TAJEMNICA MSZY ŚWIETEJ(1).doc

(330 KB) Pobierz
TAJEMNICA MSZY ŚWIĘTEJ

TAJEMNICA MSZY ŚWIĘTEJ

I SAKRAMENT POJEDNANIA

 

 

 

 

 

 

Świadectwa Cataliny Rivas o „Tajemnicy Mszy św.i „Sakramencie pojednania”, zawarte w tej broszurze, są przedrukiem z katolickiego miesięcznika „Miłujcie się” nr 3 i 5, 2004 – za zezwoleniem wydawnictwa tego miesięcznika.

 

Zebrał i zestawił: o. Józef Markowicz CSsR

 

 

 

 

 

 

 

 

Skład, druk i oprawa: PERGAMON – TYCHY 2005

 

 

TAJEMNICA MSZY ŚWIĘTEJ

Jego Świątobliwości Janowi Pawłowi II,

pierwszemu Apostołowi Nowej Ewangelizacji,

z ogromną wdzięcznością i miłością,

którego przykład daje nam, świeckim

wiarę, odwagę i pobożność.

Wszystkim kapłanom, którzy są jak pępowina

łącząca Boga oraz ludzi i przekazują łaskę Bożą

przez sakrament pojednania i Eucharystię

Catalina

 

 

 

 

CUD EUCHARYSTYCZNY W LANCIANO

R

 

zeczywista obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie została w cudowny sposób potwierdzona w małym kościółku pod wezwaniem św. Longina w miasteczku Lanciano we Włoszech.

Było to w VIII w., podczas Mszy św., którą odprawiał mnich bazylianin. Po Przeistoczeniu opadły go wątpliwości co do istotnej obecności Ciała i Krwi Pańskiej w konsekrowanych postaciach Chleba i Wina.

Nagle, przed oczami dręczonego pokusą przeciw wierze kapłana, biała Hostia przemieniła się w cząstkę żywego ciała, w kielichu zaś ujrzał prawdziwą krew, która zakrzepła, tworząc pięć cząstek różnej wielkości i kształtu.

To Ciało i Krew Pańską, cudem uwidocznione oczom człowieka, przechowano aż do naszych czasów. W ciągu wie­ków dokonywano kilkakrotnie badań ze strony władz kościelnych.

We współczesnych nam czasach oo. Franciszkanie, któ­rzy obsługują kościół, gdzie dokonał się cud, za zgodą Rzy­mu, powierzyli ekspertom przechowywane przez 12 wieków cząsteczki dla dokonania analizy naukowej. Badania zostały przeprowadzone w laboratorium pod ścisłym nadzorem dwóch profesorów uniwersytetu (Linoli i Bertelli). Uczeni ogłosili następujące końcowe wyniki:

■ Ciało jest prawdziwym ciałem, Krew jest prawdziwą krwią,

Jedno i drugie jest ciałem i krwią ludzką,

Ciało i Krew mają tę samą grupę krwi (AB),

Ciało i Krew należą do osoby ŻYJĄCEJ,

Diagram tej Krwi odpowiada krwi ludzkiej, pobranej z ciała człowieka w TYM

SAMYM DNIU (w dniu do­konywanego badania),

Ciało jest złożone z mięśniowych tkanek SERCA,

Relikwie te, zachowane w stanie naturalnym przez tyle wieków i wystawione

                  na działania fizyczne, atmosfe­ryczne i biologiczne – są nadzwyczajnym fenomenem.

 

Eksperci przesłali do oo. Franciszkanów telegram następu­jącej treści:

 

«ET VERBUM CARO FACTUM EST» A SŁOWO CIAŁEM SIĘ STAŁO!

 

Jeszcze jeden uderzający szczegół: gdy zważono oddziel­nie poszczególne cząstki zakrzepłej Krwi (są różnej wielkości), każda z nich ważyła dokładnie tyle, co wszystkie pięć razem wzięte. – Miłość Boga do człowieka nie zna wagi ani miary!

Przypomnijmy sobie tu prawdę wiary, że w każdej konse­krowanej cząstce Chleba i Wina jest obecny cały Bóg-Czło­wiek z duszą, Ciałem i Bóstwem.

Imprimatur Renzio d ‘Antonio, arcybiskup z Lanciano

 

 

W CZASIE KAŻDEJ MSZY ŚW. DOKONUJE SIĘ

PRAWDZIWE PRZEISTOCZENIE

S

łowo, które stało się Ciałem 2000 lat temu, obecne jest dzi­siaj w Eucharystii. Fakt ten sprawił, że Msza św. stała się centrum życia chrześcijańskiego, centrum życia Kościoła. W niej odnajdujemy Tego, który umarł dla naszego zbawienia i – co więcej – pozostał, wręcz „uwięził się”, pod postacią chle­ba i wina, by być wśród nas wciąż obecnym.

Jezus oddaje się nam i staje się dla nas pokarmem, zapew­niając nam w ten sposób nowe życie: Ciało moje jest prawdzi­wym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. Jak Mnie posłał żyjący Ojciec, a Ja żyję przez Ojca, tak i ten, kto Mnie spożywa, będzie żył przeze Mnie. To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumiera li. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki

(J 6, 55-58).

Pan Bóg nieustannie przypomina nam o swojej obecności, o tym, że każdego z nas pragnie zaprowadzić do szczęścia w niebie, że Jego miłosierdzie jest nieskończone i gładzi wszystkie grzechy. Pragnie jednak od nas całkowitego zaufania i zgody, aby mógł nas przemieniać swoją miłością i prowa­dzić do pełni zbawienia. Pan Jezus mówi nam o tym nieustan­nie poprzez głos sumienia, naukę Kościoła, Pismo Św., a także poprzez różnego rodzaju wydarzenia, znaki i objawienia.

„Miłujcie się”, nr 3, 2004

 

 

ZNAKI WZYWAJĄCE DO NAWRÓCENIA

J

 

ednym z miejsc, skąd Pan Jezus, poprzez nadzwyczajne zna­ki, kieruje do ludzi wezwanie do nawrócenia, jest miasto Cochabamba [czyt. Kociabamba] w centralnej Boliwii. Już w XIX wieku o tym miejscu prorokował św. Jan Bosko: W górach Ameryki Południowej, pomiędzy 15 a 20 równoleżnikiem, zo­staną odkryte wielkie bogactwa, w postaci minerałów i surowców, jednak prawdziwe znaczenie będą miały nie te, ukryte w ziemi, lecz inne, cenniejsze od złota, których bogactwo rozciągnie się nie tylko na kontynent południowo-amerykański, lecz również na cały świat, tak, że oczy wszystkich będą zwrócone na to miejsce.

W Cochabamba znajduje się figurka Pana Jezusa, która W tajemniczy sposób płacze krwawymi łzami.

9 marca 1995 roku jedna z mieszkanek Cochabamba kupuje gipsową figurę Pana Jezusa w sklepie z dewocjonaliami. Po powrocie do domu stawia ją na ołtarzyku i widzi, że z oczu figurki zaczynają obficie sączyć się krople krwi. W krótkim czasie figurka jest cała zakrwawiona. Oczy figurki wyglądają jak żywe i nieustannie ronią krwawe łzy.

Wezwano znanego eksperta w dziedzinie objawień, dok­tora Ricardo Castaniona, o dokładne zbadanie tego niezwy­kłego zjawiska. Ten neurofizjolog bada na całym świecie przypadki objawień Jezusa i Maryi oraz obrazy i figurki, któ­re krwawią lub wydzielają olejki.

4 kwietnia 1995 roku dr Castanion pobiera próbki krwi, wypływające z oczu figurki i poddaje je badaniu w dwóch niezależnych laboratoriach w USA i Australii. Wyniki tych badań są identyczne. Nie tylko potwierdzają istnienie prawdziwej krwi, ale – co więcej – obecność ludzkiego DNA. Cała figurka zosta­je również prześwietlona, aby upewnić się, czy wewnątrz niej nie ma jakichś otworów lub mechanizmów. Badania wyka­zują, że w figurce nie ma nic, prócz czystego gipsu.

Odrębne badania, przeprowadzone przez władze kościel­ne, potwierdziły autentyczność wydarzenia, które – według bi­skupa ordynariusza – ma nadprzyrodzony charakter. Figurka Pana Jezusa została umieszczona w kościele w Cochabamba.

Innym znakiem, wzywającym ludzi do nawrócenia, jest życie i działalność mieszkanki Cochabamba – Cataliny (zwa­nej też Katyą) Rivas.

W czerwcu 1994 roku jeden z księży z Cochabamba zwrócił się z prośbą do dr Ricardo Castaniona, aby zbadał przypadek kobiety, która twierdzi, że słyszy głos Jezusa i spi­suje to, co do niej mówi.

W tym samym roku Katya udaje się do Conyers w stanie Georgia (USA). Podczas gorącej modlitwy pod krzyżem Pa­na Jezusa, czuje silne pragnienie całkowitego oddania się Jezu­sowi, by posługiwał się nią, zgodnie z Jego wolą. Gdy po skoń­czonej modlitwie otwiera oczy, w miejscach, gdzie przebite są ręce Jezusa, widzi oślepiające światło, które jak błyskawica przeszywa jej dłonie, zadając przenikliwy ból. Po chwili świa­tło z przebitych nóg Jezusa przenika przez obie stopy Catali­ny, pozostawiając krwawiące rany. Wreszcie, jeszcze silniejsze promienie z boku Pana przeszywają jej bok. Catalina, z powodu ogromnego bólu, pada na ziemię i wtedy słyszy głos Jezusa: Raduj się z powodu daru, jakim cię obdarzyłem.

Jezus mówi do Katyi: Ty jesteś Moim piórem, którym po­ruszam, aby kreśliło znaki wyrażające Moje słowa. To, co pisze twoja ręka, pochodzi ode Mnie i będzie powtarzane i nagłaśnia­ne przez innych, tak, aż wypełni całą ziemię.

Orędzia Pana Jezusa, przekazywane przez Catalinę, nie za­wierają nowych prawd, ale przypominają ewangeliczne wezwa­nie do nawrócenia, wzywają do przyjęcia Boga i Jego miłości oraz zachęcają do życia zgodnego z dekalogiem, Ewangelią i nauką Kościoła katolickiego. Władze kościelne Cochabamba, z arcybiskupem Rene Fernandelem Apaza na czele, głęboko poruszone Bożymi znakami, przekonawszy się, że są one praw­dziwe, a zarazem bardzo istotne w ewangelizacji dzisiejszego świata, powołują organizację – Apostolat Nowej Ewangelizacji która zajmuje się rozpowszechnianiem Bożego orędzia.

Wszystkie orędzia poprzedzone są listem biskupa Apazy o następującej treści:

„Przeczytaliśmy książki Cataliny i jeste­śmy przekonani, że jedynym ich celem jest, aby prowadzić nas wszystkich drogą ducha, zapoczątkowaną w Ewangelii. Książ­ki te również podkreślają wyjątkowe miejsce Maryi Dziewicy, naszego Modelu w naśladowaniu i podążaniu za Jezusem Chrystusem, Matki, której powinniśmy się powierzyć z całko­witym zaufaniem i miłością. W odnowie miłości i oddania Ko­ściołowi Świętemu, książki te pokazują nam, jak powinien po stępować prawdziwie wierzący chrześcijanin. Z tych wszyst­kich względów, wyrażam zgodę na ich wydanie i dystrybucję oraz polecam je jako materiał do medytacji oraz duchowego ukierunkowania, w celu odpowiedzi na Boże wezwanie, aby ra­tować dusze, poprzez pokazywanie, że Jezus jest Bogiem ży­wym, pełnym miłosierdzia i miłości”.

„Miłujcie się”, nr 3, 2004

 

 

EUCHARYSTIA NA NOWO ODKRYTA

G

dy Kościół sprawuje Eucharystię, pamiątkę śmierci i zmar­twychwstania swojego Pana, to centralne wydarzenie zba­wienia staje się rzeczywiście obecne i „dokonuje się dzieło naszego Odkupienia”. Ofiara ta ma do tego stopnia decydujące znaczenie dla zbawienia rodzaju ludzkiego, że Jezus złożył ją i wrócił do Oj­ca, dopiero wtedy, gdy zostawił nam środek umożliwiający uczestnictwo w niej, tak jakbyśmy byli w niej obecni. W ten sposób każdy wierny może w niej uczestniczyć i korzystać z jej niewyczerpa­nych owoców.

(Jan Paweł II, Encyklika o Eucharystii,11).

ROK EUCHARYSTII

W

 

Liście apostolskim na Rok Eucharystii (październik 2004-2005) Jan Paweł II zachęca wszystkich wier­nych, by kolejne miesiące w sposób szczególny stały się dla nich czasem pogłębienia duchowości eucharystycznej. Niech Rok Eucharystii –...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin