00:00:24:KAZACHSKIE MINISTERSTWO INFORMACJI|PRZEDSTAWIA 00:01:17:Nazywam się Borat.|Lubię was. 00:01:20:Lubię seks. 00:01:22:Jest fajny. 00:01:24:To jest moja ojczyzna - Kazachstan. 00:01:26:Położona jest pomiędzy Tadżykistanem|oraz Kirgistanem i dupkami z Uzbekistanu. 00:01:33:To jest moje miasto - Kusek. 00:01:36:To jest Orkin, miejscowy gwałciciel. 00:01:39:Oj niegrzeczny, niegrzeczny! 00:01:42:Tutaj mamy przedszkole. 00:01:47:A tutaj mieszka Muktar Sahanov,|mechanik i specjalista od aborcji. 00:01:53:To jest mój dom.|Wejdźcie, proszę. 00:01:57:To mój sąsiad, Nusultan Tudialkbai.|To wrzód na moim tyłku. 00:02:01:Ja mam szybę w oknie,|on też musi to mieć. 00:02:05:Ja mam schodek,|on też musi go mieć. 00:02:08:Ja mam radiobudzik, jego na niego nie stać.|Wielki sukces. 00:02:13:To jest Natalia. 00:02:20:Jest moją siostrą. 00:02:23:Jest czwartą prostytutką w Kazachstanie. 00:02:27:Nieźle! 00:02:29:To jest moja matka.|Jest najstarszą kobietą w Kusek. 00:02:35:Ma 43 lata.|Kocham ją. 00:02:39:A to jest moja droga żona - Oksana. 00:02:42:Jest cudowna. 00:02:43:Coś ty o mnie powiedział?! 00:02:45:- Nie teraz, proszę.|- Ty koścista kupo łajna! 00:02:46:Zrób że w końcu coś pożytecznego|i grób matce wykop! 00:02:51:Tutaj mieszkam. 00:02:53:Moje łóżko. 00:02:56:To jest mój magnetowid. 00:02:59:A to gra kasetami. 00:03:02:A teraz pokażę wam moje podwórko. 00:03:07:Moje hobby to|ping-pong, 00:03:22:kąpiele słoneczne, 00:03:29:i taniec disco. 00:03:34:Na weekendy jeżdżę też do stolicy|i podglądam panie w ubikacjach. 00:03:43:Pracuję jako telewizyjny reporter. 00:03:48:To jest szalone, zobaczcie. 00:03:51:POGOŃ ZA ŻYDEM|2004 00:03:56:Nadchodzi Żyd. 00:04:00:W tym roku jest naprawdę duży. 00:04:07:Prawie udało mu się złapać pieniądze. 00:04:10:Poczekajcie, nadchodzi pani Żyd. 00:04:16:Zatrzymała się.|Czy zrobi to? 00:04:20:Nadchodzi.|Złożyła żydowskie jajko. 00:04:28:Naprzód, dzieciaki. Rozwalcie tę żydowską laskę,|zanim się wykluje. 00:04:33:Mimo że Kazachstan to wspaniały kraj, 00:04:36:ma też swoje problemy. 00:04:38:Ekonomiczne, społeczne i Żydów. 00:04:42:W związku z tym, ministerstwo informacji|postanowiło wysłać mnie do US i A, 00:04:48:największego kraju na świecie,|aby nauczyć się lekcji dla Kazachstanu. 00:04:53:Pojadę z najbardziej czcigodnym producentem,|Azamatem Bagatovem. 00:04:58:Nie filmuj mnie, tylko jego. 00:05:30:Orkin, nie gwałć za dużo...|i tylko ludzi. 00:05:37:Doltan, załatwię ci nowe ramię w Ameryce. 00:05:39:Jadę do Ameryki! 00:05:52:Pożegnaj się ze swoim radiobudzikiem, dupku! 00:06:01:Jeśli mnie zdradzisz, to przyjadę tam... 00:06:04:i ci chuja połamię! 00:06:07:Produkcja|AZAMAT BAGATOV 00:06:12:Kontrola kamerzysty|AZAMAT BAGATOV 00:06:16:Reportaże|BORAT SAGDIYEV 00:06:20:B O R A T|Podpatrzone w Ameryce,|aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej 00:06:28:JFK Międzynarodowy Port Lotniczy|NOWY JORK 00:06:32:Przyleciałem do Ameryki z ubraniami,|dolarami i słoikiem łez cyganki, 00:06:37:który miał ochronić mnie przed AIDS. 00:06:49:Witam, nazywam się Borat. 00:06:53:Nie jestem Amerykaninem, jestem nowy w mieście.|Miło cię poznać. 00:06:58:Witam, miło cię poznać. 00:07:01:Jak się nazywasz? 00:07:03:Nazywam się|"nie twój zasrany interes". 00:07:09:Witam, miło cię poznać.|Nazywam się Borat. 00:07:14:Spierdalaj,|zanim ci szczękę połamię! 00:07:17:- No już, wypierdalaj!|- Ok. 00:07:19:Zadarłeś nie z tym gościem, co trzeba. 00:07:21:Przepraszam. 00:07:27:Mam je. 00:07:30:Ostrożnie. 00:07:31:Człowieku, co ty wyprawiasz? 00:07:33:Spokojnie. 00:07:38:Spokojnie. 00:07:41:Poczekaj. 00:07:43:Nie ma sprawy, przepraszam. 00:07:51:Witamy w hotelu Wellington. 00:07:52:Chce pan od razu zapłacić za cały pobyt? 00:07:56:Płacę za jedną noc. Ile? 00:07:58:Jedna noc kosztuje 117 dolarów i 13 centów. 00:08:03:Powiedzmy, że 85. 00:08:04:Nie, tylko i wyłącznie 117. 00:08:07:Otworzę panu drzwi.|Proszę wejść. 00:08:10:Bardzo ładnie. 00:08:16:Bardzo ładny pokój. 00:08:17:Nie jesteśmy jeszcze w pokoju.|Proszę zaczekać. 00:08:20:Proszę się spakować.|Zaraz się jeszcze raz przeniesiemy. 00:08:23:- Nie przeniosę się do mniejszego pokoju.|- To jest pana piętro. 00:08:26:- Zaprowadzę pana do pokoju.|- To nie jest mój pokój? 00:08:29:To jest winda. Zabiera na piętro,|gdzie znajduje się pokój. 00:08:36:Nieźle. 00:08:40:Król w zamku.|Król w zamku. 00:08:43:Mam tron.|Mam tron. 00:08:47:Zrób to, a ty zrób to.|Jestem królem w zamku. 00:08:59:Witam, jestem Borat.|Jestem nowy w mieście. 00:09:03:Chcę ci dać buzi i przywitać się. 00:09:23:Już prawie! 00:09:25:Witam, jestem Borat.|Jestem nowy w mieście. 00:09:28:Witam się z tobą. 00:09:29:Nie dotykaj mnie!|Nie zbliżaj się do mojej twarzy. 00:09:32:Pocałuję cię. 00:09:33:Jak mnie pocałujesz,|wjebię ci w jaja. 00:09:36:W jakie jaja? 00:09:38:Nieźle! 00:09:46:Bardzo fajna...|Ile? 00:09:48:- Witam, miło cię poznać. Jestem Borat.|- Spadaj! 00:09:52:- Co ty wyprawiasz?|- Chcę się przywitać. 00:09:55:W czym jest problem? 00:10:06:/To był jeden z najszczęśliwszych|/dni mojego życia. 00:10:09:/Nie mogłem się doczekać,|/aby zacząć robić reportaże. 00:10:12:Ameryka jest znana z jej poczucia humoru. 00:10:15:Dane ONZ wskazują,|że Kazachstan jest na 98 miejscu pod względem humoru. 00:10:18:Musimy się poprawić. 00:10:22:Pospiesz się. 00:10:24:Tylko pożądnie mi go wysusz. 00:10:30:- Jak tam moja cipka?|- Nieźle, wilgotna. 00:10:33:To o której jest ten wywiad? 00:10:36:Niedługo, przyjacielu. 00:10:44:Delikatnie. 00:10:48:Wystarczy. 00:10:50:- Cześć, nazywam się Pat Haggerty.|- Miło cię poznać. Borat. 00:10:54:Też cię miło poznać. 00:10:56:Czy powinienem żartować|z mojej teściowej? 00:10:59:To bardzo popularny dowcip w Ameryce.|Znasz jakiś dowcip o teściowej? 00:11:04:- Nieźle się zabawiałem z moją teściową.|- Co robiłeś? 00:11:09:Zabawiałem się. Zabawiałem się|ze swoją teściową. 00:11:13:- Uprawiałeś seks ze swoją teściową?|- Tak. 00:11:16:- Wątpię, aby to było dla Amerykanów śmieszne.|- To nie jest dowcip. 00:11:20:- Chodzi mi o humor.|- Ach tak, zapytałeś się mnie o moją teściową. 00:11:25:- Znasz jakiś dowcip o teściowej?|- Nie, dlaczego mam żartować z teściowej? 00:11:32:Czy śmiejecie się|z upośledzonych ludzi? 00:11:36:Tu w Ameryce staramy się nie śmiać z rzeczy, 00:11:40:które nie są od ludzi zależne. 00:11:43:Ale może widziałeś kogoś|z bardzo śmiesznym upośledzeniem. 00:11:48:Mój brat, Bilok,|ma bardzo zabawne upośledzenie. 00:11:55:Opóźnienie umysłowe|powoduje wiele bólu rodzinom. 00:12:00:Czasami moja siostra|pokazuje bratu pochwę i mówi mu: 00:12:05:nigdy tego nie dostaniesz,|nigdy tego nie dostaniesz! 00:12:09:A on tam w tej swojej klatce wariuje.|Wszyscy się z tego śmieją. 00:12:14:Ale raz, jakimś cudem|wydostał się i dostał to. 00:12:19:I wtedy dopiero się uśmialiśmy.|Piątka! 00:12:27:To nie byłoby śmieszne w Ameryce. 00:12:31:Co to są dowcipy z "a wcale, że nie"? 00:12:34:To jest taki dowcip,|kiedy staramy się coś wyśmiać, 00:12:37:wypowiadamy jakieś stwierdzenie, 00:12:40:udając, że jest prawdziwe,|ale na końcu mówimy "a wcale, że nie". 00:12:44:- Co oznacza, że to nieprawda.|- Naucz mnie takiego dowcipu. 00:12:47:- Jakiego koloru masz garnitur?|- Mój garnitur jest szary. 00:12:50:- Jest szary, a ja nazwałbym go niebieskim.|- Jest szary. 00:12:52:Dobra, jest szaroniebieski,|ale na pewno nie jest czarny. 00:12:55:- Powiedzmy, że jest szary.|- Bo jest szary. 00:12:59:W dowcipie tego rodzaju powiedziałbym:|ten garnitur jest czarny, a wcale, że nie! 00:13:05:- Ten garnitur a wcale że nie jest czarny.|- Nie, nie. "A wcale, że nie" powinno być na końcu. 00:13:10:Ten garnitur jest czarny wcale, że nie. 00:13:13:Ten garnitur jest czarny, pauza,|wiesz co to jest pauza? 00:13:16:Ten garnitur jest czarny, a wcale, że nie! 00:13:19:Ten garnitur jest czarny, pauza, a wcale, że nie. 00:13:22:Nie mówi się słowa "pauza".|Ten garnitur jest czarny... 00:13:27:To jest pauza.|...a wcale, że nie. 00:13:29:- Ten garnitur jest czarny...|- Ok. 00:13:36:...a wcale, że nie. 00:13:42:Wszyscy mówią,|że w US i A jest lepsza telewizja, 00:13:45:ale oglądam to od 3 godzin|i nic się nie zmienia. 00:13:48:Tymi strzałkami zmienia się kanały. 00:14:26:- Czy wierzy pani w magię, pani...|- Parker. CJ. 00:14:30:Miło cię poznać, CJ. 00:14:36:Uważaj, uważaj, CJ! 00:14:39:/Ta CJ była inna niż|/jakakolwiek kazachska kobieta, jaką widziałem. 00:14:44:/Miała złote włosy,|/zęby białe jak perły. 00:14:49:/I tyłek siedmiolatki. 00:14:53:/Po raz pierwszy w życiu|/się zakochałem. 00:15:01:Wstawaj! 00:15:03:Czemu nie jesteś jeszcze gotowy? 00:15:05:Musimy dzisiaj zrobić wywiad. 00:15:06:Rozumiem. 00:15:08:Naucz się jak najwięcej od tej grupy kobiet. 00:15:11:- Moje włosy?|- Są piękne, nie martw się. 00:15:16:W Kazachstanie nielegalnym jest,|aby pięć kobiet zebrało się razem w jednym miejscu. 00:15:21:Chyba, że w burdelu lub w grobie. 00:15:24:W US i A wiele kobiet spotyka się|w grupach zwanych feministkami. 00:15:28:Znalazłem je. 00:15:31:To co to jest ten feminizm? 00:15:34:To teoria, że kobiety powinny być|równe mężczyznom w sprawach... 00:15:40:ekonomicznych, społecznych... 00:15:43:Śmieje się pan.|I na tym polega problem. 00:15:46:- Uważacie, że kobiety powinny się uczyć?|- Oczywiście. 00:15:51:A nie jest problemem,|że kobiety mają mniejsze mózgi od mężczyzn? 00:15:55:To nieprawda. 00:15:56:Ale rządowy naukowiec, dr Yamak, udowodnił,|że mają mózgi takie jak wiewiórki. 00:16:00:- Naukowiec z waszego rządu?|- Tak, doktor Yamak. 00:16:03:Myli się. 00:16:05:Uśmiechnij się, mała.|Co się tak dąsasz? 00:16:08:To, co pan mówi|jest bardzo poniżające. 00:16:11:- Wie pan co to znaczy?|- Nie. 00:16:15:/Nie mogłem się skoncentrować|/na tym, co mówiły te staruchy. 00:16:21:/Mogłem jedynie myśleć...
spiola1983