elia-stagnight.txt

(20 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:24:Ka�dego roku w mie�cie Nowy York|notuje si� oko�o 10.000 zagini��.
00:00:28:Doro�li nigdy nie s� poszukiwani...
00:01:03:Pomocy!
00:01:30:WYJ�CIE|Brak dojazdu do komunikacji miejskiej.
00:02:55:Wiecz�r Kawalerski|
00:04:47:Godzina 03:29
00:05:05:- Dobra, wyszed�em z klubu, mo�emy rozmawia�.
00:05:09:- Gdzie jeste�?|- Jaki� Irlandzki bar, na Time Square.
00:05:13:- Masz na my�li klub|ze striptizem na �r�dmie�ciu.
00:05:17:My�lisz, �e nie wiem,|�e chodzicie na wieczory kawalerskie?
00:05:22:Tylko wiedz, �e to|nie by� m�j pomys�.
00:05:25:- To jaki� kolega Tony'ego i...|- Tony tam jest?
00:05:29:My�la�am, �e go nie zabierasz.
00:05:32:- To m�j brat.|- Sam prosi si� o k�opoty.
00:05:36:- Mam nadziej�, �e teraz nie palisz.|- Nie, nie.
00:05:39:- Boisz si�, �e co zrobi?
00:05:42:B�dzie dobiera� si� do mnie?
00:05:45:- Je�eli to zrobi, powiesz mi,|a wtedy b�dzie odpowiada� przede mn�.
00:05:48:- W porz�dku. Mo�e si� prze�pisz.
00:05:51:A ja wr�c� do �rodka zanim|zaczn� mnie szuka�.
00:05:54:- Baw si� dobrze.|- Dzi�ki.
00:05:57:- Tylko nie za dobrze.|- Dobrze.
00:06:00:- Obiecaj, �e wr�cisz w jednym kawa�ku.
00:06:03:- Obiecuj�.
00:06:22:- Nie chcemy tu problem�w!|- Co ty robisz, co?
00:06:26:- Uspok�jmy si� panowie.|Dobrze?
00:06:30:- Uspok�j si�, od�� to!|- Pierdol si�!
00:06:33:- Co ty robisz?
00:06:36:- Prosz� wraca� do �rodka.|Zajmiemy si� nim.
00:06:40:- Ty! Co ty robisz?
00:06:43:- Zamknij si�, kurwa, dobra?
00:06:46:- Po prostu cudownie, cz�owieku.|Wyrzucili nas z takiej dziury.
00:06:49:- Pieprzy� to. Dziewczyny i tak|by�y do dupy.
00:06:52:- Hej, a gdzie ta dziewczyna, Michelle?
00:06:55:- Posz�a w tamt� stron�,|ze swoj� przyjaci�k�.
00:06:59:- Jest ju� p�no.|Ja musz� spada�.
00:07:02:- Daj spok�j!
00:07:04:- Ch�opaki, znam �wietny klub,|w �rodku miasta,...
00:07:07:- ...otwarty do p�na.|- Dziewczyny te� tam s�?
00:07:10:- Nie. To bar dla gej�w.|Zadowolony?
00:07:13:- Dobra, panowie. Chyba ju� mam na dzisiaj do��.
00:07:16:- Hej, obiecali�my Claire,|�e nie damy ci� zabi�.
00:07:19:Jednak nie obiecywali�my,|�e ci� nie wydymamy.
00:07:22:- Panowie, spadamy.|Zaraz cali przemokniemy. Ruszmy si�.
00:07:25:- Idziemy, niedaleko jest metro,|poci�g b�dzie za 2 minuty.
00:07:43:- Dawaj, idziemy. Zaraz b�dzie poci�g.
00:08:00:- Wsiada�!
00:08:02:- Dalej, Mikey! Dasz rad�!
00:08:09:- Przez bramki przeskakiwa�em ostatnio,|jak mia�em 12 lat.
00:08:23:- Hej, Mike. Trzymaj.|- Co ty, ukrad�e� to?
00:08:26:- Co ty. Zap�acili�my, tylko �e|wyrzucili nas przed czasem.
00:08:29:- Panowie, ju� naprawd� p�no.|Musz� wraca�.
00:08:32:- Przesta� zrz�dzi�.|- Nie. Nie zostawisz nas, zostajesz.
00:08:36:- Hej, tutaj jest.
00:08:38:- Je�eli chodzi o niego,|to my�l�, �e mia�by jakie� szanse.
00:08:42:- Widzisz, Mikey, gdzie le�y problem?
00:08:45:Jeste� �onatym facetem.
00:08:47:- Bierz j�.
00:08:50:- Hej, Michelle.
00:08:53:Co si� sta�o,|mia�a� na mnie zaczeka�.
00:09:02:- Co on, kurwa, wyprawia?
00:09:07:- To si� nazywa dar.|- Podaruj co� mojej dupie.
00:09:10:- Patrzcie na to. Mog�?|Drogie panie!
00:09:16:- Witam.
00:09:19:- Drinka?|- Go�ciu, odwal si�.
00:09:29:- Nie wiem w co ci dwaj pogrywaj�,...
00:09:32:...wi�c wy�wiadcz mi przys�ug�.|Miej na to oko.
00:09:35:Wiele dla mnie znaczy.
00:09:38:- Jest bardzo �adny.
00:09:40:- Tylko nie m�w o nim, Tony'emu, dobra?
00:09:43:- Nie powiedzia�e� jeszcze|o tym przysz�emu dru�bie?
00:09:46:- To skomplikowane.|Jako� nie by�o do tego okazji.
00:09:49:- To chyba masz problem.|- Claire zrobi to za mnie.
00:09:52:- Za�o�� si�, �e tak.
00:09:55:To dobra dziewczyna.|Robisz s�usznie.
00:10:01:- To prawda.
00:10:04:- Tak, wiem, ale troch� si� martwi�, wiesz...
00:10:07:- Martwisz czym?|- Czasem my�l�, �e to nie by� wyb�r.
00:10:10:Jak ty. Pami�tasz, jak dosta�e� stypendium...
00:10:14:...i mo�liw�� wyjechania do L.A. (Los Angeles),|wybra�e� wyjazd do L.A.
00:10:17:- Tak, dzi�ki temu zosta�em lekarzem.|- Racja. Jednak potem postanowi�e�,...
00:10:20:- ...�e dla niej zostaniesz w Nowym Yorku.|- Do czego zmierzasz?
00:10:23:- �ycie z Claire zawsze b�dzie proste.
00:10:26:Nawet... zbyt proste.|Ona dorasta�a tutaj.
00:10:29:Umawia�a si� na randki.|Poznali�my si�, a teraz pobieramy si�.
00:10:32:To jakby jej droga.|Akceptuj� to. Jest w porz�dku.
00:10:35:Jednak czasem mam wra�enie,|�e to nie moje wybory.
00:10:38:A to co gadam nie ma najmniejszego sensu!
00:10:42:- Przepraszam...|- To ma nawet ca�kiem przyzwoity sens
00:10:45:- M�wi�am ci, �eby� si�|ode mnie odpierdoli�.
00:10:50:- Dziwka mnie uderzy�a!|- Hej, kogo nazywasz dziwk�!
00:10:53:- Uspok�j si�, Tony!
00:11:11:- Chryste!
00:11:13:- Dobrze ci tak, pierdolony chamie!
00:11:22:- Kurwa, cz�owieku...
00:11:24:- Hej, nie, zaczekaj.
00:11:43:- Proponuj�, �eby�my wracali do poci�gu.
00:11:46:- Chcesz to sobie tam, kurwa, wracaj.
00:12:11:WYJ�CIE
00:12:22:- Cholera!
00:12:23:- Hej, dziewczyny, chcia�em przeprosi�...
00:12:26:- Mo�esz si� trzyma�, kurwa, z daleka?|- Dobra, chcia�em tylko przeprosi�...
00:12:29:za brata mojego kumpla,|kt�ry jest jebanym dupkiem.
00:12:32:- Pierdol si�, Karl.|Dziwka mnie zaatakowa�a.
00:12:34:- Mo�e powiniene� przesta�|j� tak nazywa�?
00:12:41:- I niby jak mamy si� st�d wydosta�?
00:12:45:- Wszystko pozamykane.|- Musi by� st�d jakie� wyj�cie.
00:12:48:W innym wypadku,|niby czemu poci�g tutaj stan��?
00:12:51:- Dok�adniej, to nie jest stacja.|Drzwi otworzyli�my sami.
00:12:54:- To co teraz zrobimy?|Wywarzymy kraty?
00:12:57:- Popatrz na to.
00:13:01:The New York Courier|SKANDAL WATERGATE|(lata '70-te)
00:13:02:- Ma kto� zasi�g?
00:13:06:- Nic.
00:13:11:- Ju� w porz�dku. Jestem tu.|Trzymam ci�.
00:13:14:- Kurwa wspaniale.
00:13:17:Byliby�my teraz w centrum i dobrze si�|bawili gdyby nie ta... dziwka.
00:13:20:- S�ucham?
00:13:26:- Dzi�kuj�.
00:13:28:- My�l�, �e powinni�my przej�� do nast�pnej stacji.
00:13:31:- Tymi tunelami?|- A masz lepszy pomys�?
00:13:34:- Mo�e nadjedzie poci�g.|- Nie zatrzyma si� tu, geniuszu.
00:13:37:- A co, jak nadjedzie, a ty b�dziesz w tunelu?
00:13:40:- Min�a 4 rano, nic nie nadjedzie|przez najbli�sz� godzin�.
00:13:43:- Nie jestem pewien.|- P�jd� do nast�pnej stacji...
00:13:46:...i poszukam telefonu,|�eby kogo� po was przys�a�.
00:13:48:- Dobra?|- Id� z tob�.
00:13:50:- Nie zamierzam zostawa�|tutaj z tym dupkiem.
00:13:53:- Chod�, Michelle.|- Tylko ja zostaj�? Wi�c chod�my wszyscy.
00:13:56:- Wiecie co, ja tu zostan� z Michelle,...
00:13:59:- ...a wy przy�lecie po nas kogo�.|- Ty i Michelle?
00:14:02:- Tak, poradzimy sobie.|- Chod� na chwil�.
00:14:06:- Co ty wyprawiasz?
00:14:09:- Nie chc� i�� przez tunele.|- Nawet go nie znasz.
00:14:13:- W tunelu s� szczury.
00:14:15:- Szczury?
00:14:19:- Ten naprawd� mi si� podoba.
00:14:23:- Dobra. Nied�ugo wracam.|Dasz sobie rad�?
00:14:33:- Zaraz wracamy.|- Nie spieszcie si�.
00:14:37:Ej, nikt nie chce,|�eby �yczy� mu szcz�cia?
00:14:39:Nie?
00:14:45:- Uwa�ajcie pod nogi.|- Dzi�ki.
00:14:48:- A ty? Chcesz troch�?|- Jasne.
00:14:55:- Kt�r�dy teraz?
00:14:58:- Uwa�am, �e powinni�my i�� na prz�d.
00:15:09:- Wygl�da na to, �e kto� ma niez�y ubaw.
00:15:12:- To jest do bani.
00:15:15:- Gdyby� nic nie odpierdoli�,|nie by�oby nas tu.
00:15:18:- �artujesz? To ona wysiad�a|na z�ym przystanku.
00:15:22:- Nie mog� uwierzy�,|�e utkn�am na kolejne 3 godziny z tym dupkiem.
00:15:25:- Wierz mi, to nie musi by�|ca�kiem stracony czas.
00:15:28:- Przepraszam, �e m�j brat|to taki fiut.
00:15:31:- Nie przepraszaj jej.|To pierdolona striptizerka.
00:15:33:- Spierdalaj.
00:15:36:- Nie jestem jak�� dziwk�.|Zrozumia�e�?
00:15:39:- Oh, przepraszam, zapomnia�em.|Ty tylko si� rozbierasz,...
00:15:42:...�eby zarobi� na studia.|Co czyni ci� kim? Wstyd� si�!
00:15:45:- Tony, mo�esz si�, kurwa, zamkn��?|- Przynajmniej studiuj�.
00:15:48:- Zamkniesz si� wreszcie i ruszysz dup�?
00:15:55:- Nie mog� uwierzy�, �e jeste�cie spokrewnieni.|- Inni te� nie.
00:15:59:- Ja to ten przystojniejszy.
00:16:01:- W dodatku pozbawiony manier.
00:16:15:- Na jakiej uczelni jeste�?|- Columbia.
00:16:19:- Te� tam by�em.|- Powa�nie?
00:16:22:- Tak. Na medycynie.
00:16:24:- By� o w�os od zrezygnowania.|- Powa�nie?
00:16:27:- Opami�ta�em si� w ostatniej chwili.|A ty - jaki kierunek?
00:16:30:- Historia.|- Co robisz? Rozbierasz si� przez epoki?
00:16:33:- Dobra, twardzielu.|Co robisz na codzie�?
00:16:36:- Kupuj�.
00:16:40:- Dok�adniej, to Tony jako� nie potrafi|zatrzyma� si� d�u�ej w jednej robocie.
00:16:43:- Mo�e gdyby kto� porozmawia� z Karl'em,|jak obiecywa�...
00:16:46:pracowa�bym z wami,|a nie �y� z zasi�k�w.
00:16:49:- Nie by�o jako� okazji, rozumiesz?
00:16:51:- Pr�bujesz powiedzie�,|�e nie mog�e� si� utrzyma�,...
00:16:54:bo nie pr�bowa�e� rozwi�zywa� problem�w,|tylko je obchodzi�.
00:16:57:- Nie znasz mnie.|- Wierz mi, znam doskonale.
00:17:04:- Cholera, a to co?
00:17:16:- Strasznie tu dziwnie.
00:17:18:- Tak, chod�my dalej.
00:17:33:- Chod� tu.
00:18:07:- Poczekaj.|- O co chodzi.
00:18:11:- Powiedz, �e masz zabezpieczenie.
00:18:13:- Tak, co� si� znajdzie.
00:18:43:- Ukrad� m�j portfel!|- Wracaj tu, ma�y gnojku!
00:18:50:MʯCZY�NI
00:19:02:Wy�a�, ma�y draniu.
00:19:07:- Karl?
00:19:12:Karl!?
00:19:32:- Ty dupku!|- Co! Ten skurwiel mnie dziabn��.
00:19:36:- Nie skradaj si� tak.
00:19:38:- Cholera, b�dzie trzeba szy�.
00:19:41:- Poka�.
00:19:44:- Mia� spi�owane z�by, czy co�.
00:19:46:- B�dziesz �y�.|- A co je�li ma AIDS?
00:19:49:- Co? Mia� mo�e 7 lub 8 lat.
00:19:52:- Dzieciaki te� mog� by� nosicielami|tego syfu.
00:19:56:- Teraz zaszczypie.
00:20:00:Jak dziecko.
00:20:02:Godzina 4:15 rano.
00:20:09:- Jak daleko jeszcze do tej stacji?
00:20:14:- Nadal brak zasi�gu.
00:20:17:- S�odki dzieciak.
00:20:19:- Emilly.
00:20:26:- Jest bardzo �adna.|- Nie�le, teraz ogl�daj� zd...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin