Platform.1993.txt

(45 KB) Pobierz
00:00:00:tłumaczenie:dnna, yogiber |do wersji 689mb |Xvid 608x288 23.98fps, 2:25:57
00:00:48:Matko, bracie |zdałem egzaminy!
00:00:54:Matko zawsze wiedziałem, że nasz | Raju zostanie uczonym.
00:00:58:Id i kup sobie swoje ulubione cukierki |na mój rachunek.
00:01:01:Bracie zdanie egzaminów |nie oznacza tego...
00:01:04:...że spędzę całe moje | życie na nauce.
00:01:06:Chcę wam pomóc  w orce.
00:01:10:Głuptasie! Lepiej się przygotuj |ja za bębę orać.
00:01:12:Wykonaj swojš pracę, a ja swojš. Id!
00:01:17:Bracie, potrzebujesz pomocy |do tej jałowej ziemi.
00:01:58:"Wszystkie dobre życzenia |sš w formie...
00:02:03:...błogosławieństw od matki"
00:02:10:"Wszystkie dobre życzenia |sš w formie ...
00:02:15:...błogosławieństw od matki"
00:02:25:"Rozbijš relację |pomiedzy braćmi"
00:02:32:"Wszystkie moje dobre życzenia |sš w formie ...
00:02:37:...błogosławieństw od matki"
00:03:01:"Wykarmiłam ciebie |moim mlekiem"
00:03:07:"Obu was łšczy pokrewieństwo |jak i kolor skóry"
00:03:16:"Wykarmiłam ciebie |moim mlekiem"
00:03:21:"Obu was łšczy pokrewieństwo |jak i kolor skóry""
00:03:27:"Dałam wam  jasnoć |kochajšcej matki"
00:03:33:"Uważałam na siebie | i dzięki waszej miłoci"
00:03:43:"Nikt nie powinien zniszczyć miłoci | pomiędzy wami"
00:03:50:"Wszystkie dobre życzenia | sš w formie ...
00:03:55:...błogosławieństw od matki"
00:04:06:"Rozbije relacje | pomiedzy braćmi"
00:04:13:"Wszystkie dobre życzenia | sš w formie...
00:04:18:...błogosławieństw od matki"
00:04:50:Raju, synku podejd i |usišd obok mnie.
00:04:59:Moje dni sš policzone. Obiecaj mi, |że zawsze będziesz słuchał Vikram'a.
00:05:03:On jest wszystkim dla |ciebie.
00:05:06:Obiecaj mi synu. |- Matko wszystko będzie dobrze.
00:05:18:Vikram, twój ojciec założył |tę mangalsutrę wokół mojej szyi.
00:05:23:To jest wasz rodzinny |spadek.
00:05:29:Popatrz na to, gdy będziesz mylał |o mnie.
00:05:32:Matko!
00:05:49:Matko, przyrzekam ci...
00:05:54:...że zawsze będę |opiekował się Raju .
00:06:19:- Sir, czy mogę dostać jakš pracę? |- Masz narkotyki?
00:06:24:- Narkotyki! |- Nie, sir?
00:06:28:Omieliłe się uderzyć mojego brata!
00:06:34:Twoje uzależnienie Haria, zrobiło |z ciebie bydlę.
00:06:41:Sir, woda.
00:06:43:- Mi też podaj. |- Już, sir?
00:06:46:Pańskie pikle.
00:06:50:- Ile wynosi mój rachunek? |- Rs 4. 75ps.
00:07:02:- We jeszcze, Roti. |- Nie, sir jestem najedzony.
00:07:05:Ale nic nie zjadłe!
00:07:06:- Nie bšd niemiały. |- Sir, chcę...
00:07:11:...zjeć posiłek |z moim bratem.
00:07:14:Zadziwiasz mnie.
00:07:18:Aby mi się przypodobać, zjadłe częć |posiłku ze mnš.
00:07:22:A drugš  częć, zjesz z Raju |aby przypodobać się jemu.
00:07:26:On nic nie zrobi,| ani zje bezemnie.
00:07:33:Vikram, to co mi przyniosłe jest |w podobnym stanie.
00:07:39:Odkšd jeste ze mnš, mam wrażenie |jakbym pozyskał brata.
00:07:44:Podobnie jak ty, też kocham |mojego brata .
00:07:48:Ale on nie rozumie |moich emocji.
00:07:53:Jego interesy sš złe.
00:07:56:Nie dotykaj towaru.
00:07:58:Spłać swoje długi, a wtedy |dostaniesz nowy towar.
00:08:03:Nie martw się spłacę długi.
00:08:07:- Daj mi działkę. |- Jak zapłacisz?
00:08:11:Id sobie, spadaj!
00:08:26:Nie dasz? |- We sobie.
00:08:30:- Nie dasz? |- Bierz.
00:08:47:Haria, dlaczego mnie bijesz? |To jest mój biznes.
00:08:50:Id lepiej walczyć ze swoim |bratem, który...
00:08:52:...oddaje swoje |bogactwo sierotom.
00:08:57:Co ci zostawi?
00:09:00:Co ci zostawi? |Powiedz mi.
00:09:04:Zabiję ich.
00:09:16:We klucze. Będziesz się |zajmował hotelem.
00:09:22:Bracie, dlaczego mu oddajesz wszystko, |czy dlatego, że go lubisz...
00:09:26:...bez sparwdzenia |wiarygodnoci tej osoby.
00:09:33:Teraz, kiedy zostałe Inspektorem |podejrzewasz każdego.
00:09:35:Bracie to ty zrobiłe ze mnie |Inspektora.
00:09:38:Inaczej podobnie |jak inne sieroty...
00:09:41:...byłbym teraz włóczęgš.
00:09:45:Nikt nikomu nie robi przysługi. |Wszystko jest w rękach Boga.  
00:09:51:Vikram, to miły chłopiec.
00:09:55:Niedawno przyjechał ze wsi |do miasta. 
00:10:01:Z nim jest brat. |- Brat.
00:10:11:Vikram, nie martw się |dopuki żyję...
00:10:13:...nie spotka cię żadna krzywda.
00:10:33:Haria, dlaczego chcesz zabić brata?
00:10:38:- Ty i mój brat... |- Wstydzę się nazywać ciebie moim bratem.
00:10:44:Ten obcy człowiek jest lepszy od ciebie , |i lojalny wobec mnie.
00:10:49:Wiesz czym jest brat, |to by nie upadł tak nisko.
00:11:12:Sir !
00:11:20:Nie panie!...
00:11:24:Nie panie!...
00:11:52:winio teraz twoja kolej.
00:12:11:Zabijesz mnie.
00:12:17:Strzelaj!
00:12:45:- Bracie. |- Nie zabiłem pana Joshi.
00:12:50:Jestem niewinny. |To Haria, zabił pana.
00:12:54:Byłem tego wiadkiem. |To on zabił pana Joshi.
00:12:59:On dał ci popiercie...
00:13:02:- Nie zabiłem go. |- Jestem niewinny.
00:13:11:Zdrajca! |Łajdak!
00:13:37:- Raju wstawaj, wychodzimy. |- Co się stało?
00:13:39:Wracamy na wie.
00:14:00:- Bracie, gdzie jedziemy? |- Wracamy na wie.
00:14:02:Ale, dlaczego tak nagle?
00:14:05:Nie martw się |nic ci nie będzie.
00:14:08:- Zaraz będzie pocišg. |- Chce mi sie pić.
00:14:13:Usišdż tutaj a ja pójdę |po wodę dla ciebie.
00:14:30:Bracie! Bracie |nie zostawiaj mnie.
00:14:36:Bracie nie zostawiaj mnie.
00:14:43:Bracie...
00:14:52:Bracie! Bracie |nie zostawiaj mnie...
00:15:05:Bracie.
00:15:12:Jak nie chcesz jeć, |to wyrzucam.
00:15:14:Chodmy.
00:16:12:Mój Raju!
00:16:27:Wiem, że jeste głodny |Raju.
00:16:34:Nic nie jadłe? Ty nie chcesz |jeć bez swego brata.
00:16:39:Ale teraz jedz.
00:16:42:On cię zostawił.
00:16:45:I nigdy już nie wróci.
00:16:57:On nie wróci, gdyż kocha |pienišdze niż ciebie.
00:17:06:Jedz, musisz być bardzo głodny.
00:17:14:Ja też jestem głodny, |ale zemsty.
00:17:18:Chcę pomcić mierć brata.
00:17:27:We to, to nigdy cię nie zdradzi.
00:17:34:Mój Raju!
00:19:20:Gdzie sš pienišdze?
00:19:24:Raju zbije cię jak psa, |jeżeli o tym się dowie.
00:19:29:Powiedz mi, gdzie jest forsa?
00:19:37:Zostaw mnie. |jeszcze tego pożałujesz.
00:20:31:- Rusz się! |- Zabij go!
00:23:29:Pływ zmienił kierunek.
00:23:33:Twoje pienišdze sš |pod  moja opiekš.
00:23:38:Wiem, że ten wšż Raju |którego wykarmiłe...
00:23:39:...pokazał swoje kły.
00:23:44:Więc przyszedłem do ciebie, aby ci |powiedzieć, ze nadejdzie czas oceny.
00:23:47:A propos wiem jak |odzyskać mojš forsę.
00:24:07:"Niech wiat idzie do piekła"
00:24:38:"Idę"
00:24:41:"Idę"
00:24:47:"Ja nie mam miejsca w życiu. |Włóczę sie po ulicach"
00:24:53:"Ja nie mam miejsca w życiu. |Włóczę sie po ulicach"
00:24:58:"Idę"
00:25:01:"Idę"
00:25:07:"Mam cały wiat u swoich stóp, |wędruję jak szalony człowiek"
00:25:14:"Mam cały wiat u swoich stóp, |wędruję jak szalony człowiek"
00:25:18:"Niech wiat idzie do piekła"
00:25:22:"Niech wiat idzie do piekła"
00:26:02:"ladu po mnie nie będzie"
00:26:09:"Dostanę niebo i ziemię |pewnego dnia"
00:26:19:"ladu po mnie nie będzie"
00:26:26:"Dostanę niebo i ziemię |pewnego dnia"
00:26:33:"Mam nadzieję, że pobiegniesz |ze mnš podróżniku"
00:26:40:"Mam nadzieję, że pobiegniesz |ze mnš podróżniku"
00:26:43:"Dzieci swiata |idš do diabła"
00:26:47:"Wspólnie z tobš ludzie napadli |wiat, pójdš do diabła"
00:26:52:"Muszę ić, |nigdy nie zawiodłem"
00:26:59:"Ja nie mam miejsca do życia. |Włóczę sie po ulicach"
00:27:03:"Niech wiat idzie do piekła"
00:27:07:"Niech wiat idzie do piekła"
00:27:51:"Nie pytaj mnie, gdzie jest mój dom"
00:27:57:"Jestem ze wiata, |a cały wiat jest mój"
00:28:08:"Nie pytaj mnie, gdzie jest mój dom"
00:28:14:"Jestem ze wiata, |a cały wiat jest mój"
00:28:21:"Jestem jak woda |a wiat jest ze mnš"
00:28:28:"Jestem jak woda |a wiat jest ze mnš"
00:28:31:"Jakie serce mówi o napaci |na wiat, niech idzie do diabła"
00:28:35:"Ktokolwiek napada na |wiat niech idzie do diabła"
00:28:40:"Jestem chmurš szczęcia,| ogniem miłoci"
00:28:47:"Ja nie mam miejsca w życiu.| Włóczę sie po ulicach"
00:28:52:"Idę"
00:28:55:"Idę"
00:29:01:"Ja nie mam miejsca w życiu.| Włóczę sie po ulicach"
00:29:07:"Cały wiat jest u moich stóp"
00:29:12:"Niech wiat idzie do piekła"
00:29:15:"Niech wiat idzie do piekła"
00:29:19:"Niech wiat idzie do piekła"
00:29:22:"Niech wiat idzie do piekła"
00:31:00:Kto to jest.
00:31:07:Obaj sš moi...
00:31:13:Akcja.
00:32:10:mierdzi.
00:32:12:Zaczekaj człowieku!
00:32:16:Akcja.
00:32:19:Akcja.
00:32:26:Jeden, dwa...
00:32:50:... dwa...
00:33:03:Akcja.
00:33:32:Jeden, dwa, trzy, cztery.
00:34:16:...Jeden...
00:34:20:....Dwa...
00:34:23:...Trzy...
00:34:28:Cztery... nie więcej...
00:34:37:- Raju...
00:34:56;- Pozdrowienia, sir! |- Pozdrowienia, sir!
00:35:05:- Jakie problemy? |- Nie, kiedy tu stoję.
00:35:10:Chłopak zrobił scenę, ale |pokazałem mu w jego miejsce.
00:35:15:- Co zrobił? - On próbował |ukrać chleb z kuchni...
00:35:17:...więc złamałem mu rękę.
00:35:29:Jeżeli omielisz się jeszcze raz uderzyć | biednego chłopca, to sprawię, że olepniesz.
00:35:33:Nie rób tego więcej.
00:36:03:Popatrz co zrobiłem z tego |obskurnego hotelu!
00:36:05:Wszystkie twoje sny ziciły się.
00:36:13:Wiem. O ile Raju jeste |ze mnš, to wszystko jest moje.
00:36:18:Spójrz, Tina już jest!
00:36:54:"Jestem ogniem, jeste mojš miłociš"
00:36:58:"Podejd bliżej do mnie, ukochany"
00:37:02:"Jestem ogniem, jeste mojš miłociš"
00:37:05:"Podejd bliżej do mnie, ukochany"
00:37:10:"Spalam się i zwęglam dla ciebie"
00:37:13:"Jeste moim zwariowanym kochankiem"
00:37:16:"Jestem ogniem, jeste mojš miłociš"
00:37:20:"Podejd bliżej do mnie, ukochany"
00:37:24:"Spalam się i zwęglam dla ciebie"
00:37:28:"Jeste moim zwariowanym kochankiem"
00:37:31:"Jestem ogniem, jeste mojš miłociš"
00:37:35:"Podejd bliżej do mnie, ukochany"
00:38:20:"Składam na ofiarę |moje życie dla ciebie...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin