{1}{23}movie info: DIVX 720x576 25.0fps 285.1 MB|/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/ {24}{119}Blask księżyca bez przeszkód|owietlał to miejsce. {146}{215}Sękate, poszczerbione gzymsy|pięły się w górę {216}{302}niczym kocista dłoń|lodowatej obojętnoci. {303}{394}Na dalszym planie siedział gołšb. {396}{470}Kto wie, jak długo|istniało to miejsce? {471}{524}40 lat?|50 lat? {534}{617}Tempus immemoria, czyli zawsze? {619}{707}Ale to było złe miejsce.|Oczywista oczywistoć. {708}{802}Bardzo złe miejsce w rzeczy samej. {877}{954}Bšd pozdrowiony, podróżniku.|Kim jestem? {958}{1024}Być może spotkałe mnie|pomiędzy snem, a jawš, {1025}{1120}w półcieniu niepewnoci,|który nazywasz nieprzytomnociš. {1130}{1201}Albo też byłe|na moim wieczorku autorskim. {1202}{1260}Jestem Garth Marenghi,|autor horrorów. {1261}{1372}Moja robota jest chłodna,|brudna i prosta. {1381}{1477}Moje ksišżki w dużej mierze|oparte sš na zadawaniu pytania: "Co jeli?" {1478}{1578}W "Czarnym kle" zadałem pytanie:|"Co jeli szczur potrafi prowadzić autobus?" {1580}{1701}Co jeli szczur i jego bracia|przejmš władzę i zjedzš Parlament? {1706}{1769}W dzisiejszym odcinku "Mrocznego Szpitala", {1770}{1825}który napisałem, wyreżyserowałem|i w którym zagrałem, {1826}{1878}również zadałem sobie pytanie: "Co jeli?" {1887}{1948}Nie powiem wam,|jak brzmi ono dokładnie, {1956}{2041}ale jest podobne do poprzedniego,|tyle że z innym zwierzęciem. {2042}{2150}By nie zdradzić za dużo,|pomylcie o "Planecie małp". {2176}{2240}Dzisiejsza krwawa opowieć|jest jej alegoriš. {2241}{2316}Dołšczyłem także wywiady ze mnš, {2317}{2391}moim wydawcš Deanem Learnerem|oraz aktorem Toddem Riversem, {2396}{2448}bymy mogli wytłumaczyć|wam to znaczenie. {2457}{2552}Przed wami potężna dawka szoku,|dzięki której narobicie w gacie. {2571}{2643}Dzisiejszy odcinek|dedykuję mojej żonie Pam, {2644}{2720}która musi użerać się z mojš rachunkowociš. {2983}{3133}/Jestem Garth Marenghi, pisarz,|/senny fantasta, wizjoner, no i aktor. {3183}{3281}/Wkraczacie włanie|/do wiata mojej wyobrani. {3284}{3349}/Wkraczacie do mojego Mrocznego Szpitala. {3448}{3549}- Mroczny Szpital Gartha Marenghi - {3550}{3680}>> DarkProject SubGroup <<|>> Mroczna Strona Napisów << {3681}{3761}www.dark-project.org {3762}{3844}tłumaczenie: techniacz {3845}{3923}korekta: fan-anonim {4654}{4697}Sanch, walisz w kimono? {4698}{4793}Potrzebuję cię na oddziale.|Dzieciaki tam umierajš. {4794}{4846}Dobra, stary, chwilunia. {4876}{4963}Czuję, jakby kto zaparkował|mi w ustach samochód. {5276}{5315}Dziwne. {5316}{5345}Sanch! {5392}{5433}Czego? {5570}{5649}Odcinek 4|Małpy Gniewu {5650}{5715}Dopiero spoglšdajšc|na fakty z oddali dostrzegłem, {5716}{5796}jak bardzo radykalny był|i jest Mroczny Szpital. {5797}{5846}Już wtedy wiedzielimy,|że jest on doć brutalny, {5847}{5924}ale nie przewidywalimy,|że ta brutalnoć może się nasilić. {5925}{5992}Horrorowa jazda bez trzymanki. {6007}{6094}Dzi takiego programu by nie zrobili.|Nie ma szans. {6095}{6146}To było cholernie mocne. {6147}{6271}Bylimy młodzi, sprawni fizycznie,|prowokujšco logiczni. {6354}{6414}/Jestem doktor Rick Dagless,|/lekarz medycyny. {6426}{6487}/W Mrocznym Szpitalu|/znów szerzy się groza. {6488}{6581}/Sanchez, mój przyjaciel, kumpel,|/jest teraz małpš. {6587}{6682}//Mimo, że nadal jest kompetentnym chirurgiem,|/teraz mierdzi jak małpa. {6683}{6727}/Ale czy on jeden? {6728}{6824}/Odpowied brzmiała:|/"Nie, nie on jeden". {6836}{6903}/To mrocznie miejsce.|/Cholernie mroczne. {6917}{6976}/Stšd nazwa "Mroczny Szpital". {6981}{7051}/Zaparkowalimy wóz|/i zawleklimy nasze tyłki do biura Reeda, {7052}{7143}/ale po drodze dokonałem|/specjalnego objazdu. {7174}{7225}Czeć, mały! {7226}{7280}Dobre wieci.|Wyjdziesz z tego. {7281}{7319}Dzięki panu. {7320}{7375}To sš leki, na które|i tak nie byłoby cię stać. {7376}{7480}Kupiłem z własnej kasy.|Nie dziękuj. {7515}{7603}Lecę ratować kolejne życie.|Trzymaj się, mały. {7604}{7651}Panie doktorze? {7659}{7684}Tak, kolego? {7685}{7736}Zawdzięczam panu wszystko. {7737}{7822}Jeli będzie pan potrzebował pomocy,|może pan na mnie polegać. {7823}{7887}To wiele dla mnie znaczy. {8110}{8186}Stłukłem na planie jednego dzieciaka, {8187}{8258}bo brzydko wypowiadał się|o twórczoci Gartha. {8259}{8346}Bardziej dałem mu klapsa|niż z pišchy. {8353}{8432}Ale wyrósł z tego duży,|czerwony siniak. {8433}{8516}Kto zrobił temu zdjęcie...|Bla... Bla... Bla... {8520}{8568}Dzieciak się rozryczał... {8591}{8647}Wielkie mi halo. {8671}{8714}Jim? {8720}{8782}Możesz zanieć|wyniki EKG na radiologię? {8783}{8827}Już się robi. {8950}{8990}/Dag? Do mnie! {8995}{9114}Nawet nie mam czasu napić się wody. {9115}{9172}Czy zdołałaby pokochać małpę, Liz? {9173}{9249}Pasuje ci ten nowy image.|Lepszy niż poprzedni. {9364}{9416}Dzień dobry, Dag.|Dzień dobry, Thorntonie Reed. {9417}{9442}Dzień dobry. {9446}{9502}Napijecie się wody? {9503}{9550}Nie, dzięki.|Będę pił kawę. {9554}{9598}A ja chętnie skorzystam. {9601}{9656}Jasny gwint! Skończyła się.|We mojš. {9657}{9737}Nie, ty jš wypij.|Wezmę kawę. {9744}{9806}Jedna kawa! {9821}{9853}Proszę. {9854}{9916}Zdrowie! {10106}{10167}Jak zapewne zauważylicie,|mamy problem. {10169}{10214}Ludzie cofajš się|do stadium pierwotnego. {10215}{10281}Rozprzestrzenia się to szybko! {10282}{10365}Dagless, co ty o tym sšdzisz? {10370}{10459}Sšdzę, że Sanchez cofa się|do Homo neanderthalenus. {10460}{10532}Teraz jeste Homo erectus,|ale kto wie, na jak długo? {10540}{10583}Dzięki, że jeste szczery. {10584}{10642}- Za my jestemy Homo sapiens?|- Zgadza się. {10643}{10710}Więc skoro wszyscy jestemy homo,|nie powinnimy się spyknšć? {10712}{10797}Niby tak, ale Homo erectus|jest znany ze swej podłoci. {10806}{10837}Jak to znosisz, Sanch? {10838}{10890}Nadal się trzymam.|Przecież mnie znasz. {10891}{10966}Tak, znam, wielkoludzie. {10967}{10998}Koniec tych pierdół. {10999}{11083}Musimy zajšć się tym problemem,|zanim dostaniemy po jajach. {11084}{11109}Potrzebujemy danych. {11110}{11179}Liz, mogłaby się za to zabrać? {11197}{11231}Liz? {11293}{11359}- Dorwało też Liz.|- Cokolwiek to jest. {11360}{11417}/Doktorze Sanchez,|/jeli nie przyjdzie pan na blok operacyjny, {11418}{11450}/zaczniemy bez pana. {11451}{11474}Życzcie mi szczęcia. {11475}{11538}Powodzenia. {11547}{11579}Musimy z tym wygrać, {11580}{11641}inaczej Won Ton potraktuje mnie tak,|jak traktuje się pociel w maglu. {11642}{11711}Porozmawiam z wielebnym.|On wie co nieco o małpach. {11716}{11769}Dobrze.|Zaczekam tutaj. {11791}{11840}Chod, Liz. {11896}{11993}/Prowadziłem korytarzem Liz,|/będšcš bzdurnš parodiš dojrzałej kobiety. {11994}{12055}/Czy wielebny mógł znać|/przyczynę tego wszystkiego? {12069}{12161}/Na tym etapie fabuły|/byłoby dziwne, gdyby znał. {12162}{12199}Nie! {12200}{12299}Charakteryzacja małp została|zrobiona lata temu. {12300}{12388}Zmartwiłem się,|gdy ponownie obejrzałem kasetę, {12392}{12500}że będzie wyglšdać to niedorzecznie,|starowiecko, niegustownie. {12506}{12570}Okazało się inaczej.|Wyglšda wietnie. Nadal. {12747}{12806}Napijecie się czego? {12807}{12867}Herbaty, kawy, soku? {12868}{12960}- Poproszę wodę.|- Nie! Jest moja. {12961}{13011}Bez napinki.|Już wolę miętusa. {13012}{13118}Przejdę do sedna.|Jaki jest stosunek Kocioła do ewolucji? {13134}{13186}Małpy zostały stworzone|przez Boga, by nas zabawiać. {13187}{13213}Tyle wiemy. {13214}{13282}- Ale...|- To wszystko, co wiemy, Rick! {13283}{13316}Jasne. {13319}{13388}Oczywicie, wielebny.|Chyba zrozumiałem. {13406}{13449}Chod, Liz. {13450}{13507}Uważaj, gdzie kroczysz, Rick. {13594}{13678}Uważaj, gdzie kroczysz. {13755}{13793}/Sytuacja się pogarsza. {13794}{13881}/Wielebny, mój przyjaciel,|/kolega, jest teraz małpš. {13882}{13947}/Kto będzie następny?|/Może ja? {13948}{14000}/Mam nadzieję, że nie. {14001}{14054}/I właciwie, co jest przyczynš? {14055}{14118}/Tyle pytań.|/Dlaczego Liz? {14119}{14194}/Dlaczego wielebny?|/Dlaczego Sanchez? {14195}{14259}/Dlaczego nie Reed?|/Dlaczego nie ja? {14272}{14407}/Ten szpital zamieniał się w dżunglę|/wypełnionš małpami. {14592}{14701}Terry, zajmij się siedzeniem.|Liz chyba zostawiła pamištkę. {14768}{14833}/Alarm na chirurgii!|/Alarm na chirurgii! {14926}{15006}Nie moja wina!|Przeklęte małpie łapy! {15008}{15101}Nietrudno było wczuć się w tę rolę.|Wiem, że bestia jest we mnie. {15102}{15246}Od 15 lat z nim piłem!|Więc to było jak powrót do domu. {15258}{15399}Todd i ja zachowywalimy się|niczym pieprzeni, dzicy Rzymianie! {15404}{15452}Bylimy jak zwierzęta. {15471}{15507}Pewnego dnia spojrzałem w lustro... {15508}{15530}Przepraszam... {15531}{15616}I powiedziałem:|"Nie jeste człowiekiem, Dean, jeste małpš". {15617}{15705}Stałem w pokoju Deana i obserwowałem,|jak uprawia miłoć. {15706}{15752}Na tym zakończmy. {15753}{15864}Boję się, Rick.|Boję się tego, w co się zamieniam. {15891}{15939}Tak, to ja. {15950}{16001}Tego nie da się kontrolować. {16002}{16077}Kiedy miałem najładniejsze włosy|w całym szpitalu. {16078}{16161}Zaczynam miewać pierwotne instynkty. {16162}{16255}Nie chciałem nic mówić,|ale gdy byłem dzi na chirurgii, {16256}{16303}wierciłe wiertłem otwór w oknie. {16304}{16338}Sam nie wiem, co robię. {16339}{16388}Mylałem, że robię|dziurkę w kroplówce. {16389}{16495}Poszedłem do wielebnego na spowied|i w wejciu umyłem tyłek wodš więconš. {16514}{16602}Liz obsrywa wszystko dookoła,|by zwrócić na siebie uwagę. {16603}{16709}Jeli posunę się za daleko,|wiesz, co robić. {16723}{16760}Tak. {16761}{16862}Trzymaj się, stary.|Trzymaj się dla Ricka. {17232}{17277}/Oberwałem po łbie. {17278}{17402}/Zapadłem w dziwny, fantastyczny sen,|/bogaty w symbolikę. {17403}{17451}/Znalazłem się na...
Truepicasso