Biernacki - Wiersze.pdf

(16 KB) Pobierz
Micha³ Biernacki.rtf
Od wieków
Od wieków, pióra mocarze,
Wskazują milości drogę.
Ten jej na prawo iść kaŜe,
Ten w lewo ciągnie niebogę.
Lecz na naukę niewiele
Zostawia jej czasu praca;
Gdzie padnie, tam gniazdko ściele,
Albo koziolki przewraca.
Więc rzucę
wszelkie grymasy
CięŜkie dzisiaj, cięŜkie czasy!
Struna Ŝycia się napręŜa;
Więc rzucę wszelkie grymasy,
Kiedy będzie iść o męŜa.
Niechaj będzie siwy, stary,
Łysy, cienki jak wrzeciono,
Byle tylko miał talary,
Gotowam być jego Ŝoną.
Niech będzie rudy, srokaty,
Czarny, biały, jak się zdarza,
Byle tylko miał dukaty
Chętnie pójdę do ołtarza.
Niech ma jakie tam chce Ŝądze,
Niech będzie tygrysem, węŜem,
Byle tylko miał pieniądze,
To go nazwę moim męŜem.
Niechaj ma cielęcą główkę,
Niech będzie nawet idiotą,
Byle tylko miał gotówkę,
Idę za niego z ochotą!
Niech będzie krzywy, garbaty,
Ślepy, chromy, głuchy, kosy,
Byle tylko miał intraty,
Pójdę dzielić jego losy.
Bo to dzisiaj cięŜkie czasy!
Struna Ŝycia się napręŜa;
Więc rzucę wszelkie grymasy,
Kiedy będzie iść o męŜa.
 
Michał Biernacki
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin