16.doc

(140 KB) Pobierz
ROZDZIAŁ XVI

ROZDZIAŁ XVI

LECZENIE BAŃKAMI

(terapia próżniowa)

 

Leczenie bańkami, podobnie jak akupresura, akupunktura i masaż, "należało do metod leczenia, którymi ludzkość posługiwała się od niepamiętnych czasów. Leczenie bańkami stanowi niejako odwrotność akupresury, a więc leczenia uciskiem. Istota tego postępowania polega na wytworzeniu w bańkach podciśnienia wynoszącego zazwy­czaj 0,2 atmosfery, które doprowadza do wciągnięcia skóry do wnętrza bańki i powstania wybrzuszenia wysokości od l do 3 centymetrów (rycina 86).

Rycina 86. Szklana bańka przyssana do skóry.

 

W wyniku przekrwienia i wynaczynień zabarwienie skóry zmienia się na różowe, pąsowe lub sine. Wytwo­rzone podciśnienie wywiera działanie mechaniczne na skórę drażniąc zakończenia nerwowe (baroreceptory, termoreceptory i receptory bólowe). W następstwie podrażnienia receptorów skóry i odruchu skórno-trzewnego, dochodzi do poprawy zakłóconej uprzednio czyn­ności narządu wewnętrznego, związanego ze strefą skóry, na której postawiono bańki. Obok działania leczniczego typu odruchowego występuje również odczyn immunologiczny podobny, jaki stwierdza się po autohemoterapii. Początków metody leczenia bańkami można doszukiwać się w poczynaniach człowieka pierwotnego, wzorowa­nych na postępowaniu zwierząt w podobnych okolicznościach. Między innymi próbowano oczyszczać rany za pomocą ssania, co miało na celu usunięcie wszystkich zanieczyszczeń i substancji szkodliwych. Ze względu na związane z tym postępowaniem pewne niebezpieczeństwo dla osoby leczącej, zwłaszcza w przypadkach ukąszeń jadowitych wężów i owadów, z czasem usta człowieka zastąpiono bańkami z rogów bydlęcych. Wobec dużej skuteczności baniek, metoda ta weszła na stałe do medycyny ludów starożytnych i przetrwała do czasów współczesnych. Najstarszym dokumentem zachowanym do dziś dnia, świadczącym o stosowaniu terapii pró­żniowej w starożytności, są pieczęcie lekarskie z godłem wyobrażają­cym bańki używane w Mezopotamii na 3300 lat p.n.e. Wzmianki o tej metodzie można także znaleźć w egipskim papirusie weterynaryj­nym z roku 2200 p.n.e. Starożytni Grecy uważali boga Telesphora syna Asklepiosa za patrona baniek. W dawnej Grecji bańki były godłem wybitnych lekarzy. Ojciec medycyny Hipokrates podał dokładny opis baniek i teoretyczne uzasadnienie ich stosowania. W starożytnym Rzymie za czasów Celsusa, który żył współcześnie z Chrystusem używano baniek do leczenia miejscowych infekcji rop­nych w powłokach ciała oraz do przeciwdziałania zastojowi krwi. Lekarze arabscy (Abul Kasim i Avicenna) w swoich dziełach podali dokładny opis zasady stosowania baniek. Słynna Szkoła Lekarska w Salerno we Włoszech zalecała bańki jako skuteczną metodę leczenia. Paracelsus (1493-1541), wybitny przedstawiciel medycyny prakty­cznej, opartej na własnym doświadczeniu, zwolennik naturalnych środków leczenia, wypowiedział słynne zdanie, na które powołują się do dziś dnia zwolennicy leczenia bańkami: „W miejscu bólu nagroma­dziły się szkodliwe substancje, z których należy ustrój uwolnić. Jeżeli przyroda nie jest w stanie tego dokonać, powinien lekarz zrobić otwór w miejscu chorym i w ten sposób zlikwidować ból i chorobę".

 

Paracelsus, mówiąc o postępowaniu leczniczym, miał na myśli cięte bańki. Krzysztof Wilhelm Hufeland (1762-1836), profesor medycyny w Jenie i Berlinie, nadworny lekarz króla pruskiego, uważał bańki za bardzo skuteczny środek leczniczy. Działanie baniek według Hufelan-da miało polegać na usuwaniu szkodliwych „soków" ustrojowych. Bańkami leczył on choroby oczu, uszu, zapalenie opłucnej, osierdzia, anginę gardła, zapalenie wątroby, lumbago i wiele innych chorób. Za czasów Hufelanda bańki były powszechnie stosowaną metodą lecze­nia. Niemal każda rodzina posiadała bańki, które kobiety stawiały swoim dzieciom i mężom przy zaziębieniu, zapaleniu oskrzeli i zapa­leniu płuc. Jeszcze dzisiaj, w dobie ogromnego postępu medycyny, metoda ta jest rozpowszechniona.

 

W pierwszym polskim dziele lekarskim, napisanym przez Stefana Falimirza i wydanym w roku 1534 pt. „Zielnik czyli Herbarz", znajdujemy opis baniek i zasady ich stosowania oraz rycinę z sylwetkami ciała ludzkiego zzaznaczonymi miejscami, w których należy stawiać bańki. W następnych stuleciach ukazało się szereg podobnych zielników zwanych „ogrodami zdrowia" z opisem sposobu leczenia bańkami. Stawianiem baniek zajmowali się zawodowo cyrulicy i felczerzy, natomiast rola lekarzy polegała jedynie na wydawaniu zleceń na to leczenie. W polskich podręcznikach lekar­skich wydrukowanych w XIX i XX stuleciu spotyka się jedynie pojedyncze wzmianki na temat leczenia bańkami. W „Vademecum lekarza ogólnego" z r. 1979 nie ma ani słowa o bańkach. W Nowo­czesnej Encyklopedii Ilustrowanej M. Arcta z roku 1939 podana jest jedynie krótka wzmianka na ten temat: „Bańki, małe szklane naczynia o brzegach wygładzonych. Przez podgrzanie rozrzedza się w nich powietrze, wskutek czego postawione na ciele, ściągają skórę i wywołują jej przekrwienie. Bańki cięte: miejsce dla bańki nacinamy kilkakrotnie. Krew zostaje wessana do bańki (rycina 87 i 88).

Rycina 87.  Bańki cięte postawione na plecach
Rycina 88. Urządzenie do nacinania skóry przed zabiegiem stawiania ciętych ba­niek.

Działanie baniek polega na autohemoterapii". W Encyklopedii Powszechnej PWN z roku 1973 znajdujemy również lakoniczny opis baniek: „Bańki, rzadko obecnie stosowane naczyńka szklane przysta­wiane do skóry głównie na plecach lub piersi (po rozrzedzeniu w nich powietrza przez ogrzanie wnętrza płomieniem) w celu wywoła­nia miejscowego przekrwienia: stosowane w leczeniu zapalenia płuc, opłucnej, nieżytu dróg oddechowych. Bańki cięte (obecnie nie stosowane) stosowane były na płytko naciętą skórę".

Z krajów pozaeuropejskich, w których od dawna stosuje się na szeroką skalę bańki, należy postawić na pierwszym miejscu Chiny. Postępowanie to, w odróżnieniu od krajów europejskich, ma charakter przede wszystkim kompleksowy i wykonywane jest w skojarzeniu z akupunkturą. Tradycyjni lekarze chińscy stawiają bańki, bezpośre­dnio po wyjęciu igły, na miejsce nakłute albo też po wkłuciu igły w powłoki ciała nakrywają ją bańką (rycina 89).

 

 

                                                                                                  

 

 

W pewnych przypad­kach ostrych chorób, jak np. w ostrym zapaleniu oskrzeli wykonują oni nakłucia igłą trójgraniastą i po jej wyjęciu stawiają bańkę, do której wnętrza napływa krew. Zabieg taki doprowadza do niewielkie­go krwioupustu. W Chinach współczesnych każdy gabinet akupunk­tury wyposażony jest w kilka kompletów baniek różnej wielkości. Przeważają bańki ze szkła, ale również używa się baniek bambuso­wych w kształcie wydłużonych kubków (rycina 90).

 

Bańki szklane mają przewagę nad bambusowymi, gdyż są przezro­czyste i pozwalają ocenić wygląd skóry wessanej do wnętrza bańki oraz ilość nagromadzonej krwi. Do krajów Dalekiego Wschodu, mających długą tradycję w leczeniu bańkami należą, obok Chin, Korea, Wietnam i Japonia.

 

Sposoby i technika zabiegu

W zależności od celu postępowania terapeutycznego należy najpierw ustalić miejsce zabiegu na przedniej lub tylnej powierzchni klatki piersiowej, na karku, okolicy lędźwiowej i krzyżowej lub na tylnej albo przy środkowej powierzchni ud. Zazwyczaj wybiera się miejsca dobrze umięśnione i z dobrze wykształconą podściółką tłuszczową, bez nierówności i występów kostnych. Chodzi o to, aby postawiona bańka dobrze się przyssała i nie odpadła. Przed zabiegiem zaleca się obmyć skórę ciepłą wodą z mydłem, następnie przetrzeć spirytusem oraz wysmarować wazeliną. Szklane bańki uprzednio starannie myjemy ciepłą wodą z mydłem, następnie płuczemy czystą wodą i po wysuszeniu układamy na sterylnej serwetce na tacy. Obok na tejże tacy ustawiamy lampkę spirytusową oraz układamy kilka cienkich drewnianych pałeczek z nawiniętym wacikiem na jednym końcu, naczyńko ze spirytusem i zapałki. Rozróżniamy dwie metody stawia­nia baniek: 1) gorącą i 2) tzw. chłodną.

 

 

Rycina 91.  Bańki szklane różnej  wielkości zaopatrzone w gruszkę gumową do

wytwarzania podciśnienia.

 

1. Metoda gorąca. Sposób ten polega na ogrzaniu płomieniem wnętrza bańki, co doprowadza do rozrzedzenia się powietrza i do wytworzenia podciśnienia.

 

2. Metoda tzw. chłodna polega na wytworzeniu podciśnienia wewnątrz bańki przy pomocy gumowej gruszki przymocowanej do otworu w górnej części tego naczyńka. Do tego celu stosuje się specjalne pompy połączone rurkami z bańką. Do tego układu wmontowuje się manometr, który pozwala na mierzenie wartości ciśnienia powietrza wewnątrz bańki. Urządzenia tego rodzaju spotkać można jedynie w dobrze wyposażonych ośrodkach refle-ksoterapii (rycina 91). Zdecydowana większość lekarzy stosuje metodę gorącą.

 

Ad l. Technika najprostszego a zarazem najczęściej wykonywanego zabiegu „gorącego" polega na wprowadzeniu do wnętrza bańki, trzymanej palcami lewej dłoni, patyczka (albo pesety) z zapalonym wacikiem umoczonym poprzednio w spirytusie. Po upływie około 3 sekund, wycofuje się pałeczkę z płonącym wacikiem i szybkim ruchem bańkę stawia się na powierzchni skóry (rycina 92).

 

 

Rycina 92. Technika zabiegu „gorącego" stawiania bańki. Płonący wacik nasycony spirytusem tuż przed wprowadzeniem do wnętrza bańki.

 

Zmodyfikowany zabieg „gorący" polega na wrzuceniu do wnętrza bańki   płonącego   wacika   umoczonego   uprzednio   w   spirytusie i natychmiastowego postawienia jej na powłokach ciała. Zamiast wacika można wprowadzić do bańki pasma bibuły lub papieru złożonego kilkakrotnie, podobnie jak w harmonii. Tego rodzaju zabieg można przeprowadzić tylko w pozycji siedzącej, gdyż w pozycji leżącej płonący wacik lub bibułka może oparzyć skórę (rycina 93).

 

Rycina 93. Zmodyfikowany zabieg sta­wiania bańki. We wnętrzu bańki płonie nasączony spirytusem wacik, umieszczo­ny na plasterku imbiru.

 

Ad 2. Przewaga metody tzw. „chłodnej" nad „gorącą" polega na możności dokładnego określenia ciśnienia wewnątrz bańki. Za opty­malne ciśnienie wewnątrz bańki uważa się wartość równą 0,2 atmosfery.

 

Co się tyczy liczby baniek to zależy ona od ich wielkości. Zazwyczaj stawiamy jednorazowo około 6 dużych baniek lub 12 małych. Czas trwania zabiegu waha się od 15 do 25 minut. U osób osłabionych i wątłych zabieg powinien trwać krócej. Po zabiegu zaleca się pacjentowi poleżeć i odpocząć przez 20 do 30 minut.

 

Rytm zabiegów ustalamy zależnie od potrzeby. Kierujemy się ogólnym stanem pacjenta, rodzajem i stadium choroby oraz stop-niem  tolerancji   tej   procedury.   Zazwyczaj   zabieg  wykonuje  się codziennie lub co drugi dzień przez tydzień, a niekiedy przez 10 dni. Na szczególną uwagę zasługuje sposób zdejmowania baniek po zakończeniu zabiegu. Jest on bardzo prosty i polega na lekkim uciśnięciu palcami skóry tuż przy brzegu bańki przy równoczesnym odchylaniu dna bańki palcami drugiej dłoni w przeciwnym kierunku. Po oddzieleniu skóry od krawędzi bańki i wtargnięciu powietrza do jej wnętrza daje się ona z łatwością zdjąć.

 

Wskazania do zabiegu stawiania baniek

Do wskazań do zabiegu stawiania baniek należą: ostre zapalenie oskrzeli, zapalenie płuc, ostre zapalenie korzonków (radiculitis acuta), ostre i podostre neuralgie, ostre i podostre myalgie, nerwice wegetatywne (narządowe) oraz dychawica oskrzelowa.

 

Przestrogi dla lekarzy leczących bańkami

Należy przestrzec przed stawianiem baniek w okolicy serca, dużych naczyń, oczu, uszu, gardła, nosa, piersi, u kobiet ciężarnych i w chorobach uogólnionych skóry.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin