Dzieje Kijowa
Korektor Barbara Mamcka
@ coPSright ?? lotnicza Spoidzieinia W,a*a
Prasa-Książka-Buch" „????? ? ? wiedza"
Wydawnictwo „KsiąZKa
Warszawa 1982
1. Początki miasta
„I było trzech braci: jednemu na imię Kij, a drugiemu Szczek, a trzeciemu Choryw,
i siostra ich (zwała się) Łybed'. Kij siedział na górze, gdzie dziś wjazd
Boryezew-ski (istniejący do dziś pod tą nazwą stromy wjazd pod górę łączący
dolną część miasta — Podole — z położonym na wysokim wzgórzu centrum miasta —
L.P.), a Szczek siedział na górze, która dziś zowie się Szczekowica (wzgórze o
tej nazwie do dziś znajduje się w jednej z dzielnic Kijowa — L.P.), a Choryw na
trzeciej górze, nazwanej od niego Chorewicą (dzisiejsza Kisielówka, inaczej Góra
Zamkowa — L.P.). I zbudowali gród w imię -swojego najstarszego brata i nazwali
go Kijowem. Był dookoła grodu las i bór wielki i łowili (tam) zwierzynę. Byli to
mężowie mądrzy, roztropni i nazywali się Polanami, od nich to Polanie są w
Kijowie po dziś dzień.
Niektórzy zaś nieświadomi powiadają, że Kij był przewoźnikiem, był bowiem wtedy
przewóz pod Kijowem po tamtej stronie Dniepru, stąd też mówiono: «Na przewóz do
Kijowa». Gdyby Kij był przewoźnikiem, nie chodziłby do Carogrodu (kronikarz ma
zapewne na myśli wojenne wyprawy Słowian na Bizancjum w VI—VII w. — L.P.). Lecz
Kij panował w rodzie swoim i przychodził do cara (tj. cesarza bizantyjskiego —
L.P.), jak powiadają, i wielką czcią otoczył go car, za którego (panowania)
przychodził. Wracając zaś, przyszedł nad Dunaj i upodobał sobie miejsce i
wybudował gródek mały i chciał osiąść (tu) z rodem swoim, lecz nie dopuścili do
tego okoliczni mieszkańcy. Otóż i po dziś dzień nazywają Dunajcy grodzisko to
Kijowiec. Kij zaś, przyszedłszy w swój gród Kijów, zakończył tu swój żywot, i
brat jego Szczek i Cho-
5
ryw, i siostra Łybed' tu zmarli. A po tych braciach ród ich zaczął dzierżyć
władzą u Polan".
Tyle o założeniu miasta mówi legenda przytoczona przez kronikarza Nestora w
znakomitej Powieści minionych lat, cennym skarbie kultury staroruskiej (cyt. za:
oprać. F. Sielickiego, Wrocław—Warszawa—Kraków 1968). W wyniku długoletnich
badań archeologów i historyków okazało sią, że ma ona wszelkie cechy
prawdopodobieństwa. Wiarygodność jej potwierdził armeński historyk z VII w.,
Zenob Glaka, który pisał o założeniu grodu Kuar w kraju Poluni przez
książąt o imionach Kuar,
Mente i Herean.
Kijów leżał w nadzwyczaj dogodnym miejscu dla założenia miasta, na
pograniczu dwóch stref geograficznych, lasostepu i lasu, na środkowym
Naddnieprzu. Na północ od niego rozciągała sią lesista, północna
strefa środkowego Naddnieprza z przylegającym do niej Polesiem, pełnym bagien,
łąk, rzek i jezior, bogatym w grubego zwierza — żubry, jelenie, łosie,
wilki, niedźwiedzie •— dzikie ptactwo, zwierząta futerkowe i ryby. Myślistwo,
rybołówstwo i bartnictwo były w tym rejonie odwieczne, a jeszcze w
XV i XVI w. liczni sobolnicy sprzedawali tu cenne futra upolowanych
zwierząt. Rolnictwo, natomiast nie miało w tym rejonie odpowiednich warunków
glebowych ani klimatycznych i rozwijało sią słabo. Na południe od Kijowa
rozciągała sią strefa lasostepu, pokryta lasami liściastymi, a przede
wszystkim bogatym stepem, rosnącym na znakomitej, czarnoziemnej glebie.
Rolnictwo i hodowla rozwijały sią tu od dawna, od wczesnej epoki żelaza, a i
ziemie były znacznie gęściej zaludnione niż na północy. Poziom rolnictwa zależny
był od rozwoju metalurgii, toteż już w VIII—VII w. p.n.e. powstały na środkowym
Naddnieprzu ośrodki produkcji brązu, a potem żelaza. Znaczny postęp technicznj -
zanotowano na tych ziemiach w epoce scytyjskiej. Wted? to, w VII—III w. p.n.e.,
nastąpił rozwój handlu i zaczął;
6
się ożywione związKi ze światem antycznym, o czym najlepiej świadczą liczne
znaleziska archeologiczne. Środkowe Naddnieprze utrzymywało kontakty z
koloniami greckimi powstałymi nad Morzem Czarnym, skąd importowano
masowo ceramikę, wino, oliwę, tkaniny, broń i inne towary. Na duże rozmiary tego
handlu wskazuje wielkie grodzisko scytyjskie w Hotowi koło Kijowa, dokładnie
spenetrowane przez archeologów. Po upadku Grecji* środkowe
Naddnieprze nawiązało kontakty handlowe z Imperium Rzymskim, o
czym świadczą liczne skarby monet rzymskich, a także naczynia z
Italii, znajdowane przez badaczy. Dużą rolę w tym handlu odgrywał Dniepr,
wzdłuż którego ciągnęły karawany kupieckie, a po jego wodach pływały łodzie z
towarami. Szczególnie duże ilości monet rzymskich odkryto na terenie
obecnego Kijowa •— na Górze Starokijowskiej, Podolu (Padole, używamy nazwy ze
starych źródeł polskich), obecnym placu Lwowskim i w innych miejscach.
Szybszy niż gdzie indziej rozwój społeczno-gospodar-, czy ziem
środkowego Naddnieprza, a zwłaszcza okolic późniejszego Kijowa, sprawił,
że.tereny te były od dawna zamieszkane. Prowadzone od końca XIX w. prace
archeologiczne na ul. Cyryla wykazały, że na obszarze dzisiej- . szego miasta
mieszkali ludzie epoki paleolitu już przed 25—20 tys. lat, trudniący
się polowaniem na mamuty. Późniejsze dwa stanowiska archeologiczne
doprowadziły do poznania dalszych grup ludności z tej epoki, sprzed
prawie 20 tys. lat. Sensacją archeologiczną 1978 r. było odkrycie w
pobliżu Kijowa .osiedla prymitywnych chat z kości mamutów sprzed 12 tys.
lat, zamieszkanych przez łowców tych zwierząt. Dalsze badania doprowadziły
do odkrycia na Górze Starokijowskiej osiedli z okresu kultury trypolskiej
— około 4000—3000 lat p.n.e., potem z epoki miedzi, brązu i żelaza,
wreszcie z kultury zaru-binieckiej i czernihowskiej, z poczjątków
naszej ery. W okresie rzymskim rejon późniejszej ziemi kijowskiej
należał już do najgęściej zaludnionych miejsc na Ukrainie. Wykopaliska
prowadzone na terenie Góry Starokijow-skiej, na wzgórzu Kisielówce, na Podolu,
koło obecnego placu Lwowskiego i w innych miejscach świadczą o intensywnym
zasiedlaniu terenu obecnego Kijowa w pierwszych wiekach naszej ery. Osadnictwo
to nie miało jednak charakteru ciągłego, dlatego nie można dopatrywać i się w
nim początków Kijowa.
Po złamaniu potęgi scytyjskiej większość obszarów dzisiejszej Ukrainy
opanowali Sarmaci. W III w. n.e. na stepy czarnomorskie przybyli
germańscy Goci, którzy rychło podporządkowali sobie Sarmatów i wraz
z nimi urządzali łupieskie wyprawy na ziemie Cesarstwa Rzymskiego. W tym czasie
na widowni dziejowej pojawili się Słowianie, mieszkający od dawna na północ
od Scytów, wzmiankowani przez niektórych historyków starożytnych.
Wschodni ich odłam pisarze bizantyjscy nazywali Antami. O postępującym
wśród nich procesie zróżnicowania świadczy najlepiej wyposażenie grobów.
Obok ubogich mogił zachowały się bogate grobowce, w których
znajdowały się szkielety koni, drogocenna ceramika, ozdoby, przedmioty zbytku,
przeważnie rzymskiego pochodzenia, monety z wizerunkami cesarzy.
Arystokracja słowiańska, o rosnącym znaczeniu, zawdzięczała swe
bogactwa łupom wojennym. Na wiecach forsowała własne decyzje i wybierała ze
swego grona wodza-księcia. Stopniowo tworzyły się pierwsze państewka
plemienne.
Większe i trwalsze organizmy państwowe powstawały początkowo w najbardziej
rozwiniętych rejonach Słowiańszczyzny wschodniej: nad górnym Dniestrem,
środkowym Dnieprem, na Wołyniu. W IV w. do większego znaczenia doszło państwo
Antów, zamieszkujących tereny nad środkowym Dnieprem, na miejscu późniejszej
ziemi kijowskiej. Panujący w nim książę Boz przez długie lata stawiał skuteczny
opór Gotom, aż wreszcie, pokonany i pojmany, poniósł męczeńską śmierć na
krzyżu
wraz z synami i 70 arystokratami słowiańskimi. Po jego klęsce ośrodek państwowy
Słowian nad Dnieprem rozpadł się, a władza Gotów przesunęła się daleko na północ.
Niebawem na stepach czarnomorskich pojawili się nowi przybysze, Hunowie, lud
pochodzenia azjatyckiego, który zdobył sobie złowrogą sławę w historii. W 375 r.
przekroczyli oni Don i zniszczyli państwo Gotów, po czym w niszczycielskim
pochodzie dotarli aż na Nizinę Panońską, gdzie założyli własne państwo. Najazd
Hunów doprowadził do upadku całej kultury materialnej i duchowej ludów
zamieszkujących stepy czarnomorskie. Po załamaniu się ich potęgi przez stepy
wlała się do Europy kolejna fala koczowników, Awarów, następnie Bułgarów.
Mieszkające na południu plemiona wschodnio-słowiańskie musiały uznać
zwierzchnictwo koczowników,, natomiast żyjące na środkowym Naddnieprzu i na
północ od nich ludy zacłuwały swą samodzielność i same rozpoczęły ekspansję w
kierunku północnym i północno--wschodnim, zajmując słabo zaludnione tereny
zamieszkane przez Bałtów i Ugrofinów. Kilkudziesięcioletni okres panowania
prymitywnych koczowników zahamował jednak rozwój plemion słowiańskich i dopiero
od drugiej połowy V w. czynią one dalszy krok naprzód, co widoczne jest w
rozszerzaniu się areału ziemi ornej oraz postępie rzemiosła. Teren środkowego
Naddnieprza ucierpiał od najazdów stosunkowo najmniej i tym bardziej górował
poziomem rozwoju nad innymi plemionami, wschodniosłowiańskimi. W drugiej połowie
I tysiąclecia, rozwój ten postępował nadal, co stworzyło warunki do powstania
państwa feudalnego.
W tym czasie obszar opanowany przez Słowian wschodnich był już bardzo rozległy.
Obejmował ziemie od dolnego Dunaju po jeziora Ładoga i Onega oraz od Bugu po
górny bieg Donu, Oki i Wołgi. Na tym terenie ukształtowały się następujące
plemiona: nad środkowym Dniep-! rem — Polanie, nad Prypecią — Drewlanie,
na północ
od ni* ^ «=&i s., ^i"v™ .**»
lTwSS od górnego Dniep™ - -^^ nad
__ Dregowicze, koło
w> nad górną Wołgą
1 Krywicze, na lewym
__ Siewierzame, nad
_ Wiatycze, na Wo-
Tlmen — Słowianie ra nmen r _ ^??.
irMńA od gor
półnc
~s-_ Badyle »ad.ni ^ ?
SB. -'S-j-r ssSi ^-,-śSS:
że poziom kumu ? nie
P Wtwa wypaleniskowego naszły od wędrownego rolmf** g z żelaznym przesziy
_^_ ^ „^ciem radła i SQL1/ j. ^wraca-
nie jji^-^—j . ,,7vriem rauw * -— - .
do techniki ornej z użycie gdzie pługl
n/4iounłV Sit? JU.^ ? , ,,? ,??1??7
okuciem. Pojawiły sią juz
tylko wierzchnią war-
jące
? J& _ do„d^= SJstab s« , ko __: -Drypiście do romiLtw _ _„„ większa
rolę
obejmowali wyższe stanowiska, zdobywali większość łupów wojennych, uzależniali
od siebie ogół pozostałych członków wspólnoty. W wyniku tego procesu w VI—VIII
wieku we wschodniej Słowiańszczyźnie zaczęły kształtować się stosunki feudalne,
powstawała wielka własność ziemska, pojawił się wyzysk społeczny. Czynnikiem
przyśpieszającym tworzenie się państwa była konieczność obrony przed obcą
agresją, na ziemie wschodniej Słowiańszczyzny wyprawiali się bowiem Chazarowie
mieszkający nad dolną Wołgą i plemiona koczowników znad Morza Czarnego.
W VI—VII w. ukształtował się związek plemienny Polan. Zbieżność ich nazwy z
Polanami wielkopolskimi od dawna powodowała dociekania historyków i wywoływała
ożywione dyskusje i polemiki naukowe. Dawni polscy badacze, wśród nich tak
wybitni jak Karol Szajnocha, widzieli w Polanach ruskich plemię polskiego
pochodzenia, co miało motywować prawo Polski do ziem
•T ~wm Przejście do romiu»» " " większą
SXWG_ Zlcl"1-11* /-ł-iil łlOCłOWll»
^u , T • u.-_ |UiuuŁi-iiia) ł-w
aj.xaci.h_/ mu i.jf w w w a.\- tyiawu j_ ????? uu z,icin
lei bodźcem dla r0^zacząły odgrywać rzemiosło ? ^" |ukrainy. Kazimierz
Tymieniecki uzasadnił, że nazwa Po-w życiu gospodarczym ^ ^ wpłynął na
ewoiucję |lan powstaja na Rusi w celu przeciwstawienia tego ple-
del. Rozwój su wy -D^^p^cie do systemu uprawy ^ P Imienia
mieszkającym na północ od nich Drewlanom, ży-
sunków społecznyc -_ stopniowego zmniejsza , e_' jącym w
lasach, podobnie jak w Polsce nazwa Pomorza-
żajnej przyczyniło się dowy zaczyna ulegać wyr?^ nie powstała dla odróżnienia
ich, żyjących nad morzem, rodu. Od VII w. ustrój ^.^ zajmuje wspólnota w ^ Qd
polan> w q^ wypadkach ziemie Polan były po pro-mu rozkładowi, a JeS
związku krwi, lecz na w - ^ polem, obszarem uprawnym. Argumenty te
wydają
torialna, oparta 3?21"1. w obrębie jej istn^ł* PJT się w pełni
przekonywające.
nym miejscu zamies/* . podczas gdy lasy, *3K^ Ośrodkiem
państwa Polan ruskich był Kijów. Powsta-
atna własność ziem > . Wspólną własność. ? nie ^
należy tłumaczyć nie tylko dogodnymi warunka-
pi geograficznymi, ale rowmez topograficznymi. Wzno-iły się tu
stosunkowo łatwe do obrony wzgórza, wysokie na 80—110 m, zapewniające panowanie
nad Dnieprem.
w
s
s w ika i wody nadal fg™^^ powodowała
Łtałcająca się ^?^?^????. Spośród.ogółu woj
powstawanie nierówności spo^ ^..^ się grupa ^0z4 ^
^ ^_____________________
nycb chłopów stopnic> ^^ ziemi, narzędzia cenny JV)Dronnośc miejSCa
zwiększała przepływająca opodal rzecz nych, posiadająca WJ ^ zdobywanych na
womacn ? ŁybedI> dawniej szeroka i obfitująca w wodę, a także
przedmiotów, niewo „ Arystokraci plemienni Jiczne w
okolicy strumyki. Dogodna przystań na rzeczce „„^wsTwch. w drodze ?????, ? ?___
zbieranym n* ??? . . -------L-, „„„„,„„..!„:_ „?...,. *,_?..-?, ^?
nabywanych w dro z t wojownikom zbieranym_łoczajna umożliwiła przyjmowanie
całych flotylli stat-rzucali swą wolę p ^ „:0y,;P naczelników plemienny |QW
??????]?^????? ???????? w ??^??????? ntrotio ™r-+ wiecu, wybierali spośród
siebie
tów handlowych. Dopiero w późniejszym okresie port
11
10
kijowski został przeniesiony nad sam Dniepr. W rejonie , Kijowa zbiegały się
granice różnych, kultur słowiańskich.
Początki miasta są trudne do ustalenia, brak bowiem I jakichkolwiek na ten
temat źródeł pisanych, prócz wspomnianej na wstępie legendy. Odpowiedź na
pytaniem kiedy i jak powstało miasto,. mogła dać tylko archeologia.
Badania nad przeszłością Kijowa prowadzono już od dawna, od
końca XVIII w., gdy nieznany z nazwiska autor przedstawił carycy
Katarzynie II zarys historii miasta wraz z opisem jego starych umocnień i
historycznych, zabytków. W 1810 r. powstał projekt rekonstrukcji starego
Kijowa autorstwa architekta K. Borozdina. Rezultatem jego pracy było
sporządzenie czterech albumów rysunków i planów opracowanych na podstawie opisów
ru-
-???+???? z archiwum "^ocfist.rati
ronski opublikował fundamentalną pracę Górny Gród Kijowski, a jego kolega L.
Dobrowolski napisał o umocnieniach miasta i Złotych Wrotach.
Badania archeologiczne prowadzono początkowo bez żadnego planu i nie
systematycznie, toteż większość odkryć była zrazu przypadkowa. Dopiero w okresie
radzieckim przystąpiono do intensywnych i systematycznych prac, zwłaszcza po
drugiej wojnie światowej,' gdy zaczęły się ukazywać cenne prace Borysa Rybakowa
o najstarszym grodzie kijowskim, odkrytym zresztą już na początku XX w. Właśnie
ten uczony, a w ostatnich latach Piotr Tołoczko zbadali najdawniejsze dzieje
miasta i określili datę jego założenia. Oprócz nich wielki wkład w poznanie
starego Kijowa wniósł Michał Karter, autor fundamentalnej pracy Stary Kijów,
poświęconej kulturze materialnej dawnego grodu oraz rekonstrukcji jego obwarowań
z XI—XIII w. Wykopaliska prowadzono przede wszystkim na Górze znaczny rozwój
Dauau il°" ^-r l'ński wydał Krótki opisl starokijowskiej, na której od dawna
odkrywano ślady historyk i geograf Maksym er^ metropolita Eugeniusz! bogatej
przeszłości — bransolety, fibule, złote płytki, mo-Kijoioa, niedługo po nim ki]
Soboru KijoiosJco-Sofijskie-! nety bizantyjskie, fragmenty ceramiki i wiele
innych Bołchowitinow sporządził: upis ^.wsko_pecZerskiej (Ki- przedmiotów. Już
na początku XX w. archeolog D. Mino (Kijów 1825) i Opis Ławry ^^R
szczególnie Aka- lejew, prowadzący badania w pobliżu cerkwi Dziesięcin-iów 1826).
Szerokie badania pr ^^ ^ ^^ ^ Ostro- nej, natrafił na tajemniczy rów, który
wziął początkowo demia Duchowna w Kijowie. .. cerkwi miasta pod za
fragment umocnień wokół świątyni. Tymczasem w myślinski wydał pracę o na:,sJ*
przyśpieszenia rozwoju 1936 r. w pobliżu Muzeum Historycznego odkryto nowy
•___- Ćttt Tlił Irjll3.SZclJ. A-** XT .
•* ?___ ywio,
magistratu
??^^-^-"^
lacu »""J"' . _ viY w
,n,«m rozwoi badan nau ^* ,.;_,. „TTTjał t
nastąpił W 1820 r
wezwaniem Sw^C^a^-^^ naukowa mię
badań pr^«ynaa^__o!yw»-er^etu KijoWskiego, Mi
dzy pierwszym rektorem chałem Maksymowiczem historykiem M.
wybitnym znawcą
starego .V...., v_ w laj
lou. »__ poznanie historii miast
włożyli profesorowie tegoż uniwersytetu, Włodzimierz Antonowicz i P.
Lebiediniew. Wybitnym znawcą Kijów
v ? ? om i i Duchowne
Kijowa, historykiem *.,*. Zakrewskim, prowadzona tach 1840—1860. Wielki wkład
Antonowicz
fragment tego rowu. Po dalszych badaniach okazało się, że jest on częścią
umocnień najstarszego grodu na Górze Starokijowskiej, zajmującego około 0,75 ha,
powierzchni, zbudowanego prawdopodobnie przez Kija. Największą sensacją było
odkrycie w tym miejscu śladów kamiennej świątyni pogańskiej. Okazała się ona
miejscem kultu Pe-jruna, głównego boga na Rusi przed przyjęciem chrześci-
Akademii Duchownefjaństwa. W latach 50-ych i 60-ych prowadzono
więc
Na początku XX w.
12
był na przełomie stuleci pro e "???????0 opisu staldalsze prace na tej górze,
tuż koło Muzeum Historycz M. Pietrow, autor Hlst0^Z™^ w archeolog W. Laskcjiego.
Niebawem stwierdzono, że zaludniony był nie tyl rego Kijowa. "T" ""
13
^ko ów szczyt góry, ale również jej zbocza, na których leżało
podgrodzie. Po dokładnym zbadaniu materiału archeologicznego okazało się, że
grodzisko na Górze Staro-kijowskiej pochodzi z VI—VII w., według Rybakowa z lat
I około 560—630, i jest najstarszym miejscem zasiedlenia j w Starym
Kijowie. Ustalono, że funkcjonowało bez prze- i rwy aż do X w., co
świadczy o nieustannym rozwoju Kijowa w tym okresie. Odkrycie na Górze
Starokijow-skiej wielu cennych przedmiotów dowodzi ponadto istnienia
znacznego już zróżnicowania społecznego wśród mieszkających tu Polan
oraz wyodrębnienia się z resztyt społeczeństwa zamożnej grupy arystokracji.
Prowadzone; w innych rejonach Kijowa badania dały również rewelacyjne wyniki.
Odkryta na Szczekowicy osada okazała się również bardzo stara.
Prowadzone już od XIX w. prace wykopaliskowe na trzecim wzniesieniu w
Kijowie* Górze Zamkowej (Kisielówce) doprowadziły do odkrycia! w ostatnim
okresie wielu cennych przedmiotów, np. ce-j ramiki i monet bizantyjskich z V—
VI w. oraz amfory! z VI—VII w. Prace archeologów potwierdziły więc słowal
legendy mówiącej O' powstaniu Kijowa na trzech wzgó-l rzach. Analiza
najnowszych znalezisk archeologicznych» pozwala przypuszczać, że
początki osadnictwa w Kijo wie zaczęły się już pod koniec V w. Dlatego
rząd Ukrain; Radzieckiej postanowił zorganizować w maju 198% r. uro czystości
poświęcone 1500-leciu stolicy republiki. Będ: one miały charakter
międzynarodowy, a patronować nijL im UNESCO. Źródła pisane podawały dotąd
jako datJ założenia miasta rok 860, co przyjmowano dawniej vi
nauce.
Zdaniem wielu badaczy radzieckich książę Kij był po stacią historyczną,
założycielem dynastii Kijowiczów, ma jącej panować w mieście od VI do drugiej
połowy IX 'w Właśnie Kij lub któryś z jego następców zjednoczył trz osady
położone na trzech wzgórzach i doprowadził d powstania jednolitego, dużego
organizmu miejskiegc 14 ^H
Czwartym członem Kijowa stało się od dawna zasiedlone Podole, położone na
nizinie nad Dnieprem.
Gród Kija na Górze Starokijowskiej, leżącej dziś w samym centrum miasta,
znajdował się w bardzo dogodnym do obrony miejscu. Z trzech stron otaczały go
urwiska i strome podejścia. Teren dostępny był tylko od strony południowo-
wschodniej, ufortyfikowano go więc wysokim wałem drewniano-ziemnym, do którego
bronił dostępu głęboki na 3 m rów. Wewnątrz grodu znajdował się plac, cmentarz
pogański i zabudowania. Na stokach Góry Starokijowskiej rozłożyło się podgrodzie,
a koło niego powstało wielkie cmentarzysko. Sam gród wyraźnie górował miejscem
nad położonymi nieco niżej Kisielówką, Szczekowicą i bardzo nisko leżącym
Podolem.
Niemal jednocześnie, z założeniem Kijowa w najbliższej jego okolicy powstały
inne, gęsto zasiedlone grody: Chotomyl, Plisieck, Mikulczyce.
Do szybkiego rozwoju Kijowa przyczyniło się w dużym stopniu jego położenie nad
samym Dnieprem,-połączonym systemem wodnym z wieloma innymi rzekami wschodniej
Słowiańszczyzny. Przez Berezynę Dniepr zbliżał się znacznie do Dźwiny, przez
Desnę do Oki i Donu, przez Boh do Dniestru. W pobliżu- Kijowa z drogą dnieprową
krzyżował się szlak stepowy, wiodący z Azji do Europy Środkowej, co jeszcze
bardziej zwiększało atrakcyjność miasta. Dzięki temu rychło stało się ono
wielkim targowiskiem i punktem przeładunkowym towarów, co zapewniło mu rolę
stolicy państwa Polan. Plemię to musiało toczyć ciągłe walki ze stale
najeżdżającymi je z północy sąsiadami — Drewlanami i Siewierzanami. Kronikarze
ruscy dostrzegali znaczne różnice w poziomie rozwoju Polan i ich północnych
sąsiadów. „Polanie więc mieli obyczaj ojców swoich łagodny i cichy, a
wstydliwość przed swoimi synowymi i siostrami, przed matkami i ojcami swoimi,
synowe zaś przed świekrami i dzie-wierzami wielką wstydliwość miały,
mieli też ślubny
...
irris2