11_12.pdf

(342 KB) Pobierz
141274722 UNPDF
Szkoła Konstruktorów
“Szkoła Konstruktorów” nabiera
rozpędu. Otrzymujemy wiele listów.
Bardzo cieszą nas szczegółowe
rozwiązania nadsyłane przez
doświadczonych praktyków − oby ich
było jak najwięcej − a z drugiej
strony, bardzo zależy nam na
ujawnieniu młodych i bardzo
młodych talentów, którzy dopiero
raczkują w elektronice. Jak wynika z
listów, niektórzy z Was nie bardzo
wierzą we własne siły i są pełni
obaw. Okazuje się, że to właśnie ci
nieśmiali uczestnicy nadsyłają wiele
oryginalnych i ciekawych pomysłów.
Nie obawiajcie się więc popełnienia
jakichś błędów, przysyłajcie także
rozwiązania częściowe.
Zadanie 9
Ochrona przed
włamaniem
Nadchodzi zima. Długie wieczory są dobrą
okazją do działania dla amatorów cudzego
mienia. Rzeczywiście, wieczorem łatwo zaob−
serwować, które mieszkania czy domki jed−
norodzinne pozostały bez opieki. Jedną z wi−
domych oznak są wygaszone światła. Ale na−
wet pozostawienie włączonej na stałe jednej
lampy, radia czy telewizora nie ma większego
sensu, bo każdy łatwo się zorientuje, że
mieszkanie jest puste.
Tematem zadania numer 8 jest więc za−
za−
umożliwia mi połączenie centralki sterującej
z niemal każdym punktem domu i pobliskiego
budynku wielofunkcyjnego.
Ale nie każdy ma taką sieć. Co zaproponu−
jecie? Jak przesłać informację z centralki ste−
rującej do kilku pomieszczeń? Jakich elemen−
tów wykonawczych użyć? Czy mają to być
triaki, czy raczej przekaźniki? i Gdzie mają być
umieszczone, żeby nie psuły estetyki wnętrz?
Serdecznie zachęcam do zmierzenia się
z próbą zaprojektowania takiego dużego sys−
temu. Byłby on pożyteczny nie tylko w symu−
latorze obecności, ale również do zdalnego
sterowania wieloma innymi urządzeniami,
a także do sygnalizacji.
Wiem jednak, że tak złożone zagadnienie
będzie dla niektórych z Was po prostu za
trudne.
Ponadto należy wziąć pod uwagę koszty.
Nie ma sensu budować systemu kosztujące−
go górę pieniędzy i mnóstwo pracy, a nie da−
jącego w sumie gwarancji bezpieczeństwa.
Dlatego z przyjemnością zapoznam się też
z prostszymi rozwiązaniami symulatorów
obecności. Ruszcie głową i zaprojektujcie
prosty symulator, sterujący pracą jednego lub
dwóch urządzeń. Dobrze byłoby (choć nie jest
to konieczne), żeby układ działał tylko od za−
padnięcia zmroku do godziny, powiedzmy, 22
lub do północy.
A może macie jeszcze inne oryginalne po−
mysły na zwiększenie bezpieczeństwa pus−
tych mieszkań?
Oprócz układu symulatora są jeszcze inne
sposoby, którymi warto się zainteresować.
Wiktoryn Żeberecki sygnalizuje dodatkowo:
Kolonie domków letniskowych są zwykle od−
dalone od miasta. Wiadomo, że ich wyposa−
żenie stanowi łatwy łup dla potencjalnego zło−
dzieja. Sygnalizacja świetlna czy dźwiękowa
nie wchodzi w grę, bo i tak nikt jej nie zauwa−
ży. W grę mogą wchodzić: urządzenia powia−
damiające właściciela o włamaniu (analogicz−
ne do autopowiadomienia) oraz urządzenia re−
jestrujące i zapamiętujące cechy włamywa−
cza umożliwiające jego identyfikację i schwy−
tanie. (... )
Zakres tematów jest więc szeroki. Jak
zwykle czekam zarówno na opracowania ca−
projektowanie układu elektronicznego, który
zmniejszałby szansę na wizytę złodziei,
zmniejszałby szansę na wizytę złodziei,
ewentualnie powiadamiałby właściciela bądź
ewentualnie powiadamiałby właściciela bądź
sąsiadów o włamaniu.
sąsiadów o włamaniu.
Zadanie o mniej więcej takiej treści zapro−
ponowali: Jakub Blicharski z Kielc, Wiktoryn
Żeberecki z Pszczelej Woli i Zbigniew Dob−
rzański z Częstochowy.
Temat zadania jest w sumie bardzo szero−
ki, ponieważ można wziąć na warsztat różne
warianty. Pierwszy z nich to wykonanie prak−
tycznego symulatora obecności domowni−
ków dla mieszkań w bloku czy domków jed−
norodzinnych.
Zbigniew Dobrzański pisze: Zadaniem jest
stworzyć wrażenie zamieszkiwania domu.
Urządzenie powinno włączać światła w domu
w sposób i w kolejności imitującej normalne
użytkowanie domu.
O zachodzie słońca powinno się włączyć
światło w pokoju gościnnym i kuchni. Po 45
minutach w jadalni, po następnych 15 minu−
tach powinno zgasnąć w pokoju dziennym
i kuchni, itd, aż do wygaszenia świateł w ła−
zience i sypialni, gdy “domownicy” idą spać.
Zadanie takie jest dość trudne, a najwięk−
szy problem nie polega na zbudowaniu elekt−
ronicznego układu sterującego, tylko na zna−
lezieniu sposobu na przesłanie sygnałów ste−
rujących i włączanie lamp rozrzuconych po ca−
łym domu. Pół biedy, gdy ktoś buduje dom od
podstaw. Wtedy można tak zaprojektować in−
stalację elektryczną i ewentualnie poprowa−
dzić dodatkowe przewody sterujące, aby
można było z jednego punktu sterować pracą
wszystkich lamp i gniazdek sieciowych. Ja,
Wasz Instruktor, mam w domu pod tynkiem
rozbudowaną sieć kabli sterujących, która
Autor lub autorzy najlepszych rozwiązań
zostaną uhonorowani wybranymi przez
siebie zestawami AVT o łącznej wartości
100 zł. Autorzy opublikowanych propo−
zycji zadań będą mogli wybrać zestaw(y)
AVT o wartości 30 zł. Nie trzeba od razu
określać, jakie zestawy czy podzespoły
chce się otrzymać w nagrodę − laureaci
otrzymują pocztą stosowną ankietę z fir−
my AVT.
Rozwiązanie zadania powinno zawierać
schemat elektryczny i dokładny opis
działania; model i schematy montażowe
nie są wymagane. Na rozwiązania cze−
kamy do końca miesiąca podanego na
okładce EdW (zadanie 9 − do 30 listopa−
da1996).
Ponieważ w naszym konkursie biorą
udział uczestnicy zarówno bardzo mło−
dzi, jak i zdecydowanie starsi, bardzo
prosimy, podawajcie w listach swój
wiek.
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 11/96
25
za−
projektowanie układu elektronicznego, który
projektowanie układu elektronicznego, który
zmniejszałby szansę na wizytę złodziei,
zmniejszałby szansę na wizytę złodziei,
ewentualnie powiadamiałby właściciela bądź
sąsiadów o włamaniu.
141274722.092.png
Szkoła Konstruktorów
łościowe przedstawiające szczegóły, ale
szansę mają także ciekawe pomysły, obejmu−
jące tylko ideę, bez szczegółów realizacyj−
nych. Jeśli więc masz dobry pomysł technicz−
ny, przedstaw go − może stanie się natchnie−
niem dla innych.
Rozwiązanie zadania 6
Tematem zadania 6 było opracowanie ja−
kiegokolwiek urządzenia elektronicznego, wy−
korzystującego płytkę wielofunkcyjną PW−02.
Choć w okresie wakacyjnym rozwiązań napły−
nęło trochę mniej, niż zwykle, jestem z nich
bardzo zadowolony. Przede wszystkim przed−
stawiliście kilka cennych pomysłów. Niektóre
rozwiązania (po ewentualnych drobnych mo−
dyfikacjach okażą się naprawdę przydatne
w praktyce.
Omawianie prac zacznę od czujników po−
ziomu cieczy. Nie możemy rozstać się z tym
tematem − wraca on jak bumerang.
Na przykład Michał Jakóbczyk
Rys. 1. Propozycja Michała Jakóbczy−
ka.
nia (nóżki 4 i 6) i błędną budową obwodu we−
jścia (nóżka 5).
Nie tylko Łukasz zapomniał o takich szcze−
gółach − podobne wpadki mieli także inni
uczestnicy. Należy pamiętać, że najwyższe
napięcie na koncówce 4 lub 6 nie może być
wyższe niż 12V i koniecznie musi być przynaj−
mniej o 1,5V mniejsze niż napięcie zasilania
układu. Układy rodziny LM391X są naprawdę
bardzo uniwersalne, ale przy ich wykorzysta−
niu należy pamiętać o szczegółach budowy
wewnętrznej − niezbędne informacje zawarte
są w EdW 2/96 na stronie 11.
Otrzymałem dwa rozwiązania dotyczące
pomiaru temperatury.
Paweł Niedźwiedzki
Paweł Niedźwiedzki ze Szprotawy propo−
nuje budowę monitora temperatury wody
w chłodnicy. Schemat ideowy układu pokaza−
ny jest na rysunku 3
rysunku 3. Sygnał wyjściowy zna−
nego z EdW 5/96 czujnika temperatury LM35
jest wzmacniany przez popularny wzmacniacz
operacyjny U2 typu 741 i zobrazowany przez
kostkę LM3914 i diody LED D1...D10. Paweł
słusznie proponuje zastosowanie dodatkowe−
go tranzystora PNP sterującego przekaźni−
kiem wentylatora.
Wentylator jest uruchomiany, gdy tempe−
ratura dojdzie do jakiejś górnej granicy i gdy
zapali się dioda D10. W praktyce najprawdo−
podobniej temperatura będzie jeszcze przez
jakiś czas wzrastać i niestety tych zmian nie
można zobrazować na wyświetlaczu. Nie
można też dołączyć tranzystora Tx do innej
diody, bowiem układ pracuje w trybie punktu
świetlnego (nóżka 9 niepodłączona) i dalszy
wzrost temperatury spowodowałby wyłącze−
nie wentylatora. Układ zaproponowany przez
Pawła mierzy temperaturę od zera stopni Cel−
sjusza do maksymalnej wartości mniej więcej
+100 o C. W praktyce samochodowy monitor
temperatury powinien mieć zakres od, po−
wiedzmy +40 lub nawet +60 o C, do około
+120 o C. Nie interesują nas niższe temperatu−
ry, ponieważ w czasie normalnej pracy silnika
temperatura wody w chłodnicy wynosi przy−
najmniej kilkadziesiąt stopni, a trzeba też pa−
miętać, iż temperatura może przekroczyć
+100 o C (!). Przecież w układzie chłodzącym
wytwarza się znaczne ciśnienie i nawet zwyk−
ła woda przy takim ciśnieniu wrze w tempera−
turze ponad +100 o C.
Dla uzyskania takiego zakresu mierzonych
temperatur, należałoby podać na końcówkę
4 kostki U1 napięcie rzędu 400...600mV, od−
Michał Jakóbczyk z Będzina
proponuje wykorzystanie czujnika w postaci
potencjometru obrotowego z pływakiem,
wzorowanego na układzie z ”Klocków elekt−
ronicznych” z EdW 8/96. Cenną zaletą takie−
go czujnika jest możliwość pomiaru poziomu
cieczy nieprzewodzących. Michał wykorzystał
linijkę diod LED do zobrazowania poziomu
cieczy, ale dodatkowo zaproponował użycie
wzmacniacza operacyjnego, jako komparato−
ra sygnalizującego przekroczenie ustalonego
poziomu cieczy i sterującego zaworem lub
pompą.
Jednak dużo wyżej oceniam drugą ideę
autorstwa Michała Jakóbczyka, przedstawio−
ną na rysunku 1
Michał Jakóbczyk
Rys. 2. Proponowane układy wyjścio−
we.
rysunku 1. A oto fragment listu: W nie−
których urządzeniach elektronicznych (np.
multimetrach) problemem jest niszczenie się
się styków przełączników obrotowych, uzy−
wanych do przełączania funkcji. Ścieżki, które
służą jako styki, po prostu się wycierają. Na−
prawa takiej ścieżki sporo kosztuje.
Czy rozwiązaniem nie mógłby być układ
LM3914 połączony z potencjometrem obro−
towym. Układ scalony, wysterowuje jedno
z wyjść, zależnie od położenia suwaka poten−
cjometru. (...)
Michał proponuje, aby wyjścia kostki
LM3914 sterowały np. przekaźnikami przełą−
czającymi zakresy, czy też funkcje urządzenia.
Za ten ciekawy pomysł Autor otrzymuje upo−
minek. Jednak przy praktycznym wykorzysta−
niu idei należy zwrócić uwagę na konieczność
zasilania potencjometru dobrze stabilizowa−
nym napięciem z wyjścia REFOut (nóżka 7).
Ponadto przy dołączeniu przekaźników bez−
pośrednio do wyjść układu, występująca
w nich histereza spowoduje, że w pewnych
położeniach suwaka potencjometru, zadziała−
ją dwa sąsiednie przekaźniki. To samo zjawis−
ko może wystąpić przy sterowaniu tranzysto−
rów czy układów scalonych.
Dla zmniejszenia zakresu położeń suwaka,
w którym może się to zdarzyć, należy praco−
wać przy możliwie dużych wartościach napię−
cia na nóżce 7, rzędu kilku woltów.
Aby jednak całkowicie wyeliminować ta−
kie zjawisko, należy zastosować układ tran−
zystorów wykonawczych według rysunku 2
rysunku 1
wy podzieli się między dwa wyjścia, żaden
z tranzystorów nie będzie wysterowany. Da−
ny tranzystor powinien się otwierać dopiero
wtedy, gdy prąd wzrośnie do wartości około
75% ustawionego prądu LED (jak wiadomo
ustawiony prąd wyjściowy LED jest około
dziesięć razy większy, niż prąd wypływający
z końcówki 7 − zobacz EdW 2/96 str. 9−14).
A może byłoby celowe zmniejszenie na−
pięcia zasilającego potencjometr i napięcia na
nóżce 6 układu do wartości rzędu kilkuset mi−
liwoltów (a może nawet mniej) − wtedy strefy
przejściowe będą szersze i poszczególne za−
kresy będą oddzielone wyraźnymi przerwami,
w których nie będzie wysterowany żaden
tranzystor.
Oczywiście układ scalony powinien praco−
wać w trybie punktu świetlnego (nóżka 9 nie−
podłączona).
Również Łukasz Wójcicki
Łukasz Wójcicki z Radomia przy−
słał schemat układu do pomiaru poziomu cie−
czy przewodzących, ale jego propozycja za−
wiera istotne błędy związane z niewłaściwym
wykorzystaniem końcówek drabinki odniesie−
rysunku 2
i dobrać wartości rezystorów Rx tak, aby przy
przepływie przez rezystor prądu równego po−
łowie ustawionego prądu LED, spadek napię−
cia na rezystorze był mniejszy niż 0,55V − wte−
dy w strefie przejściowej, gdy prąd wyjścio−
rysunku 2
Rys. 3. Układ Pawła Niedźwiedzkiego.
26
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 11/96
Paweł Niedźwiedzki
Paweł Niedźwiedzki
rysunku 3
Michał Jakóbczyk
rysunku 1
Łukasz Wójcicki
141274722.103.png 141274722.114.png 141274722.125.png 141274722.001.png 141274722.012.png 141274722.023.png 141274722.034.png 141274722.045.png 141274722.048.png 141274722.049.png 141274722.050.png 141274722.051.png 141274722.052.png 141274722.053.png 141274722.054.png 141274722.055.png 141274722.056.png 141274722.057.png 141274722.058.png 141274722.059.png 141274722.060.png
 
Szkoła Konstruktorów
Rys. 4. Propozycja Tomasza Fraszczaka.
powiadające temperaturze +40...+60 o C oraz
nie wzmacniać sygnału z czujnika. Czyli syg−
nał z wyjścia czujnika LM35 powinien być po−
dany bezpośrednio na nóżkę 5 układu U1.
Tu Paweł notuje na swym koncie wpadkę.
Jego wzmacniacz z kostką 741 nie będzie
pracował. Dlaczego? Nie chodzi mi o zupełnie
zbędny rezystor Rx (R5 także nie jest koniecz−
ny). Po prostu staruszek 741 nie może popra−
wnie pracować przy napięciach na wejściach
bliskich napięciu ujemnego napięcia zasilają−
cego, czyli w naszym przypadku − masy. Cho−
dzi tu o katalogowy parametr zwany zakre−
sem napięć wspólnych. Zakres ten zależy od
budowy stopni wejściowych wzmacniacza.
W kostce 741 na wejściu zastosowano tran−
zystory NPN, które na pewno nie będą praco−
wać przy napięciach wejściowych poniżej 1V.
Wpadkę Pawła można jednak usprawiedli−
wić − ma dopiero 15 lat i wszystkiego nie mu−
si umieć. W sumie jego układ może znaleźć
praktyczne zastosowanie i niewątpliwie za−
sługuje na pochwałę.
Problem niskiego napięcia wejściowego
można prosto rozwiązać, stosując sztuczną
masę − wymaga to zastosowania na płytce re−
zystora oznaczonego R2 o odpowiedniej war−
tości. Napięcie na tej sztucznej masie (nóżki
4 i 8 kostki U1) powinno wynosić 3...6V.
Oczywiście ujemna końcówka czujnika tem−
peratury i ewentualne rezystory R5, R6 (jeśli
zostaną użyte) muszą być dołączone do tej
sztucznej masy.
Należy jednak zawsze pamiętać o zakresie
napięć wspólnych wzmacniacza operacyjne−
go. Ja sam stanąłem przed tym problemem
przy wykonywaniu termometru opisanego
w tym numerze EdW w dziale “Płytki uniwer−
salne”. Koniecznie chciałem, żeby obudowa
czujnika (tranzystora PNP w metalowej obu−
dowie) miała potencjał masy (inaczej mówiąc
− minusa zasilania). Musiałem zastosować
wzmacniacz operacyjny wykonany w techno−
logii CMOS, który może pracować przy takich
napięciach wejściowych. Co prawda popular−
ny układ LM358 także byłby dobry, ale nie
można go zastosować na płytce PW−02, bo
kostka LM358 zawiera dwa wzmacniacze
i ma inny rozkład końcówek zasilania.
Nieco inaczej do podobnego problemu
podszedł Tomasz Fraszczak
łącznik Pr1 dołączający układ wykonawczy do
katody jednej z diod LED. Gdy wraz ze wzros−
tem temperatury zapala się ta właśnie dioda,
zostaje wysterowany tranzystor T1. Powodu−
je to wyłączenie tranzystora T2, który wcześ−
niej przewodził, będąc polaryzowany przez re−
zystory R4 i R5. Przekaźnik puszcza i grzanie
zostaje odłączone. Tym razem nie występuje
problem wyłączania przekaźnika przy dalszym
wzroście temperatury, ponieważ układ pracu−
je w trybie linijki świetlnej (nóżka 9 zwarta
z plusem zasilania), więc dana dioda przy dal−
szym wzroście temperatury pozostaje zapalo−
na.
Spośród wszystkich nadesłanych propozy−
cji, tę oceniłem najwyżej. Ale jak zwykle nie
obędzie się bez uwag krytycznych.
W trybie linijki, przy zaświeceniu wszyst−
kich diod, najprawdopodobnie zostanie prze−
kroczona dopuszczalna moc strat układu U1
(1,36W w temperaturze otoczenia +20 o C).
Trochę wątpliwości budzi mały zakres na−
pięć wejściowych pełnej skali, to znaczy róż−
nica napięć między końcówkami 4 i 6 kostki
U1, równa 100mV. Przy tak małym zakresie
wskazanie będzie zmieniać się w sposób
płynny, to znaczy w ”strefie pośredniej” będą
się świecić dwie sąsiednie diody. Przy jesz−
cze mniejszym zakresie, jednocześnie mogło−
by się świecić 3 lub więcej diod − związane
jest to ze skonczoną wartością wzmocnienia
wewnętrznych komparatorów. Osobiście
uważam, że te 100mV wystarczy do popra−
wnej pracy układu LM3914, ale należałoby to
sprawdzić na kilku egzemplarzach kostki.
Oczywiście w termostacie należy zastoso−
wać liniową kostkę LM3914, a nie jak propo−
nuje Autor − logarytmiczną LM3915.
Ponadto Tomasz zapomniał o wprowadze−
niu niewielkiej histerezy. Każdy, kto próbował
zbudować regulator temperatury wie, ile kło−
potów wywołuje brak histerezy. Przecież
w praktyce temperatura zmienia się bardzo
wolno i w strefie przejściowej, blisko progu
zadziałania układu, nieodłączne zakłócenia po−
wodują, że zamiast oczekiwanego pewnego
i szybkiego przełączenia między stanami za−
łącz/wyłącz, przekaźnik kilkakrotne stuka lub
nawet terkocze. Zastosowane układy scalone
i tranzystory mają wielkie wzmocnienie i nie−
kiedy przy przełączniu przekaźnik nawet kilka
Autor pisze: Potencjometry P1 i P2 służą
do ustawienia zakresu temperatury, w jakim
będzie pracował układ. P1 − górna granica, P2
− dolna. R1 ustala prąd diod LED. Na wyjściu
REFO (n. 7) otrzymujemy napięcie równe
1,2V. Tak więc w górnym położeniu suwaka
P1 i dolnym − P2 zakres temperatur wyniesie
0...+120 o C. Przy takim ustawieniu termometr
będzie bardzo niedokładny (zapalenie kolejnej
diody to zmiana temperatury o 12 o C). Najle−
piej ustawić zakres taki, aby różnica napięć
między suwakami wynosiła 100mV − wtedy
1 LED = 1 o C. Do akwarium najlepszy zakres
to +18 o C...+28 o C, a więc na na nóżce 4 usta−
wiamy 180mV, a na nóżce 6 − 280mV. (...)
Przełącznik Pr2 służy do wyłączenia termo−
statu (pozycja OFF). W tej pozycji układ za−
chowuje się jak zwykły termometr, tyle że
elektroniczny. C2, R2 zabezpieczają przed za−
kłóceniami pochodzącymi od przełącznika.
Można również zrezygnować z przełącznika
Pr1, łącząc na stałe wejście układu wykonaw−
czego z odpowiednią nogą kostki U1.
Tomasz Fraszczak z Wrocławia. Na
rysunku 4
rysunku 4 pokazano schemat termostatu do
akwarium jego autorstwa. Tomasz przewi−
dział możliwość zadawania żądanej tempera−
tury. Służy do tego dziesięciopozycyjny prze−
Rys. 5. Modyfikacja układu z rysunku 4.
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 11/96
27
Tomasz Fraszczak
Tomasz Fraszczak
rysunku 4
141274722.061.png 141274722.062.png 141274722.063.png 141274722.064.png 141274722.065.png 141274722.066.png 141274722.067.png 141274722.068.png 141274722.069.png 141274722.070.png 141274722.071.png 141274722.072.png 141274722.073.png 141274722.074.png 141274722.075.png 141274722.076.png 141274722.077.png 141274722.078.png 141274722.079.png 141274722.080.png 141274722.081.png 141274722.082.png 141274722.083.png 141274722.084.png 141274722.085.png 141274722.086.png 141274722.087.png 141274722.088.png 141274722.089.png 141274722.090.png 141274722.091.png 141274722.093.png 141274722.094.png 141274722.095.png 141274722.096.png 141274722.097.png 141274722.098.png 141274722.099.png 141274722.100.png 141274722.101.png 141274722.102.png
Szkoła Konstruktorów
Rys. 6. Układ pomysłu Zbigniewa Wojciechowskiego.
wiednie przesunięcie punktu włączania i wy−
łączania poszczególnych diod.
Układ rzeczywiście jest interesujący i mo−
że znaleźć szereg praktycznych zastosowań.
Trzeba jednak stwierdzić, że generator z ukła−
dem U2 nie wytworzy na wyjściu “czystego
sinusa”. Każdy, kto próbował kiedykolwiek
zbudować podobny układ z mostkiem Wiena,
z całą pewnością natknął się na problem sta−
bilizacji amplitudy drgań. Wszystko zależy od
wartości elementów ujemnego sprzężenia
zwrotnego (47k W i 22k W ) Przy zbyt małej war−
tości rezystora umieszczonego między wy−
jściem, a ujemnym wejściem wzmacniacza,
drgania w ogóle nie powstaną. Natomiast
przy zbyt dużej wartości tego rezystora,
wierzchołki sinusoidy zostaną obcięte i prze−
bieg będzie przypominał trapez lub nawet
prostokąt. Życie pokazuje, że nie ma żadnej
szansy na uzyskanie czystego przebiegu sinu−
soidalnego, gdy rezystory te dobrane będą na
stałe. Dlatego w podobnych układach zawsze
stosuje się tu obwody automatycznej regula−
cji amplitudy: z żarówką, termistorem albo
tranzystorem polowym (porównaj EdW 8/96
str. 47).
Na szczęście w układzie Zbigniewa nie
musi to być czysty sinus − można dopuścić
niewielkie obcinanie wierzchołków. W każ−
dym razie wspomniane rezystory trzeba bę−
dzie indywidualnie dobrać, aby uzyskać po−
trzebny przebieg i żeby drgania nie zanikły
przy zmianach napięcia zasilającego i tempe−
ratury.
W sumie można stwierdzić, że schemat
jest interesujący, ale trudno go zrealizować
na płytce PW−02; Autor nie zaproponował jak
poszczególne elementy mają być na niej
umieszczone. Jednak za oryginalny pomysł
otrzymuje drobny upominek.
Biegający punkt świetlny można uzyskać
w prostszy i bardziej niezawodny sposób, wy−
korzystując ideę pokazaną na rysunku 7
sekund brzęczy, zanim przeskoczy do prze−
ciwnego stanu − przyczyną jest wzmacnianie
przydźwięku sieciowego indukującego się na
przewodach. Dlatego w praktycznych ukła−
dach, w stopniach wejściowych stosuje się
filtrowanie sygnału (po prostu kondensatory
filtrujące), natomiast w stopniu wykonaw−
czym powinna być wprowadzona histereza,
tym większa, im większe są spodziewane
sygnały zakłócające. Dlatego proponowałbym
nieco zmodyfikować układ: tak jak widać na
rysunku 5
Spośród innych propozycji na uwagę za−
sługuje projekt Zbigniewa Wojciechowskie−
Zbigniewa Wojciechowskie−
g go z Lubaczowa. Schemat układu pokazany
jest na rysunku 6
rysunku 6. Autor pisze: Jest to układ,
który może udawać wahadło zegara, może
służyć jako efektowny symulator alarmu, a po
zamontowaniu “tego” do urządzenia zdalnie
sterowanego może sprawić, że ktoś nie zna−
jący się na elektronice uzna, iż urządzenie
samo myśli.
Innymi słowy jest to wędrujący tam i z po−
wrotem punkt świetlny.
Układ U2 (dowolny wzmacniacz operacyj−
ny) pracuje jako generator sinusoidalny, któ−
rego częstotliwość można ustawić dowolnie
zmieniając R1, R2 lub C1, C2. Przy wartości
elementów jak na rysunku, częstotliwość wy−
nosi około 0,5Hz. Układ można zamontować
w samochodzie bez stabilizatora i nie powi−
nien reagować na zmiany napięcia zasilające−
go. Amplituda sinusoidy zmienia się wraz ze
zmianami napięcia zasilającego, i żeby zapo−
biec wskazaniom, w którym punkt świetlny
nie będzie dochodził do końca linijki lub wy−
wędruje poza nią, zastosowałem potencjo−
metry połączone z masą i plusem zasilania.
Spowoduje to, że wraz ze zmianą napięcia za−
silającego będzie następowała zmiana podzia−
łu wewnętrznego dzielnika, powodując odpo−
rysunku 6
rysunku 5.
Dodatkowe rezystory umieszczone szere−
gowo z diodami LED należy dobrać w zależ−
ności od wartości napięcia zasilającego
(0,8...1,2k W przy 12V). Zamiast rezystorów,
można też zastosować jedną diodę Zenera na
napięcie 6,8...9,1V o mocy strat rzędu 1W,
umieszczoną między plusem zasilania a ano−
dami LEDów. Dodatkowy rezystor R7 dodat−
niego sprzężenia zwrotnego należy dobrać,
aby wprowadzona histereza była większa niż
spodziewane zakłócenia (szacunkowa war−
tość 1M W ; nie mniej niż 470k W ).
Bardzo jestem ciekawy, czy ktoś wyko−
rzysta taki oryginalny układ w praktyce. Pro−
szę o informacje.
Pomimo wspomnianych usterek, Tomasz
jest laureatem głównej nagrody.
rysunku 7.
Przed rokiem, projektując płytkę PW−02,
nie na darmo nazwaną wielofunkcyjną, prze−
widziałem i takie jej zastosowanie. Dla unie−
zależnienia się od zmian napięcia zasilające−
go, kostkę U2 należy zasilić napięciem stabili−
zowanym. W tym celu wystarczy, stosując
R2 o odpowiedniej wartości, ustawić na nóż−
ce 7 odpowiednio wysokie napięcie, rzędu
8...10V. Napięcie to podane na bazę tranzys−
tora T2 utrzyma na jego emiterze dobrze sta−
bilizowane napięcie zasilające dla kostki U2.
Zamiast generatora sinusa wykorzystuje się
tu przebieg w przybliżeniu trójkątny, jaki wy−
stępuje na nieodwracającym wejściu wzmac−
niacza (nóżka 2 kostki U1). Układ z rysunku
7 jest w sumie bardzo prosty do wykonania −
należy tylko przeciąć w odpowiednich punk−
tach kilka ścieżek i wykonać kilka zwór. Te
szczegóły pozostawiam wam, moi drodzy.
Rys. 7. Sposób na uzyskanie wahającego się punktu świetlnego.
Rys. 8. Projekt Michała Cybulskiego.
28
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 11/96
g go
go
rysunku 5
rysunku 7
141274722.104.png 141274722.105.png 141274722.106.png 141274722.107.png 141274722.108.png 141274722.109.png 141274722.110.png 141274722.111.png 141274722.112.png 141274722.113.png 141274722.115.png 141274722.116.png 141274722.117.png 141274722.118.png 141274722.119.png 141274722.120.png 141274722.121.png 141274722.122.png 141274722.123.png 141274722.124.png 141274722.126.png 141274722.127.png 141274722.128.png 141274722.129.png 141274722.130.png 141274722.131.png 141274722.132.png 141274722.133.png 141274722.134.png 141274722.135.png 141274722.002.png 141274722.003.png 141274722.004.png 141274722.005.png 141274722.006.png 141274722.007.png 141274722.008.png 141274722.009.png 141274722.010.png 141274722.011.png
Szkoła Konstruktorów
Rys. 9. Propozycja Wojciecha Szczygielskiego.
Spośród pozostałych propozycji muszę
wymienić jeszcze trzy.
Przynajmniej na wzmiankę zasługuje pros−
ty, ale bardzo starannie wykonany projekt 13−
letniego Michała Cybulskiego
Z asada działania wskaźnika jest następująca:
generator pracuje w układzie kaskody z tran−
zystorami T1 i T2 z częstotliwością 50Hz. Gdy
do cewki generatora zbliżymy dowolne źródło
pola elektromagnetycznego 50Hz, nastąpi
spadek napięcia na wyjściu generatora. Syg−
nał wyjściowy generatora podany jest na we−
jście odwracające wzmacniacza U2, który
pracuje jako prostownik liniowy. W konsek−
wencji wzrost napięcia na wejściu U1 spowo−
duje zapalenie odpowiedniej ilości diod, pro−
porcjonalnej do natężenia pola. (...)
Niestety, ten układ nie będzie działał. Woj−
ciech proponuje wykorzystać przy częstotli−
wości 50Hz zasadę pracy dip−metra. Nie sły−
szałem, by się to komulolwiek udało przy
częstotliwościach poniżej kilkudziesięciu kilo−
herców. Przede wszystkim, układ generatora
pokazany na schemacie nie jest przeznaczony
do pracy przy częstotliwościach rzędu dziesią−
tek herców, poza tym potrzebna indukcyj−
ność miałaby wartość rzędu 1 henra, a to już
wymagałoby zastosowania cewki z rdzeniem
z blach magnetycznych.
Przykład ten podaję, aby wskazać, że na−
wet dobrych sposobów wykorzystywanych
w różnych zakresach częstotliwości nie udaje
się tak po prostu zrealizować w zupełnie in−
nych zakresach częstotliwości. Po prostu
w poszczególnych zakresach częstotliwości
stosuje się odmienne układy i sposoby.
W sumie wynika to z praw fizyki i specyfiki
użytych podzespołów. Niestety nie da się te−
go wyjaśnić w kilku słowach − żeby być dob−
rym elektronikiem trzeba poznać te charakte−
rystyczne układy i metody, najlepiej zapozna−
jąc się ze stosowną literaturą.
Jednak zagadnienie poruszone przez Woj−
ciecha jest naprawdę bardzo ciekawe. Właś−
ciwie są to dwa zagadnienia: jedno to pomiar
natężenia pola magnetycznego, drugi − poszu−
kiwanie przewodów ukrytych w ścianach.
Pomiarem natężenia pola magnetycznego
zajmiemy się niebawem w ramach Klubu
Konstruktorów. Natomiast odnośnie poszuki−
wania ukrytych przewodów chciałbym zachę−
cić wszystkich, którzy mają jakieś praktyczne
doświadczenia w tym zakresie do zaprezen−
towania ich w ramach Forum Czytelników.
Pokrewne zastosowanie proponuje Grze−
rysunku 8.
Ja osobiście zmontowałbym taki migacz bez
płytki, jak to się mówi w naszej elektronicznej
gwarze − na sznurkach. Ale Michała pozdra−
wiam i zachęcam do dalszego zgłębiania tajni−
ków elektroniki − jeśli nadal będziesz tak sta−
rannie wykonywał swoje prace, to masz duże
szanse zostać w przyszłości solidnym i cenio−
nym fachowcem.
Podobnie chciałbym odnotować staranny
projekt 15−letniego Pawła Leńczuka
rysunku 8
Grze−
rysunku 10 przed−
stawiony jest wskaźnik natężenia pola w.cz.
Autor przyznaje, że pomysł mostka wyjścio−
wego zaczerpnął z literatury. W liście pisze:
Potencjometr P1 służy do równoważenia
mostka, czyli ustawiania zera. Natomiast po−
tencjometr P2 reguluje wzmocnienie, czyli
w sumie czułość urządzenia.
Układ działa następująco: fale w.cz. wzbu−
dzają w antenie prądy w.cz. Te zwiększają
prąd tranzystora. Im silniejsze pole, tym więk−
szy prąd bazy i kolektora tranzystora, wsku−
tek czego układ przestaje być w równowa−
dze. Napięcie niezrównoważenia mostka zo−
staje wzmocnione przez US1 i powoduje za−
świecenie odpowiedniej ilości diod.
Układ można w bardzo prosty sposób
przystosować do pomiaru temperatury czy
natężenia światła.
Rzeczywiście, idea jest w zasadzie słusz−
na. Przyznam szczerze, iż nie jestem eksper−
tem w dziedzinie w.cz, jednak wątpię w prak−
tyczną przydatność takiego wskaźnika.
Ale nie w tym rzecz. Wiadomo, że najlep−
szym sposobem sprawdzenia przydatności
jest przeprowadzenie eksperymentów. Ale
póki co, jesteśmy w Szkole Konstruktorów
i wypada ocenić układ Grzegorza ze strony
układowej. Okazuje się, iż Autor popełnił is−
totny błąd. Przede wszystkim z układu należy
wyrzucić rezystor R3 − żeby uzyskać potrzeb−
ne napięcie odniesienia, wystarczy dobrać
wartość R4. Trzeba także dodać kondensator
odsprzągający zasilanie.
Ale najistotniejsza jest sprawa poziomu
sygnału na wyjściu kostki US1. Przy zapropo−
nowanym układzie połączeń przy wzroście
sygnału w.cz. napięcie na kolektorze tranzys−
tora będzie się obniżać, a więc napięcie na
wyjściu wzmacniacza operacyjnego (pracują−
cego jako wzmacniacz odwracający) będzie
wzrastać powyżej górnego napięcia odniesie−
nia. W efekcie stale będzie zaświecona ostat−
nia, dziesiąta dioda LED. Aby uzyskać właści−
we wskazania należy albo zamienić miejsca−
mi rezystor R2 i tranzystor T1 (oczywiście
trzeba zmienić tranzystor na PNP), albo zasto−
rysunku 10
Pawła Leńczuka z Malbor−
ka. Paweł proponuje nietypowe wykorzysta−
nie płytki PW−02 do budowy... modułu mikse−
ra audio. Pisze, że do każdego z wejść można
podłączyć kit AVT−196, czyli układ procesora
audio. Rzeczywiście, można tak zrobić, jed−
nak do współpracy z procesorami AVT−196
przewidziany jest moduł AVT−188.
Na koniec zostawiłem ciekawą propozycję
nadesłaną przez znanego już ze Szkoły Woj−
Pawła Leńczuka
Woj−
ciecha Szczygielskiego. Tym razem Wojciech
proponuje budowę układu wskaźnika pola
50Hz, który miałby być pomocny przy wyszu−
kiwaniu przebiegających w ścianach przewo−
dów sieci energetycznej. Schemat, nadesła−
ny jak zwykle na mikroskopijnej wielkości kar−
teczkach (które naszych redakcyjnych rysow−
ników doprowadzają do rozpaczy) pokazany
jest na rysunku 9
rysunku 9. Na płytce PW−02 zmonto−
wany jest prostownik liniowy i wskaźnik
z diodami, natomiast generator byłby umiesz−
czony na oddzielnej płytce. Wojciech pisze:
Rys. 10. Propozycja Grzegorza Cipory.
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 11/96
29
Michała Cybulskiego z Leoncina. Mi−
chał proponuje na płytce PW−02 zmontować
generator impulsów świetlnych z jedną diodą
LED i tranzystorami − schemat na rysunku 8
Michała Cybulskiego
gorz Cipora
gorz Cipora z Dydyni. Na rysunku 10
ciecha Szczygielskiego
rysunku 9
141274722.013.png 141274722.014.png 141274722.015.png 141274722.016.png 141274722.017.png 141274722.018.png 141274722.019.png 141274722.020.png 141274722.021.png 141274722.022.png 141274722.024.png 141274722.025.png 141274722.026.png 141274722.027.png 141274722.028.png 141274722.029.png 141274722.030.png 141274722.031.png 141274722.032.png 141274722.033.png 141274722.035.png 141274722.036.png 141274722.037.png 141274722.038.png 141274722.039.png 141274722.040.png 141274722.041.png 141274722.042.png 141274722.043.png 141274722.044.png 141274722.046.png 141274722.047.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin