekonać, tj. manipulować. „Niebiescy” ludzie integrują się chętnie w grupach. Są rozważni i mają sami nad sobą kontrolę, są przez innych podziwiani za ich zrównoważony charakter, ich mądrość i roztropność.

„Niebiescy” ludzie dobrze się dostosowują , są wierni i pełni miłości, aż po sentymentalność. Często mają stałe zapatrywania, niechętnie ulegają, są aktywni i często za bardzo się przejmują. Ich prawość doprowadza do samooceny. Są bardzo społeczni i lojalni w stosunku do swych przyjaciół; raczej są ostrożni, zwłaszcza obcując z ludźmi ekscentrycznymi. Są cierpliwi i wytrwali, ale uważają, że każdy człowiek powinien prowadzić życie uczciwe i wyrównane. Są oni z reguły sumiennymi i odpowiedzialnymi robotnikami, nie są jednak za bardzo kreatywni.

Niebieski - w gwarze ludowej oznacza pijanego, ale mówi się również „niebieski poniedziałek”, w który się nie pracuje porządnie i w który wykonuje się najwięcej „fuszerek”. „Auto poniedziałkowe” oznacza auto, w którym wiele funkcji działa wadliwie, ponieważ zostało wyprodukowane w poniedziałek i robotnicy musieli zwalczać skutki weekendu. Robi się robotę na niebiesko, czyli bumeluje się i szuka wymówki niezdolności do pracy.

Niebiesko-zielony. Ta mieszanka preferowana jest przez ludzi, którzy mają o sobie wysokie mniemanie, są wymagający do tego stopnia, że są wręcz drobiazgowi. Są opanowani i często ludzie, którzy sami sądzą, że nie doszli tak daleko, patrzą na nich z zazdrością i złością.

„Niebiesko-zielonymi” określa się ludzi, którzy raczej biorą miłość, niż ją dają. Są rozsądni, intelektualni i kulturalni, a przy tym działają na zewnątrz swoją pewnością siebie. Mają poza tym wytrwały charakter, są raczej niestronniczy i jakby ponad sprawami codziennymi. Z zasady są w stanie uregulować swoje własne sprawy i odmawiają zarówno pomocy i wsparcia, jak i podporządkowania się. Ludzie ci zawsze pomogą innym, lecz jednocześnie raczej się dystansują. Mają znakomity gust, są uprzejmi i bardzo szarmanccy, oczekują jednak podziwu i uważają za oczywiste to, że ludzie się odpowiednio do tych oczekiwać zachowują.

 

Turkus - jest kolorem autoprezentacji. Turkus pomaga w sytuacjach niepewności, gdy na przykład ma się przemawiać przed grupami ludzi. Wtedy wskazane jest nosić turkus. Pomaga on ludziom, którzy są nieśmiali również do otwarcia się przed innymi. Ludzie, którzy preferują turkus są bogaci w fantazję i oryginalni. Posuwają się sami aż do własnych granic, a pod zewnętrzną pewnością siebie i nonszalancją kipi wewnętrzny niepokój i ewentualnie nawet wewnętrzna eksplozja.

Turkus uchodzi w wierzeniu ludu jako kamień opiekuńczy, który chroni człowieka przed diabłem.

 

Lawenda - jest jaśniejszym tonem w obszarze koloru fioletowego i może działać raczej chłodno i odpychająco.

Ten kolor wiąże się z próżnością, przesadną kobiecością, wyniosłością, aż do arogancji. Często jest preferowany przez osoby żyjące w „wyższym świecie”, nie przyjmujące do wiadomości czegoś pospolitego i niższego lotu. Ludzie ci są zawsze bez zarzutu i ubrani z najlepszym gustem. Ich interesy koncentrują się na sprawach kulturalnych wyższego rzędu. Dla nich ważne jest, by sobie nie zabrudzić rąk, chcą górować nad wszystkimi.

Ludzie pref...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin