Buffy - 3x02 - Dead Man's Party.txt

(23 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:00:movie info: 393 MB 25fps|T�umaczy� RafPek
00:00:31:-Mamo...|-Buffy.
00:00:36:-Przepraszam.|-Nie, nie. Nie przejmuj si� tym.
00:00:40:Chyba przyzwyczai�am si�|do ciszy kiedy ci� nie by�o.
00:00:44:Ale to nie problem. Sp�jrz.
00:00:48:Nigeryjskie. Zdobyli�my bardzo|ciekawe eksponaty dla galerii.
00:00:52:Pomy�la�am, �e umieszcz� tu kilka rzeczy.|Zmieni nastr�j w tym pokoju.
00:00:57:Chyba na nastr�j z�o�ci.|Ta maska pragnie, �eby ten pok�j cierpia�.
00:01:01:Nie umiesz doceni� sztuki prymitywnej.
00:01:05:Wychodzisz?
00:01:11:Je�li nie masz nic przeciwko.
00:01:16:-Chcia�abym poszuka� Willow i Xandera.|-B�dziecie gromi�?
00:01:20:Tylko je�li zaczn� do mnie pyskowa�.
00:01:22:Mog� ci zrobi� kanapk� przed wyj�ciem?|Musisz by� g�odna jak wilk.
00:01:26:By�am, dop�ki nie pocz�stowa�a� mnie|czwarty raz przek�skami po obiedzie.
00:01:30:C�... mog� ci� podwie��?
00:01:34:-Mog� by� gdziekolwiek.|-Mamo...
00:01:37:-Jak nie chcesz �ebym wychodzi�a, to mi to powiedz.|-Nie, to nie to.
00:01:42:Chc� tylko to wszystko zostawi�|za nami, powr�ci� do normalno�ci.
00:01:45:Id� i baw si� dobrze.
00:01:49:Ok.
00:02:34:Czy nikt nigdy nie ostrzega� ci�|przed zabaw� ostrymi kijami?
00:02:37:To fajna zabawa...|dop�ki kto� nie straci oka.
00:02:40:Nie powinna� si� tak|skrada� za czyimi� plecami.
00:02:45:Jezu, Buff.
00:02:56:-Nocny Jastrz�b! Wszystko ok?|-Nocny Jastrz�b?
00:03:26:Cze�� Buffy.
00:03:40:Cze��.
00:03:48:Buffy, Postrach Wampir�w|Sezon 3 Epizod 2|Impreza Sztywniak�w
00:04:43:Mo�e jest ju� troch� za p�no.|Mo�e powinni�my wr�ci� jutro.
00:04:50:A je�li si� w�cieknie?
00:04:52:W�cieknie? Dlatego, �e uciekasz i porzucasz|swoje obowi�zki, przyjaci�, mam�...
00:04:56:i ka��c mu sp�dza� bezsenne noce|zamartwiaj�c si� o ciebie?
00:04:59:Mo�e powinni�my tu zaczeka�.
00:05:19:Widzicie, Obserwator zn�w|zacz�� obserwowa�.
00:05:22:Chyba, �e my�lisz o zmianie kariery|na Patrz�cego lub Widz�cego.
00:05:27:Dzi�kuj�, Xander.
00:05:31:Witaj w domu, Buffy.
00:05:36:Wr�ci�am par� godzin temu, ale wpierw|chcia�am si� zobaczy� z mam�.
00:05:39:Tak. Tak, oczywi�cie.|I jak j� znalaz�a�?
00:05:42:C�... Do�� dobrze|pami�ta�am jeszcze adres.
00:05:46:Mia�em na my�li jej stan...
00:05:48:Jak si� maj� sprawy|mi�dzy wami?
00:05:51:Wybaczcie mi.
00:05:53:Ju� nie jeste� poszukiwana za morderstwo.
00:05:56:To dobrze. To by�a powa�na przeszkoda.
00:05:59:-Gdzie si� podziewa�a�? Pojecha�a� do Belgii?|-Dlaczego mia�abym jecha� do Belgii?
00:06:04:Istotniejszym pytaniem jest|dlaczego by� tam nie pojecha�a?
00:06:08:Belgia!
00:06:11:-Co u ciebie Xander?|-No wiesz... po staremu, po staremu.
00:06:14:-Ci�ko.|-Okay, sk�ama�em, wiele si� zmieni�o.
00:06:18:-C�, to dobrze, prawda? Nowe jest dobre.|-Oczywi�cie. Poza tym co ju� by�o.
00:06:24:Tak, bo nie by�o ci� w piekle.
00:06:26:Cordelia by�a na luksusowych wakacjach.
00:06:29:-Wyrazy wsp�czucia.|-Ju� jestem.
00:06:33:Ju� jestem.
00:06:36:Gdzie zatem by�a�?|Mieszka�a� w kartonie na ulicy czy jak?
00:06:38:To d�uga historia.
00:06:41:Pomi� te sentymentalne opowiastki o �yczliwych|staruszkach i przejd� do tych z prozy �ycia.
00:06:46:Buffy potrzebuje czasu na przyzwyczajenie si�,|zanim j� usma�ymy za jej wakacyjn� dzia�alno��.
00:06:51:-O czym on m�wi?|-Kto go tam wie.
00:06:54:Zostaw gromienie nam dop�ki si�|zn�w nie zadomowisz. Zast�pimy ci�.
00:06:58:Zauwa�y�am, �e polubili�cie gromienie.|Do tego kr�tkofal�wki i inne gad�ety.
00:07:03:Tak, tylko nasze stroje s� do kitu.|Styl na Rambo to ju� prze�ytek.
00:07:07:Wola�abym ubiera� si�|na sportowo, mo�e styl Hilfiger'a.
00:07:11:Poprawili�my si�.|Zako�kowali�my 9-ciu z 10-ciu.
00:07:13:-6-ciu z 10-ciu.|-6-ciu z 10-ciu.
00:07:15:Dokopali�my paru umarlakom.
00:07:18:Zastanowi� si� nad wasz� propozycj�.|Ale chcia�abym wr�ci� do swoich obowi�zk�w.
00:07:22:Wiecie, szko�a, gromienie.|I takie tam b�ahostki.
00:07:24:W zasadzie, to ciesz� si� na|te ma�e g�upstwa. Co jutro robicie?
00:07:30:Chcia�bym, ale.. jestem troch� zaj�ty.
00:07:34:Chcia�by�.
00:07:36:-Will?|-Jutro ja...
00:07:39:Dajcie spok�j. Przyjaciele|nie opuszczaj� przyjaci� w potrzebie.
00:07:43:Mam troch� lekcji do odrobienia,|ale mog� zmieni� swoje plany.
00:07:47:A co do szko�y Buffy, to musisz|porozmawia� z dyr. Snyderem zanim...
00:07:52:Ju� nad tym pracuj�. Mama um�wi�a si�|na spotkanie z Jego Wstr�tno�ci�.
00:07:56:Wiem, �e go z�amie.
00:07:59:Absolutnie nie. Pod �adnym warunkiem.
00:08:02:Ale nie mo�e pan jej zabroni� chodzi�|do szko�y. Nie ma pan do tego prawa.
00:08:06:Mam nie tylko prawo, ale|odczuwam tak�e wielk� satysfakcj�
00:08:11:na my�l o nie wpuszczaniu jej do szko�y.|To mi od razu poprawia samopoczucie.
00:08:14:Buffy zosta�a ca�kowicie|oczyszczona z zarzut�w.
00:08:18:Tak. Ale o ile spe�nia ona wymagania co do|nie-bycia-morderczyni�, aby chodzi� do szko�y...
00:08:23:to mimo to sprawia ona problemy i ma destrukcyjny|wp�yw na mienie szko�y i niekt�rych uczni�w.
00:08:28:A jej �rednia ocen|jest wystarczaj�ca do...
00:08:32:Przepraszam. Zn�w mam|to uczucie satysfakcji.
00:08:34:Jak pan mo�e by� tak nonszalancki w sprawie|ca�ej przysz�o�ci m�odej dziewczyny?
00:08:38:Jestem pewien, �e dziewczyna z takimi talentami|i umiej�tno�ciami jak Buffy jako� sobie poradzi.
00:08:44:W�a�ciwie to kiedy dzisiaj rano|przyszed�em to zauwa�y�em...
00:08:48:�e pobliska budka|z hot-dogami szuka pracownik�w.
00:08:51:Uroczo by� wygl�da�a|w firmowej czapeczce.
00:08:53:Chod�my mamo.
00:08:58:To jeszcze nie koniec. Je�li b�d�|musia�a, p�jd� z tym do burmistrza.
00:09:04:Czy� nie by�oby to|bardzo ekscytuj�ce?
00:09:13:Nie martw si� o szko�� kochanie.
00:09:15:Je�li nie b�dziesz mog�a wr�ci� do szko�y|w Sunnydale, to mo�e za�atwimy szko�� prywatn�.
00:09:19:Do prywatnej szko�y?|Masz na my�li mundurki i sp�dniczki?
00:09:23:-Chcesz, �ebym obija�a sobie kolana graj�c|w hokeja na trawie? -Nie b�dzie to takie z�e.
00:09:26:A mo�e b�d� si� uczy�a w domu? Robi�|ju� tak nie tylko religijnie nawiedzeni ludzie.
00:09:31:Co� wymy�limy, dobrze?
00:09:35:Pozdr�w Willow ode mnie.
00:10:18:Za�o�� si�, �e to ty jeste� Buffy.
00:10:22:Sp�jrz na siebie!|Czy� nie wygl�dasz jak z obrazka?
00:10:26:-Dzi�kuj�.|-Jestem Pat, z klubu czytelniczego twojej mamy.
00:10:29:-Jestem pewna, �e o mnie wspomina�a.|-W�a�ciwie to...
00:10:32:Wzi�am na siebie opiek� nad ni�,|podczas gdy ty by�a�,
00:10:36:no wiesz, poza domem czy|cokolwiek to w�a�ciwie by�o, i...
00:10:38:Rozdarta mi�dzy twoim wyczynem|a czytaniem "G��bi Oceanu" by�a...
00:10:44:Stanowi�a wrak cz�owieka.|Mo�esz to sobie wyobrazi�.
00:10:48:Z reszt�, ja ju� id�. Wieczorem robi�|"empanadas" [piero�ki] na lekcji hiszpa�skiego.
00:10:52:Pob�d� troch� z mam�.|Musicie naprawi� wi�zi, kt�re was ��cz�.
00:11:02:Pat �yczy nam warto�ciowo|sp�dzonego czasu.
00:11:05:-Spotka�am j� w...|-Klubie czytelniczym.
00:11:07:-Zorientowa�am si�.|-Zanim zapomn�, Willow w�a�nie dzwoni�a.
00:11:11:-Gdzie by�a?|-Od�o�y�a s�uchawk�.
00:11:14:Ale powiedzia�a, �e spr�buje znowu zadzwoni�.
00:11:18:-Co� m�wi�a?|-Nie.
00:11:23:Ale pomy�la�am sobie...
00:11:25:A mo�e zaprosiliby�my Willow, p. Gilesa|i innych na kolacj� jutro wieczorem?
00:11:30:Nie uwa�asz, �e mog�oby by� mi�o?
00:11:34:W�a�ciwie to ju� ich pozaprasza�am.|Mia�am nadziej�, �e si� na to zgodzisz.
00:11:40:-B�dzie zabawnie.|-�wietnie.
00:11:44:Wy�wiadczysz mi przys�ug�? P�jd�|na d� i przynie� firmow� zastaw� sto�ow�.
00:11:48:Mamo, Willow i reszta nie nale�� do os�b,|kt�rym zale�y na firmowej zastawie sto�owej.
00:11:52:-Wol� zwyk�e talerze i p�miski.|-Nigdy nie podejmowali�my go�ci na kolacji.
00:11:56:Spe�nisz zachciank� swojej mamy?
00:12:35:Nat�pnym razem, sama wybior� spos�b|poprawy stosunk�w matki z c�rk�.
00:12:45:-Chcesz co� powiedzie�?|-Na przyk�ad co?
00:12:48:Dzi�ki, �e wpad�e� i zdech�e�?
00:12:51:A mo�e, "�egnaj zab��kany kocie, kt�ry� zgubi�|sw� drog�. Mamy nadziej�, �e j� odnajdziesz."
00:14:58:-My�la�am, �e tu b�d�.|-I s�.
00:15:02:Czekaj� na ciebie.
00:15:06:Czy ja �ni�?
00:15:08:Pytasz nieodpowiedni� osob�.
00:15:12:Lepiej ju� id�.
00:15:16:Boj� si�.
00:15:19:I powinna� si� ba�.
00:15:40:Rozmawia�am przez telefon|ze szkolnym kuratorem.
00:15:44:Przynajmniej on wydaje si� rozs�dniejszy od|tego ma�ego, z�o�liwego i wstr�tnego kurdupla.
00:15:49:Mamo.
00:15:50:Tak czy inaczej, id� do niego|dzisiaj po po�udniu na rozmow�.
00:15:54:A co do prywatnej szko�y, to|panna Porter przyj�a zg�oszenie.
00:15:58:-Zapisa�am tu dla ciebie informacje.|-Szko�a dla dziewcz�t?
00:16:02:Mundurki, sp�dniczki i brak ch�opc�w?|Chcesz mnie trzyma� pod kluczem?
00:16:09:Buffy, dokona�a� kilku z�ych wybor�w.|Musisz teraz ponie�� tego konsekwencje.
00:16:18:Nic nie jest jeszcze postanowione.
00:16:22:Chcia�abym tylko, �eby�|nie by�a taka tajemnicza.
00:16:25:To nie twoja wina, tylko specyficznych|okoliczno�ci. Powinni to uwzgl�dni�.
00:16:29:Mamo, jestem pogromczyni�. To nie jest|tak przyjemne jak jazda szkolnym autobusem.
00:16:33:A nie mog�aby� tego powiedzie� tego kilku|ludziom, dyr. Snyderowi, albo mo�e policji?
00:16:39:Byliby pewnie szcz�liwi|maj�c... superbohatera.
00:16:45:Czy to dobre okre�lenie?|Nie jest chyba zbyt obra�liwe?
00:16:55:Witamy w ZOO "PIEKIELNYCH UST".
00:17:04:Bo�e, co za smr�d.
00:17:06:Wola�am "Piniowy Las" albo "Kwietniow� �wie�o��",|ale mama chcia�a "Zdech�ego Kota".
00:17:12:C�...
00:17:16:Zabior� go do biblioteki, zobaczymy czy uda|nam si� okre�li� jego pochodzenie.
00:17:24:Jest uderzaj�co pi�kny i... nigeryjski.
00:17:29:Znam wspania�ego dostawc�, kt�ry|specjalizuje si� w staro�ytnych artefaktach...
00:17:33:Kocham rozmowy o sztuce tak samo jak|kolejnych nudnych ludzi, mamy robot� Giles.
00:17:38:-Badania...|-Mo�e powinna� zosta� z mam�?
00:17:42:-Musisz mie�...|-Prosz�, nie. Dobrze. Mo�e z tob� p�j��.
00:17:45:Prawd� m�wi�c nie mo�e.
00:1...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin