Historyczne Bitwy 085 - Naseby 1645.pdf

(6054 KB) Pobierz
941726470.004.png
HISTORYCZNE BITWY
JAROSŁAW WOJTCZAK
NASEBY 1645
Dom Wydawniczy Bellona
Warszawa 2000
941726470.005.png 941726470.006.png 941726470.007.png
WSTĘP
W 1603 r. zmarła bezpotomnie królowa angielska Elżbieta I.
Jej śmierć zakończyła pomyślne dla Anglii rządy dynastii
Tudorów (1485-1603) i wprowadziła na tron angielski szkocką
dynastię Stuartów w osobie Jakuba I (1603-1625). Już wkrótce
okazało się, że zmiana dynastii i panującego oznaczała całkowite
odejście od dotychczasowych założeń w polityce wewnętrznej
i zagranicznej.
Jakub I, człowiek wprawdzie wykształcony, inteligentny
i zdolny do podejmowania szybkich decyzji, był w istocie
miernym politykiem i złym gospodarzem. Znany ze swoich
homoseksualnych skłonności i zamiłowania do polowań na
jelenie, zamiast ograniczać wydatki dworu, trwonił pieniądze
na ekstrawaganckie zachcianki i nieudolnych faworytów.
Zapatrzony we wzory rodzinnej Szkocji był gorącym zwolen­
nikiem absolutyzmu i nieograniczonej władzy królewskiej. Na
średniowieczną modłę przyrównywał władzę królewską do
władzy boskiej, nie uznając niczyjego prawa do jej ogranicza­
nia. Jego wygórowane i przestarzałe poglądy na temat znacze­
nia i charakteru władzy królewskiej nie pasowały do rzeczywis­
tości Anglii, kraju o starych tradycjach parlamentarnych
i znacznych, jak na owe czasy, swobodach politycznych. Co
gorsza, Jakub I nie rozumiał i nie chciał zrozumieć najważ­
niejszych problemów kraju, którym przyszło mu rządzić. Nie
941726470.001.png
bez powodu zyskał u potomnych opinię „najmądrzejszego
głupca w świecie chrześcijańskim”.
Początkowo Jakuba I przyjęto w Anglii z dużymi nadziejami.
Jego intronizacja oznaczała unię personalną ze Szkocją i zażeg­
nanie odwiecznych konfliktów pomiędzy obu krajami. Ducho­
wieństwo anglikańskie widziało w nim sojusznika w walce
z szerzącym się w kraju purytanizmem. Purytanie natomiast
mieli nadzieję, że wychowany w kalwińskim otoczeniu król
poprze ich zabiegi zmierzające do reformy państwowego
Kościoła anglikańskiego i likwidacji istniejącej hierarchii
kościelnej. Liczyli także na to, że jako władca protestanckiej
Szkocji doprowadzi do ostatecznej likwidacji katolicyzmu.
Z kolei arystokracja feudalna, częściowo jeszcze katolicka na
północy i zachodzie, wierzyła, że Jakub I (był synem katoliczki,
królowej Szkotów, Marii Stuart) przywróci w Anglii katoli­
cyzm lub przynajmniej złagodzi ostrze antykatolickich ustaw
uchwalonych za czasów Elżbiety I.
Wbrew purytanom, mającym silne wpływy wśród klas
posiadających, i reakcyjnym kręgom katolickim Jakub I opo­
wiedział się za episkopalnym Kościołem anglikańskim
i wszczął represje zarówno w stosunku do purytanów, jak
i katolików. W listopadzie 1605 r. stało się to przyczyną tzw.
spisku prochowego, który zrodził się w kręgach niezadowolo­
nej opozycji katolickiej. Spiskowcy z Guyem Fawkesem na
czele zamierzali wysadzić w powietrze gmach parlamentu
(pałac Westminster) wraz z królem 1 . W ostatniej chwili spisek
udaremniono, a jego przywódcy zostali skazani na śmierć. To
wydarzenie na krótko zbliżyło do siebie króla i parlament ‘
W rzeczywistości Jakub I od początku traktował parlament
z niechęcią i lekceważeniem, głosząc tezę, że funkcjonuje on
jedynie z „łaski króla”. Niejednokrotnie przyznawał, że ciąży
mu działalność parlamentu i z trudem toleruje jego istnienie.
Uważał, że parlament nie powinien posiadać praw ustawodaw-
1 Dla upamiętnienia tego wydarzenia rocznica „spisku prochowego”,
przypadająca 5 listopada, obchodzona jest w Anglii do dziś jako „Dzień Guya
Fawkesa” (Guy Fawkes’ Day).
941726470.002.png
czych, a tylko prawo ogłaszania ustaw zatwierdzonych uprzed­
nio przez króla. Szczególnie oburzały go próby ograniczania
prerogatyw królewskich, zwłaszcza w zakresie ściągania
podatków. W przekonaniu o swej władzy absolutnej Jakub I
dążył do prowadzenia polityki bez udziału parlamentu i zwo­
ływał jego sesje sporadycznie, w zależności od swoich potrzeb.
Starał się przy tym wpływać na działalność parlamentu w taki
sposób, żeby nie dopuścić do poszerzenia jego uprawnień
poza to, co parlamentowi udało się wywalczyć za panowania
jego poprzedników.
Pierwszy konflikt pomiędzy Jakubem I a parlamentem
zaistniał na tle wprowadzania nowych podatków i ceł bez zgody
Izby Gmin (tzw. impositions). Jakub otrzymał w spadku po
Elżbiecie I duży deficyt państwowy. Ponieważ dotychczasowe
źródła finansowania wydatków Korony w postaci tradycyjnych
danin feudalnych i ceł handlowych nie wystarczały, rząd
królewski przywracał dawno zapomniane opłaty i wprowadzał
nowe podatki, co wywoływało zaniepokojenie arystokracji i klas
posiadających. W petycji z 1611 r. parlament zażądał od króla
zniesienia wprowadzonych podatków i rezygnacji z danin
feudalnych, należnych królowi jako najwyższemu seniorowi
Anglii. W zamian za to parlament zgodził się przyznawać mu co
roku stałe subsydium w wysokości 200 000 funtów 2 . Ponieważ
w sprawie tej nie udało się uzyskać kompromisu, problem
nowych podatków i ceł pozostał kością niezgody do końca
panowania Jakuba I (około roku 1620 opłaty te stanowiły jedną
trzecią wszystkich dochodów Korony).
Parlament angielski, który w okresie elżbietańskim zdobył
dla siebie ważną pozycję, nie mógł pozostać obojętny wobec
poczynań króla i zdecydowanie przeciwstawił się jego ab-
solutystycznym zapędom. Wszystkie parlamenty obradujące
za panowania Jakuba I prowadziły ostrą krytykę polityki
dworu i występowały przeciwko ściąganiu nowych podatków
bez zgody Izby Gmin oraz stosowaniu na szeroką skalę handlu
patentami, monopolami i tytułami szlacheckimi. Rozrzutność
2 Był to tzw. Wielki Kontrakt (the Great Contract).
941726470.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin