KATECHEZA LO.T.
Temat: „NAUCZ NAS MODLIĆ SIĘ”.
Cele:
· Ukazanie uczniom różnorodnych form modlitwy.
· Nauczyć rozmawiać z Bogiem; wskazać na potrzebę modlitwy.
1. Wprowadzenie
Odwołujemy się do doświadczeń uczniów. Sięgamy pamięcią do pierwszych modlitw.
Ø Jaka była nasza pierwsza modlitwa?
Spróbujcie sobie przypomnieć waszą pierwszą modlitwę: kto was uczył modlić się, jaka to była modlitwa, kiedy najczęściej ją odmawialiście.
Na tablicy zapisujemy wypowiedzi uczniów.
ü „Paciorek” – tak najczęściej mówią dzieci, ale tak też zapamiętują ludzie dojrzali.
ü „Aniele Boży, Stróżu mój” – chyba główna modlitwa wśród dzieci.
ü Wszelkie zwroty do „Bozi” – coś bardzo podobnego do paciorka.
2. Rozwinięcie
Wyjaśniamy sens słowa „PACIERZ”.
Wyraz „pacierz” oznacza to samo co „modlitwa”, ale ponieważ często jest używany w odniesieniu do odmawiania modlitw z książeczki, dlatego pod znaczeniem tego słowa kryje się często bezmyślne odmawianie (odczytywanie) jakiejś modlitwy. Stąd mówi się często o kimś, że „klepie pacierz”.
Ø Jaka jest wasza ulubiona modlitwa?
ü Pacierz – forma modlitwy, najczęściej odmawiane modlitwy z książeczki, tradycyjne modlitwy, stare, niezrozumiałe.
ü Paciorek – coś dla małych dzieci, modlitwa bardzo prosta.
ü Litania – specjalna modlitwa, za długa, nudna.
ü Czytanie Biblii – interesujące, ale trudne.
ü Różaniec – zbyt monotonne, za długie, uspakajające.
ü Droga Krzyżowa – ciekawa forma modlitwy, smutna.
ü Brewiarz – (wytłumaczyć, co to jest) – to tylko dla księży, nie ma na to czasu.
ü Rozmowa z Bogiem – tak, jak kto umie, najlepsza modlitwa, prywatna.
ü Msza św. – różnie jest przeżywana, często jest „sztuczna”.
ü Kontemplacja – „wyższa szkoła jazdy”, raczej dla tych, co w zakonie.
Omawiamy okoliczności, jakie powinny towarzyszyć dobrej modlitwie
Przy tej okazji wyłapujemy, jak się ludzie modlą:
ü Nie modlą się wcale.
ü Modlą się tylko dla „oka ludzkiego”.
ü Przychodzą do kościoła z przyzwyczajenia.
ü „klepią modlitwy”.
ü Modlą się długo.
ü „jak trwoga, to do Boga”.
ü Są tacy, którzy modlą się z „Radiem Maryja”.
ü Są ludzie, którzy mają dar modlitwy.
Do okoliczności towarzyszących modlitwie powinny należeć:
ü Skupienie.
ü Cisza.
ü Uspokojenie.
Wyławiamy razem, jakiej modlitwy jesteśmy spragnieni:
ü Prostej, zwyczajnej.
ü Nie na pokaz, bez pompy, bez rozgłosu.
ü Każdy powinien modlić się tak, jak umie, bez popisów.
ü Najlepiej w ciszy, bez obecności innych.
ü W małej grupie ludzi, którzy rozumieją się wzajemnie.
ü Na Mszy św. w plenerze.
3. Zakończenie
Wspólnie wyciągamy wnioski, jak powinna wyglądać modlitwa. Próbujemy połączyć pragnienia młodych z tym, co Tradycja Kościoła oferuje współczesnemu człowiekowi. Ukazujemy wartość wspólnej modlitwy: „Gdzie dwaj lub trzej zgromadzi się w imię Moja, tam Ja jestem wśród nich”.
ü Modlitwa jest potrzebna człowiekowi wierzącemu, jak słońce i woda ziemi.
ü Modlitwa to rozmowa z Tym, który nas kocha – z Bogiem, Jego Synem i Duchem Świętym.
ü Wielu przeżywa trudności związane z modlitwą. Apostołowie też je mieli, dlatego prosili: „Panie, naucz nas modlić się”.
ü Nie można zrażać się niepowodzeniami na modlitwie, lecz wciąż dojrzewać do niej.
ü Należy zostawić „paciorki”, trzeba stawiać sobie większe wymagania, tak jak dojrzewa ciało, tak duch też musi dojrzewać.
ü Nie należy wyśmiewać się z tradycyjnych form modlitwy, gdyż mają one swoją wartość (tu zastanówmy się, dlaczego ludzie starsi lubią pacierz?).
Zapis do zeszytu
Uczniowie w kilku zdaniach piszą, jak wyglądała ich modlitwa w dzieciństwie, jak wygląda obecnie i jak chcieliby się modlić za kilka lat.
1
SCHEMATY