samowary, kawior...i długie zimowe wieczory.doc

(57 KB) Pobierz

samovarIstnieją kultury dla których herbata jest czymś więcej, niż jedynie aromatycznym dodatkiem do posiłku, lub wymówką pozwalającą na kilkuminutową przerwę w obowiązkach. Rozpoczynamy cykl artykułów poświęconych różnym tradycjom herbacianym. Zaczniemy nie tak znów daleko, bo zaraz za naszymi wschodnimi granicami. Jak piją herbatę Rosjanie?

Obiegowa opinia w centrum zainteresowania naszych wschodnich sąsiadów umiejscawia zupełnie inny napój, który z herbatą dzielić może najwyżej naczynie w którym jest podawany. I oczywiście, nie jest to zupełną nieprawdą. Wódka jest ważna dla rosyjskiej kultury, ale częstowanie nią to częściej sposób na okazanie raczej gościnności aniżeli szczególnej sympatii czy silniejszych uczuć. Dopiero zaproszenie na herbatę należy traktować jako wydarzenie o wyjątkowym charakterze. Ten swoisty rytuał przejścia, zarezerwowany jest dla przyjaciół oraz obecnych i przyszłych członków rodziny. Bywa też zawoalowanym sposobem zasugerowania chęci przyjęcia w jej szeregi. Gdy więc rosyjska gospodyni zaprosi gości na wspólny posiłek, będzie dla niej ogromnym faux pass jeśli nie zaproponuje im poobiedniej herbaty.

Kiedy pierwsze transporty z Chin i Mongolii zaczęły w XVII wieku docierać na Ziemię Carów, Rosjanie nazwali przywożony na wielbłądach susz herbatą karawanową. Była to mieszanka odmian czarnych lub Oolong, która w trakcie długiej, niekiedy 18 miesięcznej podróży, przesiąkała zapachem obozowych ognisk i orientalnym aromatem tysięcy kilometrów. Dziś również produkuje się ten rodzaj herbaty, choć oczywiście w zupełnie inny sposób. Jedną ze smaczniejszych kompozycji jest mieszanka czarnej herbaty Keemun z odrobiną białej Pai Mu Tan, którą znaleźć można także w KrainieHerbaty.pl. Okraszona dymną nutką Rosyjska Karawana to napój wspaniale wspomagający trawienie, zwłaszcza po obfitych posiłkach.

Skoro zaś przeszliśmy do tematów kulinarnych, to zaznaczyć trzeba, że sednem ceremoniału picia rosyjskiej herbaty są dodatki. Jeden z najpopularniejszych sposobów radzi położyć sobie odrobinę dżemu lub konfitury na języku a potem małymi łyczkami sączyć aromatyczny napar. Zamiast dżemu można użyć także np. kostki czekolady. Latem herbatę serwuje się ze świeżymi owocami. Niektórzy Ukraińcy lubią natomiast po wypiciu ostatniej kropli zagryźć plasterek cytryny. Pomaga to w zwalczaniu osadu, który może gromadzić się na zębach przy częstym spożywaniu mocnej, czarnej herbaty.

Nierzadko na talerzykach spotyka się dodatki w postaci kawałków sera i pokrojonych kiełbasek podawanych niekiedy w formie koreczków.  Typowo rosyjską przekąską herbacianą jest kawałek chleba z kawiorem. Wspaniale smakuje i doskonale łączy się z herbatą!

Jeśli ktoś nadal nie daje się przekonać do znaczenia jakie na Wschodzie przypisuje się herbacie dodam, że wiele biur i zakładów tradycyjnie przerywa pracę by umożliwić swoim pracownikom delektowanie się tym napojem. Wschodni Five O’clock zaczyna się jednak nie o piątej lecz około godziny 15 i trwa mniej więcej 20 minut.

Herbata zadomowiła się także w języku. Czajewyje, czyli w wolnym tłumaczeniu – herbaciane,  to rosyjski odpowiednik napiwku.  Co kraj to obyczaj – ciśnie się na usta. W Polsce niełatwo byłoby wyobrazić sobie kelnera wydającego dodatkowo zarobione pieniądze właśnie na herbatę.

Jak zostało wspomniane, Czaj serwuje się zwykle po posiłkach. Rosjanie używają do jego przygotowania nieśmiertelnego samowara. Urządzenie to, jak wskazuje nazwa, ma za zadanie utrzymywać wodę w stanie ciągłego wrzenia. Herbatę w postaci bardzo silnej esencji przyrządza się zupełnie osobno w specjalnych czajniczkach. Następnie szklankę lub filiżankę zapełnia się nią w jednej trzeciej i dodaje wody. Herbata jest od razu gotowa do picia, gdyż wrzątek szybko traci temperaturę w kontakcie z chłodniejszą esencją.

Rosjanie mawiają, że właśnie zaproszenie na herbatę najszybciej odkrywa przed gospodarzami duszę człowieka. Należy pamiętać, że jeśli zostaniemy ugoszczeni herbatą, to powinniśmy wykazać się cierpliwością i spokojem. Tradycją są bowiem długie, kilkugodzinne rozmowy towarzyszące jej spożywaniu. Nic w tym dziwnego. Każdemu kto poznał klimat rosyjskich zim trudno sobie wyobrazić przyjemniejsze zajęcie niż delektowanie się doskonałą herbatą w mroźny wieczór. Dlatego też nie należy się śpieszyć. Zbyt wczesne wyjście to najłatwiejszy sposób na zrażenie do siebie gospodarzy.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin